- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (128 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (108 opinii)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (181 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (184 opinie)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (131 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (200 opinii)
Ślisko na drodze: zostawiasz samochód w domu?
- Stanowczo zbyt wielu kierowców przecenia swoje umiejętności jazdy po śliskiej nawierzchni - pisze nasz czytelnik, pan Sebastian. I apeluje do trójmiejskich kierowców, by nie wszyscy wyjeżdżali na drogi, gdy jest na nich ślisko. Oto jego list.
Czytaj także: Jakie opony wybrać na zimę.
Dojeżdżam z Gdyni mniej więcej do granicy Sopotu i Gdańska. Na tym krótkim odcinku mam wrażenie, że niektórzy powinni zaparkować samochód jak najszybciej w najbliższym miejscu i dalszą drogę pokonać komunikacją publiczną. I nieważne czy to kobieta, czy mężczyzna, nie liczy się kolor włosów czy nakrycie głowy. Blondynki, szatynki, młodzi, starzy, kapelusznicy, łysiejący, miłośnicy beretów czy czapek z daszkiem - w każdej grupie znajdują się tacy, dla których troszkę śliska nawierzchnia oznacza spore kłopoty.
Najgorsze jest jednak to, że ich brak umiejętności, a także nikła zdolność przewidywania drogowych zdarzeń, sprawiają, że zagrożeni są też wszyscy inni uczestnicy ruchu. Na al. Niepodległości w Sopocie zawsze znajdzie się ktoś, kto nie potrafi ruszyć ze świateł, albo zarzuca go na niewielkim zakręcie. Nie lepiej jest w innych fragmentach Trójmiasta, gdzie co chwilę dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń i stłuczek, których w żadnych statystykach nie znajdziemy.
Zobacz także: Jak przygotować auto na zimę?
Właśnie dlatego zacząłem zastanawiać się, czy dla niektórych to jakiś dyshonor jechać autobusem, albo kolejką SKM? Przecież chyba widzą, że nie za bardzo wychodzi im prowadzenie samochodu? Może warto realnie ocenić swoje umiejętności i możliwości, bo jak zacznie się prawdziwa zima, to i napęd na cztery koła i wszystkie trzyliterkowe systemy nie pomogą. Zróbcie prezent sobie i wszystkim innym i nie wsiadajcie za kółko, gdy nie czujecie się na siłach. Będzie mniej wypadków, mniej stresów, mniej korków, a na święta i tak wszyscy zdążymy!
Poradnik bezpiecznej jazdy w pigułce
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (268) 6 zablokowanych
-
2014-12-05 14:55
(1)
Dla mnie to jasne kierowcy to po prostu padlinożerne chamskie hieny!!!!!!!!!!! i zwolenicy pisu lub Biedronia
- 0 3
-
2014-12-06 14:47
chamskie hieny
Czyim zwolennikiem jesteś?
- 0 0
-
2014-12-05 16:50
poszkodowana
Witam
Wczoraj 4.12.2014 na pętli Łostowice Świętokrzyska został uszkodzony samochód marki: Mercedes-Benz (czarny). Sprawca zostawił numer telefonu, który niestety nie jest aktualny. Myślałam, że dowiem się czegoś z monitoringu który jest zainstalowany na pętli. I tu jest problem ponieważ kamery zostały zdjęte pod koniec lata i nie zostały ponownie zainstalowane (tak zostałam poinformowana przez panią w dziale obsługi klienta). Oznacza to że rowery które tam pozostawiają ludzie nie są bezpieczne od kradzieży a jeżeli ktoś uszkodzi auto to ciężko jest znaleźć sprawcę. Może ktoś zapamiętał nr rejestracyjne. dziękuję za ewentualną pomoc- 1 0
-
2014-12-06 14:17
normalka
Fizyki czy natury nie da się oszukać. Jeśli koła stracą przyczepność, to oznacza to utratę kontroli nad tore poruszania się pojazdu niezależnie od ilości systemów automatycznych wspomagających kierowcę czy ceny jaką zapłacili za super opony. Najważniejsze: nie przeceniać swoich możliwości, na bieżąco oceniać zmieniające się warunki drogowe i szkolić swoje umiejętności na specjalnie do tego przeznaczonym terenie (ulice czy parkingi osiedlowe do tego się nie nadają). A tak nawiasem mówiąc to do tej pory nie było żadnych specjalnie trudnych chwil, drogi cały czas bezproblemowo przejezdne - nie mówię tu o standardowych korkach, czy zatorach powodowanych bez bezmyślnych kierowców, jak np. kierowcę TIRa, który zatrzymał się przed ul. Stryjską (jechał z Kacka, zatrzymał sie przed przejściem dla pieszych przy ul Styjskiej - podwójna ciągła, wysiadł z samochodu i po płotem zakładu przylegającego do dealera Fota odlewał się w pełnym widoku). Ale wiadomo nie od dziś, że jedyna szara komórka niejednego kierowcy TIRa wietrzy się właśnie przy takiej okazji, normalnie znajduje się w spodniach.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.