• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studenci UG będą mieli słownik slangu

mak
18 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Słownik slangu studentów UG
Każdy student UG może współtworzyć słownik slangu, który za dwa lata uniwersytet wyda w formie książkowej. Każdy student UG może współtworzyć słownik slangu, który za dwa lata uniwersytet wyda w formie książkowej.

Do 2010 r. ma powstać słownik slangu studentów Uniwersytetu Gdańskiego, który co pięć lat będzie uaktualniany. Choć pozostało jeszcze dwa lata, każdy student tej uczelni może już go współtworzyć - prace nad książką właśnie się rozpoczęły.



Specyficznym słownictwem, określeniami powszechnie znanymi, które wplecione zostały w  nowy kontekst - czyli mówiąc w skrócie slangiem- posługuje się i tworzy wiele grup młodych ludzi. A są w śród nich: kryminaliści, żołnierze, młodzież, a także studenci. I to właśnie tą ostatnią grupą postanowił zająć się prof. dr hab. Maciej Widawski z Instytutu Anglistyki Uniwersytetu Gdańskiego, który, wzorem amerykańskich językoznawców, postanowił wydać słownik slangu...studentów UG.

- Slang jest najbardziej potocznym stylem języka, który uchodzi często za język wulgarny mówi profesor.

Tworzenie słownika slangu studentów UG to...


Profesor Widawski postanowił przyjrzeć się studenckiemu slangowi z kilku powodów. -Slangiem zajmuję się już od kilkunastu lat. Natomiast postanowiłem się zająć slangiem studentów UG z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że mam tu bezpośredni dostęp do twórców. Drugim powodem było to, że w związku z tym, że planujemy cyklicznie aktualizować słownik co pięć lat, daje nam to możliwość bieżącego monitorowania zmian w studenckim slangu i sprawdzanie w jakim on kierunku idzie. I w końcu po trzecie - taki słownik być może stanie się nieformalną wizytówką uniwersytetu -przekonuje.

Slang stanowi stanowi od 10 do nawet 20 procent języka, dlatego, według profesora, warto go zbierać i analizować. -Trzeba pamiętać, że slang zostaje z nami i wpływa na język - podkreśla Maciej Widawski - Do tego on wcale nie zmienia się tak szybko by nie można było za nim nadążyć. Zmienia się tylko najbardziej widoczna jego część, taki wierzchołek góry lodowej, reszta zaś pozostaje bez zmian.

W słowniku, który ukaże się najprawdopodobniej w połowie 2010 r. nakładem wydawnictwa Uniwersytetu Gdańskiego, znajdą się terminy wraz z przykładami dotyczącymi określeń związanych ze studiowaniem, używkami, życiem studenckim, seksem etc. Dodatkowo zamieszczony zostanie opis i charakterystyka slangu. -Kluczowym elementem słownika będą też przykłady użycia poszczególnych słów. Słownik będzie zatem też stanowić nieformalny opis życia studenckiego. - obiecuje profesor.

Na pytanie czy w także inne trójmiejskie uczelnie doczekają się własnego słownika Maciej Widawski odpowiada ostrożnie -Za wcześnie by myśleć o jego mutacjach na inne uczelnie jak Politechnika Gdańska czy Akademia Medyczna. Najpierw musimy zobaczyć jak ten projekt nam wyjdzie.

Każdy student UG może wziąć udział w tworzeniu słownika. Żeby zdobyć informacje o szczegółach jak zbierać slangowe zwroty i jak je opisywać, wystarczy przesłać maila na widawski@univ.gda.pl. Można także osobiście skontaktować się z profesorem Widawskim w prawie każdy poniedziałek na wydziale filologicznym przy ul. Wita Stwosza 55 zobacz na mapie Gdańska. Godziny: 10-12, pokój 3.9.
mak

Opinie (182) ponad 10 zablokowanych

  • to ja moze konkursiwo zapodam..:
    kim jest pani K.pietrzycka
    A. Córeczką macho-zielarza z Gdyni
    B. 19-latką sponsorowaną przez żółtoskórego bossa informatyki
    C. Babcią klozetową co jej wnuczek pokazał co to ynterniet
    D. inne,podaj jakie...............................

    :D:D:D

    i nie,nie jestem zazdrosna ze nie jestem bogata moja kochana,szukaj innego pretekstu zeby mnie zabic swoim bogactwem i udowodnic ze przemawia przez mnie zazdrosc o twoje klejnoty..ej,a moze z tymi klejnotami to ty facet nie baba jestes?:)

    • 0 0

  • Ludzie, studenci powinni chyba się charakteryzować wysoką kulturą osobistą (2)

    A tutaj przepychanki jak w gimnazjum. Każdy studiuje co innego i nie wie tak naprawde jak jest gdzie indziej. Czy jak jest trudniej to odrazu znaczy ze studia są bardziej wartościowe? Niestety na technicznych kierunkach albo na medycznych nie masz opanowane wszystkiego na blache to dalej nie pojdziesz dlatego jest tak ciezko, na humanistycznych chodzi o rozwój, o krytyczne myślenie, o tworzenie, o badanie itd, niestety nie da sie tego oceniac w tak jasny i szczegółowy sposób jak np. egzamin z matematyki, lub chemii fizyki gdzie nie ma miejsca na interpretacje. Wynik jest albo dobry lub zly. Szanujcie sie ludzie nawzajem, bo jak nie wy to kto?

    A dobrym można być w każdej dziedzinie:)

    Pozdawiam i więcej tolerancji i szacunku dla innych.

    • 0 0

    • polac mu/jej! to tez powinno byc w slangu,najczesciej powtarzane słowa (potwierdzone badaniami miedzywydzialowymi,miedzyrocznikowymi i miedzyplciowymi:))

      • 0 0

    • No jo. Co do kóltóry to masz kurfffa racje

      • 0 0

  • bezsensowne stereotypy

    Dajcie spokoj z tymi kłótniami. W społeczeństwie potrzeba i inżynierów i psychologów , pedagogów, informatyków, lekarzy itd itd itd. I nie o to chodzi kto ma łatwiej a kto gorzej. Mój kumpel jest informatykiem, zawsze kumał matme, fizyke itd więc na PG wcale nie było dla niego trudno. Teraz sobie pracuje w firmie, zbija kokosy i wcale nie pracuje tak dużo - więc teraz on ma łatwo. Moja kumpela jest nauczycielką. Fakt ze jest nauczycielką z powołania i ta dopiero charuje. zaraz powiecie ze jakto charuje skoro tak mało godzin lekcyjnych jest. a tu wakacje a tu ferie itd. To jest znacznie wiecej roboty niz sie wydajel. Tym badziej z maluszkami z klas 1-3 ktorym nie mozna zrobic na lekcji wykładu tylko trzeba sie nagimnastykowac zeby one wogole potrafily sie skupic, nie mówiąc juz o zrozumieniu. Wiadomo, jest na świecie mnóstwo nauczycieli ktorzy ida z podręcznikiem i na tym sie konczy. Chcialam tylko pokazać jakto jest w życiu. Raz sie ma trudniej raz łatwiej. Tyle ze jak masz trudno na studiach to jesteś bardziej wartościowy, a jak masz potem ciężko w pracy to jestes frajer nie?
    Przeciez nie o to w tym wszystkim chodzi.

    • 0 0

  • Do osób które piszą ze można byc humanistą będąc inzynierem a odwrotnie nie (9)

    Ludzie mają tendencję do takiego myśłenia

    "zrobiłem kiedyś zdjęcie - znam się na fotografii"
    " znam daty i nazwiska, oglądam programy o historii - znam się na historii"
    " Mam dzieci - znam się na pedagogice"
    " Znam innych ludzi - znam się na socjologii"
    " Odczuwałam emocje i moi bliscy także, a do tego czytam poradniki typu "jak zdobyć męzczyzne" czy "Jak radzic sobie ze stresem" - znam się na psychologii
    "mówię po polsku, czytam po polsku" - znam się na filologii polskiej:)

    TO nie tak pieknie:)

    To jakbym powiedziała - jeżdże samochodem - znam się na mechanice,
    Korzystam z komputera - znam sie na informatyce
    Uprawiam seks - znam się na seksuologii:)

    • 0 0

    • Tak się składa, że mam 2 zupełnie różne zawody, i obracam się w różnych środowiskach... (7)

      ... i stwierdzam, że:
      inżynier może być dobrym humanistą (choć na pewno nie każdy...), ale niestety humanista inżynierem - praktycznie coś takiego nie występuje...

      • 0 0

      • (6)

        Dla Ciebie jak i dla większości wypowiadających "humanista" to osoba, co umie czytac, a nawet czasem czyta książki.
        Niestety, umiejętnośc przeczytania książki nie wystarczy, zeby określic się jako "humanista"!

        • 0 0

        • Ja pisałem nie tylko o zainteresowaniach i obyciu "humanistycznym", choć to też bardzo ważne... (5)

          Chodziło mi przede wszystkim o "konkret", czyli o zdobyty i wykonyway zawód, i podtrzynuje to co napisałem... I wcale nie mam zamiaru nikomu "dogryzać", ja tylko stwierdzam fakty...

          • 0 0

          • fakty (4)

            Inżynier może mieć pewne zainteresowania humanistyczne i odwrotnie, to wszystko. Chyba że się solidnie studiuje dwa kierunki.

            • 0 0

            • Toż ja pisałem o konkrecie: o ZAWODZIE... powtarzam ! (2)

              A tu fakty są takie jakie są...

              • 0 0

              • skoro mowa o faktach (1)

                Inżynier to tytuł zawodowy, więc tylko po szkole można go uzyskać, a humanista to pojęcie bardziej płynne, dlatego każdemu, kto czyta więcej niż gazetę, wydaje się, ze może być Humanistą:) Niestety i studia magisterskie nie zrobią z absolwenta Humanisty. To jest sznyt, głębokie i wszechstronne zainteresowania i dogłębna wiedza.

                • 0 0

              • Masz sporo racji...

                O ile "inżynier" to obecnie tytuł zawodowy to "humanista" może mieć obecnie bardzo różne znaczenie: od postawy do świata i ludzi, po przez twórczość i wiedzę po "formalne" wykształcenie.
                Ja skupiałem się na znaczeniu "zawodowym"...
                Hmmm... A np. taki Leonardo da Vinci - był "humanistą" (w wielu znaczeniach tego słowa) i "inżynierem" jednocześnie (choć może nie miał formalnego tytułu...). :-)

                • 0 0

            • Poprawka: trzeba mieć pasję w danym kierunku.

              • 0 0

    • pełna racja

      • 0 0

  • STONKA

    ja i wiele innych osób ma pewne określenie dot tych przyjezdnych zapyziałych studenciaków -> STONKAAAAAAAAAA !!!

    • 0 0

  • ale brzydule sa na zdjeciu,eeee (2)

    • 0 0

    • na PG i takich nie macie gruszkogniocie! (1)

      • 0 0

      • jestem z AM '_) impotencie z UG

        • 0 0

  • (2)

    brakuje tu jeszcze tekstu w stylu:" Lechia!" albo "Arka"...

    a tak poważnie, to nie wiem na ile news tworzenia takiego słownika odzwierciedla poziom wiedzy przeciętnego studenta Uniwersytetu, ale widać, nie wiem czemu, jak to jest..., ludzie z UG drwiąco mówią że jesteś z Pg, ludzie z Pg z większą drwiną że z ETI, potem drwią z kierunku, z grupy, z miejscowości.... Dobrze mieć na to w... :D

    słownik, bo ja wiem, może ktoś do niego kiedyś zajrzy, ale wątpie...

    • 0 0

    • DZIECKO!! do ksiazek marsz!!

      marsz!

      • 0 0

    • zgadza się

      dziecinada

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane