• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sklepikarze zaskarżyli uchwałę o nocnym zakazie sprzedaży alkoholu

Ewelina Oleksy
2 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
W sklepach na terenie Śródmieścia wprowadzono zakaz sprzedaży alkoholu w godz. 23-6. Przedsiębiorcy zaskarżyli te przepisy do sądu. W sklepach na terenie Śródmieścia wprowadzono zakaz sprzedaży alkoholu w godz. 23-6. Przedsiębiorcy zaskarżyli te przepisy do sądu.

Grupa przedsiębiorców, których sklepy objęła tzw. uchwała antyalkoholowa, zaskarżyła do sądu nowe przepisy. Zgodnie z nimi na terenie Śródmieścia Gdańska zakazano sprzedaży napojów procentowych w godz. 23-6. Podobna sprawa była m.in. w Krakowie i Rzeszowie, gdzie sądy stwierdziły nieważność ograniczeń. Na podobny wyrok liczą teraz właściciele sklepów z Gdańska. Miejscy urzędnicy twierdzą natomiast, że nie ma podstaw do podważenia obowiązujących regulacji.



Popierasz zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach na terenie Śródmieścia?

Uchwałę zakazującą sprzedaży alkoholu w sklepach na terenie Śródmieścia w godz. 23-6 gdańscy radni przyjęli na marcowej sesji.

Przepisy objęły osiem miejsc:

Przedsiębiorcom nie dano zbyt wiele czasu na "przyswojenie" zmian. Uchwała zaczęła obowiązywać tuż po uprawomocnieniu się, czyli pod koniec kwietnia.

"Nie zawiniliśmy, a jesteśmy ofiarami tych przepisów"



Właściciele prawie wszystkich objętych uchwałą miejsc zbuntowali się i postanowili zaskarżyć przepisy, które - jak podkreślają - mocno godzą w ich biznesy.

- Kowal zawinił, a Cygana powiesili. My nie robimy ani hałasów, ani libacji, a jesteśmy za to karani. Ta uchwała to zamach na nieliczną, wybraną grupę przedsiębiorców. Jesteśmy ofiarami tych przepisów. Ledwo pozbieraliśmy się po pandemii, a znowu się nas dobija - mówi nam właścicielka jednego ze sklepów, które zaskarżyły uchwałę do sądu.
Przedsiębiorcy, których objęła uchwała, skierowali sprawę do sądu. Przedsiębiorcy, których objęła uchwała, skierowali sprawę do sądu.

Sprawa jest już w sądzie



- Wnieśliśmy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skargę na uchwałę i wniosek o stwierdzenie jej nieważności - mówi nam Sebastian Sawlewicz, adwokat z kancelarii Savel, reprezentujący kilku przedsiębiorców ze Śródmieścia, którzy zaskarżyli uchwałę. - Zgłosił się też do nas rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, który popiera nasze stanowisko w sprawie - zaznacza.
Czytaj też:

Sklepy w Śródmieściu nadal sprzedają alkohol. Miasto zapowiada konsekwencje



Jak podkreśla adwokat, uchwała została wprowadzona na terenie tylko jednej dzielnicy.

- Gdyby władze miasta zakazały sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na terenie całego miasta, to byśmy tego nie skarżyli, bo wszyscy w Gdańsku działaliby na równych zasadach. Tymczasem teraz mamy absurdalną sytuację, że w sklepie na Śródmieściu alkoholu po godz. 23 kupić nie można, ale już kilka ulic dalej, gdzie kończy się granica dzielnicy, można to robić bez żadnych ograniczeń. Przedsiębiorcy są więc traktowani w sposób nierówny - wskazuje.
Sąd w Gdańsku nadał już sygnaturę sprawie. Jest ona więc w toku. Poza skargą zbiorową do sądu wpłynęła też skarga indywidualna.

Sąd unieważnił taką uchwałę m.in. w Krakowie i Rzeszowie



Gdańscy przedsiębiorcy przekonują, że stoją w tej sprawie na wygranej pozycji. Bazują m.in. na przykładzie Krakowa, gdzie WSA stwierdził nieważność i wstrzymał wykonanie uchwały Rady Miasta Krakowa, ograniczającej nocną sprzedaż alkoholu na Starym Mieście i Kazimierzu. Władze miasta odwołały się tam do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

- Sytuacja z Krakowa jest bliźniaczo podobna do tej z Gdańska. Zakaz też objął tylko fragment miasta, ale tam dano przynajmniej przedsiębiorcom dłuższy czas na przygotowanie się do zmian. Tu mamy sytuację taką, że praktycznie z dnia na dzień przedsiębiorcy zostali pozbawieni możliwości sprzedaży alkoholu - mówi Sawlewicz.
Przedsiębiorcy powołują się też na wyrok WSA z Rzeszowa, który też unieważnił uchwałę wprowadzającą zakaz nocnej sprzedaży alkoholu.

Gdańscy radni jednogłośnie przyjęli uchwałę antyalkoholową na marcowej sesji. Gdańscy radni jednogłośnie przyjęli uchwałę antyalkoholową na marcowej sesji.

Miasto: Nie ma podstaw do podważenia uchwały antyalkoholowej



Zdaniem miejskich urzędników nie ma przesłanek do tego, by stwierdzić nieważność uchwały antyalkoholowej.

- Uchwała została podjęta na podstawie ustawy i w ramach ustawy, a tym samym nie ma podstaw do jej podważenia. Ostateczna decyzja pozostaje w gestii sądu. Na tym etapie wstrzymanie wykonania zaskarżonej uchwały jest niemożliwe, gdyż taki środek nie może być zastosowany wobec aktu prawa miejscowego, który wszedł w życie - mówi nam Łukasz Kłos, wicedyrektor Wydz. Gospodarki Komunalnej w gdańskim magistracie.- Pierwotnie w treści skargi pojawiła się także omyłka polegająca na odwołaniu się do "Statutu Miasta Krakowa" (zamiast Statutu Miasta Gdańska). Omyłka została wprawdzie sprostowana w ramach pisma skarżących, jednak w ocenie organu świadczy o tym, że zarzut został skopiowany z treści innej skargi - wskazuje.
Czytaj też:

Sopot: po godz. 2 w nocy nie kupisz w sklepie alkoholu



Kłos tłumaczy też, że odpowiedź na pytanie, dlaczego kwestionowane ograniczenie zostało wprowadzone na terenie tylko jednej dzielnicy, jest prosta.

- Chodziło o zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców tego obszaru oraz ochronę reputacji dzielnicy, która ma znaczenie reprezentacyjne dla całego Gdańska - mówi urzędnik. - Reputacja Śródmieścia ucierpiała zarówno w oczach mieszkańców, jak i turystów przez niewłaściwe, często agresywne zachowania osób, które spożywają alkohol w porze nocnej w miejscach do tego celu nieprzeznaczonych, zakłócając normalne funkcjonowanie na tym obszarze i szkodząc wizerunkowi dzielnicy.

Miejsca

Opinie (388) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Moje miasto moja decyzja o ktorej pije (83)

    Jak mam ochotę z kolegami wypić grzanca po 23 to moja osobista sprawa i nikt nie będzie mi zabraniał kupowania po 23 . Zła decyzja jak wiele w tym mieście. Pani Olu głosowałem na Panią ale zbiera Pani punkty karne i to sporo . Czy ktoś nas Gdańszczan pytał??

    • 279 102

    • Gdyby to była Twoja osobista sprawa, to nikt by zakazów nie wprowadzał. (32)

      A jak przy tym grzańcu drzesz japę w nocy ludziom pod oknami, to nie dziw się, że innym to przeszkadza.

      • 37 46

      • Darcie japy jest nielegalne i powinno być karane, ale to 2 różne rzeczy (16)

        Idąc tą logiką: czy dlatego, że rozjeżdżanie autem ludzi jest nielegalne to powinniśmy zakazać sprzedaży aut? Jeśli miasto chce porządku w dzielnicy to niech go pilnuje (np wysyłając więcej patroli straży), a nie profilaktycznie chwyta za m**dę każdego mieszkańca

        • 57 13

        • Nie, powinniśmy ustalić zasady jazdy tymi autami, żeby zminimalizować rozjeżdżanie ludzi. (12)

          Można by je spisać w jakimś kodeksie. Proponuję nazwę "drogowy".

          Nikt nie zakazuje sprzedaży alkoholu zupełnie.

          • 12 21

          • Nie, powinniśmy ustalić zasady zachowania w przestrzeni publicznej, żeby zachować porządek (9)

            Można by go spisać w jakimś kodeksie. Proponuję nazwę "wykroczeń".

            I na jego podstawie pilnować spokoju, bez profilaktycznego karania niewinnych, tylko dlatego, że mogą być winni

            • 21 6

            • Tak samo karzemy niewinnych ograniczając prędkość. (5)

              I tak samo ci "niewinni" dziwią się, że jak nie przestrzegają norm, wchodzą drastyczniejsze metody, jak progi spowalniające.

              Zakaz sprzedaży alkoholu po 23 niczym się od progu nie różni.

              • 6 16

              • (3)

                olaboga bo mietek z zenkiem nie nabombią się po północy...a w zasadzie to tylko zaopatrzenie trzeba zrobić wcześniej....kraj alkoholików

                • 14 5

              • Nie będą leźli po kolejną flaszkę z pieśnią na ustach. (1)

                Przecież nikt im nie zabrania się nawalić.

                • 6 2

              • Widocznie mieszkańcy domagali się wprowadzenia takiego zakazu.

                • 0 1

              • zasada oPiSowo brzmi tak

                niby każdy wie, że flaszka się w końcu skończy - ale dla wszystkich jest to zaskoczeniem+

                • 1 0

              • No, za to że za szybko jeżdżą ukarajmy sprzedawców aut, każąc im wprowadzać ograniczniki i sprzedawać lipne, wolne auta.
                Geniusz.

                • 0 0

            • (2)

              Przed wszystkie ten porzadek powinien byc pilnowany a nie nieudolnoscua SM I policji karac sprzedawcow. Jeszcze moze nakazac I'm wytrzezwialki miec na zapleczu I patrolowac kasjerkom obszar w promieniu 500m od sklepu w strefie

              • 11 3

              • Nowy Port-----sklepy z alkoholem na placu zabaw (1)

                W NP w falowcu to okna zasłaniają roletą i sklepikarze udają,że problemu nie ma z pijakami,siedzącymi na parapecie i pijącymi od rana lub w obrębie sklepu monopolowego.Mieszkańcy falowca mówią dość,odebrać koncesję należy włascicielom pawiloniku na placu zabaw i sklepu monopolowego,sprzedają tam najtańsze piwsko i to jeszcze osobom nieletnim i nietrzeźwym.

                • 1 2

              • Gdyby były piesze patrole,to byłby porządek.Komenda niedaleko.

                • 0 0

          • zabronmy jkezdzic tam gdzie najwiecej jest "rozjezdzanych"

            • 0 1

          • Ale właśnie zaklazali zupełnie sprzedaży po 23 - i to tylko określonym sklepom. Sklep 50 m poza strefą już może go sprzedawać. Były sobie równe wobec prawa sklepy, ale nagle okazuje się że są równiejsi.

            PRzedmówca ma rację - ktoś zakłóca porządek ? Pilnujcie porządku a nie sprzedaży alkoholu. To nie sprzedawcy alkoholu krzyczą.

            • 1 1

        • Tylko za te patrole ty my wszyscy płacimy. (2)

          I na końcu na nic innego nie będzie pieniędzy tylko na patrole, bo na jednego polaka- pijaka trzeba będzie jeden dwuosobowy patrol

          • 3 18

          • patroli nie ma i nie będzie

            ktoś musi naciąć te konfetti na przyjazd ministra+
            - no, samo się nie natnie...

            • 1 0

          • Jakie patrole. Widziales ostatnio jakiś patrol? Fundusze zjadło pilnowanie domu szeregowego posła w wawie.

            • 1 0

      • Zawsze tak idziesz z logiką na skróty? (10)

        Albo prohibicja wszędzie albo nigdzie

        • 6 7

        • Ale mi prohibicja , w kilku sklepach przez siedem godzin (9)

          A mieszkańcy Śródmieścia mają prawo do normalnego życia czy nie mają????

          • 9 15

          • (2)

            Przeprowadzając się na Śródmieście czy mieszkając tam od początku swojego życia człowiek jest świadomy ze to nie jest najbardziej spokojna dzielnica
            Jak człowiek chce spokoju to ucieka na przedmieście
            To tak jakby kupić mieszkanie na Monciaku w Sopocie i mieć problemy ze hałas i ze głośno

            • 15 8

            • Nawet nie musi na przedmieścia.

              Przecież w sąsiednich dzielnicach już jest cisza i spokój.

