• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłumy na gdańskim lotnisku

Roman Daszczyński
11 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Ciężkie czasy dla podróżnych w porcie lotniczym Rębiechowo. Na samolot do Wielkiej Brytanii czeka się nawet kilka godzin - i nie ma w tym żadnej winy pracowników gdańskiego lotniska.

Przed południem na gdańskim lotnisku Rębiechowo miały wylądować dwa samoloty z Londynu. Żaden nie dotarł na czas. Jeden - z lotniska Luton - miał półtorej godziny opóźnienia, drugi - z lotniska Stansted - cztery i pół godziny. To skutek wzmożonych kontroli bagażu na brytyjskich lotniskach po wykryciu szajki terrorystów, którzy chcieli przeprowadzić serię zamachów na samoloty pasażerskie.

Po południu Szwedzi odwołali lot Sztokholm - Gdańsk - Sztokholm, nie podając powodów - nie musi mieć to jednak związków z sytuacją na brytyjskich lotniskach. Wieczorny samolot do Liverpoolu miał dwie godziny spóźnienia.

- Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wielkości opóźnień - ubolewa Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w gdańskim Rębiechowie. - Dostajemy sygnał dopiero wówczas, gdy samolot stoi na pasie startowym w Wielkiej Brytanii, więc doliczamy długość lotu i dzięki temu mniej więcej wiemy, kiedy powinien wylądować. To, niestety, uniemożliwia powiedzenie oczekującym pasażerom, czy samolot będzie opóźniony o dwie czy cztery godziny.

Maszyny wożą pasażerów wahadłowo. Przylatują z Wielkiej Brytanii, w ciągu trzydziestominutowego postoju w Gdańsku przyjmują ludzi na pokład i ruszają w drogę powrotną.

Na odlot samolotów do Londynu z terminalu gdańskiego lotniska czekało wczoraj kilkaset osób - około 300 pasażerów i ich rodziny. Obyło się bez większych spięć. - Szkoda czasu, ale co robić? - mówili. - Rozumiemy, że chodzi o nasze bezpieczeństwo.

Według Machczyńskiego nie było żadnego komunikatu, który by oficjalnie potwierdzał, że spóźnienia samolotów z Londynu są spowodowane zaostrzeniem kontroli pasażerów na brytyjskich lotniskach. Port Lotniczy Rębiechowo wzmocnił jednak środki ostrożności. Patrole Straży Granicznej i policji są liczniejsze niż zwykle.

- Rębiechowo od wielu miesięcy działa według zaostrzonych procedur, bo już kilkakrotnie odlatywały stąd do krajów arabskich samoloty z naszym wojskiem - mówi pracownik ochrony. - Terroryści mogliby sobie uroić, że atak na gdańskie lotnisko ma jakiś sens. Dlatego też zwyczajowo sprawdzamy ręcznie wyjątkowo dużo bagaży, nawet do siedmiu na każde dziesięć sztuk. Teraz, oczywiście - wszystkie.

Zdaniem naszego rozmówcy, brytyjskie opóźnienia spowodowane są właśnie przejściem na ręczną kontrolę bagażu. Brytyjczycy sprawdzali dotychczas manualnie jeden na dziesięć bagaży, reszta była prześwietlana. Teraz sprawdzają ręcznie wszystkie - dziesięć zamiast jednego. Łatwo policzyć, że odprawa może się wydłużyć z pół godziny do nawet pięciu godzin.

- Ruch na tamtych lotniskach jest potężny, spóźnień nie daje się skoordynować, więc sypie się siatka połączeń - dodaje nasz rozmówca. - Obawiam się, że w najbliższym czasie spóźnienia będą normą, bo to żywioł trudny do opanowania.
Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego w Rębiechowie

Przepraszam podróżnych za utrudnienia, choć to sytuacja niezależna od nas. I apeluję o ułatwianie pracy służbom lotniskowym. Właśnie dla bezpieczeństwa pasażerów sprawdzane są wszystkie bagaże i osoby wchodzące na pokład samolotu. Przypominam więc, że lista przedmiotów niebezpiecznych została poszerzona. Nie wnosimy na pokład przedmiotów, które mogą posłużyć do ataku, takich nawet jak pilnik do paznokci, cążki czy parasol. Nie wnosimy też płynów w otwartych butelkach. Wiem, że przeszukanie pasażerów jest uciążliwe i nieprzyjemne, ale to konieczność. Także kamer, aparatów fotograficznych, laptopów i całej elektroniki nie można brać ze sobą na pokład samolotu.
Roman Daszczyński

Opinie (126) ponad 50 zablokowanych

  • Zmija

    Anglicy, którzy przeszli na islam i podkładają bomby na rodaków? To zjawisko rzadkie, ale nienowe. Zawsze istnieli odszczepieńcy, wyżywający się w zwalczaniu własnego plemienia. To odbywa się w wyjątkowo mrocznych sferach ludzkiej świadomości.

    Znane są takie opisy historyczne z czasów wojen indiańskich: niektórzy biali walczyli po stronie Indian-z nienawiści do swoich. Może byli w dzieciństwie wyśmiewani w szkole albo bici w domu?

    Innym aktualnym przykładem są tzw. antyglobaliści. Do swojej nienawiści dorobili sobie zgrabną ideologię-i dalej do dzieła! Kamienie w dłoń! Biciem po mordzie wykuwamy lepszy świat!

    • 0 0

  • ŻMIJKO naszuwaksowana wierzchem

    Łaknę informacji czyś :
    1. empirycznie doświadczyła nagłych i niespodziewanych przyjemności w ..."jakiejś pakistańsko-arabskiej dzielnicy Londynu, blokowiskach pod Paryżem, gorszych dzielnicach Amsterdamu"...
    2. czy tylko o nich słyszałaś.
    ?????????
    W pierwszym przypadku uchylam czoła Twoim cierpieniom, hmmm... chirurgiczno-socjologicznym.
    Wariant drugiego, czyli ściekowej wersji demagogicznego rozpowszechniania plotek, nie pochwalam.
    Znając doskonale opisywane teoretycznie przez Ciebie realia (a nie "realia")optuję za wariantem drugim raczej.
    Pozdrawiam logicznie myślących.
    GRĄDŹL

    • 0 0

  • Marku

    nie dalej jak rok temu widziałam Migi z Malborka lądujące w Rębiechowie. :)

    • 0 0

  • to wsiadaj:-)
    do czasu....
    jak jednego dnia nagle z turbana wyjmie kałacha to sie zdziwisz:-)

    • 0 0

  • Marek

    Były takie połączenia tzw. w jedną sronę bez lądowania"
    Co z Ciebie za kontroler?

    • 0 0

  • w malborku jest jednostka lotnicza chyba
    migi to jak u nas mewy śmigają, tylko smugi na niebie po nich zostają...

    • 0 0

  • piekło

    ...wszyscy będziemy palić się żywym ogniem w piekle. Ten świat gorszy już być nie może...

    • 0 0

  • no tak się składa, drogi Grądźlu, że spotkały mnie

    nieprzyjemności właśnie na przedmieściach Paryża, a konkretnie to chamskie zaczepki i teksty typu (jak się domyślam z gestykulacji) "obessij mi" oraz próba odebrania mi torebki. Na szczęście nie doszło do niczego więcej, ale było nieprzyjemnie.

    • 0 0

  • sowa benzynowa

    W kwestii prądu wynalazki też sie posuwają. Myślę, że silniki spalinowe i rafinerie bardziej trują srodowisko niż elektrownie, które już i tak pracują. Poza tym silniki elektryczne podałem jako przykład. jest masa innych sposobów żeby się poruszać. Jeśli zostać przy silnikach spalinowych, to też nie koniecznie muszą być one zasilane paliwem ropopochodnym.

    • 0 0

  • kasiu
    piekło jest we mnie:-)
    nie bój sie piekła, bój się Boga...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane