- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (54 opinie)
- 2 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (197 opinii)
- 3 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (40 opinii)
- 4 Będzie pył, nie będzie premii? (228 opinii)
- 5 Okradała drogerie, zmieniając peruki (69 opinii)
- 6 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (365 opinii)
Środki ochronne na pokładzie An-225 Mrija
Ponad 90 ton fartuchów ochronnych, osłon na twarz (tzw. przyłbic), ochraniaczy na buty i masek ochronnych przywiózł do Polski z Chin samolot An-225 Mrija, który we wtorek rano lądowało na Okęciu. Jednym z organizatorów transportu była gdańska Grupa Lotos.
We wtorek rano, na warszawskim lotnisku Okęcie, wylądował Antonow An-225 Mrija. Największy transportowy samolot na świecie wystartował w poniedziałek z lotniska w chińskim Tianjinie.
Maszyna przywiozła do Polski środki ochronne wykorzystywane podczas pandemii koronawirusa SARS-Cov-2.
Na pokładzie samolotu znajdowały się m.in.:
- maski ochronne typu FFP2 (7 mln sztuk),
- medyczne kombinezony,
- ochraniacze na buty,
- przyłbice chroniące twarz.
Łącznie - zgodnie z informacją podaną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych - ładunek środków ochronnych ważył 96 ton.
Antonov An-225 Mrija przed lądowaniem w Warszawie
Ponieważ jednak towar, który przyleciał do Polski jest bardzo lekki, jego tonaż nie ma wielkiego znaczenia. Bo choć udźwig Mriji jest niemal dwuipółkrotnie większy, to ładownia samolotu i tak była niemal w całości wypełniona. Dlatego An-225 przyleci do Polski co najmniej jeszcze jeden raz - pod koniec kwietnia.
Realizacja tak dużego transportu w tak trudnym czasie była możliwa dzięki współpracy polskiej dyplomacji (w tym ambasady RP w Pekinie), rządu i dwóch dużych spółek z udziałem skarby państwa: KGHM Polska Miedź oraz Grupy Lotos.
- To, że ten samolot mógł przylecieć do Polski to efekt wielu dni żmudnych negocjacji - mówił obecny przy rozładunku premier Mateusz Morawiecki. - Miliony maseczek, tysiące kombinezonów i innych środków ochronnych trafią za chwilę do Agencji Rezerw Materiałowych.
- Naszym wspólnym celem był (i jest nadal) jak najszybszy transport jak największej liczby środków ochrony indywidualnej - dodał Paweł Jan Majewski, obecny na lotnisku prezes zarządu Grupy Lotos. - Wiemy jak bardzo te rzeczy są teraz potrzebne służbom w naszym kraju. Jesteśmy dumni, że możemy być częścią akcji na tak wielką skalę.
Z towaru zamówionego przez Grupę Lotos na pokładzie An-225 przyleciało 200 tys. sztuk fartuchów ochronnych i 100 tys. par ochraniaczy na buty. To mniej więcej jedna trzecia sprzętu zamówionego przez gdański koncern. Reszta czeka w Chinach.
Dlatego szef koncernu paliwowego podkreślił, że nie jest to ostatni transport realizowany przez spółki z udziałem Skarbu Państwa.
(29 opinii)
Do Warszawy - największym samolotem świata - przywieziono z Chin maseczki, kombinezony i przyłbice dla służb medycznych. Problem polega jednak na tym, że zarówno Holandia, jak i Finlandia stwierdziły wcześniej, że sprzęt, który zamówiły i sprowadziły z Chin, nie nadaje się do użytku w szpitalach. Nie spełniał on norm zagwarantowanych w dołączonych do niego certyfikatach i tym samym nie był zgodny z zamówieniem. Zobacz więcej
Do Warszawy - największym samolotem świata - przywieziono z Chin maseczki, kombinezony i przyłbice dla służb medycznych. Problem polega jednak na tym, że zarówno Holandia, jak i Finlandia stwierdziły wcześniej, że sprzęt, który zamówiły i sprowadziły z Chin, nie nadaje się do użytku w szpitalach. Nie spełniał on norm zagwarantowanych w dołączonych do niego certyfikatach i tym samym nie był zgodny z zamówieniem. Zobacz więcej
Opinie (453) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-15 09:49
PIS Potrafi PIS Dba o Obywateli
- 1 8
-
2020-04-15 09:50
Antonow w pupie was boli bochcieliście by były zgliszcza
- 0 9
-
2020-04-15 09:53
władze samorządowe nic nie robią a ni też nie organizują produkcji chyba budują odporność stada
- 0 6
-
2020-04-15 09:55
liczyli na scenarisze europy zachodniej
- 0 5
-
2020-04-15 09:56
Unia Europejska zawiodła dlatego zaliczyła Upadek
- 0 8
-
2020-04-15 09:57
Środki ochrony które nie spełniają norm i nie wzięła ich Finlandia i kilka innych krajów wcisneli Polakom .dramat .to wszystko powinno być do tego jakieś 30 dni wcześniej .Boże czy już nawet epidemia nie wystarczy by odsunąć ich od koryta
- 5 2
-
2020-04-15 09:57
podobno miasto ma rozdawać darmowe maseczki tylko niewiedzą w którym miejscu to robić
- 0 2
-
2020-04-15 09:59
miasto w styczniu powinno rozdawać maseczki i rękawiczki bo było wiadomo już listopadzie o epidemi
- 2 2
-
2020-04-15 10:03
Nieśmiało wtrącę, że kitajskie maseczki dostarczone do (2)
Finlandii, Belgii oraz Francji wylądowały na śmietniku... Ichnie służby sanitarne zakwalifikowały towar jako śmieci. Ciekawe KTO u nas toto sprawdzi?
- 8 1
-
2020-04-15 10:05
dlaego umarło w tych krahach po 15 000 ludzi i więcej
- 0 0
-
2020-04-15 10:06
dlatego mają olbrzymią śmiertelność
- 0 0
-
2020-04-15 10:07
liczyli na scenariusz włoski i na popiuł (1)
- 1 0
-
2020-04-15 23:14
co to jest popiuł analfabeto???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.