              • 4 2

            • Ale dlaczgo niby w Sopocie na monciaku mająbyć tak badziewne dyskoteki? Wystarczy dać jakieś wymagania: minimum 2 parkiety z didżejami, w tym jeden zawsze ze spokojną muzyką. Sprzedaż słabych, eleganckich drinków (i nakierowanie na to). Selekcja, dress code.

              • 1 0

          • (1)

            Kosztem innych? A jak bys zareagowal jak w odwecie sklep poza strefa wprowadzil by zakaz sorzedazy alkoholu cala dobe dla klientow zamieszkalych w strefie zakazu? Chca zakazu to na calego.

            • 1 6

            • na całą dzielnicę jeden sklep monopolowy+

              w godz od 14-18:00

              • 1 0

          • To kiedy zakażecie turystyki i jarmark na Śródmieściu? (2)

            Żeby dało się normalnie żyć?
            A jak ci maskę kazali nosić to pewnie darles japę

            • 2 3

            • (1)

              już do tego dążą, zero grania na ulicy przez grajków z harmonią, najlepiej pozamykać wszystko o 22 a w niedziele i świeta wyłączyć z zycia wogóle całą tą okolice ba ma byc cisza spokój i już

              • 2 0

              • po to są lokale gastronomiczne z zamykanymi drzwiami - by mogło być ciszej

                a tu proszę - wszędzie i**otyczne koncesje na ogródki piwne na wolnym powietrzu+

                • 1 0

          • Dlaczego jedni mają miec normalne zycie a innym zabrania sie mieć takowego?? Czym różni się właściciel sklepu który musi sie utrzymać w tym kraju zakazów nakazów podatków i grabieży?? czym różni się zwykły człowiek który chce zakupić alkohol wracając np z pracy i wypić sobie 2 piwka przed snem czy lampkę wina z żpną??

            • 0 1

      • Nie ma zakazu picia alkoholu, o czym raczysz bredzić? (1)

        • 12 3

        • Jest. Na ulicach, skwerach, w parkach. Można pić w lesie, w ogródku, na plaży (o ile uchwałą nie zakazuje, chociaż w sumie jest chyba nielegalna).

          • 1 0

      • Od tego są opłacane służby. Co to za moda na zakazywanie i pozwalanie, jak w przedszkolu..

        • 4 5

      • Nie możesz towarzyszu sowiecki oceniać wszystkich swoją miarą.

        • 1 0

    • Tych pijanych na Śródmieściu jest pełno. Obsikują co się da, drą się, awantury, zarzygane chodniki (16)

      Jakieś ograniczenie sprzedaży musi być.

      • 12 25

      • Na to są paragrafy (3)

        Na to są paragrafy, ale nie ma kto wyegzekwować.

        • 22 3

        • Wolne sądy? :)

          • 5 2

        • na rzyganie sa paragrafy? (1)

          • 4 0

          • Oczywiście.

            • 2 1

      • (4)

        a kogo to wina? Misto sprzyja wynajmom krótkoterminowym także niech od tego zaczną

        • 15 7

        • Jeszcze tego brakowało, żeby miasto mówiło co masz ze swoją własnością robić. (3)

          • 5 7

          • Jeżeli to co robisz ze swoją własnością ma wpływ na innych, to tak, powinno. (2)

            Chyba że nie masz problemu jak swoją własnością porysuję Ci samochód? W końcu mogę z nią robić co chcę.

            • 5 4

            • (1)

              ograniczenie sprzedazy alko porównujesz do uszkodzenia mienia? widac niektórym już % wystarczajaco zaszkodziły w życiu...

              • 2 5

              • Wiadomo, złe jest uszkodzenie mienia wtedy kiedy to Twoje mienie :)

                Oczywiście uszkodzenia chodnika syfem kapiącym z Twojego samochodu już nie liczymy. W końcu wolność kończy się tam, gdzie to Ty tracisz i ani kroku wcześniej.

                • 3 0

      • Zamiast egzekwować obowiązujące prawo, wprowadźmy bezprawny zakaz sprzedaży.

        To taki przykład nie tylko gdańskiego, bo i ogólnopolskiego podejścia do kwestii praworządności.

        • 10 7

      • Pretensje miej do straży miejskiej

        Która zajmuje się ratowaniem saren i mandatami w strefach parkowania

        • 8 4

      • Czemu nie, ale równe dla wszystkich (3)

        Na Stogach, Przymorzu też się dra i kilka metrów za strefą. Czym lepsze jest Śródmieście?
        Poza tym skąd założenie, że wychodzący z klubu będą cichutko. Że się nie napiją i nie zarzygają komuś podwórka idąc na Nocny autobus. To jest jakaś farsa.

        • 7 1

        • cicho bo jeszcze knajpy o 20 pozamykają

          • 2 1

        • Skąd założenie że xx tysięcy ludzi chcących klubów w śródmieściu będzie się dopasowywać do np. 10 wzywającycjh policję starych ludzi?
          Chcą ciszy? Proszę się uprzejmie wyprowadzić z centrum. Środek półmilionowgo miasta to nie jest wieś.

          Miasto powinno mieć kluby do których można wejść całą dobę, taki klub ma np Kraków.

          • 0 1

        • Ile ludzi wzywało policję przez hałasy VS ile milionów przychodu generuje taka stocznia?

          • 1 0

      • Jakby ludzie zachowywali się jak ludzie,a nie bydło to mieszkańcy nie domagali by się ograniczeń i zakazów.Kulturę wynosi się z domu.

        • 0 0

    • Świadomy wyborca

      Głosuj tak dalej i buźka na kłodkę :)

      • 8 6

    • Zgadzam się z Tobą (5)

      To, że wprowadzili ten zakaz pokazuje jedynie, że policja nie radzi sobie z pijaczkami na starówce. Może raczej powinni zająć się zwiększeniem ilości patroli w nocy, a nie poszli na łatwiznę i bach zakaz sparzedaży.

      • 24 4

      • może chociaż straż miejska? A zapomniałem oni pracują do 16.,00

        • 14 2

      • Raczej straż gminna powinna pracować całą dobę.

        I do tego skutecznie.

        • 3 0

      • (2)

        Dokładnie, chcą pokazać że coś zrobili a to nic nie zmieni poza zniszczeniem kilku sklepikarzy... Ale urzędnicy mogą ponieść taką stratę...

        • 1 2

        • (1)

          Przecież innego towaru nie zabraniają sprzedawać.Dosyć już rozpijania społeczeństwa.To właśnie dla dobra nas wszystkich taki zakaz wprowadzono.

          • 0 0

          • Pijaństwo przy falowcu w NP przez cały tydzień

            Co to za picie pod sklepami monopolowymi ,w NP stacze z psami pijani od rana pod falowcem.Co opróżnia jedną butelkę,już wędrują po następna.

            • 0 0

    • jak sobie pościelesz tak się wyśpisz...

      ...serio?Głosowałeś na Oleńke?To się człowieku rozglądnij na około i pokaż co poza wydawaniem kasy mieszkańców na flagi tych lub tamtych zrobiła dobrego...

      • 14 7

    • Świadomy wyborca (2)

      Nie lepiej zabronić darcia japy, szczania, rzygania itd.?!

      • 8 2

      • A jak to wyegzekwujesz?

        • 4 1

      • Drugi raz zabronić? Wystarczy pilnować.

        • 1 0

    • Jak się napijesz w nocy to znacznie łatwiej zrobić bójkę na ulicy z użyciem noża (2)

      A potem autem wrócić w domu, zrobić awanturę, pobić żonę i dzieci.
      Full wypas, kto nam zabroni, przecież żyjemy w wolnym kraju.

      • 7 12

      • Hahaha ale dedukcja

        • 6 3

      • rozumiem że pijąc przed 23 to już trudniej wrócić autem, pobić zonę czy zrobić awanturę... jaja jak berety

        • 1 1

    • Rada miasta to nie prezydent

      Jeśli pisząc "Pani Olu" ma Pan na myśli Prezydent miasta i to ją obwinia o wprowadzenie tej uchwały to bardzo przykre, że nie odróżnia Pan rady miasta od prezydenta. Szkoda, że w Gdańsku prawa wyborcze mają tacy głupi ludzie.

      • 5 6

    • Przede wszystkim nie twoje maisto a nasze, robi różnicę?

      • 3 2

    • Czytaj ze zrozumieniem

      Nikt ci nie zabrania pić grzańca po 23.. Mowa jest o zakazie sprzedaży po. 23.

      • 6 2

    • Gdzie mozna zaskarzyc i kto zwraca kase za nie?

      A co z likwidacja biletow jednoprzejazdowych w 3m?

