• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szybka reanimacja uratowała 82-latka

ms
31 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 13:35 (31 października 2012)

Szybka akacja ratunkowa uratowała życie 82-letniemu mężczyźnie, który stracił przytomność w sklepie. Po przywróceniu mu tętna i oddechu, mężczyznę przewieziono do szpitala.



Czy umiał(a)byś przeprowadzić reanimację?

We wtorek, ok. godz. 15, dyżurny sopockiej komendy otrzymał zgłoszenie o awanturze, do jakiej miało dojść pomiędzy dwoma mężczyznami w sklepie. Jeden z nich zasłabł i stracił przytomność.

- Policjanci po przyjeździe na miejsce natychmiast przystąpili do udzielania mężczyźnie pierwszej pomocy. Po kilkuminutowej resuscytacji, funkcjonariuszom udało się przywrócić mężczyźnie oddech, wyczuwalne było również tętno - poinformowało nas biuro prasowe pomorskiej policji. - Wtedy 82-letnim mężczyzną zaopiekowało się już wezwane wcześniej pogotowie ratunkowe. Mieszkaniec Sopotu został przewieziony do Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku.

To zdarzenie jednak "nieco inaczej" wyglądało w oczach naszej czytelniczki, Moniki, która była świadkiem akcji w sklepie.

"Policjanci nie reanimowali tego starszego pana, ale lekarka z pobliskiej przychodni, po którą pobiegła pracownica Biedronki. Starszy pan stracił przytomność w wyniku awantury (...) Pogotowie wezwał ochroniarz, a policja przyjechała, gdy akcję reanimacyjna prowadziła lekarka z przychodni. Pogotowie przyjechała dopiero po policji. Reanimowano starszego pana około 30 minut" - napisała nasza czytelniczka Monika (jej całą relację znajdziecie w komentarzach pod artykułem).

Jak później stwierdzili lekarze, mężczyzna ten doznał nagłego zatrzymania krążenia, a szybko podjęta akcja ratunkowa uratowała mu życie.
ms

Opinie (107) 5 zablokowanych

  • a gdzie ten drugi?...przeciez to sprawca rozstroju zdrowia tego starszego faceta (6)

    trzeba go złapać i postawic zarzuty....brawo policmajstry...chociaż raz coś pożytecznego

    • 21 53

    • .... (5)

      A z czyjej winy była awantura ? Może z winy starszego pana, pomyślałeś/aś o tym ? Już My znamy te starsze "bezkonfliktowe" osoby, wystarczy mieć odmienne zdanie, albo chociaż miejsca nie ustąpić w komunikacji miejskiej, z kochających babci/dziadka nagle wyskakuje demon.

      • 26 9

      • dokładnie,a powiedz jeszcze ,ze lejesz na Jarka to kosa prawie murowana (4)

        • 23 8

        • Dziś pod Galerią Bałtycką chwilę przed 9 rano (3)

          jakiś dziadek laską ponad 10 razy uderzył chłopaka rozdającego Metro (głównie po korpusie, głowie rękach - uderzał z góry). Chłopak się odsuwał, a dziadek podchodził do niego i go uderzał. Na koniec podszedł do wózka z gazetami wyjął gazetę i poszedł dalej. Oczywiście ludzie zdziwieni tylko patrzyli na głupiego, bo co takiemu zrobisz ?

          • 20 0

          • czyli jak ... (2)

            Dziadzio taki krzepki to może do roboty go zapędzić ,wyżyje się i dorobi do emerytury.

            • 4 0

            • w grudniu ulice odśnieżać

              • 4 0

            • Jeszcze trochę i dziadek będzie musiał do roboty gnać, nawet wieku 90 lat. Emerytura będzie od 91 roku życia, a jak dożyje to od 100 roku życia itd.

              • 3 0

  • a kasjerki lub właściciel nie udzieliły pomocy? (3)

    dlaczego dopiero policjanci udzielili pierwszej pomocy, skoro ktoś to widział i zgłosił?

    • 16 49

    • a dlaczego jak kogośc kopia to odwracasz głowe?

      odp. bo sie boisz ,tak jak i kasjerki

      • 15 2

    • Bo jesteś osłem

      Już wiesz dlaczego?

      • 4 5

    • Na pewno policja?

      A nie lekarka z pobliskiej przychodni?

      • 3 0

  • brawo (1)

    nagroda dla nich 6x miesięczne wynagrodzenie...

    • 27 15

    • I

      po comu to było ???? dalej musi męczyć się w tej biedzie !!!

      • 0 0

  • brawo !

    postawa godna naśladowania !wspaniali ludzie wspaniali pracownicy!policja jest ok !

    • 17 14

  • Co na to ZUS ?? (6)

    • 73 1

    • tylko dodge ram

      • 9 1

    • Niestety dalej musi mu płacić emeryturę

      • 20 0

    • zus może zaskarżyć kasjerke , że opuściła miejsce pracy , lekarke też...

      • 23 1

    • ZUS napuści kontrolę na tego co reanimował

      • 23 0

    • ..."owoc żywota twojego je zus"

      • 6 0

    • ZUS

      takimi przypadkami jest jak zwykle załamany , nie po ich wytyczonej drodze !!!!!!

      • 0 0

  • byłam tego świadkiem (16)

    Policjanci nie reanimowali tego starszego pana, ale lekarka z pobliskiej przychodni, po która pobiegła pracownica Biedronki. Starszy pan stracił przytomność w wyniku awantury, która wynikła z tego powodu, że drugi pan - rosły 40latek (taksówkarz z pobliskiej korporacji) strzeł mu twarz! Klientka tego sklepu wezwała policję, ponieważ ochroniarz stwierdził, ze on zajścia nie widział. Po tym jak starszy pan stracił przytomnośc pogotowie wezwał tenże ochroniarz, a policja przyjechała jak akcję reanimacyjna prowadziła lekarka z przychodni. Pogotowie przyjechała dopiero po policji. Reanimowano starszego pana około 30 minut.

    • 150 7

    • (2)

      miej na uwadze droga moniko ze teraz policja weźmie cię na dołek za twe szlachetne doniesienie i tez moga ci coś naciągnąć

      • 14 38

      • (1)

        no i co jak ją wezwą jako świadka, widziała zdarzenie a chamstwo trzeba karać a Ty co byś zrobił gdyby Twój dziadek po ryju dostał, kajał byś się na kolanch by nie podpaść taryfiarzowi ....buhhhahaha...
        może i dziadek zawinił ale nikt nie ma prawa nikogo bić...NIKT!

        • 57 1

        • złotówy...mentlanie w 1982, stoja tam gdzie zomo

          • 0 0

    • (1)

      co zrobil taksowkarz temu 82-latkowi??? strzeł mu twarz!???

      • 21 4

      • Miało być starł.

        Ale nie wyszło.

        • 5 3

    • Cudowna sopocka policja.

      Mam nadzieję, że teraz inspektorat / wydział wewnętrzny przeprowadzi postępowanie w sprawie poświadczenia nieprawdy przez f-sza w notatce służbowej.

      • 31 2

    • Czyli (1)

      gdyby nie udało się tego pana uratować byłoby normalne zabójstwo.

      • 25 3

      • Raczej "nieumyślne spowodowanie śmierci"

        • 13 2

    • po zastanowieniu (2)

      nie sądziłam, ze moja opinia zostanie umieszczona w artykule, dlatego chciałabym uściślić - nie widziałam reanimacji prowadzonej przez policjanów, ale po przyjeździe policji i powrocie pracownicy Biedronki z przychodni z lekarką wycofałam się z przedsionka sklepu. Więc nie jest to niemożliwe.

      • 4 16

      • po zastanowieniu (1)

        W pierwszym poście jednoznacznie napisałaś, że policjanci nie reanimowali staruszka. Teraz napisałaś, że raczej nie bo się wycofałaś podczas przyjazdu policji. Coś tu kręcisz dziewczyno.

        • 10 8

        • To jest...

          zastanawiające.

          • 6 2

    • taksiarze to mędy dlaczego nikt tego buraka niezatrzymał (1)

      powinien za kratki trafić!!

      • 16 0

      • Nikt nie musiał zatrzymywać

        Bo sam wrócił a menda to jesteś Ty i właśnie przez takich jak Ty są awantury. A za kratki to powinieneś trafić ty za pedofilię ciul..

        • 0 0

    • BZDURY

      Też widziałem Pani Moniko zajście i to co Pani pisze nijak ma się z prawdą.
      A redakcję proszę o bardziej solidną weryfikację postów.

      • 10 2

    • A ja nie byłem świadkiem tego zdarzenia i nic nie umiem powiedzieć na ten temat

      Napiszcie o tym w artykule

      • 15 0

    • też tam byłem

      Podobno jakaś Monika była z tym drugim mężczyzną nie wiem czy to ta sama ale na pewno była kobietą a może to nie była kobieta dzisiaj tak trudno rozróżnić płci

      • 0 0

  • a ktoś pytał Dziadka o zgodę? (2)

    skąd policjanci wiedzieli, że zgadza się na reanimację?

    • 21 63

    • będziemy pamiętać aby Ciebie spytać kiedyś jak zajdzie taka potrzeba... jak nie odpowiesz to nie udzielimy pomocy :)

      • 29 2

    • Tobie się mebelki w głowie poprzestawiały człowieku?
      Ludziom ratuje się życie w nagłych przypadkach nie pytając ich o zgodę(chyba że mają napisane na czole "nie ratować" kiedy nie są w stanie tej zgody udzielić a ten pan nie byl w stanie jeśli miał zatrzymanie krążenia prawda? a tak w ogóle to mocno jestem ciekawa czy gdyby to był twój ojciec,dziadek czy ktokolwiek bliski napisałbyś tak samo. pomyśl dwa razy bo kiedyś ktoś pomyśli w ten sposób i nie uratuje kogoś kogo Ty bedziesz kochać ...i co wtedy?

      • 6 1

  • pierwsza pomoc (2)

    dopiero policja po przyjeździe udzieliła pomocy? to cud, że ten człowiek przeżył!
    dobrze, że policja jest odpowiednio przeszkolona.
    ale co z innymi ludźmi? powinno się organizować więcej kursów pierwszej pomocy... w zakładach pracy, w szkołach, na uczelniach... i to porządnych, a nie trwających godzinę prezentacji multimedialnych pod tytułem "jak zadzwonić na pogotowie"...
    albo miasto powinno organizować darmowe lub za symboliczną opłatą kursy (bądź chociaż 'nie za drogie'..;), aby chętni mogli się zapisać i posiąść tę podstawową i jakże ważną umiejętność!

    • 17 17

    • Co wy macie z ta policja?

      Większość tutaj co czyta chyba robi to bez zrozumienia! Wyraźnie jest napisane, że pomocy udzieliła lekarka z pobliskiej przychodni po którą pobiegła pracownica sklepu. Policja nic tu nie zrobiła! Po drugie są organizowane takie kursy w szkołach na różnych imprezach tego typu tylko ludzie nie chodza na to a potem są takie sytuacje....

      • 3 1

    • .

      profesjonalne zajęcia z pierwszej pomocy powinny byc obowiązkowe w każdej szkole i zakładzie pracy. takie z praktyką na manekinach. pamiętam lekcje z pierwszej pomocy w LO kilka lat temu-nauczyciel kazał wykuc na pamięc trzydzieścikilka punktów 'co robic' i pytał na ocenę z tych punktów wyrywkowo (np. podaj 14, 23 i 34 punkt). dopiero kilka lat później przeszłam konkretne szkolenie w tym temacie. teraz wiem jak się zachowac kiedy zobaczę, że ktoś jest nieprzytomny, nie będę zmuszona tylko machac rękami. chciałabym jedocześnie byc spokojna, że nie tylko wąska grupa ludzi posiada takie umiejętności. że nie tylko ja mogę uratowac czyjeś życie, ale że w razie potrzeby ktoś umiał uratowac moje. i to niezależnie czy jest policjantem, lekarzem, spawaczem, panią z monopola czy zakonnica.

      • 0 0

  • świadek (3)

    z przykrością i wstydem przyznaję, ze pomoc świadków, w tym mnie, ograniczyła się do ułożenia pana w pozycji bezpiecznej, kiedy pracownica Biedronki pobiegła po lekarkę. Na szczęście przychodnia jest po sąsiedzku. To ta lekarka uratowała temu panu zycie.

    • 93 1

    • wnioskuję że "akcja" miała miejsce w Biedronce na Małopolskiej

      • 7 0

    • lekarze

      po to sa lekarze zeby ratowac zycie

      • 5 0

    • Pani

      doktorowa opuściła miejsce pracy , ZUS postara się żeby została ukarana !!!!!!

      • 1 0

  • (3)

    Pogotowie sopot maja czas dojazdu co lenie i patalachy

    • 14 12

    • Bo byli pewnie na wizytce u babci która nie chciała iśc do przychodni.

      • 4 1

    • a do tego lekko mowiac malo kulturalni...

      • 2 5

    • a co ty myślisz że w tym czasie jeden przypadek tylko?!

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane