- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (177 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (42 opinie)
- 3 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (249 opinii)
- 4 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (333 opinie)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (74 opinie)
500 wołów na tydzień. Historia rzeźni w Gdańsku
W piątek wojewódzki konserwator zabytków nakazał właścicielowi bardziej zadbać o stan budynków dawnych Zakładach Mięsnych przy ul. Angielska Grobla w Gdańsku. Przyjrzyjmy się więc historii zakładów, z których dziś zostało już tak niewiele.
Stara rzeźnia Gdańsk - historia
Gdy 1 listopada 1894 roku otwarto w Gdańsku Rzeźnię Miejską, był to zakład na wskroś nowoczesny. Jego powstanie było na długo wcześniej konsultowane z cechem rzeźników miejskich. Prawdopodobnie potrzeba posiadania profesjonalnego zakładu zajmującego się ubojem zwierząt i produkcją mięsa, spowodowana była kwestiami higienicznymi i zdrowotnymi. W nowoczesnej ubojni można też było w pewien sposób ograniczyć cierpienia zadawane zwierzętom podczas uboju.
Rzeźnię zlokalizowano na terenach przemysłowych przy ul. Angielska Grobla. W połowie XIX wieku, na obszarze Dolnego Miasta zaczęło powstawać wiele zakładów przemysłowych. Fabryki i mniejsze zakłady pracowały zarówno na potrzeby wojska, związane były również z przemysłem ciężkim i spożywczym.
Rzeźnia była jak na tamte czasy zakładem bardzo nowoczesnym. Od strony lądu prowadziła do niej linia kolejowa, oddana do użytku rok wcześniej. Tory dochodzące do zakładu wybudowano specjalnie z myślą o nim. Rzeźnia posiadała także dostęp do nabrzeża kanału Na Stępce. Własne nabrzeże pozwalało zakładom przyjmować statki morskie o wielkości do 1000 RT.
Obecnie opuszczona Rzeźnia Gdańsk - jak działała?
Cały kompleks podzielono na cztery funkcjonalne grupy: pierwsza, zlokalizowana przy torach obejmowała przywóz bydła i wywóz mięsa przygotowanego do spożycia. Druga grupa budynków, była tzw. rzeźnią właściwą. W grupie trzeciej przeprowadzano ubój sanitarny. Do grupy czwartej zaliczono budynek administracyjny, stajnię oraz znajdującą się na terenie zakładów restaurację. Nowoczesność zakładu podkreślała też chłodnia czy własna fabryka lodu.
Możliwości zakładu w pełni zaspokajały zapotrzebowanie Gdańska na mięso w tamtym czasie. Jak podają opracowania, w latach dwudziestych ubiegłego wieku zapotrzebowanie na mięso wynosiło wówczas 2000 świń, 500 wołów i 600 sztuk drobniejszych zwierząt tygodniowo. Dodatkowo rzeźnia mogła "przerobić" dodatkowo 6000 świń tygodniowo z przeznaczeniem ich mięsa na eksport.
Budynkom rzeźni udało się przetrwać wojnę. Po niej wznowiono w nich produkcję mięsa. Do Zakładów Mięsnych przyłączono wtedy przyległy do nich teren od strony północno-zachodniej, wraz ze znajdującymi się tam dawnymi pruskimi magazynami zbożowymi, pochodzącymi z ok. 1880 roku.
Przy tej okazji warto też wspomnieć, że w latach 60. ubiegłego wieku, w bezpośredniej bliskości Zakładów Mięsnych, na rogu ulic Angielska Grobla i Długa Grobla zbudowano tzw. kino Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Mięsnego "Piast". Wówczas była to najnowocześniejsza sala kinowa w Gdańsku, w której fotele dla widzów miały być o wiele wygodniejsze niż w słynnym kinie "Leningrad" przy ul. Długiej. Zmierzch kina nastąpił w latach osiemdziesiątych, gdy ostatecznie je zamknięto.
Na początku lat 80., Zakładami Mięsnymi zainteresowali się konserwatorzy zabytków. W 1983 roku do rejestru zabytków trafiły 22 budynki zakładów. "Zakłady mięsne z uwagi na jednorodność urbanistyczną zespołu, wspólne architektoniczne cechy stylowe, materiałowe oraz dekoracyjne, stanowią interesujący zespół reprezentacyjny dla przemysłowej sztuki budowlanej końca XIX wieku" napisano w decyzji o wpisie do rejestru budynków Zakładów.
Dawne Zakłady Mięsne w Gdańsku - koniec działalności
Po 1989 roku Zakłady Mięsne zakończyły swoją działalność. Dla budynków nadszedł najsmutniejszy okres w ich historii - degradacji, zniszczeń i pożarów. Ostatecznie teren o który toczyły się różne konflikty przejął prywatny inwestor - hiszpańska grupa Labaro.
Budynki dawnych Zakładów systematycznie znikały z mapy miasta. Najpierw, w 2001 roku z rejestru zabytków wykreślono halę skupu świń, chlewnia, hala uboju świń, obora, hala uboju koni, budynek pomocniczy i dawny magazyn zbożowy.
Rok później za całkowicie zdewastowane uznano: kolejną halę uboju bydła, chlewnię i chłodnię.
W roku 2004 do żadnego użytku nie nadawała się już hala skupu bydła i dawna przetwórnia. Potem budynki niszczyły kolejne pożary, w tym ten z lipca 2010 roku.
Obecnie na terenie dawnych Zakładów Mięsnych stoi kilka obiektów w złym stanie technicznym przypominających jedynie o niegdysiejszym "interesującym zespole przemysłowej sztuki budowlanej końca XIX wieku".
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Opinie (137) 1 zablokowana
-
2012-02-05 00:39
POżary jak to POżary panują w Europie
- 2 1
-
2012-02-05 04:19
swinski interes
wszyscy widza , wiedza , a teren niszczeje ,czy swita w urzedzie o tym nie wie /, konserwator / Wiedza , az za dobrze , tylko czekaja aby swoje znowu wziasc , jak to wyglada , wystarczy tu przyjsc i zobaczyc , to co zostalo. Bo mysle , ze i to znowu splonie .
- 4 0
-
2012-02-05 05:14
Pamietam te zakaldy
pamietam dzialalnosc pseudo syndyka , smierc mlodego czlowieka , pozary , zbieraczy zlomu , cegiel i pijakow . Ale , czemu tak jest ?, bo tak musi , my tego pragniemy , ufamy wszystkim instytucja , konserwatorowi , prezydentowi i radnym z tego terenu . Ale , nie ufamy cwaniakom , tygrysom i hiszpanom . Nie lepiej by bylo zrobic tam nowy park kultury dla miasta ?
- 4 0
-
2012-02-05 07:56
"największymi Miłosnikami" zabytkowych obiektów sa nowi "DEMOKRACI" jedynie "SPRAWIEDLIWI"
Z "Solidarności", "państwo parlamentarostwo", i inni . Sprzedali stocznie za złotówke (i z tysiącami na koncie", pokupowali zabytki które dziwnym trafem płoną. A na ich miejsce pewnie stpobuduja centra biurowe i handlowe!? Teraz przynajmniej wiadomo o co tak naprawdę szło w tych przemianach systemowych.
największy przekręt XX wieku i największy SKOK NA KASĘ XX/XXI wieku!- 3 0
-
2012-02-05 08:18
dlaczego decydenci Gdanska nie identyfikują się z naszym miastem? (1)
niby tu żyli, ale nie czują klimatu Gdańska, tych budynków, kamienic, uliczek
tyle budynków i budowli zostało już zniszczonych
najchętniej wszystko by zburzyli, sprzedali i postawili wieżowce nazywając je "zangielska big...coś tam"uważają że są tacy nowocześni.
a są zaściankowi i śmieszni- 7 0
-
2012-02-05 09:11
ci ludzie równie dobrze mogą jutro mieszkac w Moskwie albo N.Y
No problem.
- 0 0
-
2012-02-05 08:31
Wielbicielom PIS-u polecam zapytac Pania Mielewszych jak tak zajezdnia tramwajów konnych się miewa
Jakoś nikt o tym nie wspomniał.
- 6 1
-
2012-02-05 08:53
śmiechy
ten konserwator to chyba nie ma siły przebicia- nakazał? i co z tego? może sobie nakazywać....
- 2 0
-
2012-02-05 09:08
ps. Na niektórych wydziałach produkcyjnych wódka stała w wiadrach, gdy przyjeżdżał kierowca / konwojent , to wlewał kilka
butelek do wiadra... Potem przechodzili do interesów... To były czasy, gdy np. kierowca , któremu zepsuł się star chłodnia , biegł na warsztat do chłopaków ze łzami w oczach, wódką w kieszenie i "drobniakami" w ręku, by szybko zrobili mu samochód... i nie dlatego, bynajmniej, że przejmował się wykonaniem planu 5 letniego...
Na urlop to kijem nie mogłeś takiego wypędzic...
Co ciekawe, ciągle byli zadłużeni w zakładowych itp. pożyczkach... Kiedyś skarbówka pytała skąd miałaś na Syrenkę czy Fiata 131...
Wszyscy żyli, lokale były pełne no i mieliśmy wspólnego wroga: Komunę / Ruska, potem bezpieczniki ż-bolszewickie postanowiły porzucic budowę najlepszego systemu ze szklanymi domami, wyznaczyli urbana / urbach i michnika / szretera do zorganizowania super przekrętu przejęcia kraju / gospodarki , mediów , stanowisk politycznych itd. w tym celu posłużyli się figurantami z agentur m.in TW, I Przykryli to suknem znanym jako porozumienie okrągłego stołu , przez lata amortyzowali przekręt np. udziałami w NFI , bezpłatną służbą zrowia, szkolnictwem itp. Niebawem pozostaną Polakom ulice do sprzątania i pilnowania za 4zł / h w / ich także/ firmach ochroniarskich...- 6 0
-
2012-02-05 09:09
Oddać to za darmo Państwu Arciszewskim
Przecież oni mają doświadczenie z zabytkami w Gdańsku
- 7 2
-
2012-02-05 09:18
niech miasto działa
Powinni natychmiast odnowić te miejsce i zachować zabytki ! to skandal co się z nimi dzieje
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.