• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Światła: przyczyna czy lekarstwo na korki?

Michał Brancewicz
15 lipca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Nawet latem na skrzyżowaniu Traktu św. Wojciecha z Okopową i Toruńską kierowcy muszą swoje odstać. Nawet latem na skrzyżowaniu Traktu św. Wojciecha z Okopową i Toruńską kierowcy muszą swoje odstać.

Ciężko jest poszerzyć wszystkie drogi w mieście, ale już racjonalne ustawienie sygnalizacji ulicznej może znacznie usprawnić ruch samochodów.



Sygnalizacja świetlna w Trójmiescie:

- Jeśli chodzi o światła, to jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie mieszkańców, posiłkujemy się informacjami od policji, sami wdrażamy swoje pomysły - zapewnia Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ-u. - Każdą sprawę rozpatrujemy, ale oczywiście nie wszystkie potem wprowadzamy w życie.

Takie podejście przekłada się na konkretne liczby. Zarządcy dróg wprowadzają około 35-45 zmian w sygnalizacji rocznie. - Polegają one na generalnej modernizacji systemu w danym obszarze, zaprojektowaniu sygnalizacji od nowa lub drobnych korektach - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu. - Co trzecia interwencja wynika z sugestii mieszkańców.

W Gdańsku zainstalowanych jest 199 systemów sygnalizacji świetlnych, z czego 122 stanowią sygnalizatory akomodacyjne. Co to takiego? Na niektórych skrzyżowaniach czujniki wykrywają np. pojazdy na pasie do lewoskrętu i automatycznie pozwalają im przejechać. Długość zielonego światła jest dostosowana do ilości aut oczekujących na przejazd.

Innym przykładem sygnalizacji akomodacyjnej są światła dla pieszych. W wielu miejscach miasta pieszy zgłasza chęć przejścia poprzez naciśnięcie guzika. Gdyby nie to zgłoszenie zielone światło w ogóle by się nie włączyło i kierowcy mieliby ciągłość ruchu.

Sygnalizacja na poszczególnych skrzyżowaniach jest również programowana na zmienną częstotliwość i długość trwania zielonego światła. Na skrzyżowaniu ul. 3 Maja i Nowe Ogrody zobacz na mapie Gdańska działają aż cztery programy dostosowujące odpowiednią częstotliwość i długość świateł do pory dnia.

Mimo to gdańscy kierowcy nie mają wrażenia, że po mieście podróżuje się płynnie i bezproblemowo. Inżynierowie przekonują jednak, że w pewnych miejscach korków nie unikniemy, zwłaszcza na skrzyżowaniach, gdzie przepustowość jest podniesiona do granic możliwości.

Takich newralgicznych miejsce można wymieniać bez liku. Wystarczy spojrzeć na skrzyżowanie Traktu św Wojciecha i Toruńskiej zobacz na mapie Gdańska. Tutaj sznur aut o poranku ciągnie się - wydawałoby się - w nieskończoność. - Wielokrotnie proszono nas o wydłużenie światła zielonego w ciągu Traktu świętego Wojciecha - mówi kierownik Wawrzonek. - To by jednak nic nie pomogło, gdyż auta w końcu zatrzymałyby się na Hucisku i spowodowały korek aż do Węzła Okopowa. My staramy się przerzucać korki, których nie da się uniknąć w mniej uciążliwe miejsca.

Z podobną sytuacją spotykają się kierowcy chcący wyjechać ul. Elbląską zobacz na mapie Gdańska na Warszawę. Na światłach przy rafinerii tworzą się gigantyczne korki.

- Kierowcy taki problem utożsamiają tylko z pierwszym skrzyżowaniem, jakie napotykają, jednak gdyby nie światła przy rafinerii to taki sam korek tworzyłby się przy Makro albo w Przejazdowie - przekonuje dyrektor Kotłowski. Wtóruje mu Tomasz Wawrzonek. - Przepustowość tamtego skrzyżowania wyczerpała się. W godzinę może przejechać około 1,1 tys aut, a pojawia się o dwieście, trzysta więcej.

Na wielu skrzyżowaniach drogowcy borykają się z dylematem, jak pogodzić bezpieczeństwo z przepustowością. Tak było również na krzyżówce ul. Opackej ze Spacerową zobacz na mapie Gdańska. Światło ze strzałką do skrętu w lewo w ul. Opacką zwiększało bezpieczeństwo, ale zmniejszało przepustowość, dlatego po jakimś czasie zdecydowano się na jej likwidację. Teraz światło zielone dla kierowców jadących w dół trwa dłużej niż dla jadących do góry i jest wykorzystywane przez chcących skręcić w lewo.

Tristar (nie będzie) lekiem na całe zło

Rozwiązaniem nie tylko gdańskich, ale ogólnie trójmiejskich problemów ma być Tristar, czyli system inteligentnego kierowania ruchem. Jednak nawet on, jak twierdzą inżynierowie ruchu, nie będzie w stanie przeciwdziałać blokowaniu się Trójmiasta w godzinach szczytu.

8 czerwca otwarto oferty na projekt budowlany systemu. Najtańsza oferta opiewa na nieco ponad 5 mln zł. Jeszcze w tym tygodniu powinniśmy poznać zwycięzcę, który po podpisaniu umowy będzie miał rok na stworzenie projektu.

W kolejnym etapie wyłoniony zostanie wykonawca, który stworzy całe oprogramowanie i wprowadzi system w tkankę całego Trójmiasta. - Na początku skupimy się na głównych skrzyżowaniach w poszczególnych miastach oraz arteriach potrzebnych do dobrej organizacji Euro 2012 - przekonuje Krzysztof Łutowicz odpowiedzialny za Tristar w dziale inżynierii ruchu ZDiZ w Gdańsku.

Opinie (179) 1 zablokowana

  • swiatla pomagaja ale tylko wtedy gdy sa rozmieszczopne z glowa i przez inzyniera ruchu ktory ma pojecie o tym bo inaczej wychodzi masakra jak przy makro na elblaskiej okolice auchan na kartuskiej to jakas porazka , za elblagiem jadac na warszawe jest tzw wezel wschod jedno z najwiekszych wezlow drogowych w europie i zero swiatel. zapomnijcie o korkach w tamtym miejscu a laczy ono ekspresowa obwodnice miasta z siodemka na warszawe ktora ma budowany juz drugi pas ruchu do paslejka oraz z ekspresowka do granicy z obwodem kaliningradzkim. poza tym w elblagu powstaje coraz wiecej rond bez swiatel i tam korkow nie ma tam gdzie sa swiatla niestety i zapomnijcie w elblagu o zielonej fali, ruszasz i stajesz ruszasz i stajesz. ale tam idfzie ku lepszemu. w gdansku mamy zielona fale np na zwyciestwa tam sie jakos jedzie. czasami na mniejszych drugorzednych ulicach lepiej zbudowac rondo niz stawiac swiatla.

    • 0 0

  • to nazwisko WAWRZONEK spedza sen z powiek ludziom pracujacym w pewnej firmie przewozowej w gdańsku, wiec niech nie mówi o tym ze biora pod uwage zdanie mieszkańców...

    • 0 0

  • ŚWIATLA

    jest stare powiedzenie, że sołtys miał jesdno skrzyżowanie i zainstalował sobie światła, a co z większą ilością rond bez świateł i osobnych przejść bezkolizyjnych, tunel lub kładka?
    Z tymi drogami nic się nie zrobi, piesi powinni mieć swoje niezależne przejścia, nie jest to w końcowym rachunku takie drogie, lecz mnie w miejscach niepotrzebnych.

    • 0 0

  • Moje ulubione światła są na Obrońców Wybrzeża w Gdańsku. 40 s pali się zielone dla klientów Galerii Bałtyckiej, a reszta hołoty która NIE chce jechać do sklepu ma do dyspozycji 15 s. I taka jest POlityka miasta względem mieszkańców. Pamiętam Budyniowi i spółce skandaliczne "darowanie" przebudowy dojazdu do Geanta (dziś Reala). Dbać o interes mieszkańców POtrafią tylko w deklaracjach... Ale mieszkańcy chłoPOrobotniczego Gdańska mają takie władze na jakie zasługują i jakie sobie wybrali.

    • 3 1

  • po co wstawiono światła na początku Rajskiej (skrzyżowanie z Gnilną)

    samochody stały w korku, a piesi sobie chodzili jak chcieli i było dobrze.

    Teraz piesi muszą wciskać przycisk a kierowcy stoją w korkach jak stali.
    Poprzednio ruch odbywał się wolniej, ale płynniej.

    Dlaczego dziennikarze reprezentują tylko punkt widzenia kierowców????????????

    • 0 0

  • CZERWONA FALA ! ! ! (1)

    Gdańsk wieczorem gdy nie ma korków jest irytujący!!! Co skrzyżowanie to czerwone światło. Niemożliwa jest płynna i oszczędna jazda. Za to jak się do Sopotu wjedzie to jakos można płynnie przejechać przez miasto.

    • 2 1

    • Proponuję zwolnić i będzie możliwy przejazd. Nie widzę żadnego problemu. Światła w nocy to jest bat dla takich kolesi jak ty co pędzą jak poj...ńcy

      • 0 0

  • Propozycje zmiany dla sygnalizacji - UWAGA PILNE !!!

    1. ul. 3 maja - sygnalizacja przy przejściu na Gildię - gdy piesi mają już "czerwone", to dla samochodów nadal, nadal, nadal jest czerwone - zdecydownie za długo, proponuję przyspieszyć wyświetlenie się szybciej zielonego dla samochodów.

    2. krajowa "7" - światła przy Rafinerii - najlepiej je zgasić, bo korek ciągnie się aż do ul. Miałki Szlak, zwłaszcza gdy się wraca z pracy po 16:00.

    3. krajowa "7" - światła przy MAKRO - zbyt długo trwa zmiana sygnalizacji w każdą stronę, a do tego wyjeżdżając z Makro w stronę Przejazdowa "zielona strzałka" powinna się świecić non-stop. Zwykle dopiero na "czerwonym bez strzałki" można się włączyć do ruchu, a pieszych nawet nie widać.

    4. krajowa "1" w Pruszczu Gd. ostatnie światła na końcu Pruszcza w kierunku Łęgowa - świeci się czerwone, gdy drogą poprzeczną nikt nie przejeżdża ani nie przechodzi.

    Więcej nie pamiętam :))

    • 0 0

  • 35-45 zmian w sygnalizacji rocznie? W samej tylko Oliwie i na Przymorzu znalazłoby się od ręki więcej

    Praktycznie każde przejście dwuetapowe jest denerwujące, bo albo światła na obu częściach zapalają się nierównocześnie i czasem przekroczenie ulicy wymaga nawet ponad 2 minut, a niekiedy wszyscy stoją, bo prawie 60 sekund i samochody i piesi mają czerwone światło.
    Zastanawia mnie, kto odebrał takie niedoróbki jako gotowe i funkcjonalne przejścia?????????

    • 1 0

  • mnie bardzo denerwuje

    jak ktos ze swiatel rusza tak, ze ostatnie trzy samochody są poźniej u celu.

    • 1 0

  • Jak to jest zrobione ....

    ... widzę jak jadę rano do pracy Grunwaldzką na odcinku Słowackiego-Kołobrzeska - synchronizacja świateł to science-fiction - nie ma szans by jechać "w fali".
    A pamiętam, że za "starego systemu" można to było zrobić - była "fala" na trasie Gdańsk-Gdynia, były wyświetlacze z optymalną prędkością jazdy, były "tarki" (ostatnia jaką zlikwidowano była przy Wzg. Nowotki/Maksymiliana w kierunku Gdańska) skutecznie zniechęcające do nadmiernej prędkości.
    Dziś w czasach komputerów nie można tego zrobić, a "tarki" zastąpili "leżący policjanci" - najczęściej niedostosowani wielkością do obowiązującej prędkości.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane