• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ta droga mogłaby odciążyć ważną arterię

Patryk Szczerba
19 marca 2024, godz. 07:00 
Opinie (160)

Orientacyjny przebieg Nowej Łużyckiej, która pozwoliłaby odciążyć al. Zwycięstwa i Drogą Gdyńską.

Nowa Łużycka - pod taką nazwą kryje się planowana droga między rondem BrzeskiegoMapka i ul. WrocławskąMapka w Orłowie. Siedem lat temu uchwalono plan miejscowy pozwalający na budowę tej trasy. Mogłaby odciążyć okolice i połączyć dwie dzielnice, tyle, że od tego czasu niewiele w kwestii inwestycji się wydarzyło. Wiele natomiast wskazuje, że inwestycja, która mogłaby rozładować korki, zostanie jeszcze długo w sferze planów.




Czy od nowych władz Gdyni oczekujesz nowych pomysłów rozwiązań drogowych?


  1. Projekt planu miejscowego porządkujący sytuację na granicy Orłowa i Małego Kacka w okolicach rzeki Kaczej po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w 2016 roku.
  2. Do jego uchwalenie doszło osiem lat temu.
  3. Nie obyło się bez uwag mieszkańców.


Proponowany przebieg Nowej Łużyckiej. Droga jest w planach i nie wiadomo, kiedy powstanie. Proponowany przebieg Nowej Łużyckiej. Droga jest w planach i nie wiadomo, kiedy powstanie.

Kontrowersje wokół planowanej drogi



  • Od początku największe kontrowersje wzbudziło połączenie ronda Brzeskiego z ul. Wrocławską. Planowana droga, nazywana roboczo Nową Łużycką, miałaby rozładować coraz większy ruch w okolicy i pozwolić na szybszy przejazd pomiędzy dzielnicami.
  • W praktyce umożliwiłaby wyjazd na ul. Wielkopolską z pominięciem al. Zwycięstwa lub Drogi Gdyńskiej.




Kością niezgody był fakt, że planowana droga miałaby przebiegać przez teren Rodzinnych Ogródków Działkowych "Kaszubskie". To rozsierdziło działkowców, którzy jako pierwsi próbowali wpływać na władze miasta i podległych im planistów, by przelotówkę zaplanować w inny sposób albo w ogóle z niej zrezygnować.



Po kilku miesiącach dołączyli do nich mieszkańcy Orłowa i Małego Kacka, obawiający się zwiększenia ruchu na ul. Wrocławskiej, do której miałaby wpiąć się planowana "Nowa Łużycka".

Mieszkańcy nie chcą połączenia drogowego Orłowa z Małym Kackiem Mieszkańcy nie chcą połączenia drogowego Orłowa z Małym Kackiem

Plan uchwalony, rezerwa drogi jest



Plan został jednak uchwalony. Planiści przekonali wówczas radnych, że realizacja inwestycji jest konieczna.

- Wraz z realizacją ul. Nowej Łużyckiej zakłada się przebudowę skrzyżowania ul. Wrocławskiej z Wielkopolską z dodatkowymi pasami skrętów oraz korektą zagospodarowania pasa drogowego ul. Wrocławskiej z wyznaczeniem miejsc bezpiecznego parkowania - odpowiadali na uwagi mieszkańców.

Po siedmiu latach pytania o Nową Łużycką



Od tej potu minęło siedem lat. Przez ten czas w tej części Gdyni wiele się zmieniło. Wprowadzono płatne parkowanie, powstał przystanek PKM Stadion, zmodernizowano węzeł Karwiny.

Wzrosła liczba samochodów, a drogi są coraz bardziej zakorkowane.



Czy to wszystko w połączeniu ze zwiększającą się liczbą mieszkańców w okolicy powinno skłonić władze Gdyni do realizacji inwestycji? Pozwoliłaby ona odciążyć al. Zwycięstwa na wysokości ul. Wielkopolskiej, gdzie jest budowany biurowiec oraz przy Stryjskiej, gdzie w planach jest budowa biurowca.

Zdaniem części mieszkańców - tak. O sprawie przypomniał władzom miasta radny Ireneusz Trojanowicz w interpelacji skierowanej do Marka Łucyka, wiceprezydenta Gdyni, pytając przed wyborami m.in. o liczbę złożonych uwag do planu, ale też o postępy w realizacji inwestycji, zapowiadanej przed siedmiu laty.

