• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot kontra bezrobocie

EBro
10 czerwca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Statystyki Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku wykazują, że bezrobocie nie dotyka Sopotu tak dotkliwie jak innych pomorskich powiatów. W kwietniu stopa bezrobocia w Pomorskiem wynosiła 21,6 proc. i przewyższała średnią krajową o 3,2 proc. W uzdrowisku tymczasem osiągnęła próg 9,6 proc.

Sopocki samorząd aktywnie podejmuje próby przeciwdziałania bezrobociu w swoim powiecie. Po debatach i warsztatach organizowanych dla pracowników pomocy społecznej i szkół, zaczęto w Sopocie kolejne działania zmierzające do zmniejszenia bezrobocia. Jeden z pomysłów, program "Wędka", skierowano do długotrwale pozostających bez zatrudnienia. Jeśli projekt powiedzie się, to na dwudziestu mężczyzn będzie czekała praca w stoczniach, na budowach i w zakładach komunalnych w Niemczech, Holandii i Austrii. Bezrobotni uczą się języka niemieckiego i zapoznają z warunkami prawnymi i informacjami przydatnymi w pracy za granicą. Niedawno zdali egzaminy i teraz czeka ich deklaracja dotycząca konkretnych propozycji oraz sześciotygodniowe szlifowanie języka pod kątem wybranego zawodu.

- Spotkaliśmy się z wszystkimi uczestnikami na zakończenie pierwszego etapu szkolenia. Przyznam, że wyniki przeszły moje oczekiwania, są budujące - podsumował Wojciech Fułek, wiceprezydent. - Na początku przybici, zrezygnowani - bezrobotni przełamali barierę niemożności. Przede wszystkim odzyskali wiarę w siebie i własne możliwości. Będziemy się starali znaleźć miejsca pracy dla całej grupy tuż po zakończeniu szkolenia, a więc na początku lipca, nawet jeśli oznacza to tylko pracę sezonową. Chcemy zmotywować bezrobotnych do aktywności. Przecież na miejscu łatwiej będzie im nawiązać kontakt z kolejnym pracodawcą.

Wiceprezydent poinformował, że w przyszłym roku powstanie "Wędka" angielskojęzyczna.

Inna grupa bezrobotnych sopocian znajdzie zatrudnienie na umowę o pracę na pięć miesięcy w miejskich zakładach komunalnych. W Zakładzie Oczyszczania Miasta pracę rozpoczęły dwie osoby, które zajmowały się przycinką żywopłotów. Dziś do pracy wysłane zostaną kolejne dwie osoby.

- Pracy jest tyle, że musielibyśmy zatrudnić na własny koszt dodatkowe osoby. Takie rozwiązanie jest dla nas korzystne pod względem finansowym, ponieważ pokrywamy tylko połowę kosztów związanych z zatrudnieniem. Resztę dokłada Urząd Miejski - wyjaśnił Marian Protasiewicz, dyrektor zakładu.

Sześć osób rozpocznie pracę także w Zarządzie Dróg i Zieleni. Urząd Miejski wydał na oba projekty ponad sto tysięcy złotych.
Głos WybrzeżaEBro

Opinie (59)

  • Brawo

    Brawo dla władz Sopotu. Prezydenci Gdańska i Gdyni - uczcie się!!!

    • 0 0

  • Mydlenie oczu , to tylko mala garstka ludzi , a co z reszta ? , praca dla kilku ludzi nie rozwiazuje problemu , wiecej szumu , taka propaganda ze niby cos sie robi.

    • 0 0

  • Ciekawe

    A arytkulu wynika ze jeszcze nikt nie pracuje. Tylko bedzie pracowal i to za niemale pieniadze (100 tys. zlotych : 6 osob). Niestety ci ludzie beda utrzymywanie z podatkow czyli nie beda zarabiac dla siebie. Jesli tak ma byc zlikwidowane bezrobocie to nalezy:
    1. policzyc ilu ludzi pracuje w Polsce,
    2. policzyc ilu nie pracuje,
    3. wykonac proste obliczenie matematyczne i wyjdzie jak nalezy opodatkowac wszystkich pracujacych aby z dodatkowego podatku zatrudnic przy robotach publicznych wszystkich bezrobotnych.
    Hura !!! Rozwiazalem problem bezrobocia!!! Wszyscy beda zadowoleni: bezrobotni bo dostana pieniadze, a pracujacy bo nie bedzie bezrobocia i aktualny pracodawca bedzi im mogl "skoczyc". A ze pensja bedzie troche ? mniejsza. E to nic . Niech zyje SOCJALIZM. Tfu! Fe! Nie chcialo to p******** slowo przejsc mi przez klawiature.

    • 0 0

  • może to dobry pomysł przyzwyczaić ludzi że nawet na zasiłek trzeba trochę zapracować a nie leżeć brzuchem do góry i czekać aż dadzą...

    • 0 0

  • SOPOT tules!

    Z ostatnich danych statystycznych wynika ze w Sopocie najwiecej sie buduje i przybywa najwiecej SME ktore zatrudniaja ludzi!

    • 0 0

  • Mama

    Wielu ludzi pracuje za zasiłek.
    Bo jak można nazwać pensję rzędu
    500 Pln a tyle zarabia się w hipermarketach
    przy pracy non stop w tygodniu?

    • 0 0

  • szary

    jak Ci się ten kraj wydaje porąbany, to droga wolna - masz całą Europę do wyboru takiego kraju jaki Ci się będzie podobał. Co zatem Cię tu trzyma?

    • 0 0

  • Ejdam

    jak w tym kawale o muchach siedzących na gównie:
    " bo tu się urodziłem "
    A wypowiedzi nie skomentujesz tylko
    Podpis Ci sie niepodoba
    ha ha ha ha

    • 0 0

  • kobieta w Tesco w Londynie na kasie zarabia 120 funtow tygodniowo. Wszystko wydaje na utrzymanie mieszkania i jedzenie i czlonkow rodziny. I ciezko powiedziec ze jej to starcza, moze nieco bardziej niz nasze 500 zl fakt, ale nie wiele wiecej. Poza tym tam kupuje sie tanie produkty. ILE OSOB U NAS W KOSZYKU KUPUJE TYLKO MARKI PRYWATNE? (aro, leader price, twoj/twoja, itp) ?? Wiadomo ze sa to produkty kiepskie lub tylko gorsze, ale wtedy za 500 zl kupisz ich sporo... Tak samo jest w Anglii. A minimum "przydatkosci" lub "smaku" produktu ustalaja normy. Tam tez wiele produktow jest uneatable...ale z głodu..

    • 0 0

  • Sopot

    Bezrobocie w Sopocie jest male bo wiekszosc sopocian pracuje w Gdyni i Gdansku. Po 2 w Sopocie mieszkaja ludzie, ktorzy maja wlasne firmy. Po 3 duzo ludzi zyje z turystow i nie biega po zasilki bo nie chce zeby sie im skarbowka pod drzwi przyczlapala. Akurat wladza w Sopocie robi tyle samo co w Gdansku i Gdyni :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane