Zastawianie autem chodnika, niesortowanie śmieci, zakłócanie ciszy, zostawianie bałaganu i zagracanie części wspólnych - to jedne z najczęstszych "świństewek", jakich względem siebie dopuszczają się sąsiedzi. Jedni z tym walczą informując odpowiednie służby, inni taką formę załatwiania spraw uważają za donosicielstwo.
"Sześćdziesiona" - słowo, które budzi kontrowersje?
Sąsiedzkie groźby za parkowanie pod własnym blokiem
2023-02-25 20:47
I zapytał, czy mój sąsiad jest kleptomanem, jak zobaczył co trzyma na klatce.
2023-02-25 20:49
Problemem jest nadmiar samochodów oraz brak restrykcyjnej polityki parkingowej i akcji wyjaśniających jej sens. Posiadanie n-tego samochodu nie jest przesłanką do oczekiwania, że "miasto" (cokolwiek by to miało znaczyć) ma obowiązek zapewnić darmowe miejsce do parkowania każdego z nich.
2023-02-25 21:48
Co gorsza firmy, wspólnoty muszą się grodzić i to jeszcze pogłębia problem. A miasto "inwestuje" w parkometry . Kasy z nich ledwo na przykrycie kosztów, ale za to wielkie zawracanie ...
2023-02-25 22:27
2023-02-25 22:40
Ja zwyczajnie takie oferty od razu odrzucałem...
2023-02-25 23:38
i teraz większość życia spędzasz w korku albo komunikacji miejskiej.
2023-02-26 08:17
a ty na szukaniu miejsca parkingowego :D
2023-02-25 23:47
Zanim zarzucisz komuś, ze bredzi zastanów się nad sensem własnej wypowiedzi:-) Zwróciłeś uwagę jaka jest gęstość zaludnienia na km2 w Polsce? Weź średnią, nawet nie trzeba brać pod uwagę tej w większych miastach. Przy takiej gęstości zaludnienia zwyczajnie nie da rady zapewnić miejsc parkingowych pod blokiem lub nawet niedaleko bloku dla każdego auta w rodzinie. I budowanie wielokondygnacyjnych parkingów nad czy podziemnych niewiele tu zmieni. Inna sprawa, ze z różnych względów nie w każdym miejscu można budować kilkupoziomowy parking podziemny.
2023-02-26 08:10
Niektóre rodziny mają po 2 samochody.
2023-02-26 07:26
Ludzie chcą gdzieś mieszkać, gdzieś pracować, gdzieś spędzać wolny czas. I tak, parking w mieście musi być płatny, bo inaczej jest okupowany przez emeryta który raz w roku gdzieś pojedzie. Parkingu pod moim blokiem się nie da powiększyć, bo poprostu brakuje miejsca i parkują kierowcy z trzech okolicznych bloków mając identyczną sytuację u siebie. Ja bym się cieszył z SPP, bo nie traciłbym czasu na szukanie wolnego miejsca mając wykupiony abonament.
2023-02-26 08:24
3 opcje na "tak" zeby glosy sie rozmyły, jedna na "nie"
2023-02-25 20:52
Dyrektor dużej instytucji w Gdańsku, postanowił bez pytania sąsiadów, powiększyć swoje mieszkanie o fragment klatki schodowej. Potem był zdziwiony jak ludzie byli oburzeni, że przestawił ścianę. Po awanturze płaci wspólnocie za dzierżawę. Niektórzy to mają wylane na prawo i innych. I bądź tu miły.
2023-02-25 22:58
Na takie powiększenie mieszkania musi mieć zgodę wspólnoty. Dlaczego nikt nie zareagował gdy zaczynał cokolwiek dłubać? Bo co, kapuś? To on w takim razie złodziej, bo zabrał fragment części wspólnej.
2023-02-28 20:14
Sąsiada obok nie było. Nikt z piętra niżej nie zaglądał, a sąsiedzi myśleli, że po prostu remont robi. Dopiero jak sąsiad z piętra wrócił, zauważył że ściana się przesunęła. Więc wszyscy zaczęli się interesować kto mu dał zgodę.
2023-02-26 17:22
To przecież zwykła samowolka. Powinien dostać termin na przywrócenie do stanu poprzedniego i tyle. Jechać z dziadem.
2023-02-25 21:02
Mi sąsiedzi ukradli dwa wózki z wózkarni. Nakleiłem na drzwi wejściowe kartkę z prośbą o oddanie mienia - kartki znikały tak samo jak wózki. Ech szkoda gadać.
2023-02-25 21:05
Mnie do szału doprowadza sąsiad, który remontuje mieszkanie bez przerwy.Ciagld stuka,puka jak jakiś d....
2023-02-25 21:54
Znam ten ból.Wspolczuję
2023-02-26 08:27
Nie wynajmie firmy,zeby zrobili remont szybko i skutecznie,woli sam przez pół roku hałasować.Nadzieją jest to,że na wiosnę dłubie na działce i w bloku spokój.
2023-02-25 21:07
Moi sąsiedzi to brudasy kilka razy z chodzą ale śmieci po kilka dni stoją na klatce. zastawiają piętro starymi doniczkami i kwiatami padającymi.stoja wózki rowery wstyd mi jak moja rodzina wpada lub znajomi
2023-02-26 01:50
2023-02-26 13:39
2023-02-25 21:08
Mieszkam w bloku mieszkaniowym, parę lat temu poszedłem do piwnicy, do której drzwi są we wnece przy drzwiach głównych. Gdy chciałem wyjść, po prostu nie mogłem otworzyć drzwi, ponieważ w tej wnęce stały obok siebie dwa wózki dziecięce. Jakoś udało mi się końcami palców wyprowadzić jeden wóżek i dało się wystarczająco otworzyć drzwi. Te dwie młode matki, albo były pozbawione całkowicie wyobraźni, albo pogardliwie podeszły na zasadzie, tak jest nam wygodnie, a resztę mamy w nosie. Nie chciałem z tego już robić dymu, ale starszy sąsiad się nie szczypał i po którymś razem wyprowadził wózki na zewnątrz. Od tej pory problem się skończył.
2023-02-25 21:09
Moim sąsiadom z piętra to śmieci buty ktore zostawiali przez cały rok na klatce wrzuciłem raz na balkon tak poradzli znajomi i zadziałało
2023-02-25 21:13
Brawo!!
2023-02-25 21:12
Klatki schodowe mają być puste a nie jak składowiska. Wszystkie wózki, rowery odciąć i na złom
2023-02-25 21:13
Wydaje mi się, że samochód to problem właściciela, a nie społeczeństwa. Jeśli nie ma gdzie zaparkować, to kierowca ma problem nie społeczeństwo. Istnieje komunikacja miejska.
Pilnowanie ludziom śmieci to już inna bajka i gruba przesada.
Społecznik może być donosicielem różnica taka, że oprócz pilnowania parkowania zrobił/robi coś dobrego dla ogółu, lokalnej społeczności wtedy to bohater. Jeżeli donosi dla rozrywki to
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
