• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stop zwolnieniom TPSA

MM
18 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
"France Telecom to nie twój dom!". Taki okrzyk wznosili protestujący pracownicy telekomunikacji. Przed siedzibą firmy przy ul. Długiej pikietowało ponad stu przedstawicieli NSZZ "Solidarność" z różnych okręgów kraju.
Pikietę zorganizowała Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" Obszar Telekomunikacji Gdańsk w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej uchwalonej przez Sekcję Krajową.

- W ciągu trzech lat w telekomunikacji zwolniono 40 tysięcy osób - mówi Dariusz Majewski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność". - W najbliższym czasie planowane są kolejne zwolnienia ok. 2 tys. osób. Poza tym zapowiadana jest tzw. zmiana jakościowa. Przewidziano też centralizację pewnych pionów. W telekomunikacji mamy 26 obszarów, każdy ma swój dział rachunkowości czy kadr. Po centralizacji najprawdopodobniej zostanie tylko jeden z nich. Przez to tylko w obszarze gdańskim może zostać zlikwidowanych 84 miejsc pracy.

Pracownicy skarżyli się, że restrukturyzacja TP S.A. w wydaniu France Telecom polega wyłącznie na zwalnianiu pracowników, wydzielaniu kolejnych sfer działalności poza firmę, zastraszaniu ludzi i zmuszaniu ich do "dobrowolnych odejść". Poza tym obawiają się wypowiedzenia przez zarząd spółki Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy, co pozbawi ich wszelkich gwarancji pracowniczych. Pracownicy chcą też usprawnienia obsługi klientów.

- Żądamy zwiększenia etatowych stanowisk pracy w Błękitnej Linii - mówi Majewski. - Chcielibyśmy też zwiększyć liczbę biur bezpośredniej obsługi klientów.
Głos WybrzeżaMM

Opinie (108)

  • Nemo 666

    Ale Dialog nie obsługuje tylko krańcowych rejonów. Popatrz na Elbląg. Wiesz ile TP ma tam abonentów? Tyle co na cukierki, bo ludzie mieli już po prostu dosyć takiego olewackiego traktowania i się przerzucili na pomarańczowego operatora, który podchodzi do nich jak do ludzi a nie jakiegoś zła koniecznego. I właśnie taki Dialog i inni podobni operatorzy to jedyny sposób na Sepse. Jak wejdą do miast (tak jak w Elblągu) to jestem pewien, ze w TP zaroi się od rezygnacji.

    • 0 0

  • Lepszy model

    Ja też nie korzystam z usług TPsy, ale co do Twoich rewelacji jestem sceptyczny. Elbląg to duże dynamiczne miasto. Zanim Dialog z taką ofertą wyjdzie do mieszkańców Koziej Wólki pod Opocznem miną eony. Z drugiej strony Dialog czy Netia przez kolejne eony będą dzierżawiły od TPsy łącza międzymiastowe itp.

    Jestem za konkurencją, ale wiem, że w wielu dziedzinach jest to rzecz trudna. Bo gdyby miała być pełna konkurencja musielibyśmy mieć do każdego miejsca trzy osobne kable. Ale czy to będzie rozwiązanie najtańsze?

    Co prawda sieci komórkowe są jakimśtam przykładem, że coś jest możliwe.

    A co do narzekania na jakośc pracy pracowników, to czasami też warto się postawić w ich sytuacji. Może im po prostu godnie nie płacą? Łatwo tak krzyczeć: leń, nierób, pracowac ci się nie chce, komunistyczna mentalność, jak się komuś płaci 4 zł za godzinę i nie daje urlopu.

    • 0 0

  • Nemo 666

    W Koziej Wólce pod Opcznem na razie nie ma żadnego telefonu, bo TP już od 5 lat obiecuje telefony, więc na moje oko całkiem prawdopodobne jest, że Dialog może tam wkroczyć szybciej :)))) Znasz na pewno takie miasto jak Konin. Znajomi stamtąd mają dopiero telefon od 3 lat, Od 1990 roku obiecuwano im, że telefon założą jak najszybciej i się wreszcie doczekali w 2001. I nie było to wcale nowe osiedle, tylko ulica położona rzut beretem od centrum Starego Konina. Na konińskich osiedlach typu Chorzeń telefonów cały czas nie ma.

    • 0 0

  • Zmiana danych w TP SA to horror

    Ja kupiłem niedawno mieszkanie. Zgłosiłem już dwa miesiące temu do TP, iż jestem nowym właścicielem linii i podpisałem stosowną umowę. Po dwóch miesiącach nadal dostaję rachunki zaadresowane na poprzedniego własciciela pomimo mioch interwencji w tej sprawie. A najlepsze jest to, ze na blekitnej linii dziwia sie, ze tak mi sie spieszy ze zmiana tych danych, bo normalnie trwa to u nich 3 miesiace. Fakt!!! Jestem dziwny. W dobie komputerow chce aby wpisanie mojego nazwiska do systemu trwalo krocej niz 3 miesiace...

