Marek Cygański
2004-07-15 21:21
co to tam koreanczycy moga uprawiac hihihi
jakies fikanie w powietrzu
ktore nazywa sie chyba tfu tfu czy kun tfu:)
ja trenowalam sobie najspokojniej szermierke w AZS u pana Podstawek:)
a do szachow nie mam cierpliwosci, za dlugo trzeba w jednym miejscu siedziec:)
2004-07-15 21:52
hihi, to nie jest tfu tfu, ani jak myślisz kung fu, w Polsce nigdy nie będzie profesjonalnej szkoły kung fu, natomiast sport, który uprawiam jest sportem walki, ale jak już wcześniej nadmieniłem swoją wiedzę wykorzystuję tylko i wyłącznie w obronie, nie obnoszę się swoimi umiejętnościami jak to robią co niektórzy co to np na paru treningach bokserskich byli i myślą że już są niczym Tyson. A co do Koreańczyków zdziwiła byś się gdybyś zobaczyła co niektórzy potrafią. Człowiek który opanuje moja dyscyplinę sportu na perfekt jest nie do pokonania. Ja trenuję od 4 roku życia i jestem dobry w tym co robię. A poza tym to jest miły przerywnik od pracy i codziennych zmartwień. Trenuję sobie sam, bo mój trener nie żyje od paru lat, ale nie potrzebuję już trenera, zbyt długo w tym siedzę i poznałem już wszystko co było do poznania. A szermierka to też sport walki, słyszałem że szermierzom często siadają stawy kolanowe.
2004-07-15 21:53
2004-07-15 22:05
taak wiem co koreanczycy potrafia robic fruwajac w powietrzu i chodzac po suficie:)
chetnie kiedys tam przyjze sie dokladniej twoim wyczynom sportowym,
mam nadzieje ze po glowie nie bedziesz mi skakac i pociagac za wlosy.)
wlasnie siedze sobie do konca tygodnia w domu , bo kolano mi nawalilo, w sobote skakalam na jednej nodze bo nie moglam wogole chodzic.
dzisiaj jest juz w porzadku:)
2004-07-15 22:24
To ta szermierka wychodzi hehe. A co do Koreańców to nie chodzą oni po suficie i nie skaczą 20 m w górę jak to bywa na chińskich filmach. Więc żebyś nie miała dziwnych wyobrażeń powiem ci że trenuję Tae Kwon Do. Tae - po polsku pięść, Kwon - noga, Do - wyskok. Świetna dyscyplina do samoobrony, nie tam jakieś karate czy jujitsu. Jest to opracowana przez Koreańców dyscyplina walki mieszanej stylowo, gdzie można znaleźć elementy judo, karate, boksu i zapasów. Jest 8 technik, 8 rodzajów uderzeń dłonią, łokieć, kolano, 6 rodzajów uderzeń stopą i masa uderzeń z wyskoku co jest najmocniejszą stroną i główną bronią tej dyscypliny. Ale podaję to tylko dla twojej wiedzy żebyś nie myślała że jestem jakiś spiderman. A poza tym nie lubię się chwalić, jestem spokojnym człowiekiem i nikogo nie zaczepiam, a tym bardziej Była nie robię pokazów niestety. Trza być skromnym. Na kolano dobre są oklady ciepłą wodą lub masaż kolanka przez ukochanego, myślę że nie musisz go o to prosić 2x.
2004-07-15 22:29
kolanko jest moje i wara jakiemus chlopu do niego;)
juz jest dobrze, przesililam w pracy
i przy wieczorach komputerowych doszlo calkowicie do normy, no bo kolanem sie nie smieje:)
2004-07-15 22:33
Tae Kwon Do trenowal kiedys moj mlodszy z synow. nawet mu to niezle szlo. ale sie przeprowadzilismy tutaj i przerzucil sie na koszykowke bo jest bardziej popularna:)
2004-07-15 22:45
a slyszales Ty kiedys arcie zeby zawodnik tkd wygral jakikolwiek turniej valetudo lub ufc? bo ja nie...
z pelnym szacunkiem dla przepieknego sportu, ale zarowno w wersji wtf jak i itf jest nieco za akrobatyczny by nazywac sie "walka"
2004-07-15 22:50
Wiem że w Gdańsku jest sekcja tej dyscypliny i w Olsztynie, ale gdy ja zaczynałem nikt w Polsce o czymś takim nie słyszał, a ze mnie koledzy się naśmiewali, że zamiast po pancerniakach w TV bawić się w strzelanego zajmuję się pierdołami. Gdy nadeszła odwilż w 89 a wraz z nią kultura zachodnia i filmy akcji, wszyscy nagle chcieli być tymi karatekami, ja już ten etap miałem za sobą i śmiałem się z nich a gdy poszedłem obejrzeć trening kick boxingu, to się tak uśmiałem z "profesjonalizmu" trenerów, że zabroniono mi wstępu na salę. Naoglądali się biedacy filmów i chcieli na tym zarobić próbując szkolić napalonych małolatów. A tu trzeba małymi kroczkami dochodzić do pewnego etapu, gdy się go osiągnie podnosimy poprzeczkę wyżej. Cierpliwość to też cecha która wymaga treningu. Sport walki to nie tylko siłownia, worki do kopania i mata. Potrzeba wielu innych rzeczy by stać się wielkim. Wielu rzeczy nauczył mnie mój trener, a tego za cholerę nie znajdziesz w żadnym klubie sportowym, dlatego mówię że w Polsce nie ma profesjonalnych klubów treningowych, wykluczam boks, jest na dośćdobrym poziomie. No i jak kolanko?
2004-07-15 22:56
u mojego syna w szafce na polce
lezy sobie jeszcze ubior do Tae Kwon Do
boze jaki on byl w piatej klasie cienki w pasie:)
a teraz mu sie wyroslo, chlop jak dab:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
