- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (89 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (72 opinie)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (426 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (38 opinii)
- 5 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (67 opinii)
- 6 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (84 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22578__kr.webp)
Młody mężczyzna trafił do Akademii Medycznej w Gdańsku po tym, jak zjadł muchomora sromotnikowego - poinformowało Radio Gdańsk.
To pierwsza ofiara zatrucia grzybami w naszym województwie. I zapewne - mimo komunikatów, wystaw, ostrzeżeń powtarzanych co roku - zapewne nie ostatnia.
Muchomor sromotnikowy często mylony jest z gąską zieloną, czasem z czubajką kanią lub czubajką czerwieniejącą. Ten muchomor jest najgroźniejszy spośród wszystkich grzybów naszych lasów, zawarta w grzybie lamanityna powoduje uszkodzenia wątroby i już w niewielkich dawkach jest śmiertelna. Trucizna ta jest odporna na gotowanie, wysoką temperaturę i działa przez długi okres. Już 50 g świeżych grzybów to dawka śmiertelna dla dorosłego człowieka.
- Nie zbierajmy grzybów blaszkowych. Łatwo pomylić je z muchomorami - powiedziała Radio Gdańsk Wanda Barysz z Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej w Gdańsku.
Ofiara muchomora sromotnikowego poddana została specjalistycznej dializie wątrobowo-nerkowej. Taką aparaturę w Polsce mają tylko dwa szpitale kliniczne - w Krakowie i Gdańsku.
- Nie znam się na grzybach, rozróżniam tylko takie, które mają pod spodem gąbkę, a właściwie to maślaki - takie charakterystyczne "oślizgłe" grzybki, ale bardzo dobre. Nie jestem zresztą smakoszem grzybów - do kuchni wystarczą mi pieczarki i boczniaki - mówi Ada Maj.
Opinie (33)
-
2005-09-13 11:28
golem
tużes mnie chłopczyku zaskoczył:)
psylocybujesz się, a to grozi powikłaniami i to chronicznymi
znam przypadek osoby, która po spozyciu zachwalanych grzybków orbituje do dziś, stan psychozy juz jej zwyczajnie pozostał, ujawniła sie jeszcze schizofrenia
eksperymentuj dalej:) darz bór:)
PS a nie stac cie na jakąś paste szuwaks czy inne gówno tylko musisz dymac po halach jak jaki owczarek podhalański??- 0 0
-
2005-09-13 11:36
Gluteks
A ty nie piszesz tych swoich postów po grzybkach? :-))nawet wiesz gdzie je znaleźć.
Chłopaczku, jak mówi ptasie radio w sopocie - wrzuć sobie garść bielunia. Wtedy polecą te twoje wierszyki jak złoto - Peter Konfederat, będziem miał godnego nastepce na miare XXI wieku.NIe martw sie o schizofrenie - masz już aktywną- 0 0
-
2005-09-13 12:47
do,, mig''
Moje drogie ,,mig''nie zwyklem podejmowac rekawicy,jezeli nie jestem pewien zwyciestwa,ale tez nie lubie zbyt latwych przeciwnikow...odpusc bo nie Masz racji ! w tej wypowiedzi nie ma mowy o tym ,ze Ada do lasu chadza, tylko ze lubi ,,takie charakterystyczne oslizgle grzybki"...twoj czyn doprawdy heroiczny,ale zdejmij prosze czapke blazna :)
- 0 0
-
2005-09-13 12:58
ale na razie grzybków i tak nie ma
... a wy się bez sensu kłócita ludziska! grzybki były w okolicach 20 sierpnia +- tydzień, potem do obecnej niedzeli ani grama deszczu, to co rosło to powyzbierali /ja zresztą też, mniam, mniam! i mam 3 słoje litrowe zawekowane!/ a teraz będą znów szanse na zbiory w ten weekend, bo troszku popadało - /moje biedne mokre nóżki wczoraj rano!/ no i jak na razie świeci słonko - a z takiego połączenia muszą być grzyby - ja jadę w sobotę na łowy!
- 0 0
-
2005-09-13 13:00
mam swoje miejsca i nie powiem gdzie....
a zbieram to na czym się znam i jakoś na razie żyję - bez problemów!- 0 0
-
2005-09-13 13:11
Do "Polaka"
bo niektórym jak widać to trzeba jak krowie na miedzy
- 0 0
-
2005-09-13 13:15
"Polak"
stanowczo polecam poradnię złośliwości (chociaż chyba jestes skrajnym przypadkiem i pomoc może okazać się bezskuteczna")
- 0 0
-
2005-09-13 14:03
golem
rozmawiasz doktorem zrehabilitowanym w temacie "czym odjeżdżać" i wyznam ci że grzybków nie tykałem
z prostego powodu, nie lubie stanów nieświadomości
nie lubie luk w pamieci itp dziur
jeżeli już:) powtarzam JEŻELI juz, to troche "bajkowego nastroju" potrafie se załatwić
żałuj, bo miałem na imprezie niezły stuff i brakowało mi do niego własnie harmicznego rezonansu wafla
"no a czasem jestem
jak kolorowy ptak
jak ptak
patrze w dół na góry
no a czasem jestem
jak jednej nocy kwiat
jak kwiat
dmucham na chmury
czy święci maszerują
czy święci się cofają
cyka słonecznmy zegar
i pustynny pająk
biore głębszy oddech
i robie przerwe w słowie
ponieważ cały wyraz
nie zmiesciłby sie w głowie
ja mam nabitą faje
ja mam nabitą faje
mówie wam cygański z****:)!
grabarz i strachy na lachy"- 0 0
-
2005-09-13 14:08
,, mig''
Prosze...jaka szybka diagnoza ;)szkoda ze nie prez specjaliste, tylko hipokryte wystawiona...Mig badz laskawe i zobacz kto zaczal... nie licz na dalsza riposte :)ten portal nie jest niczemu winien...rozdaj prosze karty komu innemu :)
- 0 0
-
2005-09-13 14:42
G:)
Tak na marginesie - "G" to od punktu grafennberga? Szukałeś już go per rectum? Tak w ogóle kolo to nie jarze co ty tam wyrzuciłeś z siebie w tym poście.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.