• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sześciolatki pójdą do szkoły

km, pap
20 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Po odrzuceniu przez Sejm weta prezydenta Lecha Kaczyńskiego wiadomo już, że reforma edukacji będzie kontynuowana. Po odrzuceniu przez Sejm weta prezydenta Lecha Kaczyńskiego wiadomo już, że reforma edukacji będzie kontynuowana.

To będzie katastrofa dla polskiej edukacji - tak decyzję o odrzuceniu weta prezydenta do nowelizacji ustawy o systemie oświaty skomentowała Karolina Elbanowska ze stowarzyszenia "Ratuj maluchy".



Sejm odrzucił weto prezydenta Lecha Kaczyńskiego do nowelizacji ustawy o systemie oświaty, która m.in. obniża wiek obowiązku szkolnego z siedmiu do sześciu lat.

- My jako rodzice przez rok walczyliśmy o to, żeby reforma nie weszła w życie, ponieważ ona jest w obecnych warunkach katastrofalna - powiedziała Elbanowska.

Sądzi ona że największa katastrofa będzie dotyczyć dzieci wiejskich, gdy trafią do szkół jako pięciolatki, ponieważ nie ma tam przedszkoli. Dodała, że ustawa spowoduje, że rodzice nie będą mieli wyboru czy sześciolatek trafi do szkoły, czy nie.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o systemie oświaty, w latach szkolnych 2009/2010 - 2011/2012 na wniosek rodziców do szkoły może pójść każde dziecko, które w danym roku kalendarzowym kończy sześć lat. Wcześniej jednak, w roku szkolnym poprzedzającym rozpoczęcie nauki, dziecko musi być objęte wychowaniem przedszkolnym.

Jeśli sześciolatek nie chodził do przedszkola, konieczna będzie pozytywna opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej o możliwości wcześniejszego rozpoczęcia nauki przez dziecko. Do przyjęcia sześciolatka musi być także organizacyjnie przygotowana szkoła, jeśli nie będzie - dyrektor będzie mógł odmówić rodzicom.

W nowelizacji zapisano także, że wszystkie sześciolatki obowiązkowo do szkół mają trafić od 2012 r.

Rok wcześniej wprowadzony będzie obowiązek rocznego wychowania przedszkolnego dla wszystkich dzieci 5-letnich, przy czym już od września 2009 r. samorządy będą musiały zapewnić miejsca w przedszkolach wszystkim pięciolatkom, których rodzice będą tego chcieli.

- Nie ma też pieniędzy na tę reformę, nie będzie lepiej, może być tylko gorzej - mówiła Elbanowska i zaznaczyła, że szkoły są nieprzygotowane na przyjęcie sześciolatków.
km, pap

Opinie (210) 6 zablokowanych

  • www.forumrodzicow.pl zaprasza

    Zapraszam na www.forumrodzicow.pl - portal stworzony przez gdańskich rodziców dla wszystkich zainteresowanych edukacją, szczególnie wczesnoszkolną, gdzie prezentujemy najważniejsze informacje o edukacji i reformie, opinie ekspertów i dyskutujemy. Ten portal jest kontynuacją strony gdańskiego protestu przeciwko zeszłorocznym planom przeniesienia wszystkich zerówek tylko do szkół (www.szesciolatki.tox.pl)

    • 3 0

  • mądrzejsze i ts knie będą

    moim skromnym zdaniem obsrewując dzieciaki z techników i studentów to wszystkie zmiany w kolejnej RP idą na gorsze - aktualnie uczymy "idiotów" potrafiących złożyc wniosek o kredyt. Gimnazjum to porażka ?? a teraz jak w Azji będzie - zero dzieciństwa można posłać do szkoły i 3 latka i tak więcej gówna nie przyniesie w majtkach, ale po szkole będzie siedział kilka godzin przy robieniu pracy domowej (Pani prowadząca klasę będzie przecież weteranką programu z klas I-III), smutne :( ... dodatkowo nauczyciele mówia żeby dzieciaki nie zatrzymały się w rozwoju to niech 5/6 latki (z zerówki) idą do szkoły juz teraz, a moje dziecko to co ?? musi się zatrzymać tak ?? bo będa powtarzać program z zerówki (czytanie i pisanie oraz podstawy matmy itd) chore to wszystko i nie można nic zrobić :(

    • 3 1

  • a jestem za

    Jestem mamą 5 letniej dziewczynki i 4 letniego chłopca, a moje maluchy obecnie uczęszczają do państwowego przedszkola. Uważam, że ogólnie reforma jest całkiem pozytywna, oczywiście rozumiem problemy z przygotowaniem niektórych szkół do przyjęcia dzieci 6 letnich, ale czy z tego powodu nie wysyłać do szkoły dzieci starszych bo nie mają gdzie ćwiczyć na wf. Oczywiście, że nie, przecież jako rodzice sami możemy pomóc szkole ,czy klasie do której będzie uczęszczało nasze dziecko. Byłam na spotkaniu w szkole 45 w Gdańsku (uważam, że jest bardzo dobrze przygotowana do przyjęcia maluchów i chętnie od września poślę tam moją córeczkę) i od jednej z nauczycielek dowiedziałam się, że tam rodzice czynnie biorą udział w tworzeniu klimatu w klasie i to mi się bardzo podoba. Natomiast jeśli chodzi o "skracanie beztroskiego dzieciństwa" to przecież my tych dzieci nie wysyłamy do kamieniołomów tylko do grup rówieśników i ładnych, czystych sal gdzie podczas zabawy poznają literki i cyferki. Uważam to za dużo fajniejsze rozwiązane miż trzymanie dzieciaczka w domu ze sfrustrowaną i zabieganą matka, schorowaną babką lub nie najlepiej opłacaną opiekunką.

    • 3 4

  • TEN KRAJ ZWARIOWAŁ !!!!

    ZABIERACIE DZIECIOM DZIECINSTWO CZY NIKT O TYM NIE MYŚLI !!!!

    • 4 0

  • Do zadowolonej mamy.

    Jest pani widzę z grupy tych kobiet które chcieliby aby dzieci Panstwo wychowywało.Najlepiej pozbyć się i nie mieć problemu nic pani nie mysli o tym ze ten czas dzieci wolałyby z panią spędzić.To żenada.

    • 3 1

  • A JA BYM CHCIAŁA ŻEBY NA TEN TEMAT SIE WYPOWIEDZIAŁ JAKIS DR PEDAGOGIKI

    dlaczego nie ma opinii jakiegoś pedagoga, psychologa?
    a nawet kilka opinii fachowców w tej dziadzinie z naukowymi argumentami?

    • 2 0

  • NIECH MI KTOS WYAJŚNI JAKI JEST CEL TEGO ZE MŁODZIEZ ROK WCZESNIEJ KOŃCZY SWOJA EDUKACJĘ ? CZYLI W WIEKU 17 LAT?

    ja myślę ze po to :
    ok 1/3 młodych po maturze będzie studiować
    a reszta do roboty i będą (o rok szybciej) płacić składki na Państwo i tyle..

    a rodzicom wodę z mózgu robią!
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 3 0

  • obowiązkowe przedszkole?!

    ja od roku próbuje swoje dziecko oddać do przedszkola i od roku jest na liście oczekujących, miejsce znajdzie się tylko w zupełnie prywatnych przedszkolach gdzie cena za miesiąc nie spada poniżej 500zł.

    • 0 0

  • Niektóre sześco-latki nie sięgają nawet do umywalki ale już będą się kształciły

    • 2 1

  • (1)

    jestem mamą 5 letniej dziewczynki,jestem zadowolona z faktu iż może iśc do szkoły,odkąd pamiętam miałam problem z opieką nad dzieckiem,przedszkola,nianie itd,bo my oboje niestety musimy pracować.dla mnie argument przeciwników,iż dziecko dłużej zostanie z rodzicami nie ma pokrycia w codzienności,przeciez i tak większośc młodych rodziców pracuje a dzieci sa pood opieka osób trzecich.myślę,iż opieka szkolna jest niemniej dobra od przedszkolnej.dzieci w przedszkolu dużo się uczą,także to dla nich kontynuacja.spójrzmy w stronę państw europejskich,tam wiek szkolny jest jeszcze niższy niż w Polsce.

    • 0 4

    • a zarobki wyższe niż w Polsce...

      I mają właśnie tyle wspólnego z tymi "europejskimi", co i szkoły.
      Polska szkolna "zerówka" (np. w SP 86 w Gdańsku): ok. 30 uczniów. Na tzw. Zachodzie - o połowę mniej. Polski plac zabaw przy szkole: istnieje przy ok. 50% szkół podstawowych, a w lepszej części naszego kontynentu jest normą. Polskie 6-latki noszą tornistry i mają zadawane prace domowe, a ich rówieśnicy "stamtąd" - uczą się tylko w szkole i mają w niej swoje szafki, by nie dźwigać zeszytów i książek.
      I takich różnic jest masa.
      Ale skoro uważasz, że kręgosłup Twojej córci jest już dojrzały do targania ok. 8 kg.... Że wyrosła już z zabaw i lepiej, by popołudnia spędzała nad zeszytem, niż na świeżym powietrzu lub niańczac lalki...
      Twój wybór! Tylko nie miej za parę lat pretensji, że okulary drogie, wady postawy same z siebie nie znikają, a dziecko jest zgorzkniałym "małym staruszkiem".

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane