Marcin Józefowicz
2004-12-02 21:12
Pociągi do Braniewa dojeżdżają, np. z Olsztyna lub międzynarodowy z Berlina do Kaliningradu. A odnośnie lini Elbląg- Braniewo via Tolkmicko- jechałem tam w zeszłym roku i w pociągu naliczyłem około 80 osób, chyba nie tak mało?
Nowy rozkład, nowy koszmar. Parę lini pójdzie pod nóż, na wielu ruch szczątkowy. Aż żal pisać. A wraz z odejściem likwidowanych odcinków odjdzie także kawał naszej historii, a pewnie nie jeden inżynier i budowniczy przewróci się w grobie z powodu głupoty naszych urzędasów...
2004-12-02 21:15
oczywiZda, znów nie pojąłeś. Ten "bohatir" za dychę - to ty, nieszczęsna lebiego. A chyba nie widzisz, bym się to ciebie łasiła?????? Nigdy nie lubiłam tępaków, a szczególnie tych, którzy ułomność intelektu nadrabiali wrzaskiem i krzykiem (najczęściej bez sensu, ładu i składu).
Będzie większy (zdecydowanie) pozytek, jak jutro z samego rańca udasz się na Targ Węglowy i zaprotestujesz przeciwko zgniłej pogodzie listopadowej - toż to już grudzień!!!!!
Tylko baloników na druciku nie zapomnij.
2004-12-02 21:36
Niedawno ktos przeprowadzil badania w Wielkiej Brytani odnosnie metra. Wyszlo na to ze taniej by było wyslac kazdego z pasazerów osobnym samochodem niż wszystkich razem metrem. To chyba daje do myślenia?
2004-12-02 21:36
DB relacji Berlin - Kaliningrad jedzie szlakiem Młynary, Bogaczewo. Dawno temu jeździł osobowy zestaw trakcyjny PKP relacji Braniewo - Kaliningrad, potocznie zwany "śmietnikiem", gdyż sami przemytnicy nim jeździli. Do Olsztyna z kolei przez jakiś czas był autobus szynowy, ale okazał się nieopłacalny i teraz jeździ z Elbląga. PKP z takimi usługami i cenami nie ma szans nic wskrzesić. Regularnie Braniewo wzbogaca się o coraz to nowsze połączenia PKS. Jest Łódź, Włocławek i niedawno uruchomiono nocny do Wrocławia. Podobnie na trasie do Elbląga pojawia się coraz więcej połączeń autobusowych. Od niedawna znowu autobusy jeżdżą ul. Morską do Elbląga przez Wierzno Wlk. Jest to znaczne ułatwienie dla mieszkańców tej części miasta. No i oczywiście również jest masa ruskich busów do Kalinki, ale nie odjeżdżają z dworca, bo PKS je przegonił :))
2004-12-02 21:57
Za wjazd do centrum Londynu samochodem płaci się odpowiednią cenę. Co z tego że wyszłoby taniej jakby każdy samochodem? To tylko teoria, bo to niewykonalne.
2004-12-02 22:06
bo nie masz szacunku. Ja nie traktuję tego forum jako impezki towarzysko- intelektualnej. Nie mialem na myśli siebie, odnośnie Twojego łaszenia się. Ty wyznajesz jedną prawdę, a ja mam ich cale mnóstwo. Tobie może sie wydawać że nie ma to ładu i składu, ale wiedz że dla mnie ma. CHAOS JEST PORZĄDKIEM, A PORZADEK CHAOSEM!!!
Baja ma swoje racje, ale je tłumi, bo przejęła po rodzinie posturę zniewolonej kobiety. Na ten zarzut to bys musiała całą bibliotekę psychologii przetrząsnąć.(zignorujesz?)
