Rodowitych gdańszczan, czyli urodzonych w tym mieście, jest ponad 54 proc. Największą grupę, która przybyła z innych regionów Polski, stanowią mieszkańcy woj. warmińsko-mazurskiego. Najwięcej gdańszczan, urodzonych poza krajem, urodziło się w Wilnie. Dane te nie dotyczą Ukraińców, którzy schronili się u nas po wybuchu wojny.
2023-03-12 10:35
Mieszkałam w Gdańsku od urodzenia. Niestety nie jest to już Gdańsk, w którym się wychowałam. Prawda jest taka, że rodowici gdańszczanie, jeśli nie otrzymali w spadku mieszkania, a dorabiają się wszystkiego sami (jak ja), przez aktualną sytuację i ceny, zmuszeni są do wyprowadzki. Niestety, z uwagi na horrendalne ceny, musiałam wyprowadzić się do innego miasta, ponieważ mimo ciężkiej pracy nie było stać mnie na zakup mieszkania w moim rodzinnym mieście. Ps. Ceny wynajmu w Gdańsku to również abstrakcja. Na mieszkania stać zagranicznych inwestorów i osoby, które odziedziczyły hektary ziemi, którą mogli sprzedać i kupić mieszkanie. Co widać po zachowaniu ludzi, którzy teraz w Gdańsku mieszkają - w blokach zachowują się jakby dalej na wsi mieszkali. Nie o taki Gdańsk walczył mój dziadek. Przykre.
2023-03-12 10:58
Rynek w tym przypadku zadecydował. Miasto jest topowe w skali kraju a nawet w skali Europy niezłe to nic dziwnego, że ceny nieruchomości też są topowe (a i tak że względu na specyfikę polskiego rynku doszło do tego dużo później niż na zachodzie). Osoby które mają duże pieniądze mogą sobie mieszkać w Gdańsku i mają wybór. Jak inaczej to widzisz? Chciałabyś, żeby ktoś Ci kupił mieszkanie albo dofinansował? Gdyby to był Berlin itp miasto np. w USA to już dawno bys go nie miała w analogicznej sytuacji.
Tak wygląda to w państwach rozwiniętych. Coraz więcej osób się bogaci, budują, wykupują, wynajmują, mieszkają gdzie chcą.
Chcesz mieć możliwość mieszkania tutaj za pochodzenie? Wiadomo, że ktoś z kasą załóżmy z Inowrocławia chętnie kupi mieszkanie czy dom nad morzem a nie na odwrót. Mamy w regionie wiele fajnych miast i miasteczek, gdzie mieszka się nie gorzej niż w Gdańsku a jest nieraz dużo taniej
2023-03-12 10:35
Jak urodzonych w Sopocie jest w Gdańsku 4,3 tys? Jak porodówka w Sopocie istnieje od 2019? Podejrzewam ze autorowi chodzi o osoby zameldowane wcześniej lub wychowujące się w Sopocie?
2023-03-12 13:21
Szpital położniczy w Sopocie działał do 1961 roku, więc jak najbardziej można być mieszkańcem bądź mieszkanką Gdańska i urodzić się w Sopocie.
2023-03-12 10:41
To jedna wizyta w urzędzie waszego czasu. To jedyny apel do leniwych mieszkańców. Zawsze to powtarzam znajomym, o których wiem, że tego nie robią. Miasto powinno jaka kampanię zrobić bo traci spore środki
2023-03-12 12:08
Nie trzeba iść do urzędu, teraz wszystko już można przez internet ogarnąć.
2023-03-12 15:08
nie będę płacił podatków w Gdańsku, bo nie karmić tej mafii z po i lewicy, unia odcieła dotacje, i ta mafia się skończa, wszyscy przyjęzdni jakich znam łącznie ukraińcami nie płacą w Gdańsku podatków, poza vatem
2023-03-12 18:25
2023-03-17 02:31
Mam dom, rozpale w kominku, pomajsterkuję, pobiegam z psem i wracam do tyrki w Alchemii. Życie na dwa światy jest dobre dla zdrowia psychicznego:)
2023-03-12 10:54
Co Wy wyprawiacie?
2023-03-12 11:08
Dzielenie na lepszych i gorszych gdańszczan. Jeśli ktoś przyjechał z Bartoszyc w poszukiwaniu lepszego życia nie jest w niczym gorszy od prawnuka rodowitego gdańszczanina który tu kamienice budował
2023-03-12 11:57
Gdyby ludzie nie emigrowali, to mielibyśmy chów wsobny. Że też ci wszyscy lokalni ksenofobii nie mają mózgów... Chyba im się geny zepsuły od tej czystości.
2023-03-12 10:56
2023-03-12 11:01
Buły to komentarze nacechowane negatywnie najpierw wobec Ukrainy, a gdy to nie przynosiło pożądanego skutku to do USA. Wiadomo spod czyjej formy ten plankton wylazł
2023-03-12 12:51
2023-03-12 11:12
Rdzennych mieszkańców Gdańska wypedzili lub wymordowali komuniści. Rosyjscy i polscy. Dziś rodowitych Gdańszczan jest garstka.
2023-03-12 13:47
Do siebie? Propaganda rządowa kłamie.
2023-03-12 11:18
A co z tego Gdańska zostało skoro nawet historyczne dzielnice Gdanska zostały zniszczone! Nie ma Szadółek Zaborni i innych ! Wstydzę się że cała historia tego miasta jest niszczona!
2023-03-12 11:31
Jestem rodowitą gdańszczanką. Mój dziadek walczył za Gdańsk! A jego potomkowie pili z Neptunem. Pradziadek od strony babki zginął w bitwie pod Bartoszycami gdzie powstrzymsliśmy najazd wieśniactwa. Dziś ludzie z Bartoszyc przyjeżdżają do Gdańska na studia a pradziadzia przewraca się grobie. W Ikei widuję się dużo ludzi i od razu po twarzy widać, że są z Elbląga. A to zupełnie inna kultura niż nasza Gdańska. Boję się o swoje przyszłe dzieci, co będzie gdy dzieci najeźdźców dorosną i będą chciały rządzić w Gdańsku. Już teraz wieczorami strach wyjść na ulicę bo jeszcze ktoś wciągnie do bramy i rozwali łeb butelką EB. Najgorsze jest to, że dziewczyny że Szczytna i Łomży przyjeżdżają bezkarnie, mieszkają tu i wiążą się z naszymi gdańskimi chłopami i nikt tego nie kontroluje! Przez to nie mogę znaleźć męża. Dla mnie Gdańsk już nie jest gdański i stał się protektoratem Białegostoku. Jak tak dalej pójdzie to skończę z chorobą psychiczną w Baninie
2023-03-13 12:43
Uśmiałem się do łez! Pozdrawiam :)
2023-03-17 02:37
Ja to w IKEI na klopsaach zawsze poznam którego chłopa żona gotować nie umie i wychodzi mi że te Gdańszczanki z Kaszub to tylko fitness kciuka na telefonie uprawiaja
2023-03-12 11:48
Matki czasem rodzą dzieci poza miejscem zamieszkania. Kiedyś np. sporo kobiet wybierało Gdynię na rodzenie, bo były lepsze warunki. Sama urodziłam się w Gdyni, a całe życie mieszkam w Gdańsku. Moim koleżankom gdańszczankom nawet dzisiaj zdarza się rodzić gdzieś poza Gdańskiem. Ba, niektóre kobiety specjalnie wybywają za granicę jeśli to może przynieść skutek w postaci podwójnego obywatelstwa dla dziecka. Także wnioski o imigracji trochę przerysowane.
2023-03-12 12:02
Brak imigracji to chów wsobny. Lokalni ksenofobi o krwi czysto gdańskiej na kilka pokoleń wstecz (jak twierdzą) jak widać mają już niedowład mózgów od tych genów zepsutych czystością.
Cała historia Gdańska to historia imigracji. Większość znanych gdańszczan to imigranci, ewentualnie dzieci imigrantów urodzeni w Gdańsku jako pierwsze pokolenie. Rodzin gdańskich siedzących tu wiele pokoleń zawsze było mało, to nie jest tylko kwestia ostatniej powojennej czystki. Bycie gdańszczaninem to kwestia wyboru własnej tożsamości, a nie miejsce urodzenia.
2023-03-12 12:06
2023-03-12 12:14
Kilka nazwisk na krzyż
2023-03-12 16:29
To samo mylonw Norwegii, norki ze sobą się bzykali i dużo chorób mają.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
