- 1 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (320 opinii)
- 2 50 lat pracuje w jednym zakładzie (164 opinie)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (202 opinie)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (185 opinii)
- 5 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (12 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (120 opinii)
Singapur: przystanek za opijanie
Polacy lecieli australijskimi liniami lotniczymi Qantas z Sydney do Frankfurtu. Żaden z nich jednak nie dotarł do Europy ponieważ w czasie międzylądowania w Singapurze kapitan kazał usunąć całą grupę z pokładu samolotu. Dlaczego? - W trakcie lotu kilku Polaków złamało przepisy, pijąc alkohol i paląc tytoń na pokładzie samolotu. Świadkowie relacjonowali, że czterech z nich było kompletnie pijanych - takie uzasadnienie decyzji kapitana samolotu przekazał Bogusław Majewski, ambasador Polski w Singapurze.
Wśród pasażerów feralnego samolotu znajdowali się trójmiejscy stoczniowcy remontujący statki w okolicach australijskiego Brisbane oraz marynarze, którym kończyły się kontrakty na statkach operujących przy australijskich wybrzeżach. Robotnicy pracowali na antypodach na zlecenie irlandzkiej firmy, którą w Gdyni reprezentował pośrednik - spółka MGM Group. Niestety nie udało nam się skontaktować z jej przedstawicielami.
Jak dowiedzieliśmy się od Krzysztofa Bartczaka, polskiego konsula w Singapurze, pierwsza grupa 18 Polaków miała wylecieć z Singapuru w środę wieczorem, czyli około 16.00 czasu polskiego. Przez Londyn i Warszawę mają dotrzeć do Gdańska. - Istnieje obawa, że w Londynie spędzą ok. 36 godzin w oczekiwaniu na samolot do Warszawy. Linie lotnicze Quantas pokryją jednak wszystkie koszty związane z przedłużeniem i utrudnieniami w podróży - uspokaja konsul, który opiekuje się Polakami podczas ich pobytu w Singapurze.
Polska ambasada w Singapurze złożyła protest na ręce australijskich linii lotniczych Quantas. Ambasador uznał za niestosowne zastosowanie przez kapitana odpowiedzialności zbiorowej, która spowodowała przerwanie lotu 87 pasażerów".
Konsul Bartczak zapewnił nas, że wszyscy Polacy wrócą w najbliższym czasie do kraju, ale ze względu na sezon urlopowy i duży ruch turystyczny, znalezienie wolnych miejsc w samolotach do Polski zajmie trochę czasu.
Opinie (146) 4 zablokowane
-
2006-07-27 14:30
Moj Kochasiu
w Erlangenowie stoi tylko moj serwer , ja pracuje w Krefelderowie .
Nie pomyl sie , bo sie nie spotkamy !
Pozdrawiam.
Zawsze Twoj.
P.S.
Teraz jade do Tönisvorsterowa do domu na piwko .
Jak sie pospieszysz to Ciebie rowniez poczestuje.- 0 0
-
2006-07-27 14:31
z
znasz się na ludziach :)
- 0 0
-
2006-07-27 14:33
Marek (08:46) - w pełni popieram
Chciałem napisać dokładnie to samo.
Widziałem wystarczająco dużo podobnych zachowań w wykonaniu przedstawicieli innych nacji, żeby popadać w przygnębienie z powodu opisanych wyczynów rodaków.
Mogę tylko powtórzyć - niech każdy wstydzi się za swoje własne zachowanie. O ile zdolny jest do takich refleksji...- 0 0
-
2006-07-27 14:35
prawie...
nie znam się, skąd inąd wiem że tynkowanie i malowanie powoduje odciski na mózgu i świąd prącia
- 0 0
-
2006-07-27 14:36
DAreck
Wyjąłeś mi to z ust .. z klawiatury znaczy się :)
- 0 0
-
2006-07-27 14:37
z
mniemam ,że masz doswiadczenia w tym temacie dziękuje serdecznie za opinie na marginesie jak tam Twoja kuska ?
- 0 0
-
2006-07-27 14:40
tak jak twój nick
- 0 0
-
2006-07-27 14:42
z
:):):):):)
- 0 0
-
2006-07-27 15:00
14:26
chce ci się w takim upale bzykać?
bzyknij se pszczółkę- 0 0
-
2006-07-27 15:26
Robole
zostana robolami. Tak jest na calym swiecie - nie tylko Polacy. Zreszta, nie pierwszy raz slysze o wysadzeniu z samolotu i nie mam na mysli tutaj Polakow.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.