2004-12-03 07:48
tak panowie kolejarze najbardziej wam strajk potrzebny. to uzdrowi wasza firme.znam co strajkowali w przeszlosci dzisiaj sa bezrobotnymi a niektorzy nawet bezdomni.a jeszcze wasi zwolennicy z lechi i arki wam pomagaja rozpieprzyc wasze narzedzia pracy.arka lechia gola kolejarza bedzie dupa gola.
2004-12-03 09:54
Gdyby panowie kolejarze przestali brać w łape a zaczeli sprzedawać bilety to by nie było problemu. Nie raz sie zdażyło że pani konduktor wyliczyla koszt przejazdu, po czym powiedziała że bez biletu bedzie za pół ceny. No i potem pkp stwierdza że pełnym pociągiem jedzie 10 osób, więc linie się zamyka. I wplecy mają wszyscy, ci co brali i ci co dali w łape. Niestety głupi ludzie nie potrafią zrozumieć że to tylko pozorna oszczędność.
2004-12-03 10:55
Policzyli to zdaje się panowie z magazynu motoryzacyjnego Top Gear. A ich jakoś nie posądzam o stronniczość.
2004-12-03 12:20
Icek po prostu szacunek za Twoje wypowiedzi! Takich ludzi trzeba nam w społeczeństwie, żeby ośmieszać populistyczne gadanie takich, jak Scacha.
Faktem jest, że zmiany w PKP są niezbędne. Nie można pompować publicznych pieniędzy w przedsiębiorstwo, które generuje tak wielkie straty! Niby w imię czego? Ludzie, lepiej tą kasę przeznaczyć choćby na edukację, czy po prostu o tyle zmniejszyć obciążenia fiskalne. Scacha, który mówi, że wszędzie na świecie koleje są dotowane, urzywa czystego truizmu. Dotować można coś w 5% albo np. w 90%. Zgadnijcie bliżej której liczby znajdują się dotacje dla naszej PKP?
Nie jestem zwolennikiem tezy, że kolej należy zamknąć i zaorać. Twierdzę, że potrzebna jest jej restrukturyzacja na zasadach rynkowych. Myślę, że znalazłoby się wiele pomysłów jak usprawnić funkcjonowanie tego molocha (autobusy szynowe, "kontenery hybrydowe" - czyli takie, które mogą być wagonem kolejowym, a po wysunięciu kół - naczepą na TIRa). Myślę, że znalazłby sie "kolejowy Balcerowicz", który mimo przeciwności ludzi konsekwentnie wdrażałby reformy.
W 89 roku wybraliśmy gospodarkę rynkową, rezygnując przy tym z "nakazowo - rozdzielczej". Musimy być konsekwentni w dalszym kontynuowaniu reform. Uważam, że zasady są jasne: na rynku zostają ci, którzy mają na to pieniądze.
Nie możemy popadać w obłęd. Z jakiej racji jedne "trupy" mają być sztucznie trzymane przy życiu (np. PKP, górnictwo) i jak chce się zburzyć ich "status quo" - zlikwidować przywileje, czternastki, czy zwolnić ludzi z niepotrzebnych stanowisk - robią wielkie halo. Natomiast na inne nierentowne przedsiębiorstwa (małe sklepiki, Burger Kingi, fabryki bubli) nikt nie patrzy. Gdzieś tu coś jest nie tak.
Nawet w tak zacnej księdze, jak biblia jest napisane, że biednemu należy pomagać nie dając rybę (bo ją zje i wyciągnie rękę po następną), lecz wętkę (bo wówczas posłuży mu to do pozyskiwania pokarmu na dłuższą metę). Pompowanie publicznych pieniędzy w nierentowne gałęzie przemysłu to właśnie taka ryba. Wętką byłoby zaprzestanie polityki sektorowej i poświęcenie tych środków na tworzenie ram instytucjonalnych do rozwoju wolnej przedsiębiorczości. Wówczas zniknąłby problem strajków i tak dotkliwe bezrobocie, bo nikt by nie p...dolił, żeby dać mu pieniądze, tylko wziąby się wreszcie do roboty...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
