- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (169 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Sopot kontra bezrobocie
Sopocki samorząd aktywnie podejmuje próby przeciwdziałania bezrobociu w swoim powiecie. Po debatach i warsztatach organizowanych dla pracowników pomocy społecznej i szkół, zaczęto w Sopocie kolejne działania zmierzające do zmniejszenia bezrobocia. Jeden z pomysłów, program "Wędka", skierowano do długotrwale pozostających bez zatrudnienia. Jeśli projekt powiedzie się, to na dwudziestu mężczyzn będzie czekała praca w stoczniach, na budowach i w zakładach komunalnych w Niemczech, Holandii i Austrii. Bezrobotni uczą się języka niemieckiego i zapoznają z warunkami prawnymi i informacjami przydatnymi w pracy za granicą. Niedawno zdali egzaminy i teraz czeka ich deklaracja dotycząca konkretnych propozycji oraz sześciotygodniowe szlifowanie języka pod kątem wybranego zawodu.
- Spotkaliśmy się z wszystkimi uczestnikami na zakończenie pierwszego etapu szkolenia. Przyznam, że wyniki przeszły moje oczekiwania, są budujące - podsumował Wojciech Fułek, wiceprezydent. - Na początku przybici, zrezygnowani - bezrobotni przełamali barierę niemożności. Przede wszystkim odzyskali wiarę w siebie i własne możliwości. Będziemy się starali znaleźć miejsca pracy dla całej grupy tuż po zakończeniu szkolenia, a więc na początku lipca, nawet jeśli oznacza to tylko pracę sezonową. Chcemy zmotywować bezrobotnych do aktywności. Przecież na miejscu łatwiej będzie im nawiązać kontakt z kolejnym pracodawcą.
Wiceprezydent poinformował, że w przyszłym roku powstanie "Wędka" angielskojęzyczna.
Inna grupa bezrobotnych sopocian znajdzie zatrudnienie na umowę o pracę na pięć miesięcy w miejskich zakładach komunalnych. W Zakładzie Oczyszczania Miasta pracę rozpoczęły dwie osoby, które zajmowały się przycinką żywopłotów. Dziś do pracy wysłane zostaną kolejne dwie osoby.
- Pracy jest tyle, że musielibyśmy zatrudnić na własny koszt dodatkowe osoby. Takie rozwiązanie jest dla nas korzystne pod względem finansowym, ponieważ pokrywamy tylko połowę kosztów związanych z zatrudnieniem. Resztę dokłada Urząd Miejski - wyjaśnił Marian Protasiewicz, dyrektor zakładu.
Sześć osób rozpocznie pracę także w Zarządzie Dróg i Zieleni. Urząd Miejski wydał na oba projekty ponad sto tysięcy złotych.
Opinie (59)
-
2003-06-10 12:00
Ejdam
Bez urazy, ale mi się wydaje, że ty chyba niestety nie jesteś wolnym człowiekiem. Już wszycy wiemy, że jesteś dobrym katolikiem. A dobry katolik oczywiście powinien być dobrym patriotą. Ja czegoś takiego nie mam i szczerze mówiąc, dzieki temu czuje się swobodnie. A co do tematu. Oczywiście, że tam coś takiego się przytrafia, ale media nie zalewają ich codziennie takimi informacjami jak u nas. Naprawdę, wielu rzeczy powinniśmy się od Słowacji uczyć
- 0 0
-
2003-06-10 12:06
Olek
czego się powinniśmy uczyć od Słowacji według Ciebie?
Zatajania afer? Nie pamiętasz już czasów, kiedy nasze media też nie pokazywały złych wiadomości tylko programy o dożynkach w Wieluniu? A jedyną aferą był brak sznurka do snopowiązałek?
Ja też nie jestem w 100 procentach zadowolony z sytuacji w naszym kraju, ale wiem, że od samego marudzenia się jeszcze nikomu nie poprawiło.- 0 0
-
2003-06-10 12:08
ejdam
dalsza dyskusja bezcelowa
chłop swoje i baba swoje- 0 0
-
2003-06-10 12:11
myszka miki
Oj, miki, miki! Co za głupoty ty wypisujesz? W Sopocie nie mieszkają prawie sami emeryci, bo jest ich - w/g wiarygodnych danych ok. 22%. Ludzie nie pracują wyłącznie jako kelnerzy, bo jest tu zarejestrowanych ponad 5000 firm,a największa z nich to Ergo Hestia, która zatrudnia blisko 1000 osób. A poza tym - wszystko się zgadza. A poza tym - co to za róznica, gdzie sopocianie pracują? Mają miejsca pracy i to najważniejsze!
- 0 0
-
2003-06-10 12:14
Ejdam
Zaręczam cię, że Słowacy raczej nie zatajają afer. Lepsi w tym są Polacy. A co do ich liczby, to mówie ci, że tam jest ich dużo, dużo, dużo mniej.
- 0 0
-
2003-06-10 12:43
Słowacja&Sopot
Po pierwsze na Słowacji afer, szczególnie politycznych nie brakowało i było o tym słychać. Jednak prawda jest taka, że za rok 2002 dochód narodowy na głowę wynosił tam miarą siły nabywczej już 12000$ (w Polsce 9500$) a tempo wzrostu około 4% (w Polsce 1,2%) (Za CIA Factbook). Chyba jest więc czego się uczyć.
Poza tym wielcy wielbiciele dyszącego liberalizmu w postaci zaniechania polityki społecznej w ogóle (typu niejaki Profesor) w Szwecji tradycyjnie uchodzącej za bastion socjalizmu właśnie (nie takiego od PZPR tylko wolnorynkowego) wskaźniki te wyniosły 25400$ i 1,8%. Dla malkontentów, którzy twierdzą, że to niewiele w USA za 2001 co prawda dochód był wysoki (36100$, dziwnie dużo inne źródła podają chyba mniej) ale tempo wzrostu tragiczne 0,3%.
Po trzecie Sopockie bezrobocie jest oczywiście pewną manipulacją. I nie chodzi tu tylko o emerytów, ale lokuje się tu dużo biur, sklepów itp, dlatego że jest to dogodny punkt całego trójmiasta i bez niego tej wielkości miasteczko mogłoby pewnie szczycić się rolą podobną do powiedzmy Łeby, gdzie co prawda latem ruch duży, ale zimą pusto aż jęczy.- 0 0
-
2003-06-10 12:57
Nemo,
z procentami to ostrożnie. Jak masz jeden kombajn i kupisz drugi, to wzrost będzie 100%, a jak masz 10 i kupisz jeden, to raptem 0,1. Zgadza się?
- 0 0
-
2003-06-10 13:42
baja
zaraz! a jak mam dwa kombajny i kupię pięć to ile wyjdzie?
albo inaczej: kombajn wyjechał ze stacji A do stacji B o 8:15 rano z prędkością...- 0 0
-
2003-06-10 13:58
Perski,
to jak nic będzie...fura.
- 0 0
-
2003-06-10 15:03
BZDURA
W Sopocie jest beznadziejnie, wystarczy popyatć ludzi , a nie takie pierdoły wypisywać, bo jeszcze ludzie w to uwierzą!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.