Nowa Łużycka: terminów brak, inwestycji w programie nie ma



- Obecnie nie planuje się przeprowadzenia kolejnych konsultacji w sprawie budowy przedmiotowej drogi. Nie przewiduje się również zmian wyżej wymienionych planów zagospodarowania przestrzennego - odpowiada Marek Łucyk, dodając, że w temacie drogi złożono ponad 100 uwag.
Nic o terminach realizacji ani planach związanych z budową drogi w odpowiedzi nie ma. Realizacji nie ma także w programie Samorządności ogłoszonym podczas konwencji, gdzie przedstawiono 100 pomysłów na najbliższe lata. Wygląda na to, że pomysł pozostanie w planach jeszcze przez wiele lat.

Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce w przypadku ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego, która ma połączyć Dąbrowę z Chwarznem i przebiegać przez teren ogródków działkowych na Wiczlinie.

W 2013 roku ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego według władz nie była potrzebna



W 2013 r. okazało się, że na budowę drogi trzeba będzie poczekać i to wiele lat, mimo że już wtedy wielu, bijąc na alarm, przekonywało, że liczba mieszkańców osiedlających się na Chwarznie i Wiczlinie zacznie zwiększać się w kolejnych latach w błyskawicznym tempie.

Władze miasta jednak wtedy zagrożenia nie widziały.

- Droga powstanie, ale wtedy, gdy będzie konieczna. Na razie nie jest niezbędna, ruch samochodowy nie rośnie tak dynamicznie, więc możemy spokojnie poczekać - uspokajał 11 lat temu Marek Stępa, ówczesny wiceprezydent Gdyni.

Po protestach działkowców zapał do realizacji Jana Nowaka Jeziorańskiego osłabł



Teraz, mimo zwiększania się liczby samochodów, inwestycja nadal pozostaje w planach, a po protestach działkowców zapał do jej realizacji w mieście osłabł. Nie ma jej też w programie wyborczym Samorządności na najbliższą kadencję.

Więcej o budowie Jana Nowaka Jeziorańskiego Więcej o budowie Jana Nowaka Jeziorańskiego

Miejsca

Opinie (160) 5 zablokowanych

  • (3)

    Rozsierdziło to działkowców tylko z tego powodu, że działki nie są ich własnością, a dzierżawą, więc dostaliby rekompensatę za parę drzewek i budę, która pewnie okazałoby się, że stała niezgodnie z restrykcjami dotyczącymi budowy altan na terenie ROD i nagle z 40 tysięcy za działkę zostałby guzik

    • 14 0

    • Ogon trzęsie psem

      Celowo na terenach przeznaczonych na inną zabudowę lokuje się ROD, bo łatwo i tanio można je przenieść. Tak zrobiono w Letnicy, tak będzie w Sopocie.

      Tymczasem w Gdyni:
      - działki w Kacku: bie budujemy zaplanowanej drogi bo protest działkowców
      - działki w Wiczlinie: Wojtunio spontanicznie pochyla się nad mikroprotestem względem planowanej od 20tu lat Trasy Nowaka-Jeziorańskego i tym samym odkłada jakąkolwiek szansę skomunikowania WIczlina z Trasą Kaszubską na 10 lat, bo trzeba od początku malować i uchwalać wszystkie plany
      - nie wspomnę o zalegalizowanej właściwie patologii wzdłuż al. Zwycięstwa, gdzie nikt już nawet nie próbuje udawać że są tam jakieś działki i mamy fawele w centrum miasta

      • 13 0

    • (1)

      Wy się podniecacie, tymczasem w całej nagonce na zieleń i działkowców chodzi tylko o to, żeby z miejskich pieniędzy zrobić drogę pod dewelopera, który ma zakusy na każdą zielona przestrzeń pod beton i mrówkowce dla slojów. To ja już wolę Januszu i te okropne działki w tym miejscu. Elo.

      • 3 3

      • przejedź się z Wiczlina do obwodnicy to zobaczysz jaki to miód

        • 1 0

  • Co się dzieje z nagłówkami?

    "ta drogą", "zwiedz ja", itp
    Takie clickbaity zniechęcają do czytania trójmiasto.pl

    • 5 0

  • Wystarczy że Hoosa, AB czy jakiś inny deweloper będzie chciał postawić niedaleko osiedle to droga powstanie (1)

    żeby uatrakcyjnić ich ofertę

    • 26 1

    • Przecież od początku o to chodzi. Stąd nagonki na działkowców. Ja działki nie mam, ale już milion razy bardziej wolę tam zieleń niż zakorkowana drogę i kolejne mrowiska dla słojów.

