- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (114 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (693 opinie)
- 3 Kultowa "Górka" i widok na morze (68 opinii)
- 4 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (44 opinie)
- 5 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
- 6 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (243 opinie)
Smaki Trójmiasta
Nasze regionalne jedzenie cieszy się dużym powodzeniem. Dowód? W minionym tygodniu młodzowy kuch z kruszonką dostał żywnościowego "Oscara" podczas Międzynarodowych Targów w Poznaniu. Mimo to, ani tysiącletni Gdańsk, ani Trójmiasto nie ma wypieku, czy potrawy, która kojarzyłaby się z tą 750-tys. aglomeracją.
O tym, że regionalna kuchnia jest motorem rozwoju, nikomu we Francji, czy Włoszech tłumaczyć nie trzeba. Tam każdy region ma swoje wino, sery, czy makarony, które można kupić zwiedzając tamtejsze prowincje. Teraz o produktach regionalnych i tradycyjnych jako motorze rozwoju gospodarczego, będą dyskutować także mieszkańcy Pomorza - dzisiaj na Ołowiance odbędzie się na ten temat seminarium.
- Produkty tradycyjne to nie tylko wspieranie dziedzictwa kulinarnego, ale także szansa na osiąganie dodatkowych zysków - mówi Kazimierz Sumisławski, dyr. departamentu rozwoju obszarów wiejskich i ochrony środowiska, Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - To widać było na ostatnich targach w Poznaniu, kiedy nas pytano, gdzie można nasze produkty dostać.
W całym regionie jest zarejestrowanych 29 produktów regionalnych, należymy pod tym względem do najbardziej aktywnych w kraju. Na liście jest np. kaszubska jajecznica na węgorzu, mus truskawkowy, okrasa z gęsi, czy właśnie nagrodzony młodzowy kuch z kru-szonką.
Co mogłoby pretendować do roli trójmiejskiej sztandarowej potrawy?
- Właśnie rejestrujemy kilka dań - szpajzę - leguminę kaszubską i stópka z okrasą, czyli sos śledziowy na bazie cebulki i zasmażki - mówi gdański radny i restaurator Piotr Dzik. Jego pomysł na tradycyjne danie to pierogi z kaszanką.
Robert Makłowicz, znawca światowych tradycji kucharskich, z marszu wymienia Goldwasser. - To z Gdańskiem kojarzy mi się najbardziej - mówi Makłowicz. - A tutaj w ryby koniecznie trzeba iść.
Makłowicz podkreśla, że bez wątpienia dobra i dobrze wypromowana tradycyjna kuchnia to motor rozwoju wielu regionów na świecie. - Ale nic nie może być na siłę - mówi Makłowicz. - Gdańszczan z dziada, pradziada nie ma, Gdynia to młode miasto, trzeba szukać.
- Trudny wybór - mówi Wiesława Niemiec, autorka wydanej niedawno książki "Gawędy o dawnej kuchni kaszubskiej". Informacje do książki pani Wiesława zbierała głównie po wsiach od co najmniej 70-letnich Kaszubek. - Stawiam na smalec ze skwarkami, zwykłe kwaśne mleko i zupę brzadową, którą robi się z owocowego suszu.
Opinie (102) 2 zablokowane
-
2006-10-20 09:02
eF
Ha , ha .
Zsiadle mleko jest regionalna potrawa .
W czasach gdy mleko rozwozili codziennie pod drzwi , czesto bywalo , ze w cieplejszych porach roku , bylo ono od razu zsiadle .
P.S. Pelnotluste mialo wowczas 1,8% tluszczu , a i to czysto teoretycznie .- 0 0
-
2006-10-20 09:06
Asia
Z suszu owocowego bo na Wigilię, rozumiem. W domu moich rodziców nie było takiej potrawy wigilijnej, tylko obowiązkowo komopot z suszu, a zupy owocowe z kluseczkami jako lekki obiad latem.
Na pewno mnóstwo potraw można wypromować, bo ani ten smalec smalcowi nierówny, ani makowiec itd.- 0 0
-
2006-10-20 09:06
Nareszcie tematy bliskie memu sercu
Zupa rybna z pulpetami (z płoci), jedyne 4-5 godz żmudnej pracy i gotowe. Ale efekt przechodzi wszelkie wyobrażenia. Mniam.
- 0 0
-
2006-10-20 09:08
Marek
gorzej jak mleko nie chce się zsiąść!
- 0 0
-
2006-10-20 09:20
niefiltrowany amber
to jest smak.
- 0 0
-
2006-10-20 09:23
eF
W obecnych pasteryzowanych czasach to normalka .
- 0 0
-
2006-10-20 09:33
No a czym my bedziemy witac podroznych, ktorzy przyleca, albo przyjada do Gdańska? Juz widze te stragany, na ktorych ktos dorabia sie kokosow.
- 0 0
-
2006-10-20 09:34
Marek
można kupić jakieś specjalne, żeby się zsiadło, podobno
- 0 0
-
2006-10-20 09:37
Mozna kupic prosto od gospodarza . Konkretniej od jego krasuli .
- 0 0
-
2006-10-20 09:37
gdansk to nie kaszuby!!!
i ma byc sledzik !!!
z zimnym gold wasserem... na zagryche !!!
czemu wodke kojarzona od lat z gdanskiem mozna kupic jedynie w paru sklepach i to w tak tandetnej butelce rodem z glebokiego PRL?!
ps
a pic to trza umic !!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.