• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skrót do centrum przez port? Nie opłaca się

Michał Sielski
4 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Jedna z przyczyn korków w okolicach Portu Gdynia.

W ostatnich dniach samochody ciężarowe po raz kolejny zablokowały ul. Polską, czego następstwem był zator na ul. Janka Wiśniewskiego oraz w okolicy Estakady Kwiatkowskiego w Gdyni. Sprawdziliśmy to, ale przyczyną korka jest też na długo zamykany przejazd kolejowy na ul. Polskiej.



Szukasz alternatywnych tras dojazdu do pracy?

O korkach spowodowanych wyładunkiem pszenicy z ciężarówek, który prowadzony jest przy nabrzeżu Holenderskim pisaliśmy w lutym. Podobna sytuacja powtarza się co jakiś czas, a urzędnicy przyznają, że niewiele mogą zrobić.

- W zakresie naszych kompetencji podjęliśmy już wcześniej działania polegające m.in. na przygotowaniu stref kontroli ładowności samochodów ciężarowych. Na ul. Janka Wiśniewskiego funkcjonuje specjalna waga z preselekcją. Z kolei na ulicy Kontenerowej zabezpieczyliśmy specjalne miejsce do ważenia, gdzie odpowiedzialne służby mają możliwość kontroli ładowności - podkreśla Hanna Wyszyńska, rzecznik gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Czytaj więcej: Gdynia zważy ciężarówki przy porcie.

Ciężarówki w korku w okolicach Portu Gdynia

Na miejscu pojawia się też policja, dyscyplinująca kierowców, którzy zajmują dwa pasy jezdni. Niestety, załadunek np. pszenicy zależny jest od warunków pogodowych i gdy przypłynięcie statku zbiegnie się z kilkudniowymi opadami deszczu, robi się kłopot, bo setki ciężarówek nie mieszczą się na okolicznych parkingach.

Manewry pociągów w porannym szczycie



Ze względu na długo zamknięte szlabany, droga omijająca część Śródmieścia często zajmuje więcej, niż przejazd przy dworcu. Ze względu na długo zamknięte szlabany, droga omijająca część Śródmieścia często zajmuje więcej, niż przejazd przy dworcu.
To jednak nie jedyny powód korka w okolicach portu. Wielu kierowców jadących ul. Janka Wiśniewskiego skręca bowiem w lewo w ul. Polską, by ominąć skrzyżowanie przy dworcu Gdynia Główna oraz zatłoczoną w szczycie ul. 10 Lutego. Na końcu ul. Polskiej jest jednak przejazd kolejowy, który jest częścią toru manewrowego portu. Gdy jest zamykany, kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość.

- Mój rekord to 12 minut stania, a wiem, że znajomi stali jeszcze dłużej. W tym czasie korek na Polskiej sięga zjazdu z ul. Janka Wiśniewskiego i przejezdny jest tylko jeden pas, a i to nie idzie płynnie, bo jest tam sporo wjazdów do firm. Korkuje się też rondo Karlskrona i dojazd do Muzeum Emigracji i Kapitanatu Portu. Wszystko stoi, a pociąg toczy się wolniej niż idący człowiek - opowiada pan Jan, który jeździ tamtędy do pracy na ul. Świętojańską.
Takie zamknięcia zdarzają się regularnie, bo pociągi manewrują pomiędzy torami, właśnie na trasie przejazdu. Muszą dostawić wagony do załadunku lub rozładunku, podłączyć/odłączyć ich część i dostawić nowe. Wszystko odbywa się na końcówce torów, więc tempo wielotonowego pojazdu musi być wolne.

Dlatego trwa to długo i w najbliższych latach na pewno to się nie zmieni, więc kierowcom pozostaje jedynie "ryzykować" na własną rękę: przy otwartych szlabanach może udać się zaoszczędzić kilka minut, ale przy zamkniętych trasa zajmie na pewno dłużej niż przejazd przy dworcu, gdzie też można skorzystać z kilku równoległych dróg. Zwiększająca się częstotliwość załadunków i rozwój Portu Gdynia wskazują jednak, że częściej opłaci się jechać bez szukania skrótów przez ul. Polską.

Opinie (92) 1 zablokowana

  • Wszelkie zmiany w Gdyni , tak w zakresie organizacji ruchu jak dzialania miasta, trzeba zaczac od zmiany wladz miejskich od najwyzszego szczebla poczynając. Inaczej wszlkie zmiany to pozoranctwo dzialania wladz która od dawna juz buja w obłokach i nie ma pojecia o rzeczywistosci. To trzeba manegerow , a nie poililtykow propagandzistów..

    • 30 1

  • gdynia (1)

    gdynia miasto portowe ana terenach przemysLowych stawia sie apartamentowce wiec niema sie co dziwic ze ciezarOwki nie majA gdzie staC

    • 27 8

    • A gdzie zatrzymała się Twoja interpunkcja.

      • 1 0

  • (1)

    A oni jeszcze chcą terminal kontenerowy wybudować! Którego i tak nie będzie bo nikt nie utopi milionów euro na jego budowe

    • 15 5

    • Jakos Australijczycy..

      Nie narzekaja.
      Wykonali plan w polowe krotszym czasie.
      Wbrew opiniom, ze sie nie da...

      • 4 0

  • przezcierz to jest takie proste zbudujcie infrastrukture

    • 13 1

  • Typowy problem w Gdyni

    Stoi Pucka na dwóch przejazdach, Przemyslowa, Hutnicza no i Polska. Większość wiaduktów kolejowych zbudowano jeszcze przed wojną a teraz władze miasta potrafią tylko obiecywać i planować

    • 31 2

  • (1)

    Sam jeżdżę ciężarówka i w Gdańsku słyszę na CB co się dzieje w porcie 100 ciężarówek z awiza ja na 12:30,drugi na 12:31 bo statek na pszenicę czeka więc czyj to pomyśl? Kierowców się straszy karami jak nie zdąży a potem stoją 3 dni pod portem bo w porcie coś idzie nie tak.

    • 15 1

    • Tak to jest, jak za przeładunek ziarna biorą się spółeczki-krzaki, oszczędzające na usłudze składowania ziarna w elewatorze... Gdyby ciężarówki sukcesywnie zwoziły towar do elewatora zbożowego, to nie robiłyby się zatory spowodowane zmianami pogody, która ma wpływ na przeładunek bez pośrednictwa elewatora.

      • 1 0

  • Czegoś tutaj nie rozumiem w artykule... co zamykany przejazd kolejowy ma do plynnego przejazdu ul. Polską???

    Przejazd jest na ul. Chrzanowskiego i jedynie problemem może być jak ktoś zablokuje rondo, bo wjedzie na nie, ale jak rondo jest puste to samochody jadące Polską spokojnie pojadą prosto na Nabrzeże Holenderskie.

    Bardziej zainteresowałbym się przejazdem kolejowym na Hutniczej-Piaskowej i Puckiej, gdzie stoi się po 20 minut, a pociągu nawet nie widać

    • 14 1

  • Tu się objawia

    Brak myślenia. Takie same działania blokują również Gdańsk. Bo urzędnicy myślą z 10-cio letnim opóźnieniem, w oparciu o stare liczby. Wszystkie nowe ulicy są nieprzepustowe, pasów jest mało, tylko światła, światła i jeszcze raz światła.

    • 10 3

  • Niech czekają za miastem, dwóch ludzi z telefonem to ogarnie i wysyła do portu (1)

    Proste jak drut. Jak załadowane odjeżdżają to wcześniej powiadomione puste już podjeżdżają

    • 7 4

    • Za miasto

      Jaszcze podpowiedz gdzie jest to "za miastem" bo nie wszyscy są z miasta. A może masz jakiś plac, który może robić za parking za tym twoim miastem? Udostępnij zatem i problem się ustabilizuje b o jego rozwiazaniu nie myślę raczej.

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    (11)

    Tak było i jest od lat, i nic nie wskóracie bo to de facto "wewnętrzna" droga portu udostępniona ogółowi pojazdów. To że jeździmy tą drogą nie stanowi że mamy jakieś przywileje. Ma ona umożliwiać dojazd i poruszanie się między nabrzeżami,magazynami itd. Ruch ogółu użytkowników jest drugorzędny w tym przypadku po zaspokojeniu potrzeb portu. I żeby nikt się nie zdziwił jak do kontroli zatrzyma go straż portowa.Więc spokojnie obywatele.

    • 48 9

    • Słuszne uwagi

      Ta ulica to teren portu i to dobrą wolą portu jest to że jest ona ogólnie dostępna.

      • 17 2

    • no ale przecież krawaciarzowi się należy (1)

      on ma swojego suwika w lizingu i apartamą za wiczlinem w dożywotnim kredycie i musi na asapie dojechać do swojego biureczka przeklejać cyferki z corela do excela

      co z tego, że miasto portowe, trwa załadunek a on na terenie manewrowym jest gościem

      zaraz wyskrobie oburzony list do redakcji jak to mu kawuńcia ze starbaksa wystygła bo musiał 5 minut czekać na szlabanie... Roszczeniowe szczeniaki, prawidziwej pracy nie widziały.

      • 18 2

      • 10/10

        Jeszcze zapomniales dodac, ze poskarzy sie swoim influencerom na fejsie o swojej niedoli.

        • 16 1

    • Gdzie to jest napisane, że Polska jest ulica należąca do portu. (4)

      W czasie jej powstawania już należała do miasta i nic się nie zmieniło do dziś.

      • 5 4

      • zadaj sobie troszkę trudu (2)

        poszukaj w necie , lub w archiwum miejskim plany Gdyni 1930,1939,1945,1960 i zobaczysz jak wyglądały te okolice w czasie gdy Gdynia była dla portu bo po to ja wybudowano, i jak się zmieniła, dawne pola i łąki teraz są osiedlami. To są tereny poprzemysłowe, ulica Polska była kiedyś drogą wewnętrzną poru, stały tam magazyny teraz są biura i szkoła...

        • 6 2

        • Ulica Polska zawsze należała do miasta. (1)

          Przez tereny portowe przebiegała ulica, która należała zawsze do miasta. Jest to najstarsza i najdluzsza ulica w tej strefie. Następna była ulica Węglowa. To, że na wielu planach była wyznaczona inaczej, zawsze należała do miasta. Jak się ktoś interesuje historia miasta, to wie to dokładnie.

          • 0 1

          • co było a nie jest, nie pisze sie w rejestr

            A rejestr mówi, ze obecnie ta ulica leży na terenach portowych. Jaka była skala obrotów portu w czasach, które wspominasz?
            Na dodatek, została przez Port zmodernizowana. Knowaniom "miasta" należy przypisać "wyszarpanie" terenu wzdłuż Jana z Kolna i okolic Węglowej, nabrzeża Rybackiego i terenów w okolicach EC. Znakomicie utrudnia to rozwijanie działalności portu.

            • 1 0

      • Zadaj sobie kołku trochę trudu ul.Polska jest drogą Portu Gdyni miasto tu nic niema do gadania tak samo jak ty bucu!!!!!!

        • 0 2

    • ? (1)

      aleś błysnął... skąd ty wiedzę czerpiesz... wewnętrzna droga portu... po dwa pasy w każda stronę, gratuluję ci wiedzy...

      • 1 2

      • to że ja zmodernizowano

        nie oznacza że nie należała do portu, skoro upieracie się, że jest własnością miasta po po kiego wała na jej końcu (rondo przy torach kolejowych) stoi bunkier ? Wybudowano muzeum emigracji, by usprawnić dojazd przebudowano ulicę - proste. Popytaj starszych mieszkańców Gdyni jak wyglądał dojazd gdy np Kargul i Pawlak do USA Batorym płynęli, popytaj starych dokerów jak do pracy dojeżdżali, czy tam jeździły rowery, osobówki czy wózki portowe....

        • 0 0

    • oby nie

      mam nadzieję, że już się nie rozmnażasz... współczuję najbliższym.
      tylko jak coś ci się stanie na tej wewnętrznej, portowej ulicy nie wzywaj służb miejskich tylko prezesa portu, bo tak jak i w twoim ogródku /głowie/ nikt z zewnątrz nie może ci pomóc...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane