- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (439 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (144 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (273 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21116__kr.webp)
Walentynki obchodzone są głównie w Stanach Zjednoczonych i w Anglii. 14 lutego zakochani wysyłają sobie kartki z życzeniami i obdarowują się drobnymi prezentami. Kartki powinny być anononimowe - podpisane Twój Walenty lub Twoja Walentynka. - Od ok. sześciu lat w tym okresie mamy zdecydowanie więcej pracy - mówi pracownica jednej z kwiaciarni na Przymorzu. - Zarówno panie, jak i panowie zamawiają kwiaty i gadżety - głównie w kolorze czerwonym - dodaje. Do nietypowych życzeń należy np. bukiet z czerwonych balonów, czy 100 róż.
Czy znane osoby obchodzą walentynki? Maciej Miecznikowski, lider zespołu Leszcze w Dniu Zakochanych będzie pracował, występuje w ramach koncertu walentynkowego w Sopocie. - 14 lutego zawsze wysyłam najbliższej osobie kwiaty, czy sympatyczną kartkę - opowiada. - Czasami korzystam też ze zdobyczy cywilizacji, wysyłając e-maile - dodaje Miecznikowski. Z kolei prof. Joanna Senyszyn nie uznaje tego "sztucznego święta". - Dla bliskich trzeba być miłym przez cały rok - mówi.
Co wiemy o św. Walentym? Choć pod tym imieniem znanych jest 16 świętych, 14 lutego kalendarz liturgiczny wspomina rzymskiego męczennika. Wiadomości historyczne na jego temat są nadzwyczaj skąpe, a przecież należał kiedyś do najbardziej znanych i czczonych w kościele zachodnim, łacińskim świętym. Na terenie archidiecezji gdańskiej - w Gdańsku Matarni znajduje się kościół pod wezwaniem św. Walentego.
Opinie (110)
-
2004-02-13 09:26
asiek:)
sto
co tam sto tysiąc:))- 0 0
-
2004-02-13 09:34
Refleksja o nowej tradycji
A na marginesie walentynek, można by wysnuć nieco głębszą refleksję o urabianiu "przestrzeni kultury społecznej" przez przeróżnych socjotechników. Jest to typowy i niezwykle groźny przykład przeskoczenia w hierarchii zjawisk podrzędnych na pozycję ponad nadrzędnymi. (Podobnych jest wiele więcej np. biznes sterujący polityką państwa.)
Handel powinien być z natury rzeczy podrzędny wobec tradycji i kultury. Powinien rozpoznawać i realizowac potrzeby związane z czymś stojącym wyżej np: materią porozumienia i tradycji społecznej jaką jest kultura.
Np. jest na Wszystkich Świętych (po PZPRowemu - święto zmarłych) zwyczaj odwiedzania grobów bliskich. Należy wtedy dostosować hadel do potrzeby i "rzucić" znicze, tak, by były wszędzie dostępne.
Ale w tym przypadku handel nie zatrzymuje się na rozpoznaniu i zaspokojeniu potrzeby, an tę potrzebę kreuje i to nie poprzez wymyślenie gadżetu, który "musisz mieć" (must have), ale poprzez operację na "otwartym sercu" kultury, która powinna być nienaruszalnym elementem naturalnej społecznej umowy. Rzeczywiście blisko temu do Jamesa Bonda i szalego magnata prasowego rozpoczynającego wojne, żeby być pierwszym do jej opisu (albo firmy od programów antywirusowych, produkującej wirusy i krzyczących my pierwsi mamy szczepionkę).
Fascynyjąca jest łatwość z jaką kulturą się manipuluje. Nowa świecka tradycja ma zaledwie kilka lat, a już tworzy się wokół niej kompleksowo otoczkę fikcyjnej tradycji. Jedni ze znawstwem mówią "to trzeba tak i tak, bo taki jest zwyczaj", tamci mówią "niewłaściwie to obchodzisz, bo trzeba podpisac Walenty a nie swoim imieniem" itp. Wrażenie permamentności jest tak silne, że osoby młode, które świadomą pamięcią nie obejmują okresu zprzed istnienia tego "święta" sa przekonane, że intnieje ono "od zawsze" podobnie jak np. Boże Narodzenie i nie zdają sobie sprawy, że ten twór jest sztuczny. Tylko kilku starch zgredów zszokowanych twierdzi z uporem, że to od zawsze trwa 5 lat. Ale nikt im nie daje wiary.
Oczywiście powie ktoś, że wszystkie tradycje święteczne np. choinka są "zawleczone". Ale wtedy działo się to oddolnie, ludzie sami decydowali co im się podoba, a co nie w czasie długotrwałego procesu. Tak własnie tworzy się kultura, jako społeczne oddolne porozumienie.
A to co mamy dzisiaj, stan w którym jednego dnia coś nie istnieje, a drugiego dnia już jest i ludzie twierdzą, że było od zawsze (Orwell) przypomina tylko bolszewicki związek radziecki: 1939 Niemcy to nasi socjalistyczni sojusznicy, 1941 Niemcy to nasi odwieczni wrogowie.- 0 0
-
2004-02-13 09:41
nemo nie smuć:))
walenty czy walentyna
kolejność nieważna
ktoś przecież zaczyna
zwykle od pisania
wierszy
potem traci sen
apetyt też
czasem ma kolke w boku
a czasem ciśnienie
często też ma
zaczerwienione podniebienie
blady, wychudły
nogami powłóczy
w szkole nic sie mnie uczy
w domu mamie nie pomaga
normalnie życiowa ofiara
i łamaga
mam tu na myśli
oczywizda
zakochanego w galluxie
xullaga:)- 0 0
-
2004-02-13 09:42
Sw.Walenty
Jak ktos pisze taki artykul ,to moglby podac wiecej informacji o genezie tego swieta.Jest to dzien w ktorym starozytny Rzym obchodzil swieto Bogini Juno-patronki malzenstwa i rodziny.W sredniowieczu Kosciol dopasowujac kalendarz swiat do swietych chrzescijanskich powolal na patrona Walentyna meczennika .Data jego meczenskiej smierci (skrocono go o glowe) , pokrywala sie choc niedokladnie z dniem 14.lutego.Wedlug przekazow Walentyn (zyjacy w II wieku we Wloszech)udzielal pokryjomu slubow tym zakochanym parom , ktorych zwiazkow rodzice lub otoczenie nie akceptowali.
- 0 0
-
2004-02-13 09:45
widać nie za bardzo sie krył skoro go skrócili o głowe:)
- 0 0
-
2004-02-13 09:46
teraz tez się to dzieje oddolnie
przeciez nie ma przymusu żeby w jakikolwiek sposób ten dzień traktować inaczej niz zwykle
ja tam lubię widziec tą radość moich dzieci kiedy wręczaja mi zrobione przez siebie karteczki z krzywym napisem KOCHAM CIĘ MAMUSIU
i nie komercja przez nie przemawia, ale potrzeba zeby powiedzieć to co i tak na codzień jest wiadome
a robia tyle walentynek żeby wystarczylo dla wszystkich osób które lubią- 0 0
-
2004-02-13 09:46
gallux
Ty mój pieszczochu!!!
jedyny
jak mnie nie kochasz
to znaczy ni mniej ni więcej tyle,
że masz problem z akceptacją
samego siebie
a przecież jestem Twoim
odbiciem- 0 0
-
2004-02-13 09:59
Tak Mamo
Oddolność jest świetna, kiedy przez miesiąc ogląda się reklamy "PAMIĘTAJ O WALENTYNKACH".
- 0 0
-
2004-02-13 10:10
Nemo_666
Ja jednak zdecydowanie zgdzam się z mamą. To tylko od Ciebie zależy jak będziesz traktować to święto i czy będziesz w nim uczestniczyć
- 0 0
-
2004-02-13 10:15
Szkoda tylko, że nie można jednym przyciskiem pilota, tak jak zmieniamy kanały telewizyjne wyłączyć tej nachalnej walentynkowej kampanii reklamowej.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.