- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (52 opinie)
- 2 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (197 opinii)
- 3 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (40 opinii)
- 4 Będzie pył, nie będzie premii? (227 opinii)
- 5 Okradała drogerie, zmieniając peruki (69 opinii)
- 6 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (365 opinii)
Środki ochronne na pokładzie An-225 Mrija
Ponad 90 ton fartuchów ochronnych, osłon na twarz (tzw. przyłbic), ochraniaczy na buty i masek ochronnych przywiózł do Polski z Chin samolot An-225 Mrija, który we wtorek rano lądowało na Okęciu. Jednym z organizatorów transportu była gdańska Grupa Lotos.
We wtorek rano, na warszawskim lotnisku Okęcie, wylądował Antonow An-225 Mrija. Największy transportowy samolot na świecie wystartował w poniedziałek z lotniska w chińskim Tianjinie.
Maszyna przywiozła do Polski środki ochronne wykorzystywane podczas pandemii koronawirusa SARS-Cov-2.
Na pokładzie samolotu znajdowały się m.in.:
- maski ochronne typu FFP2 (7 mln sztuk),
- medyczne kombinezony,
- ochraniacze na buty,
- przyłbice chroniące twarz.
Łącznie - zgodnie z informacją podaną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych - ładunek środków ochronnych ważył 96 ton.
Antonov An-225 Mrija przed lądowaniem w Warszawie
Ponieważ jednak towar, który przyleciał do Polski jest bardzo lekki, jego tonaż nie ma wielkiego znaczenia. Bo choć udźwig Mriji jest niemal dwuipółkrotnie większy, to ładownia samolotu i tak była niemal w całości wypełniona. Dlatego An-225 przyleci do Polski co najmniej jeszcze jeden raz - pod koniec kwietnia.
Realizacja tak dużego transportu w tak trudnym czasie była możliwa dzięki współpracy polskiej dyplomacji (w tym ambasady RP w Pekinie), rządu i dwóch dużych spółek z udziałem skarby państwa: KGHM Polska Miedź oraz Grupy Lotos.
- To, że ten samolot mógł przylecieć do Polski to efekt wielu dni żmudnych negocjacji - mówił obecny przy rozładunku premier Mateusz Morawiecki. - Miliony maseczek, tysiące kombinezonów i innych środków ochronnych trafią za chwilę do Agencji Rezerw Materiałowych.
- Naszym wspólnym celem był (i jest nadal) jak najszybszy transport jak największej liczby środków ochrony indywidualnej - dodał Paweł Jan Majewski, obecny na lotnisku prezes zarządu Grupy Lotos. - Wiemy jak bardzo te rzeczy są teraz potrzebne służbom w naszym kraju. Jesteśmy dumni, że możemy być częścią akcji na tak wielką skalę.
Z towaru zamówionego przez Grupę Lotos na pokładzie An-225 przyleciało 200 tys. sztuk fartuchów ochronnych i 100 tys. par ochraniaczy na buty. To mniej więcej jedna trzecia sprzętu zamówionego przez gdański koncern. Reszta czeka w Chinach.
Dlatego szef koncernu paliwowego podkreślił, że nie jest to ostatni transport realizowany przez spółki z udziałem Skarbu Państwa.
(29 opinii)
Do Warszawy - największym samolotem świata - przywieziono z Chin maseczki, kombinezony i przyłbice dla służb medycznych. Problem polega jednak na tym, że zarówno Holandia, jak i Finlandia stwierdziły wcześniej, że sprzęt, który zamówiły i sprowadziły z Chin, nie nadaje się do użytku w szpitalach. Nie spełniał on norm zagwarantowanych w dołączonych do niego certyfikatach i tym samym nie był zgodny z zamówieniem. Zobacz więcej
Do Warszawy - największym samolotem świata - przywieziono z Chin maseczki, kombinezony i przyłbice dla służb medycznych. Problem polega jednak na tym, że zarówno Holandia, jak i Finlandia stwierdziły wcześniej, że sprzęt, który zamówiły i sprowadziły z Chin, nie nadaje się do użytku w szpitalach. Nie spełniał on norm zagwarantowanych w dołączonych do niego certyfikatach i tym samym nie był zgodny z zamówieniem. Zobacz więcej
Opinie (453) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-15 08:01
A przyleciała może moja szybka do telefonu?
- 3 0
-
2020-04-15 08:18
Przestańcie krytykować (2)
Za PO zamiast sprzętu z Chin dostalibyśmy lekarzy (i inżynierów) od Angeli i zalecenie wyjścia do parku na słońce (to wirus sam zgine).A za to ile branży w Polsce padło i musimy liczyć na chińszcznę- podziękujcie Balcerowiczowi.
- 7 13
-
2020-04-15 09:06
Za PiS za to...
maseczki chwilę wcześniej sprzedali, teraz kupują drożej. Na kolana przed kaczystami!
- 5 0
-
2020-04-15 09:32
dosta,....ly...byśmy śmy śmy.Coś nie mogę wymówić tego twojego byśmy. Myśmy tego sprzętu od Chińczyków nie dostali , myśmy ten sprzęt tam kupili i jeszcze za PR zapłacili 3 mln$ . Nie wiem ile zarobił fotograf aby zrobić focię dwóm premierom . Gdyby nie Balcerowicz do dziś byś kupowała rajstopy na kartki.
- 2 0
-
2020-04-15 08:29
Sam premier z wicepremierem liczą maseczki !!! Nie mają co robić i się nudzą to liczą , zuchy !
- 7 1
-
2020-04-15 08:32
Gdyby przywieźć to zwykłymi samolotami to jakby w ogóle nie przywieźć . Co tam 3 mln $ za transport , stać nas podniesie się ceny paliwa i się wyrówna .
- 5 0
-
2020-04-15 08:34
Ale samolot ładny. Słyszałem że ten z Torunia chce sobie taki kupić .
- 5 0
-
2020-04-15 08:38
Za późno , miał przylecieć w święta i nasz "arcypasterz" mógłby tam mszę dla chętnych odprawić w locie . Do nieba mieliby już blisko.
- 4 0
-
2020-04-15 08:39
Ciekawe, czy odkupili te same, co niedawno sprzedali?
Tylko sprzedawali bez lansu w mediach i pokazówki na lotnisku.
- 8 1
-
2020-04-15 08:43
Żeby nie robić pustych przelotów mogliby zabrać w cholerę tych dwóch lanserów.
- 7 0
-
2020-04-15 08:45
Myślałem jednak że ten "nasz " premier jest człowiekiem wyższego lotu i nie będzie brał udział w takim przedstawieniu . Sasinowi się nie dziwię to prosty chłop , on jeszcze się nie nacieszył swoimi zabawkami które dostał .
- 12 0
-
2020-04-15 08:46
Ale małego nigdzie nie widać !
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.