      • 1 1

    • Pij kiedy chcesz ... (2)

      ...kup w ciagu dnia i pij, po 23 alkohol wyłącznie w lojalach gastronomicznych.

      • 4 2

      • A w domu mogę?

        • 1 2

      • Dotarło przepity umyśle?

        • 0 0

    • Z tego co pamiętam prohibicja już była - i się nie sprawdziła!!!!!!!!!

      • 1 2

    • Po 23 to sie spi,a nie chleje (2)

      No chyba,ze jestes bezrobotny i przepijasz zasilek.

      • 4 3

      • Lub 500 plus dla dzieci...

        • 1 2

      • Możliwe tez, ze jest piątek albo sobota.

        • 2 1

    • w nocy się spi, a nie chleje.

      • 2 2

    • Twoje miasto? Czyli mieszkam u ciebie? Ciekawe

      • 0 1

    • ciekawe co znaczy "moje miasto" Może taty, może dziadka a moze dziadka z wermahtu?

      • 1 2

    • Wypij jak człowiek w knajpie (1)

      Nie na ulicy jak menel

      • 1 0

      • Najpierw krawat sobie kup lub wypożycz,bo przypuszczam,że nie masz.

        • 0 0

    • A niedzielny handel?

      • 0 1

    • Bo moczymorda musi się napić po 23.

      • 1 0

    • Kolejny bezdomny?Chcesz chlać,to rób to w domu za obwodnicą lub Szadułkami.

      • 0 0

  • ***** uchwały nierzadu

    • 8 4

  • Za przegrana sprawe zaplaca gdanszczanie

    Jak widac myslenie i znajomosc prawa nie jest mocna strona gdanskich urzednikow. Tacy wlasnie " specjalisci" sa zatrudniani w gdanskich urzedach i jednostkach podleglych. Za sprawe sadowa jak zawsze zaplaca Gdanszczanie

    • 12 4

  • a kiedy uchwała o zakazie smrodu z szadółek? (1)

    • 17 4

    • Jak tylko mieszkańcy przestaną produkować tony śmierdzących śmieci dziennie.

      • 2 5

  • "Ledwo pozbieraliśmy się po pandemii". -SERIO? To w czasie pandemii ludzie nie kupowali alkoholu (4)

    i innych rzeczy? Zgadzam sie z wami - ta ustawa jest absolutnie bez sensu i krzywdzaca - moim zdaniem zakaz sprzedazy alkoholu powinien objac wszystkie a nie tylko wybrane sklepy (no chyba ze dopusci sie do sprzedazy w sklepach inne narkotyki, zgodnie z zasada rownosci ktorej sie tak wszyscy domagaja). Natomiast tlumaczenie sie "pozbieraniem sie po pandemii" jest absurdalne

    • 20 14

    • Pamiętaj, że przez ten czas było mniej turystów a rejon Głownego Miasta to w dużej mierze noclegownia turystyczna. (1)

      Lokalsi nie yli w stanie wygenerować takiego obrotu. Zresztą pewnie pamiętasz opustoszałe ulice w tamtym okresie.

      • 6 5

      • Oczywiscie. Turysci z Norwegii pierwsze kroki z lotniska kierują do monopolowego na starym miescie zeby sobie kupic zgrzewkę

        ciepłego Żubra Strong.

        • 2 2

    • Tak nie było ruchu!
      Stare miasto było obumarłe z braku turystow. 80% wynajmuje apartamenty a wiec brak ludzi, pustka na ulicach. Serio, nie było z kim handlować.
      Sa ku temu dowody. Osiedla były pełne bo ludzie siedzieli na tyłkach w domach w swoich dzienicach.....wyobraż sobie że serio!

      • 1 0

    • Serio

      Serio nie bylo turystów! Pustka! Wszyscy pracowali zdalnie! Siedzieli na tyłkach w swoich dzienicach. 80% ma apartamenty na wynajem z braku turystow najbardziej stare niasto distało po tylku... Serio nie było z kim handlować! To prawda!
      Osieda tylko żyły!

      • 1 0

  • (2)

    O jak oni sie ledwo pozbierali po pandemii. Tu dotacja, tu dofinansowanie, a ludzie jesc i pic nie przestali.

    • 7 6

    • A ile razy byłeś w sklepie na starym mieście w okresie pandemii?

      Ale ty do biedronki czy Lidla pobiegłeś, a nie do małego sklepiku
      Koszty najmu nie zmalały, energia rośnie, pracownikom też trzeba zapłacić. Dotacje to taki Obajtek może dostanie a mały przedsiębiorca jeszcze po d*pie podatkami i jakieś nowe łady ver. 6.0.
      Limity wejścia do sklepu były w okresie pandemii.
      W okresie pandemii nie było imprez na starym mieście, nie było turystów...ludzie siedzieli w domach, były okresy że nawet na spacer nie można było wyjść.

      • 1 2

    • A ty ile dotacji jako przedsiębiorca dostałeś?
      siedzisz na zapomogach albo na państwowej posadce skoro o dotacjach mówisz...

      • 1 1

  • dlaczego tylko srodmiescie?!, idzmy dalej tropem zakazu,na przymorzu,zaspie ,chelmie morenie po 22ej tezpija,pija na laweczkach,tu mozna!, tam nie?.

    • 9 1

  • Opinia wyróżniona

    Wszyscy są równi wobec prawa (28)

    Jest to ograniczanie swobody gospodarczej. Firmy płacą koncesje i mają zagwarantowane na jej podstawie 24h/7 możliwość sprzedawania towaru. Tak samo ograniczenie handlu w niedzielę też jest dyskusyjne i raczej na większą skalę do wygrania tak tutaj na skalę lokalną sprawa tylko pod publikę. Swoją drogą nikomu kto coś wymyśla z prohibicja na dobre nie wyszło a wręcz przeciwnie i zawsze tak będzie.

    • 199 37

    • to co najwazniejsze to sprawne rozwiazywanie tego typu sporow (3)

      Przedsiebiorca powinien po zlozeniu takiego pozwu czekac gora dwa trzy tygodnie i sprawa zalatwiona. Wszyscy wiedza na czym stoja.
      Polskie sadownictwo po deformacja ziobry bedzie te sprawe rozpatrywac pewnie 10 lat. Takie mamy statystyki.

      • 6 7

      • niech walczą z dulkiewicz

        ona nie ma pojęcia o prowadzeniu sklepu

        • 3 4

      • Sądy są POwolne. (1)

        • 2 3

        • Po deformie Ministranta Zero to na pewno.

          • 2 0

    • Firmy sprzedają alkohol i zarabiają ale mieszkancy Gdańska ponoszą koszty (obsikane budynki, zarzygane chodnik, awantury, pobici (4)

      • 9 14

      • przecież alkohol będą mogli nadal pić w knajpach (1)

        co się zmieni dla mieszkańców Gdańska?

        • 16 4

        • Dokladnie. Wiekszosc tego alkoholu nie nabywa w biedronkach

          • 7 2

      • Dokładnie, zakażemy wszystkim wszystkiego, to bimber będą robić. Albo zrobią zapas na weekend a to pójdzie już w piątek. Efekt zakazu będzie odwrotny...
        Poza tym skąd ta nagonka na sklepikarzy, skoro 10metrow dalej są kluby, puby itp. kto chce i tak będzie rzygał gdzie chce.

        • 3 3

      • ale że co to wszystko tylko na jednej dzielnicy na pozostałych nie ma problemów??

        • 2 0

    • Ta uchwała i tak jest lajtowa (9)

      Zrobić tak jak w krajach w których nie cackaja się np Szwecji:
      - wprowadzić monopol państwa na sprzedaż alkoholu
      - podwyższyć ceny
      - wprowadzić zakaz promocji na alkohol
      - wprowadzić kijowe godziny otwarcia np pon - piątek 7-22, sobota 9 - 16, niedziele zamknięte
      - zmniejszyć ilość sklepów np w Gdańsku 4 monopolowe
      - zakazać sprzedaży alkoholu schłodzonego

      W Szwecji tak funkcjonuje państwowy monopol sklepy które nazywają sie system bolaget

      • 8 14

      • To państwo splajtuje :D (3)

        • 11 1

        • (2)

          Ale społeczeństwo będzie myślało na trzeźwo i działało mądrzej.

          • 0 6

          • (1)

            ale czy trzeźwe i myślące społeczeństwo jest potrzebne władzy??

            • 0 1

            • i o to chodzi.Wóda dla plebsu i igrzyska.

              • 0 0

      • I co to da? (2)

        • 5 3

        • Bedzie miejsce na mety I inne nieoficjalne punkty dystrybucji napitkow wyskokowych :)

          • 7 1

        • To, ze będą kupować więcej na zas, a przez to więcej pic.

          Co innego miałoby się stac?

          • 4 1

      • dlatego szwedzi chleją i rzygają na promach

        • 7 0

      • Szwecja Norwegia Finlandia

        Co drugi to alkoholik i to tylko oficjalnie do tego to doprowadziło. A jak im przywieziesz alko z Polski to wszystko kupią odrazu. Ty zarabiasz 100% a oni pieją z radości jakości i ceny bo to dalej za pół darmo. To samo z fajkami. To tylko mowa o prywatnym imporcie, wolę nie myśleć ile tego idzie tam bokiem. Bo jak co drugi to alkoholik to pala chyba wszyscy.

        • 2 0

    • Przecież tu nie chodzi o prohibicję (1)

      Alkohol jest nadal dostępny tylko czasami 100 m dalej.

      • 9 2

      • tudzież w knajpie 20 razy drożej

        • 2 0

    • Kolego, pracuj w Niedzielę. Śmiali. Stań za ladą i pracują a nie święta krowa będzie sobie leżę a ktoś będzie na ciebie w niedzielę harował.

      • 2 8

    • Dostęp do alkoholu należy ograniczyc (3)

      Model szwedzki to dobry pomysł. Będzie to bolesne dla części społeczeństwa, ale na końcu NFZ odetchnie i bedzie większy spokój na ulicach.
      W Niemczech np alkohol jest bardziej dostępny niż w Polsce i tam obecnie jest jeszcze większy problem z pijanstwem

      • 3 11

      • Wszystko ma być dostępne

        W dowolnej ilości. Tak samo prostytucja, narkotyki. Tylko kary za ich przyjmowanie publiczne powinny być tak drakońskie że ktoś kto wsiądzie po alko za kółko traci samochód, prawko i płacić 100tys z poddaniem się egzekucji komorniczej. Czyli komornik wchodzi na hipotekę jak nie masz kasy.
        Jak nie ma koleś nic to do paki na 3 miesiące i roboty publiczne za darmo. Prostytucja wiadomo full legal.
        Wtedy znikają grupy przestępcze i rozwiązuje się ogromną ilość problemów na raz.
        Ale tu nie chodzi o rozwiązanie a o zarabianie. Gonić a nie złapać, rozwiązywać a nie rozwiązać, chwalić się robieniem dobra a nie je robić.

        • 0 1

      • (1)

        wprowadźmy jeszcze inne modele... po amerykańsku dostęp do broni, po holendersku zalegalizować to co sie da i ile sie da, po niemiecku prostytucje to dopiero będzie raj na ziemi

        • 0 1

        • No wtedy będzie!

          Każdy używa co che, państwo bierze koncesje podatek i akcyzę. Kara za używanie w sposób publiczny i narażanie innych.
          Ludzie ufają rządowi bo ten będzie dobry dla ludzi. Jak nie to obywatele posiadający broń przejmują władze w krwawy sposób. Dlaczego król Norwegi jeździ rowerem i pociągiem bez obstaw bo kto dobrego kolesia chciałby dorwac. NASI wszyscy praktycznie się boją bo wnerwiło mnustwo osób.

          • 0 2

    • (1)

      Jak te sklepy walczą o pozwolenie na sprzedaż alkoholu,jakby innym towarem nie umieli handlować.

      • 1 2

      • no o 23 pewnie ludzie będą biegać tłumami po mąkę albo szczypiorek

        • 1 1

  • Tą uchwałę, której jak wczoraj dowiedliście w artykule wczoraj poza jednym sklepem (1)

    żaden nie przestrzega?

    Powodzenia, bo to że jej nie przestrzegają działa na ich niekorzyść w oczach sądu.

    • 6 2

    • Sąd zbada tylko to, czy zakaz jest zgodny z prawem.

      To nie powod się w sądzie tlumaczy, wiesz?

      • 0 2

  • Powodzenia... i tak i siak nie będą sprzedawać alkoholu. Z władzą się w Gdańsku nie wygra. (1)

    Sąd przyzna im rację, to Urząd Miasta nie przedłuży im koncesji na sprzedaż alkoholu i nie będą mogli sprzedawać alkoholu w ogóle, a nie tylko w nocy.

    • 8 9

    • Skończy się wreszcie wielkie chlanie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane