- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (109 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (286 opinii)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (439 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (147 opinii)
- 5 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (26 opinii)
- 6 Port nie radzi sobie z pyłem nad Gdańskiem (289 opinii)
Śmiałek popłynie przez Zatokę Gdańską
Trener pływania z Bydgoszczy planuje przepłynąć Zatokę Gdańską wpław. Osiągając cel chce dodać otuchy małym pacjentom Bydgoskiego Szpitala Dziecięcego. Jego największym przeciwnikiem jest pogoda.
Zobacz jak radzili sobie w 2011 roku uczestnicy Morskiego Maratonu Pływackiego BCT na dystansie 3 km.
Przygotowując się do tego przedsięwzięcia swój typowy trening wzbogacił o pływanie w otwartych akwenach, żeby przyzwyczaić ciało do warunków diametralnie innych niż te panujące na basenie. Oprócz tego codzienne sesje na siłowni, czyli trzy ostre treningi dziennie.
- Do formy pozwalającej przepłynąć zatokę dążę systematycznie już pół roku - mówi Tomasz Chwaliszewski. - Największą przeszkodą do pokonania jest pogoda. Fale, niska temperatura wody, czy wiatr, te czynniki mogą pokrzyżować mi plany mimo dobrego przygotowania fizycznego.
Chwaliszewski płynąć będzie w piance i rękawiczkach, a obok niego podążać będzie łódź ratownicza gdyńskiego WOPR. Ciężko przewidzieć, o której godzinie osiągnie cel, czyli plażę miejską w Gdyni. Przepłynięcie takiego dystansu może zająć od kilku do kilkunastu godzin.
Pokonywanie wpław długich dystansów na Zatoce Gdańskiej było bardzo popularne w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Organizowano maratony pływackie na różnych trasach w tym między innymi Gdynia-Hel.
Opinie (93) ponad 10 zablokowanych
-
2012-07-24 17:30
Chyba Zatoke Pucką...
ale Zatoke Gdańska dumniej brzmi.
- 6 0
-
2012-07-24 18:25
Czucie wody (1)
pianka mniej przeszkadza, a nawet wypiera cialo lekko do góry powodując jego bardziej poziome i wyższe ułożenie. Ale czy te "rękawiczki" to aby nie wpłyną na brak czucia wody i zmniejszenie powierzchni dloni? Asekuracja na maxa. Istnieją przepisy dot. dlugodystansowego pływania w maratonach morskich które dokładnie określają co pływak może mieć na sobie, jak ma plynąć, itd. Wzięcie ze sobą jakiejkolwiek butelki nie wchodzi tam w grę. Jako trener chyba o tym wie.
- 2 1
-
2012-07-24 18:42
prof Damięcki lat 73 też!
4 lata temu prof Jacek Damiecki wówczas lat 73, architekt i artysta malarz, syn projektanta budynku, w którym miał byc Dom Żeglarza, ale ostatecznie jest Akademia Morska - Wydz. Nawigacyjny, na Molo Południowym w Gdyni - przepłynął wpław Zatoke z Helu do Gdyni, w czasie od godz. 9.00 rano do 18.00. Był oczywiscie w piance ( wrzesień) i asekurowali go ratownicy w łodzi przez cały czas. Starszy pan zmeczony, ale zdrów i cały witany był przez gdynian oklaskami na plazy Sródmiescie. On to zrobił dla przypomnienia ojca ale tez dla zachęcenia innych, by do późnych lat uprawiali sport. On kazdego dnia pływa, do dziś i to na długich dystansach.!
- 5 0
-
2012-07-24 19:47
Phi, jakby przypłynął Wisłą wpław z Bydgoszczy to byłby wyczn
...a tak to może se pływać (też dostanie 40 000zł za napis "gdańsk" na tyłku?
- 1 0
-
2012-07-24 20:28
Jesteśmy z Panem (1)
Trzymamy kciuki!!! Dodajemy ciepła i otuchy Panu i dzieciakom
- 2 1
-
2012-07-24 23:36
niech Pan będzie z Nim...
- 0 0
-
2012-07-24 20:49
Janek?
Janek Kajtsurfer?
- 3 0
-
2012-07-24 23:39
też będziemy kibicować! TRZYMAMY KCIUKI EKIPA facebook.com/jantar.turystyka
- 1 0
-
2012-07-24 23:39
w piance????
co to za wyczyn?
1. współczesne pianki pływackie (nie mylić z piankami do stania na deskach czy do nurkowania) mają wielką wyporność, odpada wysiłek zw z utrzymywaniem poziomej pozycji i wyważeniem, znacząco zwiększa się opływowość, wydłuża się krok pływacki (mniej ruchów na kilometr) czy wreszcie zabezpieczają przed wychłodzeniem. na całym świecie wymogiem jest używanie jedynie slipów, okularków i czepka - pianki są zakazane.
2. w gdynii na basenie pracuje dziadek kt przepłynął gdynia-hel-gdynia. nie wytatuował sobie tego na czole. po prostu kiedyś tak pływano.
3. amerykanka l.Cox przepłynęła milę w wodach o temp 4st a krakowianin r.ziobro pokonał w slipach cieśninę magellana w zbliżonej temperaturze.
4. nie wróżę sukcesu. padnie mu psycha. winą obarczy pogodę, prądy, fale.
5. co ma pływanie wspólnego z siłownią? każdy długodystanowy pływak wie, że wytrzymałość pływacką, oddech czy używane podczas pływania mięśnie trenuje się pływając a nie rzucając stalą na triceps.
6. rękawiczki z błoną pławną... a płetwy i odkurzacz?- 8 2
-
2012-07-25 00:53
Jest to na pewno wysilek
ale pamietam, ze w latach siedemdziesiatych odbywal sie regularnie co roku maraton Hel - Gdynia, w ktorym startowalo wielu zawodnikow. Nie mieli zadnych pianek, a smarowali sie bodajze wazelina. Nawet na ten temat nakrecony zostal film fabularny z aktorem, ktory gral Walendziaka w " Czterdziestolatku", w roli glownej. Nie pamietam teraz jego nazwiska. Nie traktujmy, na pewno niebezpiecznej zabawy tego pana, jako trojmiejskiego wydarzenia.
- 3 0
-
2012-07-25 02:06
siempre
zawsze ładna fotka Magdy
- 1 0
-
2012-07-25 08:39
powodzenia
żeby tylko nie skończył jak ten dzik którego wyłowili w siatkę w Gdyni....podobno też próbował przepłynąć zatokę..:) A tak na serio wielki szacunek!!!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.