    • 0 0

  • Lepszy Model

    Obyś miał rację, że takie wioski podłącza inni dostawcy, ale jakoś nie wierze. Pożyjemy zobaczymy, albo jak ktoś mawiał, zobaczymy, czy pożyjemy.

    • 0 0

  • nemo_666

    to niech zmienią prace jak im źle tam pracować. Bo tłumaczenie w stylu: bo mi źle tam płacę są conajmniej nieporozumieniem!!

    To to samo co ZUS-im też źle płacą, a mnie to gówno obchodzi, bo jak mnie się nikt nie pyta czy ja zarabiam wystarczająco dużo, zeby dokładać takiej jednej z drugą do pensji-a jej nic się nie chce i jeszcze ma pretensje, ze czlowiek sie o swoje dopomina i chce uzyskać informację!!

    • 0 0

  • Nemo_666

    Zgadzam się całkowicie z JAgulą !! Co to ma do rzeczy, ile im płacą do standardów obsługi klienta ?? To typowo postkomunistyczne :)) podejście, iż każdy kto przychodzi do TPSA coś załatwić to "upierdliwy petent", a do obowiązków paniusi siedzącej w okienku nalezy głównie wszelkiego rodzaju "spychologia" ( to tez typowa postkomunistyczne nazewnictwo) zamiast rzeczowego i sprawnego załatwienia sprawy z którą przyszedł klient. I (chyba) niestety żadne pieniądze nie są w stanie zmienić mentalnośi pracowników TPSA którzy nigdy chyba już nie zrozumieją że klient jest to ten ktoś dzięki komu mają pracę, komu należy się szacunek i odpowiedni standard obsługi, bo gdy go zabraknie to wtedy dopiero zaczną się zwolnienia w TPSA !!

    • 0 0

  • oszczędności w TP SA wyglądają tak

    że przenosi się serwery z systemem billingowym z Gdańska do Łodzi. Tamtejsi informatycy to betony nie mające zielonego pojęcia o mainframe ani o samym Serat2 ( tymże syst bill.). Więc mówi się informatykom z Gdńska, będącym na krawędzi zwolnienia, jedźcie do Łodzi i pomóżcie tamtym. Za psie pieniądze, mieszkanie w hotelu, odwalisz robotę i Cię zwolnią ... Więc co siędzieje ?? Cała ekipa zwalania się, kupuje ich Krauze, zatrudnia w swojej firmie Spin i sprzedaje ich wiedzę TePsie za cięzkie pieniądze ... Tak włąśnie następuje w TP SA redukcja kosztów poprzez centralizacjęsystemów informatycznych. Dzięki tego rodzaju pomysłom szefa IT tepsy, pana Ziomka, nie działa Błękitna Linia i wiele wiele systemów .

    • 0 0

  • Jagula, Alfer

    Nie będzie żadnej dyskusji, jezeli przy pond 20% oficjalnym bezrobociu na XIX wieczne warunki pracy macie receptę: to zmień pracę, to nie widze szans na żadną rozmowę. Po prostu jesteście albo bez serca, albo delikanie mówiąc nierealistami. Niczym się nie różnicie od ludzi, którzy umierającym z głodu dziciom powiedzą: to weź się gnoju do roboty.
    Jak ktoś skończył jedne studia, nie mógł znaleźć pracy, skończyl podyplomowe w renomowanej szkole, za pożyczone pieniądze i nauczył się drugiego języka do jednego, który dobrze znał i dalej nie miał pracy aż w końcu po kolejnym roku bezrobocia załapał się na rozwijanie wykładzin na targach za 3 zł za godzinę i na jego narzekanie macie tylko receptę to zmień prace, to mi was po prostu żal, a właściwie żal świata, który tworzycie.

    Jak wam tak się tak podoba nowoczesne zarządzanie, outsorcing itp. To poczytajcie post przed moim.

    • 0 0

  • Alfer, po przemyśleniu zgadzam się

    Rzeczywiście, żadne pieniądze (czytaj 650 zł) nie pozwolą zmienić mentalności takiej paniusi, która zamiast rzeczowo odpowiedzieć i rozwiązać problem (tzn, wstać pojechać do Warszawy opier... szefa działu IT, który podjął idiotyczne decyzje w dziedzinie, o której ta panienka nie ma pojęcia, bo nie ma prawa, bo ani nikt jej nie informuje, ani nie wysłał na szkolenie). Ona cierpi na spychologię, komunistyczną przypadłość, która jak wiadomo nigdy nie przytrafia się w zaawansowanej gospodarce rynkowej, jak wiedza wszyscy czytelnicy Dilberta.
    Pani ta, po takim spięciu powinna czym prędzej się zwolnić i zająć innym zajęciem, którego nie ma, ale zawsze może szukać, bo swoje dziecko może zawiesić w jaskini, żeby przehibernowało niczym nietoperz bez jedzenia ze dwa latka.
    W tym czasie będzie się dokształcac na kursie za 5 tys za własne, które odłożyła ze swojej pensji 650 zł w ciągu dwóch lat pracy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane