• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Społecznicy i radni z wizytacją na Szadółkach. Jakie wnioski?

Ewelina Oleksy
24 września 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
W zakładzie utylizacyjnym w Szadółkach codziennie prowadzone są opryski odpadów, które mają ograniczyć wydzielany przez nie fetor. W zakładzie utylizacyjnym w Szadółkach codziennie prowadzone są opryski odpadów, które mają ograniczyć wydzielany przez nie fetor.

W związku ze skargami na uciążliwy fetor znad Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach, teren składowiska śmieci wizytowali ostatnio społecznicy, a w środę był tam wiceprezydent Gdańska i radni PiS. Spółka zapewnia, że robi wszystko co może, by zapachy ograniczyć i zaczęła codziennie publikować raporty w tej sprawie.



Czy w ostatnim tygodniu odczułe(a)ś poprawę sytuacji związanej z fetorem z Szadółek?

W ubiegły czwartek odwiedziliśmy Zakład Utylizacyjny w Szadółkach, by sprawdzić, czym są spowodowane ostatnie uciążliwości, i zapytać o to, kiedy znikną. Od tamtego czasu wysypisko "czuć" nadal, ale władze spółki zmieniły politykę informacyjną w tej sprawie i na bieżąco podają, jakie działania podejmują, żeby było lepiej.

Dlaczego śmierdzi z Szadółek?
  1. śmieci bio jest za dużo i nie mieszczą się do nowej kompostowni
  2. warunki atmosferyczne, czyli niesprzyjające temperatury i wiatr
  3. wymiana gruntów pod budowę spalarni odpadów


Wizytacja społeczników i radnych na terenie wysypiska



Teren ZU w środę wizytował wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak wraz z radnymi opozycji: szefem Klubu PiS Kazimierzem Koralewskim oraz radną Joanną Cabaj.

- Rozmawiamy o wyzwaniach związanych z odorowością procesu utylizacji odpadów i szczególnymi uciążliwościami w ostatnich dniach. O szczegółach diagnozy i planie działań opowiemy na czwartkowej sesji Rady Miasta - zapowiedział Grzelak.
  • W środę na terenie zakładu pojawił się wiceprezydent Piotr Grzelak oraz dwoje radnych PiS.
  • Wiceprezydent Piotr Grzelak (po lewej) oraz radni PiS: Joanna Cabaj oraz Kazimierz Koralewski na terenie ZU w Szadółkach.
Dwa dni wcześniej, w poniedziałek wieczorem, przeprowadzona została z kolei inspekcja z udziałem przedstawicieli strony społecznej. Miało to związek ze skargami, że wzmożony fetor czuć w rejonie ulic: JabłoniowejMapka, GuderskiegoMapka oraz PorębskiegoMapka, czyli na osiedlach w bliskiej okolicy zakładu.

- W dniu wizytacji, od godz. 15 do 22, dominował wiatr południowy i południowo-zachodni, różnica temperatur wynosiła prawie 10 stopni przy dużej wilgotności, która o godz. 21 wynosiła prawie 90 proc. i mogła powodować przemieszczanie się chmur zapachowych - informuje Zakład Utylizacyjny.
Co ustalono w trakcie wizytacji?
  • drzwi we wszystkich obiektach dostępnych na terenie zakładu instalacji były zamknięte (kompostownie, sortownia)
  • do późnych godzin wieczornych w budynku starej kompostowni tunelowej pracowała przerzucarka kompostu
  • materiał leżący na placach był poddany opryskom w godzinach 19-20


  • Zdjęcie z wieczornej wizytacji społeczników na terenie Zakładu Utylizacyjnego. Na placu pod gołym niebem leżą odpady, które nie mieszczą się do kompostowni.
  • Zdjęcie z wieczornej wizytacji społeczników na terenie Zakładu Utylizacyjnego.
Na miejscu był m.in. Jarosław Paczos, prezes Stowarzyszenia Sąsiadów ZU Gdańsk-Szadółki.

