- 1 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (54 opinie)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (41 opinii)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (98 opinii)
- 4 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (222 opinie)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (137 opinii)
- 6 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (130 opinii)
Szaleństwo wyprzedaży
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25430__kr.webp)
Kto nie lubi zakupów... Może tylko niektórzy panowie za nimi nie przepadają. Za to dla płci pięknej bieganie po sklepach jest czystą przyjemnością. Nawet jeśli w końcu przychodzi się do domu z pustymi rękoma, to jednak zostaje satysfakcja przymierzania, oglądania i doradzania najbliższej przyjaciółce, w której bluzce będzie wyglądała prawie jak Paris Hilton.
Wodzą na pokuszenie
Teraz nadszedł wreszcie czas posezonowych obniżek. Warto więc urządzić sobie choćby krótką wycieczkę po centrach handlowych i wybrać dla siebie to, co przyda się w przyszłorocznej garderobie. Wiele sklepów kusi dużymi przecenami. Dla wielu osób skorzystanie ze styczniowych wyprzedaży staje się misją strategiczną, a co sprytniejsi planują zakupy z wyprzedzeniem, by nie ominęły ich najlepsze okazje.
Wyprzedaże są doskonałym sposobem na tanie zakupy i zapełnienie szafy na kolejny sezon. - Już upatrzyłam sobie zimowy płaszczyk w Carry. Mam zamiar kupić go z 70- procentową zniżką. Jest czarny, więc na pewno nie straci na aktualności nawet za rok - opowiada Joanna Osokowska, studentka zarządzania.
O ile będzie jazzy
- Ja kupię ciuchy, ale tylko te, co do których jestem pewna, że za kilka miesięcy nadal będą jazzy - dodaje koleżanka Asi, Karolina Węcek. - Mam już zasadę, że zawsze w styczniu kupuję sobie kozaczki na kolejną zimę. Jeszcze nie zdarzyło się, żebym nie trafiła z fasonem w trend - chwali się Karolina.
W tej chwili na witrynach sklepów możemy już zobaczyć kolorowe kartony z napisami: -50 proc., - 70 proc. Taniej już raczej nie będzie. Trzeba jednak uważać i robić zakupy z głową. Zdarza się, że sprzedawcy nie chcą reklamować przecenionego towaru. Marek Radwański, rzecznik konsumentów radzi, by przed zakupem poważnie się zastanowić i być ostrożnym. Za towar kupiony na wyprzedaży sprzedawca odpowiada w takim samym stopniu jak za inne towary. Tylko towar niepełnowartościowy, którego wady są wyraźnie przez sprzedawcę określone, ma ograniczoną gwarancję.
Warto podkreślić, że podanie skali obniżki tylko w procentach jest sprzeczne z przepisami. Przeceniony towar powinien być opatrzony metką z przekreśloną ceną oraz dopisaną nową, niższą. Zakupy z wyprzedaży możemy reklamować, jednak tylko pod warunkiem, że towar ma wady. Jeśli już w domu dojdziemy do wniosku, że kurtka nam się nie podoba, będzie za późno. Chyba że sprzedawca wyjątkowo zgodzi się na wymianę towaru. Zachowujmy zawsze paragon: jest dowodem zakupu i podstawą do późniejszej reklamacji.
Aż nadejdzie nowe
Niektóre sklepy dają możliwość zarezerwowania danego towaru i odłożenia go na kilka dni. Można wykorzystać taką okazję i poczekać do największej obniżki. - Na razie ceny zmniejszyliśmy o połowę, ale po 15 stycznia będziemy mieli 70 proc. taniej - zapowiada Arkadiusz Kątny, kierownik jednego z dużych sklepów. - Zimowa wyprzedaż skończy się wraz z chwilą nadejścia nowej kolekcji. Spodziewamy się jej na początku lutego, choć i teraz mamy już pojedyncze modele - dodaje. - Dla niektórych sklepów wyprzedaż jest koniecznością i wyczyszczeniem zapasów - zdradza kierownik sklepu.
Zakupowe szaleństwo potrwa więc jeszcze przez kilkanaście dni. Nie straćmy rozsądku, ani zbyt wielkiej sumy, bo od tego dopiero może nas rozboleć głowa.
|
Opinie (74) 2 zablokowane
-
2007-01-12 07:44
Do autorki
Dumna jesteś że kupiłaś t-shirt za marne 99,99 a nie 199,99? Tssss - pamiętaj że wyprodukowanie tej szmatki kosztowało najwyżej 9,99. I jak się teraz czujesz - w t-shircie za baaardzo marną dyszkę??
Na takiej bucie i naiwności zarabiają te wszytskie sklepy lansujące się na luksusowe. Bo zapewne taki sam t-shirt kosztujący 9,99 sprzedawany na rynku w ogóle by Cię nie zainteresował..- 0 0
-
2007-01-12 07:46
"– Ja kupię ciuchy, ale tylko te, co do których jestem pewna, że za kilka miesięcy nadal będą JAZZY.."
dżezi, stajli i trendi
heh, gorączka wyprzedaży-zbiorowa paranoja- 0 0
-
2007-01-12 07:47
KOKOBURA
KOKO ALE WYSILILES SIE . NAPISZ WIECEJ BO NIE UMIE ODCZYTAC TWOICH NYSLI Z CIEMNOGRODUU
- 0 0
-
2007-01-12 08:13
Jankes
To jakiś prowokator. Nie zna Stanów. Gdyby znał, toby wiedział, że o ile ceny elektroniki, samochodów i wielu innych rzeczy są w Stanach niskie, to typowe AGD (pralki, lodówki) itp są w stosunku do Europy znacznie opóźnione, a wielu domach pralka typu "Frania" to jeszcze standart. Natomiast bogatsi ludzie mają AGD na poziomie, ale nie da się powiedzieć, że ceny tego sprzętu są niższe niz w Europie.
O ekononomicznej analizie ("bo tam jest otwarty rynek") w ogóle się nie będę wypowiadał, bo szkoda liter...- 0 0
-
2007-01-12 08:17
" Mam już zasadę, że zawsze w styczniu kupuję sobie kozaczki na kolejną zimę. Jeszcze nie zdarzyło się, żebym nie trafiła z fasonem w trend – chwali się Karolina."
kupione w ubiegłym roku kozaczki ubrane teraz na siłę przy 15 stopniowych dodatnich temperaturach wymownie świadczą o desperacji kobitki:-)
widze takie "jazzy" na ulicy z gołym jak zwykle dupskiem i w kozakach....pasują do reszty jak pięść do nosa...- 0 0
-
2007-01-12 08:17
Jankes
Nawet jeśli naprawdę siedzisz w Stanach to codzień rano patrząc w lustro widzisz "tylko" europejską gębę - i to w dodatku polską! I tak samo jesteś postrzegany przez innch, także 'wielkich i wspaniałych' amerykanów..
- 0 0
-
2007-01-12 08:30
Bieganie po sklepach przyjemnością?? Bzdura!!
Ja nie znoszę biegania po sklepach a zakupy to dla mnie męcząca konieczność.
- 0 0
-
2007-01-12 08:36
HAHA
Więcej takich artykułów !!!!
Gratuluje autorce wysokich zarobków (99,9 zł to "marne" grosze) i poziomu jej rozmówców (chodzi mi o te jazzy studentki).
Dramat k...a Dramat!!!- 0 0
-
2007-01-12 08:40
Jak mam zapłacić za np spodnie 150zł to wolę kupić na wyprzedaży jak są po 60-70zł. Szczególnie, że ciuchy teraz produkowane drą się niemiłosiernie.
- 0 0
-
2007-01-12 08:50
Łał ale czilałcik nio???
kuul dzajzowo hiba zara kopnę sie karem do bank i kolnę do moja łajf żeby nabyła sobie nowy łer. Taaa
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.