- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (419 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (46 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (255 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (158 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Statki pasażerskie na Zatoce. Co pływa i czemu nie wodoloty?
Nie autem, może koleją, a na pewno drogą wodną najszybciej i najwygodniej można dostać się z Trójmiasta na Półwysep Helski. Z Gdańska, Sopotu i Gdyni tramwaje wodne kursują nawet trzy razy dziennie, a bilet kosztuje 40 zł w jedną stronę. Niestety w tym roku prawdopodobnie po zaledwie jednym sezonie funkcjonowania znów znikną wielokrotnie szybsze, ale i droższe wodoloty.
Czym najszybciej i najwygodniej dostać się na Hel? Takie pytanie zadaje sobie wielu turystów przyjeżdżających do Trójmiasta na wakacje. Wielu wybiera auto, w efekcie czego dużą część dnia spędza w korkach. Część turystów wybiera podróż koleją, ale chyba najprzyjemniej w upalny letni dzień podróż spędzić na wodzie. Jak i czym dostać się na Hel?
Z Trójmiasta na półwysep od lat kursują tramwaje wodne Żeglugi Gdańskiej. Do końca sierpnia rejsy odbywają się codziennie, a szczegółowe rozkłady i cenniki biletów można znaleźć w naszym serwisie.
Z Gdańska pierwsza jednostka wypływa z nabrzeża przy Zielonej Bramie i Zielonym Moście o godz. 8:20. Na miejscu, a więc przy Falochronie Zachodnim w porcie rybackim na Helu katamaran melduje się ok. godz. 10:10. Na wypoczynek, posiłek i zwiedzanie mamy sporo czasu, bo rejs powrotny jest o godz. 15:20. W przypadku dużego zainteresowania uruchamiane są jeszcze dwa kursy rezerwowe o godz. 13:00 i 18:00 z Gdańska (powrót kolejno o godz. 10:20 i 20:00).
Analogicznie wyglądają rejsy z Sopotu i Gdyni na Hel. Pierwsza jednostka wypływa z końca molo o godz. 11:00 (i ew. o godz. 15:00 i 19:00), a wraca do kurortu o godz. 9:00, 13:00 i 17:00. Z kolei w Gdyni punktem początkowym wycieczki jest "Skwer Kościuszki" przy al. Jana Pawła II 2. Rejsy odbywają się o godz. 10:00 oraz 13:00 i 16:30 (dwa ostatnie w przypadku dużej frekwencji). Na skwer można wrócić z Helu o godz. 11:30, 15:00 lub 18:00.
Rejs z Gdańska na Hel jest najdłuższy i trwa ok. 2 godzin (prawie godzinę jednostka płynie po wodach Martwej Wisły, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości). O pół godziny szybciej dopływa tramwaj z Sopotu, z kolei pasażerowie wybierający się z Gdyni płyną na Hel zaledwie godzinę.
Bilety kosztują 40 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy, przysługuje dzieciom, młodzieży szkolnej i akademickiej). Przewiezienie roweru kosztuje 10 zł, a na przejazdy bezpłatne mogą liczyć dzieci do 4 lat.
Kursy do Brzeźna i Sobieszewa
Turyści, którzy chcą się przepłynąć białą flotą, ale niekonieczne aż na Hel, mają też alternatywę w postaci tramwajów pływających między między Żabim Krukiem a Brzeźnem (linia F5) oraz z Targu Rybnego do Sobieszewa (F6). W tym roku dużym udogodnieniem dla podróżnych jest możliwość rezerwacji i kupna biletów przez internet.
Co z wodolotami na Hel?
Choć mamy już półmetek wakacji, wodoloty Żeglugi Gdańskiej wciąż nie rozpoczęły kursowania między Trójmiastem a Helem. Jak mówi prezes Jerzy Latała, zadecydowały o tym kwestie ekonomiczne.
- To nie jest tani biznes, tym bardziej, że w tym roku mocno wzrosły koszty, m.in. po podwyżkach cen paliw. Niemniej, jeden wodolot jest sprawny i czeka na rozpoczęcie kursowania. Nie wiem jednak, czy i kiedy to nastąpi. Na początku przyszłego tygodnia spotykamy się w szerszym gronie i podejmiemy ostateczną decyzję - zapowiada Latała.
Wodoloty to najszybszy środek transportu między Sopotem, Gdynią i Helem. Najszybszy, ale nie tani. W 2017 roku, gdy wodoloty po ośmiu latach wznawiały kursowanie na Hel, bilet za osobę dorosłą kosztował 70 zł (20 zł mniej między Sopotem a Gdynią). Prezes Żeglugi wyższe ceny tłumaczył wówczas kosztami eksploatacji i ograniczoną do 90 osób liczbą pasażerów.
Zasada działania wodolotu
Wodolot to jednostka zaopatrzona w płaty nośne. Powoduje to powstawanie różnicy ciśnień na płatach w czasie ruchu statków, a w efekcie wynurzenie się kadłuba z wody. Wodoloty mogą rozwijać duże prędkości przy stosunkowo małej mocy silników. Niektóre jednostki osiągają prędkość ok. 50 węzłów, czyli ok. 90 km na godzinę. Pierwsze wodoloty pasażerskie typu Kometa, zbudowane w stoczniach byłego ZSRR, pływały na Zatoce Gdańskiej w połowie lat 70. XX wieku.
Opinie (135) 9 zablokowanych
-
2018-08-03 08:47
Powinien wrócić przystanek na Tamka Stogi!!
Można planować wycieczki dla wielu turystów na Wyspie...
Tramwajem wodnym ze Stogow do NCŻ Górki - czerwonym szlakiem na plażę stogi - tramwajem szynowych do z plaży do Stogow- 5 1
-
2018-08-03 08:56
A jakby tak do trojmiasta sprowadzić początkowa stacje na Kasprowy? Ale by były kolejki przez sezon, musieliby w miejsce standardowych wagoników podpiąć te radzieckie wodoloty! Ale to by żarło, tylko ze górale musielibyten biznes prowadzić bo oni potrafią doić turystów i ci są zadowoleni jeszcze z tego faktu. To jest produkt turystyczny. Zwykła żegluga się tak nigdy nie sprzeda, a już te zapleśniałe konserwy już tymbardziej. Byłem z rodzina i znajomymi na Helu chyba z cztery lata temu, pływanie tymi smierdzacymi łupinami to żadna przyjemność a sam Hel to dziura z fokami, goframi i kebabem. Strata czasu i pieniędzy.
- 4 1
-
2018-08-03 09:02
Wszedzie je(..)e ich z cenami,od Zakopca po Sopor (2)
wejscie wTermy Bukowina-29 ziko za półgodziny przy wieczornej opcji i potem 0,29 za minute,niecałe półtorej godziny i zapłaciłem ponad 35 zł.
Teraz pomyślcie małzenstwo z 2 dzieci,on zarabia 2400,ona 1900,wakacje na 2 tygodnie,a trzeba uciekać po tygodniu i yo pociąhiem ma gapę...- 6 1
-
2018-08-03 09:11
bylem kiedys w Bukowinie w termach i bilety byly czasowe. (1)
tzn byl chyba na godzine, na 3h i na caly dzien. A taki na 3h byl wystarczajacy. Ale cena byla stala bez zadnych dodatkowo oplacanych minut.
- 1 0
-
2018-08-03 09:20
sprawdzilem ceny w termach i ich ekstra mocno pogielo
bilet 3,5h dla doroslego to 70 zl a dla dziecka 40 zl.
2x dorosly + 2x dzieci = 220 zl za max 3,5h hahahhah do tego cos zjesc (ceny zapewne tez sa "atrakcyjne" i mamy 500 zl na jeen dzien. Super tanio ))))
Nie dziwie, sie, ze Polacy wola leciec za granice.
Byc moze takie ceny sa tylko w sezonie, nie wiem. Ja bylem tam w zimie. Bylo malo ludzi ale woda i zewnetrzne baseny byly super. Ceny tez byly nizsze, cos okolo 30 zl za 3h. ALe to bylo 8-9 lat temu.- 0 0
-
2018-08-03 09:08
Wodoloty ? hhahah
Mam 42 lata a wiec maja one min 35 lat. Plywalem nimi bedac w podstawowce i jeszcze przed nia. Z tego co pamietam zostawialy za soba ogromna chmure spalin i ogromnego halasu w srodku wodolota. Cena 70 zl byla tylko gwozdziem do trumny.
A co do biletow za 40 zl.
Ze dwa lata temu plynalem takim czyms z Helu do Gdanska. Koszt na 2 osoby w 2 strony 160 zl. Dobrze, ze nie bylo dwojki dzieci bo koszt laczny wynioslby 280 zl za watpliwa przyjemnosc.
Rejs trwal ok 2 godziny. Na pokladzie byl halas, zaduch, smrod i drace sie bachory. Czlowiek co chwile musial wychodzic na zewnatrz aby sie nie zrzygac w srodku.
Biorac pod uwage te atrakcji i cene 280 pln dla jednej rodziny wole jechac 1,5 godziny jedna strone samochodem (ew pociagiem) i miec w kieszeni lekko 200 zl.- 11 3
-
2018-08-03 09:10
Olsenowski
Za 70 zł to można polecieć Rayanem na Jutlandię i z powrotem.
- 11 0
-
2018-08-03 09:11
DO Helu, a nie NA Hel. (4)
Na litość boską. Przecież Hel jest miejscowością, a nie dzielnicą.
- 7 5
-
2018-08-03 09:14
na Hel - bo na półwysep (1)
do Helu - do miasta. A artykul jest o tym, czym na półwysep, litości Fun
- 4 0
-
2018-08-03 19:12
z tego
co się orientuję to półwysep helski a miasto hel
- 2 0
-
2018-08-03 09:15
Go to Hel !
- 2 0
-
2018-08-03 15:53
Na Wrzeszcz,...?
- 0 1
-
2018-08-03 09:13
Zegluga nie Gdańska tylko Radziecka bo ztej epoki maja ten złom!A wodolot bedzie kursuwał na koniec sierpnia:)
Teraz właśnie najlepiej widać ze miasto nie powinno ni grosza inwestować w ten złom to sam się rozpadnie! Ten cymbał płacze ze radzieckie wodoloty są nieekonomiczne Amerykę od krył a wcześniej tego nie wiedział :) Stare niekompetentne dziadki trzymające się stołka za wszelką cenę!
Nam są potrzebne nowoczesne jednostki pływające . Tutaj najlepiej widać jakim zaściankiem Europy jesteśmy i to jest posmielisko miasta!!- 9 2
-
2018-08-03 09:15
Nic nowego od 40 lat
Dlaczego tak drogo, siermiężnie i ze smrodkiem?
- 6 1
-
2018-08-03 09:30
Potrzebny jest wodolot na Bornholm !
Kiedyś pływał z Ustki,Darłowa.Wtedy ma sens jednodniowy wypad na wyspę.Statek wlecze się 4 godziny w jedną stronę,wodolot ogarniał sprawę w 1,5 godziny.
- 10 1
-
2018-08-03 09:36
Miasto
Koszmarnie drogo. Dla rodziny 3 osobowej jest dużo taniej jechać z Gdyni na sam hel pociągiem. Bardzo dobre połączenie i przyjemna jazda
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.