      • 4 2

  • Szczurkowcy są mistrzami

    W planowaniu i psuciu. Wołek i Łucyk - precz

    • 12 1

  • Opinia wyróżniona

    Nowa Łużycka jest bez sensu, bo ta sama liczba samochodów musi się włączyć w Wielkopolską (11)

    Taka ulica miałaby sens gdyby dużo ludzi jeździło na Wrocławską i nigdzie indziej, ale przecież zrobi się z niej kolejna tranzytówka, a te same samochody, które dziś jadą Gdyńską, będą musiały się włączyć w Wielkopolską tylko kawałeczek dalej.

    Nie wiem jak miałoby to pomóc w rozładowaniu ruchu.

    • 98 24

    • Dokładnie tak. (5)

      W ogóle nie tyka problemu, jakim jest skrzyżowanie droga gdyńska-wielkopolska-tory kolejowe. Z drogi gdyńskiej nie ma problemu, żeby wyjechać w prawo, jest problem żeby wyjechać w lewo, bo na wprost się nie da.

      • 9 2

      • Problematyczny jest skręt w DG z Wielkopolskiej (4)

        Za krótki lewoskręt, "genialne" rozwiązanie z sygnalizatorem kierunkowym na środkowym pasie, do tego żeby dojechać w rejon biurowców na Łużyckiej trzeba dojechać aż do Riwiery, i odstać 2 światła do zawracania.

        Nowa Łużycka jest po to, żeby można było swobodnie dojechać do biurowców od Wielkoposkiej.

        I spokojnie, powstanie jak Invest-Komfort ogarnie się z inwestycją na działce po Inter Marine

        • 3 3

        • Marnotrastwo (2)

          Od tego jest PKM. Wsiadasz np, na Karwinach i po kilku minutach wysiadasz przy biurowcach na Łużyckiej.
          O rowerze nie wspomnę, z oczywistych powodów.

          • 3 1

          • tylko te PKM nie śmiga tak często jak SKM (1)

            tylko te PKM nie śmiga tak często jak SKM

            • 2 1

            • łatwiej podnieść częstotliwość połączeń PKM niż budować nową drogę, która tylko pozornie rozwiąże problem korków

              na krótką metę.

              • 1 0

        • Spokojnie niedługo inwest komfort strzeli plajtę czas mafii deweloperskiej dobiega końca

          • 0 0

    • Czyli obwodnica witamina też nie ma sensu

      • 7 4

    • Każda nowa droga to odciążenie istniejących!

      • 7 9

    • Ulica (2)

      Każda nowa ulica i nowe połączenie ma sens! Nawet jeśli gdzieś dalej coś się skorkuje to wszyscy co jada wcześniej dojadą bezpieczniej i szybciej.

      • 5 9

      • Co ty bredzisz człowieku

        • 1 1

      • doświadczenie wielu miast pokazuje, że każda nowa droga (rozwiązanie drogowe) generuje dodatkowy ruch

        na drogach dojazdowych do niego. teza, że "każda nowa ulica i nowe połączenie mają sens" jest prawdziwa jedynie dla osób posługujących się tzw. "chłopskim rozumem". Analiza uwzględniająca większą liczbę czynników często prowadzi do odmiennych wniosków. Dużo większy sens ma teza: "każda poprawa komfortu i bezpieczeństwa dostępu pieszych i rowerzystów do każdej stacji SKM ma sens" - może skłonić kolejne grupy mieszkańców do rezygnacji z niektórych przejazdów samochodem i poprawić efektywność funkcjonowania SKM.

        • 1 1

  • Zwężenia, rowerki progi zwalniajace i delfinki

    Tyle może zaoferować sws lucyk szczurek i szemiot

    • 10 1

  • Ludzie, ocknijcie się (4)

    Nowa droga równolegle do istniejącej przelotówki, jaką jest droga gdyńska? Szaleju się najedliście?

    Rozwiązać trzeba problem wylotu szerokiej drogi gdyńskiej w ten makabryczny fyrtel, jakim jest skrzyżowanie z Wielkopolską przy ciaśniutkim wiadukcie kolejowym. Gdyby tam ruch mógłby się rozpłynąć, to by nie było tematu.

    • 9 3

    • Pojedź sobie na Łużycką Drogą Gdyńską z Wielkopolskiej to zrozumiesz po co ta droga (1)

      • 2 3

      • to, że skrzyżowanie jest skopane to nie znaczy, że trzeba robić nową drogę

        wystarczy naprawić skrzyżowanie.

        • 0 0

    • Lotników dalej na południe

      Trzeba przedłużyć Lotników aż do Sopotu, rezerwa terenu jest. Gdyby Sopot nie chciał to włączyć tę drogę do Alei Zwycięstwa przez przebudowany wiadukt koło Klifu.

      • 1 0

    • Wtedy mega korek będzie w Orłowie na światłach

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Lobby działkowe :) (37)

    Obydwie drogi bardzo ważne, pomogły by mieszkańcom i poprawiłyby przepustowość. Zwłaszcza droga na Wiczlinie, gdzie przejazd tylko przez Dąbrowe na trasę kaszubską obciąża sąsiednią dzielnicę. Droga przez środek ROD była najlepsza bo łączyła się z fatalnym skrzyżowaniem (planowane rondo) przy bierdonce. Jeśli udałoby się zrobić przy biedronce rondo i tą drogę połączyć z Dąbrową i poprawić przejazd do Bojana....marzenia:)
    przy okazji czy jest jakiś kandydat, który chcę to wybudować, nawet z buspasem? jeśli tak to napiszcie nazwisko, to ja na niego zagłosuje.

    • 72 36

    • Ledwo co Wojtunio pognał na ratunek działkowcom a ty im chcesz rzodkiewki buldożerem rozjechać

      Trasa Nowaka Jeziorańskiego miała powstawać już 10 lat temu, ale wtedy inwestycję powtrzymano bo argument był że musi najpierw powstać Trasa Kaszubska bo nie wiadomo gdzie będą węzły.

      Jak TK powstała to nagle znikąd powstał protest działkowców na drogę zaplanowaną od 20tu lat, tzn. trzy prześcieradła na płocie. Na to w te pędy przyjechał Wojtek (bo przecież Wojtek jest znany z żywiołowej i empatycznej reakcji na wszelkie protesty i niezadowolenie ludu swego) i obiecał już w progu że trasa ominie ROD.

      Teraz można spokojnie zapewniać że trasa już zaraz powstanie, tylko trzeba: opracować nowe studium koncepcyjne, zmienić MPZP, zamówić projekt, przetarg - przez 10 lat można się bić w pierś zapewniając że trasa powstaje, wiedząc że nie pójdzie na to żaden konkretny grosz, którego w kasie nie ma

      • 10 2

    • (23)

      Aha, czyli nalezy rozwalic ludziom ogrodki w Gdyni, zmniejszyc jakosc zycia wlasnym mieszkancom, zebys ty mogl sobie dojechac do Bojana???

      • 14 20

      • (13)

        1. Działki celowo lokuje się na terenach tymczasowych, bo łatwo się je przenosi. Działkę można odtworzyć w kilka lat w innym miejscu, chyba że ktoś urządza tam sobie domek, czytaj fawele, co jest niezgodne z prawem
        2. Nie do Bojana, tylko do obwodnicy, gdzie dzisiaj trzeba pchać się przez las, jazda rowerem tam to proszenie się o gips, i zapycha się Dąbrowę, w którą to ledwo co wepchnięto kasę burząc ludziom dojazdy do domu
        3. Bardzo chętnie pojadę sobie zbiorkomem z Wiczlina do Oliwy, podrzuć proszę tylko propozycję jak się zmieścić poniżej godziny

        • 17 4

        • (12)

          Pewnie, niech zaoraja każdy zielony teren bo słoiki chcą 5 minut mniej stać w korku na wypizdowa. Poza tym teren pewnie będzie chciał zabetonować deweloper, a droga ma być do tego preludium.

          • 7 14

          • Słoje z Elbląga raczej nie protestowały jak wysiedlali starych ludzi z domów pod S7 (3)

            A teraz raczą nas złotymi myślami o zieleni w mieście i płaczą o "eko"-rzodkiewkę

            Ogódki działkowe się przenosi, tak było to robione w Gdańsku. Mnóstwo jest w Gdyni pod to miejsca, np. Kacze Buki czy inne pola na Wiczlinie.

            Nauczka na przyszłość będzie taka, że jak cokolwiek się w mieście zaprojektuje, to od razu trzeba odgrodzić płotem, żadnego tymczasowego zagospodarowania bo zaraz przyjdą Kargule, co to uważają że jak postawią na ziemi swoje giry to od tego momentu wszyscy mają się go pytać co wolno a co nie

            • 8 3

            • Za to słoi z Trójmiasta pełno jest na Mazurach gdzie podziwiają lasy i jeziora

              • 0 0

            • (1)

              Kacze Buki kiedyś też będą w centrum miasta i co wtedy

              • 0 0

              • wtedy będziesz marchewkę na łojcowiźnie w Różynach uprawiał

                • 2 0

          • Zieleń jest potrzebna dla wszystkich (5)

            W postaci parków i skwerów, a nie wydzielonych siatką enklaw smrodzących palonymi liśćmi i karkówą

            • 14 3

            • (2)

              Parki skwery błagam zasr. ne i zaorane przez dziki pełne meneli i śmieci masz jakiś ból d... że ktoś ma nie za darmo kawałek ziemi o który sobie dba po swojemu? Liście deb..łom przeszkadzają a glifosat w żarciu i pyły z port service już nie

              • 3 3

              • Dalej będzie miał, tylko w innym miejscu, RODy się przenosi nie likwiduje (1)

                Ból duszy mają wszyscy że dla 10ciu karguli trzeba projektować trasę naokoło za miliony, może żyjesz z zasiłku ale to z naszych podatków te atrakcje

                • 1 1

              • Po co droga która wepchnie duży ruch samochodowy na wąskie uliczki o małej pojemności?

                • 0 0

            • Tak dobry przykład w centrum Gdyni pl.Uni moloch mieszkaniowy z klombem zieleni 5x5m brawo

              • 1 2

            • 100 % racji .

              • 1 0

          • Chyba sam jesteś słoikiem !

            • 0 0

          • Wyprowadź się w Bieszczady, nie będziesz miał problemów. Tu raczej nie uda ci się postawić szlabanów na rogatkach, żeby nowi się nie sprowadzali, panie Kompleksiku.

            • 2 0

      • (4)

        mieszkam na Dąbrowej i wyobraź sobie, że jeżdżę równie często do Bojana, jak i do Orłowa. Tak, bo jak było pisane projekt jest od 20 lat, rezerwa terenowa jest zrobiona, dotyczy to tylko części działek, którą użytkownicy dzierżawią a nie są ich własnością, ja nie mogę skorzystać z tych działek, a po drugie w okolicy są same tereny zielone. Lepiej wg Ciebie zanieczyszczać las między Dąbrową a Wiczlinem, a nie poprowadzić alternatywną, krótszą drogę przez pole (ograniczymy spaliny związane z nadrabianiem km przez samochody). Niestety winny jest chyba zarząd ROD, który mając wiedzę, że przez kilkanaście działek przejdzie droga, postanowił czerpać korzyści z dzierżawy, zamiast sukcesywnie niewynajmować powierzchni lub wynajmować z jasnym zapisem, że dzialka ROD planowana jest pod drogę.

        • 11 3

        • Ależ w regulaminach wszystko jest zapisane, nie trzeba nic więcej

          Problemem są mentalne kargule, które uważają że jak już weszli na grunt to nikt ich nie wykurzy.
          To dokładnie tak samo jak dzicy lokatorzy, którzy wypierają że umowa najmu się skończyła i oni mają prawo mieszkać

          • 8 1

        • (1)

          Nic wam te drogi nie dadzą bo wąskie gardła zostają

          • 6 4

          • Wąskim gardlem jest przejazd leśnym odcinkiem Wiczlinskiej, skrzyżowanie z Miętową i następne z Redestową.

            Trasa NJ miała wyprowadzić ruch bezpośrednio z Wiczlina do Trasy Kaszubskiej, gdzie kazdy swobodnie pojedzie w swoją stronę

            • 6 1

        • Nie prawda, ta droga ma przebiegać nie tylko przez działki, ale również przez tereny leśne :/

          I z tym się nie gadzam - działki i nieużytki - proszę bardzo.

          • 1 3

      • xD (3)

        ty wyobraz sobie, ze te dzialeczki to byly w wiekszosci nagrody dla komuchow

        skoro pozbywamy sie tego syfu, to moze pozbadzmy sie tez zagospodarowanych na pol miast terenow dzialeczek, do ktorych dorzucano skrzynke wodki za sprzedanie kolegow w solidarnosci?

        • 3 6

        • (2)

          Żyjesz jeszcze komuną kiedy to było działki te przejeli nowi imłodzi ludzie dla których przyroda i zieleń wokół terenów zamieszkania ma sens

          • 6 2

          • To idź tam pooddychać tą przyrodą, tylko sprawdź najpierw czy z widłami w plecach ci do twarzy

            • 4 2

          • Wokół Gdyni i Trójmiasta masz zieleni pod dostatkiem!!! Działki powinny być przeniesione na przedmieścia a w samym mieście ogololnodostępne parki !

            • 3 3

    • (4)

      Lobby? A jaki mieszkańcy mają zysk z tego, że kolejne zielone miejsce będzie zaorane pod autostradę i zapewne kolejne mrowisko dla słojów?

      • 10 12

      • Prosty zysk: nie będą cisnąć się w korkach przez inne dzielnice jadąc do pracy (2)

        Tak, większość ludzi jednak finansuje swoje życie pracując, nie każdy może żyć z grantów dla NGOsów

        • 9 5

        • (1)

          Staniesz baranku w korku na wrocławskiej i co zyskasz? Poza tym że zasmrodzisz spokojna dziś okolice?

          • 5 6

          • mówię o trasie Nowaka-Jeziorańskiego jelonku, zmęczyłeś się czytaniem w połowie chyba

            • 5 4

      • Jakich słojów pajacu .Myślisz, że człowiek od urodzenia do śmierci mieszka w jednym i tym samym bloku ? Chyba tylko patologia !!! Mieszkańcy się przemieszczają, osobiście mieszkam od urodzenia a mam 64 lata w Trójmieście, tak jak moi rodzice . W Gdyni zmieniałem mieszkanie już 4 razy . Słojem to chyba jesteś Ty!

        • 3 2

    • Może potrzebna ,ale realizacja bardzo kosztowna . Trzeba uwzględnić trasę rowerową i ekrany dźwiękochłonne przy powstającej Nowej Dąbrowie i na Wiczlinie .Może kiedyś?

      • 0 3

    • Droga Nowaka Jeziorańskiego (2)

      Ma przebiegać za terenem dzialełek bez szkody dla terenów zielonych i działkowców których niesłusznie oskarża się o blokowanie budowy .Teren działek i okolic jest terenem gdzie gromadzą się wody opadowe tak potrzebne dla gospodarki wodnej miasta.Niszczenie terenów zielonych w centrum miasta to przykład np pl.uni gdzie wybudowano moloch mieszkaniowy z klombem zieleni 5x5m

      • 2 5

      • Żadna woda tam się nie gromadzi i w niczym nie jest potrzebna miastu

        Woda opadowa gospodarowana jest potokami Kaczej. Poza tym bez żartów o tych niesłusznych oskarżeniach, internet pamięta wszystko, wystarczy poguglać

        • 5 0

      • Wcześniej tam było klepisko z tzw. parkingiem samochodowym !

        • 2 1

    • Lobby kierowczyków chce wszystko wyciąć, zaorać i zalać asfaltem.

      Lasy im przeszkadzają, działki, budynki, drzewa, plaża, chodniki, itd.
      Postawić szlabany dla kierwoczyków i obciążyć ich winietami.

      • 8 9

    • Tylko, że przy okazji ta droga Dąbrowa-Wiczlino przeora bardzo spokojne i urokliwe tereny rekreacyjne (lasy i łąki) (1)

      ostatnie tego typu w tej okolicy. Dlatego jestem przeciwny - droga tak, ale nie kosztem takich terenów. Nie można jej poprowadzić np sładem już istniejącej Łąkowej?

      • 7 4

      • Nie ma ul. Łąkowej w Gdyni, tak samo nie ma w tym miejscu terenów rekreacyjnych

        Nawet jazda rowerem do Rewerendy jest wymagająca

        • 3 3

  • (1)

    Czyżby jakaś inwestycja dewelopera się szykuje:) ?Problem w tym, że miejscami rozwiązywanie problemu korków działa, ale przeważnie nowe lub poszerzone drogi generują większy ruch. Na przykładzie wielu amerykańskich, ale też polskich miast widać, że jest to walka z wiatrakami.

    Tutaj skupiłbym się na rozwoju sprawnej komunikacji miejskiej, częstych połączeń, z oczywistym naciskiem na miejska szybka kolej oraz dobrze przemyślane węzły przesiadkowe. To już nie są wczesne lata dwutysieczne, że auto z trudem spłacane miniratka jest wyznacznikiem wysokiego statusu społecznego. Mówię to, szczególnym naciskiem na przyjezdnych.

    • 3 2

    • No Przemyska przecież

      na przebiegu tej drogi,,,

      • 0 0

  • Ale głupota - kto to wymyślił? Widać że nie zna się na projektowaniu miast (8)

    Jest taka zasada: im więcej asfaltu tym większe korki. Ta maksyma zrodziła się z obserwowania ruchu samochodowego w miastach na świecie, nie w Polsce. Nowa Łużycka spowoduje jeszcze większe korki, bo zachęci mieszkańców do posiadania jeszcze więcej samochodów.

    • 31 47

    • (1)

      przecież chodzi tylko o to żeby pato działki w centrum zaorać, puścić drogę styczną
      i sprzedać kwartał dla deva pod budynki. Gdynia to w końcu miasto, czy nie?

      • 5 2

      • No zgoda, ale o czym jest mowa w artukule?

        O, cytuję, przelotówce. Szykuje się taki szit jak Wał Adamowicza w Gdańsku, niby ulica w mieście a nic przy niej nie powstanie i jest tak zaprojektowana, żeby powstać nie mogło.

        • 4 2

    • Tłumacz to teraz słoikom xD. Najlepiej całe miasto by zabetonować pod mrówkowce mieszkalne i autostrady, które i tak się zakorkują.

      • 3 4

    • Ojej, to tak jak: im więcej domów zbudują, tym więcej ludzi zamieszka

      Trzeba burzyć domy, zrywać asfalt! Niech się ludzie po lasach chowają!
      I zakazać sprzedaży butów - wtedy mniej ludzi będzie chodzić i nie będzie takiego tłoku w sklepach. W sumie sklepy też warto zlikwidować, bo tylko niepotrzebnie zwiększają konsumpcję (maksyma zrodzona na świecie, nie w Polsce). Widzę że kononowicjanizm w narodzie silny :)

      • 13 3

    • Żeby miasto jako tako funkcjonowało, to potrzebna jest sprawna sieć dróg (1)

      Przy tej wielkości miasta, to optymalne byłby 2 pasy na głownych drogach pomiędzy dzielnicami. Do tego buspasy (jako trzeci pas). I wtedy, mając taką podstawę, rdzeń komunikacji można się bawić na drogach osiedlowych w woonerfy, tempo30, ścieżki rowerowe które to wszystko spinają itp. Bez sieci tramwajowej/metra (z powodu położenia Gdyni) pewnych barier się nie przeskoczy - zostają tylko drogi.

      • 2 1

      • Najpierw jest potrzebna nowoczesna SKM i transport publiczny w Gdyni

        SKM co 4 minuty od Gdańska do Wejherowa. Więcej autobusów i trolejbusów w Gdyni. Tramwaj też by się przydał na Pogórze i Karwiny oraz Dąbrowę. I wiele innych rozwiązań, które zachęcą do zostawienia samochodu w garażu. Wtedy korki się zmniejszą

        • 0 0

    • Ale głupota - kto to wymyślił? (1)

      jeśli im więcej asfaltu tym większe korki to zlikwidujmy połowę asfaltu, będziemy mieć dwa razy mniejsze korki.

      • 0 0

      • Im szybciej wyjedziesz z centrum i szybciej przyjedziesz do centrum

        To wtedy skusi cię krótki czas przejazdu z przedmieść do pracy i tam zamieszkasz. Tak zrobi wiele innych osób bo taniej kupić dom lub mieszkanie na obrzeżach. Wtedy potrzebne są samochody, bo transport publiczny jest fatalny. I dlatego korki będą większe. Taka sytuacja jest w Gdańsku. Bielawski i spółka pozwolił na zbudowanie osiedli w polu przy obwodnicy, a teraz jest problem bo wszystko zakorkowane w godzinach szczytu. A budowa i utrzymanie infrastruktury podziemnej i transportu publicznego jest dużo droższe bo osiedla są oddalone kilometry.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane