- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (172 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (357 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (69 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (427 opinii)
Testowaliśmy rower metropolitalny Mevo
Posiadają m.in. 26-calowe koła, regulowane siodełka, koszyk, dzwonek i co najważniejsze - są wspomagane elektrycznie. Sprawdziliśmy, jak wyglądają i sprawują się pierwsze testowe rowery systemu Mevo, który na dobre ruszy najprawdopodobniej dopiero na wiosnę.
Czytaj także: Testowe rowery Mevo dotarły do Trójmiasta
- Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Rowerem jedzie się lekko i swobodnie - mówił w piątek Jarosław Maciejewski, specjalista ds. komunikacji Obszaru Metropolitalnego.
Postanowiliśmy przekonać się o tym na własnej skórze. Czy rowerem jedzie się lekko i swobodnie? Rzeczywiście, dla ludzi, którzy nigdy nie jeździli rowerem ze wspomaganiem elektrycznym, różnica zauważalna jest od razu. Niestety nie ma możliwości wyboru stopnia wspomagania - silnik elektryczny włącza się z pierwszym naciśnięciem na pedał. Na prostej drodze jedzie się dość szybko i bardzo przyjemnie. Jednak mimo wspomagania i ustawionego pierwszego biegu (w przerzutkach), podjazd pod górę sprawia trudność.
Rower Mevo wyposażony jest w trzybiegową przekładnię, która bardzo płynnie zmienia biegi. Duże i regulowane (udogodnienie dla wysokich osób) wygodne siodełko oraz 26-calowe koła sprawiają, że rowerem podróżuje się komfortowo. Na wyposażeniu dodatkowym znajdziemy, oświetlenie, centralną stopkę, dzwonek oraz całkiem spory koszyk np. na torbę lub siatkę z zakupami.
Według zaleceń producenta w pełni naładowany akumulator w rowerze powinien wystarczyć na 60 km trasy. Czy tak będzie? Dowiemy się tego, kiedy Mevo oficjalnie wkroczy do Trójmiasta (testowy rower dostaliśmy na 1,5 godziny).
- Bateria w rowerze musi wytrzymać do około 60 km trasy na pełnym ładowaniu. Operator zapewnia, że akumulator będzie w stanie przetrwać nasze warunki atmosferyczne, czyli okres zimowy. Roweru nie będzie można wypożyczyć, kiedy akumulator wskaże poniżej 20 proc. mocy. Informacja o rozładowanym akumulatorze pojawi się u nas w systemie, a serwisant wymieni baterię na naładowaną - mówi Dominik Makurat, specjalista ds. promocji Obszaru Metropolitalnego.
Czytaj także: Inauguracja roweru metropolitalnego opóźni się
Test i odbiór rowerów to nie wszystko. Pracownicy Obszaru Metropolitalnego muszą jeszcze sprawdzić aplikację na smartfony, która odpowiada m.in. za wypożyczenie roweru i włączenie automatycznej blokady (aplikacja jest w fazie testów), system nadzorujący do kontroli wykonawcy oraz stojaki rozmieszczone w mieście.
W Trójmieście pojawi się ponad 3500 rowerów Mevo, z czego 2160 będzie do użytku w Gdańsku. Rower ma być przystosowany do osób o wzroście 150-200 cm i masie do 120 kg.
Miejsca
Opinie (517) ponad 20 zablokowanych
-
2018-12-11 11:32
Jedynym celem powstania tego roweru było to aby ktoś mógł zarobić miliony
To jak on wygląda, jeździ czy hamuje nie ma absolutnie żadnego znaczenia
- 32 2
-
2018-12-11 11:35
to nie ma prawa działać, ale kasa wróciła do Niemiec
o to chodzi w tych wszystkich dotacjach, mośki.
- 30 8
-
2018-12-11 11:40
powinien wytrzymać 60 KM? (5)
To jest przecież nic. 10 niezbyt długich wypożyczeń w ciągu dnia. A z tym podjeżdżaniem pod górkę, to komedia. Ciekawe, jak ja sobie z tym poradzę, a jeżdżę regularnie. Dla mnie cały sens elektryka jest taki, żebym nie uronił łezki potu, jadąc normalnie ubranym:) Ktoś pisał, że rower waży 37 Kg. To bardzo dużo, ale jestem w stanie uwierzyć, że ten tani rower tyle właśnie waży. Nowoczesny rower górski ze wspomaganiem elektrycznym, który ma pełne zawieszenie i wszystkie inne fajerwerki, waży 27 albo nawet 22 kilo. Także łatwo sobie wyobrazić, że to jest najtańsze z najtańszych rozwiązań.
Wykupię abonament na miesiąc, a później zobaczymy.- 24 1
-
2018-12-11 14:26
wg mnie wspomaganie w tym rowerze nie rekompensuje jego większej masy. Dodatkowo tylko 3 przełożenia, które w zwykłym rowerze nadają się tylko do jazdy po płaskim. To nie może dobrze działać.
- 6 0
-
2018-12-11 23:37
(2)
To nie jest nawet 60km gdyz przy 20% naladowania juz roweru nie wypozyczysz wiec pozostaje niespelna 50km!
- 1 0
-
2018-12-11 23:56
a przy 20%
zostanie zablokowany ahhahahahaha jedynie do biedronki po browara można podjechać i tyle.
- 0 0
-
2018-12-12 09:14
Do pracy mam 21km, chciałem jeździć Mevo, ale widzę, że szanse nikłe. Ponadto do pokonania trochę podjazdów. Chyba jednak pozostanę przy swoim rowerze.
- 1 0
-
2018-12-12 10:22
Mój elektryk waży 24 kg z 11Ah akumulatorem
Pod górę jak jadę to wysiłek tak jak zwykłym na prostej i o to właśnie chodzi w elektryku.
- 1 0
-
2018-12-11 11:45
bagażnik
zróbcie bagażnik!
- 9 2
-
2018-12-11 11:46
a ja tam wolę swoj Gazele
- 7 2
-
2018-12-11 11:48
Wpisujemy w google 'china unused bikes' i klikamy grafika (4)
Takie rowery kupuje się na tony a nie sztuki. Za 3500 zapłacili góra 2 do 3 mln pln, może nawet mniej
- 20 3
-
2018-12-11 11:50
Dziwny kolor więc niewykluczone że ukraincy gdzieś w polskiej szopie odmalowywali
- 5 5
-
2018-12-11 16:07
to są skutki gdy lewactwo dorwie się do władzy (1)
- 5 8
-
2018-12-11 21:05
Na razie podziwiamy straszne skutki dorwania się prawactwa.
- 5 2
-
2018-12-11 22:33
Rowery współdzielone w Chinach
Ciekawe zjawisko, choć ja bym się raczej w tym chińskim przypadku dopatrywał problemów w zarządzaniu i nadzorze własnościowym. Bo jeżeli firmy są państwowe, a celem wzrost PKB za wszelką cenę, to potem powstają miasta widmo, wielopasmowe ulice bez żywej duszy i cmentarzyska rowerów zarastające roślinnością. Prywatny przedsiębiorca nie może sobie pozwolić na takie marnotrawstwo.
Jeżeli chodzi o rowery u nas, to na pewno wyższe są koszty pracy, technologia produkcji, standardy bezpieczeństwa. Coś za coś.- 0 0
-
2018-12-11 11:52
spróbuję na 100% (3)
Dla mnie elektryki to nie jest dobre rozwiązanie, jeśli coś to np. 8 do 1, osiem zwykłych i dwa wspomagane. Dlaczego jestem na nie:
- awaryjność większa niż standardowych
- duża waga roweru, która wyeliminuje możliwość jazdy nienaładowanym
- ładowanie - w kraju gdzie króluje węgiel, ktoś te "megawaty" wciągnie w płuca
- niska odporność na temperatury ujemne
- przy awaryjności spadnie dostępność
- mała ilość przełożeń, jak na nasz teren
- bardzo duże koszty obsługi + koszt prądu
Mam nadzieję, że się mylę, ale boję się, że to będzie przypał.- 25 3
-
2018-12-11 12:45
(2)
Pewnie masz słabiutkie nóżki,skoro nie dasz rady nim pedałować .Dla mnie pedałowanie tym rowerem bez wspomagania to pestka.
- 1 8
-
2018-12-11 18:40
ciągnąć 37kg jak można 10? ciekawe
- 2 0
-
2018-12-12 09:08
Widzę problemy z czytaniem masz Angela
Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Napisałam: "Dla mnie elektryki to nie jest dobre rozwiązanie, jeśli coś to np. 8 do 1, osiem zwykłych i dwa wspomagane." Jeśli wolę zwykłe rowery to znaczy, że nie mam problemów z nogami.
- 0 0
-
2018-12-11 11:52
czyli działa dokładnie odwrotnie niż powinien. Wspomaganie powinno się włączać właśnie pod górę, heheh
- 6 1
-
2018-12-11 11:54
Arnoldzie
Wysun sztyce bo jezdzisz ze zgietymi kolanamy. To szkodzi na łękotki!
- 16 1
-
2018-12-11 11:58
właściwie to po kiego wała zrobili z nich motorynki (3)
po co to "elektryczne" wspomaganie?
- 9 10
-
2018-12-11 13:47
(1)
trojmiasto jest gorzyste?
- 2 1
-
2018-12-11 23:59
kolejny słoik
no pewnie, że jest.
- 0 1
-
2018-12-11 16:37
Żeby wygrać przetarg.
Tylko po to
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.