- 1 Dostał 5 mandatów naraz (54 opinie)
- 2 Winda, która wygląda jak kapliczka (26 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (281 opinii)
- 4 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (115 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (196 opinii)
- 6 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (41 opinii)
Impreza lotnicza dla dzieci z tych trzech domów odbywała się na lotnisku Aeroklubu w Pruszczu Gdańskim. Dzieci mogły wysłuchać wykładów na temat lotnictwa. Ten interesujący temat poruszał Jacek Kurzątkowski, na co dzień pracownik Scheringa, poza pracą - posiadacz licencji pilota. On także, wespół z drugim pilotem Markiem Tyburą, poprowadzili samolot Antonow An-2, którym poleciały dzieci - na raz po 12 osób. Dla wszystkich uczestników było to wielkie przeżycie, choć niektórzy - jak podopieczni Domu Dziecka na Oruni - w tego typu imprezie brali udział już po raz drugi. Komentowały widoki, z głośnymi okrzykami i piskami przeżywały każde, na pozór "niekontrolowane" kołysanie się samolotu.
- Było wspaniale - powiedział po locie Gracjan z Domu Dziecka na Oruni. - Leciałem pierwszy raz w życiu. Jak tak bujało samolotem, to za pierwszym razem trochę dziwnie się czułem, ale za drugim razem już jakoś poszło.
- Ja latałam samolotem już raz wcześniej, takim bardzo podobnym jak ten - wyznała Agnieszka z domu na Oruni.
- Ja jeszcze nie latałam nigdy, ale się nie boję - dodała koleżanka Agnieszki Krysia.
Monika z Domu Dziecka w Sopocie na lotnisku była po raz pierwszy w życiu.
- Tak i pierwszy raz widzę właśnie taki samolot na żywo - wyznała Monika. - Jestem trochę zdenerwowana, bo mam lecieć, a mam lęk wysokości, ale się cieszę, jakoś to wytrzymam. Na pewno to duże przeżycie. Płynęłam już wcześniej statkiem, ale w samolocie na pewno jest inaczej, bo jest się w powietrzu.
- Ja, lecąc z dziećmi, wsiadłem do samolotu pierwszy raz w życiu - powiedział dyrektor Domu Dziecka w Gdańsku Oruni. - Fajna impreza, naprawdę.
- Dziś zaplanowaliśmy dla dzieci przede wszystkim loty widokowe - powiedziała "Głosowi" przedstawicielka organizatorów, Luiza Pasierowska. - Także wykłady, ciekawostki na temat lotnictwa, na temat tego co to jest samolot, dlaczego lata - w wykonaniu naszego kolegi, dyrektora marketingu i licencjonowanego pilota Jacka Kurzątkowskiego. Jacek jest pasjonatem i tę swoją pasję przekazuje dzieciom. Będziemy dzieciom dawać różne upominki: książki beletrystyczne i o planowaniu rodziny, słodycze, soki. Chcemy zachęcić je do tego, żeby planowały w życiu, żeby mogły zostać kimś, kim chcą zostać. Bo marzenia można spełniać.
Opinie (21)
-
2003-05-28 10:30
Piotrukas
"my tak sobie fruwamy, z kolegą - samolotami" - tylko gorzej jeśli jakieś podfruwajki myślą, że mają do czynienia z frajerami...i wciskają nam kit o antykoncepcji...
- 0 0
-
2003-05-28 11:22
ALE BEKA!!!!!!
Dien dziecka... od tego roku w dzien dziecka wszyscy beda sie starac zapobiegac nieporzadanej ciazy :) A to im sie udalo :) przepraszam, nie moge sie powstrzymac. "antykoncepcja-zaplanuj swoje zycie" z*******y temat jak na reklame domu dziecka nie sadzicie?
- 0 0
-
2003-05-28 12:40
a jak będzie z Dniem Dziecka po zastosowaniu środków .....sponsora-kto będzie świętował 1.06.
- 0 0
-
2003-05-28 13:52
Pomysł i realizacja super. Hasło do dupy !!!!
Przede wszystkim ze względu na karygodne zestawienie z uczestnikami ssponsorowanej akcji. Coraz gorzej z kulturą i zdrową wyobraźnią.Szmal już robi mielone z mózgów!!!
- 0 0
-
2003-05-28 13:57
Zaplanuj...
Zaplanuj dziecko swoje dziecko... ;-) Czy to troszkę nie za wcześnie panowie ze Scheringa ?
- 0 0
-
2003-05-28 14:18
dzień pierwszej pi... pi... pigułki!!!
- 0 0
-
2003-05-28 15:59
mamo ,mamo jak to sie poplafnie mówi pi pi gulka
- 0 0
-
2003-05-28 16:42
Brawo mich
Tylko jedna osoba zauwarzyła co jest naprawde wazne. Niezapomniane chwile tych dzieci. A wy wszyscy mądzy od reklamy i ktytyki wedukowani intelektualisci, CO ZROBILISCIE DLA TYCH DZIECI???? No słucham..... więc niekrytykujcie.
- 0 0
-
2003-05-28 16:54
tasior
ano ... płacimy podatki na
dom dziecka
na prąd wtym domu
na wode wtym domu
na jedzenie w tym domu
na dyrektora w tym domu
na kucharki w tym domu
na wychowawczynie w tym domu
na ubranka tych dzieci
na książki i zeszyty i olowki i piora i długopisy
na opiekę lekarską tych dzieci
na przejazdy do szkól tych dzieci
na letnie i zimowe wakacje tych dzieci
aha i jeszcze na ich rodziców !
no i jeszcze czasami coś zrobimy za darmo tez raz do roku- 0 0
-
2003-08-30 13:53
astelix
www.wp.pl
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.