Dużo hałd z odpadami bio pod gołym niebem



- Pod gołym niebem jest dużo hałd z odpadami zielonymi. Wydzielają nieprzyjemny zapach i są często zanieczyszczone innymi odpadami. Trudno jednak określić główną przyczynę złej sytuacji odorowej w mieście, gdy jest się tam w środku - relacjonuje nam Jarosław Paczos - Potrzebne byłyby profesjonalne badania. Moim zdaniem trzeba pozbyć się tych zalegających hałd, a na przyszły rok tak zbilansować dostawy, aby kompostowanie odbywało się tylko w hermetycznych warunkach - wskazuje.
Dodaje też, że objazd po okolicy południowych dzielnic potwierdził wskazania zgłaszane w ramach Mapy Smrodu.

Utylizacja odpadów w Trójmieście



Codzienne raporty



Od wtorku, 22 września, codziennie na stronie zakładu publikowane są raporty nt. podejmowanych działań ws. ograniczenia uciążliwości zapachowych.

Z tego najnowszego, ze środy 23 września, mieszkańcy mogą się dowiedzieć m.in., że wymieniono uszkodzoną kurtynę powietrzną w bramie hermetycznej kompostowni.

Czytaj też: Kłopoty na finiszu budowy kompostowni na Szadółkach

- Każdorazowo będziemy przedstawiać stan prowadzonych danego dnia prac wraz z godzinami ich wykonania. Dodatkowo w drugiej części dokumentu znajdzie się aktualna prognoza meteorologiczna wraz z prognozowanymi kierunkami wiatrów i ostrzeżeniem dotyczącym tego, czy ZU w związku z warunkami atmosferycznymi przewiduje w dniu kolejnym wzmożoną emisje nieprzyjemnych zapachów - informują przedstawiciele ZU.

Zapewniają, że nie uciekają od tematu uciążliwości zapachowych



Wydane zostało też oświadczenie dotyczące uciążliwości.

- Wszystkie realizowane działania oraz przewidywana w najbliższych dniach zmiana warunków atmosferycznych powinny skutkować częściowym ograniczeniem uciążliwości odczuwanej przez mieszkańców. Nie uciekamy od tematu uciążliwości związanych z naszą działalnością. Mamy świadomość, że sytuacja nie jest komfortowa dla mieszkańców Gdańska, zwłaszcza dzielnic południowych i chcemy raz jeszcze zapewnić, że jest to dla nas zadanie priorytetowe, by działania na naszym terenie nie były uciążliwe dla naszych sąsiadów - podkreślili w nim prezesi Zakładu Utylizacyjnego i Portu Czystej Energii.


Port Czystej Energii, czyli spółka budująca spalarnię odpadów na terenie Zakładu Utylizacyjnego, informuje, że przez całą dobę, przez 7 dni w tygodniu, prowadzi "dezodoryzację mobilnymi dyfuzorami". Dodatkowo pod koniec dnia wykonywane są tzw. przesypki na kwaterze składowiskowej, ograniczające emisję "substancji złowonnych". Wykonywane są również opryski dezodoryzacyjne.

Wszystko o budowie spalarni



- Obecnie wprowadzone zostały dodatkowe działania w postaci przesypek, jak i oprysków dezodoryzacyjnych również między godziną 13:30 a 14:30. Nadal, w sposób ciągły, monitorujemy sytuację meteorologiczną i dostosowujemy do niej sposób stosowanych środków zaradczych - czytamy w komunikacie PCE.

Miejsca

Opinie (328) ponad 10 zablokowanych

  • Tam gdzie ludzie tam śmieci (1)

    Tylko porządne spalanie i ekologiczne opakowania papier i szkło i nie będzie śmierdziało nikt mam nie pomoże tylko sami

    • 3 1

    • Odpadów bio się nie pozbędziesz. A to one najbardziej śmierdzą i nie są obecnie składowane wyłącznie w szczelnej kompostowni.

      W zabudowie jednorodzinnej jest szansa na przydomowe kompostowniki i dzięki temu ograniczenie odpadów.
      Na osiedlach raczej trudno będzie je wprowadzić.

      • 2 0

  • Czy wyobrażacie sobie jakiekolwiek europejskie miasto podobnej wielkości, w którym tak cuchnie?

    Że ma się odruch wymiotny i boli głowa? Trochę jeżdżę po świecie i przykro mi to mówić, ale taki fetor czułam tylko w Indiach i Pakistanie. Przykro mi, że mieszkając w teoretycznie wysoko rozwiniętym kraju, nie mogę liczyć na skuteczność instytucji, powołanych do ochrony obywateli.

    • 15 1

  • Jak ładnie nazwali ten smród

    "Uciążliwości zapachowe"

    • 12 0

  • Proszę nie szerzyć głupot, że winni są mieszkańcy i lokalizacja!

    Mieszkam na Strzyży i śmierdzi okropnie!
    Za fetor z wysypiska odpowiadają nieudolne władze i wieloletnie zaniedbania. We wszystkich miastach muszą być wysypiska, a nie ma takiego problemu. Komfort życia w Gdańsku jest na bardzo niskim poziomie. Przykre to.

    • 14 1

  • Na świecie największą kasę zarabia się na śmieciach. Dlaczego my nie zarabiamy a tylko mamy uciążliwości. Przecież na takim wysypisku są schowane miliardy złotych. Może czas je zacząć pozyskiwać? Spalanie nic nie da, tylko zanieczyszczenie. To trzeba odpowiednie frakcje wyłapywać i przekazywać przemysłowi. Platyna, złoto, miedź, ołów i wiele innych produktów w tym plastiki, makulatura to konkretny pieniądz. sprzedawać za granicę, za większą kasę.

    • 5 0

  • Jak wiecie może nie ,że miasto płaci rządowi podatek od naszych śmieci
    Może PIS dołoży kasy z tego podatku
    Lotos zabierają Energe też i cicho.Gdzie spolecznicy

    • 2 6

  • W mieście, bez względu na lokalizację, każdy ma prawo do życia w czystym powietrzu!!!!

    To co się dzieje z fetorem z Szadółek, to skandal i kryminał. Odpowiadają za to władze!

    • 17 1

  • Kto kupuje mieszkanie

    Blisko wysypiska śmieci ten czuje smród. Wiem, że trzeba gdzieś mieszkać, wiem, że taniej ale smród to cena.

    • 5 12

  • Wyobraź sobie...

    Wyobraź sobie, ze
    - codziennie w ciepłej porze roku nie masz wody w kranie przez kilka godzin,
    - codziennie w godzinach szczytu nie masz prądu i gazu,
    -codziennie w godzinach szczytu tu i tam wylewają się ścieki,
    to wszystko jest możliwe- jeśli tylko powierzysz nadzór nad tym Zakładowi Utylizacyjnemu.
    Mimo ożywionej debaty dalej nie wiem kto ponosi za to odpowiedzialność (a chciałbym w końcu się dowiedzieć)- czy Zakład Utylizacyjny, który nie rozumie, że projektować kompostownie trzeba z zapasem w odniesieniu do szczytowych ilości odpadów bio, czy włodarze miasta w przypadku, gdy mieli wiedzę, że kompostownia w okresie szczytowym będzie za mała, a mimo to nie spowodowali budowy drugiej/ większej hali hermetycznej?

    • 6 1

  • (1)

    Czy wiecie ,że rząd podpisał porozumienie z krajami Uni ,że śmieci z tych krajów będą składowane w Polsce.

    • 8 5

    • A tyle lasów wycieli,że recykling przestał się opłacać. Czego sie nie dotkną to spier*ola coś

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane