- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (55 opinii)
- 2 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (318 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (377 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 6 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (133 opinie)
Sprzedawca z banku prawie doprowadził dziecko do łez
Maskotkę Minionka, bohatera popularnej kreskówki, wręczał dzieciom przedstawiciel banku Citi Handlowy, podczas imprezy, która odbyła się w sobotę w Ergo Arenie. Dziecko mogło ją zachować, pod warunkiem, że rodzice zgodzą się kupić w banku kartę kredytową. Gdy ci odmawiali, przedstawiciel banku odbierał dziecku zabawkę.
W korytarzach wokół głównej hali swoje usługi oferowały różne przedsiębiorstwa. Wśród nich był też bank Citi Handlowy. Zachowaniu przedstawiciela tej firmy przyglądał się nasz czytelnik, który postanowił opisać nam całą sytuację.
- W pewnym momencie zauważyłem rodzinę: mamę, tatę i ok. 3-4-letniego chłopca. Przedstawiciel banku podszedł do nich i na "dzień dobry" wręczył chłopcu maskotkę Minionka. Chłopcu od razu się ona spodobała. Wtedy sprzedawca oznajmił rodzicom, że jedyne co muszą zrobić, by odejść z zabawką, to podpisać umowę na prowadzenie w banku karty kredytowej. Rodzice nie byli zainteresowani, więc pan z banku zabrał dziecku maskotkę - opowiada Sylwester, czytelnik Trojmiasto.pl
Sytuacja zakończyła się rozżaleniem rodziców i dziecka, które było bliskie płaczu.
Postanowiliśmy zapytać w banku, czy żenujące zachowanie sprzedawcy wynikało z jego głupoty lub złej woli, czy też może dostał takie wytyczne. Choć pytania wysłaliśmy do biura prasowego banku Citi Handlowego w poniedziałek ok. godz. 13, do momentu publikacji tego tekstu nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi.
Jeśli bank zdecyduje się wyjaśnić zachowanie swojego przedstawiciela, niezwłocznie zamieścimy jego stanowisko.
Sobotnią imprezę w Ergo Arenie organizowała firma Sportainment. Jej pracownicy zarzekają się, że nie godzą się na takie praktyki podczas organizowanych przez siebie wydarzeń.
- Wynajęliśmy bankowi przestrzeń w Ergo Arenie na czas imprezy. Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności, jeśli potwierdzi się wersja czytelnika, nie będziemy z tym bankiem więcej współpracować - wyjaśnia Dominika Jochymska z Sportainment.
Z przykrością przeczytalismy w mediach relację z tego wydarzenia, gdyż opisana sytuacja jest sprzeczna z wartościami i polityką Citi Handlowy. W związku z tym, że każdy sygnał z mediów zawsze sprawdzamy, podjeliśmy natychmiastowe działania celem zbadania relacji przedstawionej w mediach przez osoby trzecie.
Jednocześnie podkreślamy, że zgodnie z polityką banku Doradcy Bankowości Uniwersalnej Citi Handlowy (Universal Bankers) każdorazowo są zobligowani, aby poinformować potencjalnych klientów o zasadach danej akcji promocyjnej. W przypadku akcji promocyjnych dotyczących kart kredytowych otrzymanie upominku poprzedzają dwa etapy. Pierwszy krok to pomyślne wypełnienie wniosku o kartę kredytową, drugi krok - to pozytywne jego rozpatrzenie przez Bank.
Marta Wiszniewska
Odnosząc się do zdarzenia z Gdańska z udziałem pracownika Citi Handlowy chcielibyśmy w pierwszej kolejności przeprosić, że do takiej sytuacji doszło i poinformować, że zgodnie z przeprowadzoną przez nas wewnętrzna analizą przyczyną zdarzenia były nieprawidłowości w organizacji procesu sprzedażowego.
Jak wskazuje ten konkretny incydent mogło dojść do niefortunnej sytuacji, w której zabawki były w zasięgu uczestników imprezy jeszcze przed spełnieniem warunków do otrzymania upominku. Za te sytuacje i związane z nią nieprzyjemności raz jeszcze przepraszamy. Jest nam bardzo przykro z powodu zdarzenia jakie spotkało dziecko. Dlatego nadal szukamy kontaktu z rodziną opisaną w artykule, by móc osobiście przeprosić rodzinę oraz poznać jej opinie i punkt widzenia na zaistniałe zdarzenie, zaś dziecku wręczyć maskotki.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (946) ponad 20 zablokowanych
-
2015-11-24 12:06
Przyszlosc polski !!!
Minionki to terorysci !!!
- 0 1
-
2015-11-24 12:06
Zwyrodnialec
i tyle.
- 4 0
-
2015-11-24 12:08
Wstyd
To kawal hu..A i skur..Na z tego krawaciarza za jaj go powiesic a dzieci niech rozgrzanym pretem dotykaja go w du..Pe
- 3 0
-
2015-11-24 12:08
w galeriach są bardzo nachalni...
... w CITI pracuja strasznie nachalni sprzedawcy - kiedy taki nagabuje mnie w galerii i nie chceodejsc, wypytując sie o to czy pracuję w polsce, albo zadając inne głupie pytania, z równie miłym usmiechem mówię ze nie jestem zainteresowany, kiedy sprzedawca dalej nagabuje nadal uśmiechając się tłumaczę mu, ze czuje się niezrecznie w tej sytuacji i jeśli nie odejdzie sięgnę do kieszeni i użyję gazu i powoli sięgam do kieszeni... od razu odpuszczają... polecam , nawet dla zartu z usmiechem na ustach to sami im powiedzcie...zobaczycie reakcję...
- 15 0
-
2015-11-24 12:08
no normalnie breaking news
- 3 3
-
2015-11-24 12:08
Niech tylko
spróbowałby odebrać maskotkę mojemu dziecku, to bym z niego Minionka zrobił. ŚWIŃSTWO!!!
- 11 3
-
2015-11-24 12:10
CITI BANK
Dzień dobry czy pracuje Pan w kraju? NIE! Na pewno? Myślę jednak, że Pan pracuje w kraju. Czy chciałby Pan otrzymać ZA DARMO kartę CITI banku? NIE! Ja tylko chwilkę zajmę, bardzo interesująca oferta!
- 18 0
-
2015-11-24 12:10
khggh (1)
Banksterzy nie mają żadnych uczuć. Żyją by się nachapać! Niestety już mają nas w swojej kieszeni i od tej pory jesteśmy ich niewolnikami - my jako indywidualne osoby i jako kraj!
- 3 0
-
2015-11-24 12:12
To nie ludzie, to wilki!
- 1 0
-
2015-11-24 12:11
No co o chodzi? Przecież godzicie sie, ze marketing to najwyższe prawo, więc w czym rzecz?
Na tym portalu 90% tekstów to teksty sponsorowane, nawet komisarz polityczny Kossakowski, kiedy każą mu pisać tekst reklamowy firmy kuli ogon i chowa do kieszeni swoje chore poglądy, więc co dziwnego? Na kolana do św. Mikołaja od Zakupów i błagać o iPady.
- 5 2
-
2015-11-24 12:13
Bank nie jest instytucją harytatywną od rozdawania maskotek. (1)
Takie są warunki promocji: Do każdej karty maskotka. Niema karty niema maskotki.
- 8 10
-
2015-11-24 15:10
To zrozumiałe.
Ręce więc przy sobie, nie zaczepiać obcego dziecka i wciskać mu nic do rąk, jakby to był podarunek.
Inne działanie to oszustwo i sadyzm w stosunku do dziecka, no i leci się za to z pracy, jak przekona się ten ułom z Citi Banku lub jego bezpośredni zwierzchnicy po pierwszej kontroli.
Jeszcze jedno, wyraźniej - bo widzę że z tłumokiem się komunikuję - PISZ PRAWIDŁOWO PO POLSKU.
Nie z czasownikami pisze się osobno. Tego uczą już w pierwszych klasach szkoły podstawowej, jednostko ledwie rozumująca.- 8 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.