• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Święto miłości

kg
13 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tramwaje miłości kursują po Gdańsku
Stosunkowo niedawno przyjął się w Polsce zwyczaj obchodzenia Dnia Zakochanych, czyli Walentynek. Niektórych drażni plastikowo - marketingowa otoczka tego święta - pojawiające się w sklepach już na miesiąc przed 14 lutego pluszowe misie, czerwone lizaki w kształcie serduszek. Dla innych walentynki są szczególnym dniem - dopiero wtedy odważają się wyznać komuś miłość. Nie wszyscy wiedzą, że św. Walenty jest patronem zakochanych i... chorych na padaczkę.

Walentynki obchodzone są głównie w Stanach Zjednoczonych i w Anglii. 14 lutego zakochani wysyłają sobie kartki z życzeniami i obdarowują się drobnymi prezentami. Kartki powinny być anononimowe - podpisane Twój Walenty lub Twoja Walentynka. - Od ok. sześciu lat w tym okresie mamy zdecydowanie więcej pracy - mówi pracownica jednej z kwiaciarni na Przymorzu. - Zarówno panie, jak i panowie zamawiają kwiaty i gadżety - głównie w kolorze czerwonym - dodaje. Do nietypowych życzeń należy np. bukiet z czerwonych balonów, czy 100 róż.

Czy znane osoby obchodzą walentynki? Maciej Miecznikowski, lider zespołu Leszcze w Dniu Zakochanych będzie pracował, występuje w ramach koncertu walentynkowego w Sopocie. - 14 lutego zawsze wysyłam najbliższej osobie kwiaty, czy sympatyczną kartkę - opowiada. - Czasami korzystam też ze zdobyczy cywilizacji, wysyłając e-maile - dodaje Miecznikowski. Z kolei prof. Joanna Senyszyn nie uznaje tego "sztucznego święta". - Dla bliskich trzeba być miłym przez cały rok - mówi.

Co wiemy o św. Walentym? Choć pod tym imieniem znanych jest 16 świętych, 14 lutego kalendarz liturgiczny wspomina rzymskiego męczennika. Wiadomości historyczne na jego temat są nadzwyczaj skąpe, a przecież należał kiedyś do najbardziej znanych i czczonych w kościele zachodnim, łacińskim świętym. Na terenie archidiecezji gdańskiej - w Gdańsku Matarni znajduje się kościół pod wezwaniem św. Walentego.
Głos Wybrzeżakg

Opinie (110)

  • a mnie cała ta "walentynkowa histeria" troszkę wkurza, bo nikt nie pomyśli nawet jak sie czują ludzie samotni, niekochani, lub którym umarł ktoś bliski.... To dla nich najsmutniejszy dzień w roku. A prawdziwa miłość kwitnie i rozwija sie w intymnym nastroju, cichutko i dyskretnie, a nie w supermarkecie z poduszką w kształcie serca pod pachą. Ja na szczęście mam z kim świętować, ale nie jakieś walentynki, lecz naszą wielką miłość i nie jutro, tylko zawsze.

    • 0 0

  • 100 takich xullagów nie jest dla mnie problemem:)
    ja je rzucam, asiek, na walentynki, pod nogi:))

    • 0 0

  • kasia
    racja
    publiczne branie ślubu też powinno być zakazane
    pomyśl jak czują się wdowcy i rozwiedzeni...

    • 0 0

  • gallux

    A, co z żoną stary zbereźniku?

    • 0 0

  • Alfer

    Ja tutaj nie mam się co zgadzać, albo nie. Sprawni i skuteczni praktycy, profesjonaliści w swojej branży dawno już to zbadali i stawiają na to grubą kasę, jakiej pewnie ani ja ani Ty nie będziemy mieli. Podpisują oni umowy z agencjami reklamowymi wyglądające tak: zapłaciwmy tyle i tyle, a sprzedaż wzrosnie o przynajmniej 10%. I wzrasta, ale ludzie przcież sami decydują...

    Dodałbym jeszcze coś o reklamach do poszczególnych grup docelowych i ich poziomie idiotyzmu jako empirycznych, dobrze sprawdzonych dowodach na poziom tych grup, ale jeszcze się ktoś obrazi.

    • 0 0

  • hmmm

    a mi zawsze się wydawało ze ślubu nie bierze się publicznie, tylko w gronie rodziny i przyjaciól. No coż widać się myliłam całe życie, młoda jeszcze jestem. Jak będę brała ślub to tylko publiczny buhahahahha

    • 0 0

  • Galluxowi jak widać wszystko się kojarzy z publicznym, ciekawe z czy mu się jego własny dom kojarzy? Czyżby z domem... hmm... :)

    • 0 0

  • Nie rozumiem i nie popieram

    Polskie miedia i prasa tak się zachłysnęły zgniłym zachodem że zastępują tradycyjne polskie i słowiańskie święta i obrzędy substytutami przeniesionymi z innych nacji.
    Cudze chwalicie - swego nie znacie.
    Dlaczego równie mocno , a nawet nie mocniej nie lansuje się tradycyjnego słowiańskiego święta zakochanych - noc kupały - czyli świętojańska. Ja właśnie tego dnia obchodzę świeto ze swoja wybranką, a walentynki uwazam coś na równi plastikowego jak laki barbie, mcdonals czy britney spears. Noc świętojańska ma tą wyższość że jest ciepło i można spędzić bardzo romantyczne chwile na łonie natury.

    • 0 0

  • Nemo

    moje dzieci nie ogladaja tak namietnie telewizji
    a przed wieczorna bajka nie leci tyle walentynkowych reklam

    • 0 0

  • moby

    noc swiętojańska ma nieco inny wydźwięk :P

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane