• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Traficary jak kiedyś Mevo. Porzucane gdzie popadnie, rozbijane i niszczone

Maciej Korolczuk
16 kwietnia 2024, godz. 07:00  Raport
Opinie (286)
Mandatem w wysokości 1500 zł zakończyła się niedzielna kolizja auta na minuty w Oliwie. W ostatnim czasie przypadków niewłaściwego korzystania z tego typu samochodów jest więcej. Mandatem w wysokości 1500 zł zakończyła się niedzielna kolizja auta na minuty w Oliwie. W ostatnim czasie przypadków niewłaściwego korzystania z tego typu samochodów jest więcej.

Leżące na boku i rozbite, porzucone w błocie, krzakach, a nawet na ulicy, często z otwartymi szybami, parkowane gdzie popadnie - tak w ostatnich miesiącach wygląda większość zgłoszeń dotyczących samochodów na minuty, jakie otrzymujemy od czytelników w Raporcie z Trójmiasta. Jako żywo przypomina to traktowanie rowerów Mevo podczas jesiennych darmowych testów. Plagę dewastacji ukróciły wówczas wysokie kary dla użytkowników.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Z których pojazdów na minuty korzystasz najczęściej?

1500 zł mandatu zapłaciła kierująca traficarem po tym, jak w niedzielne popołudnie dachowała samochodem na minuty na wąskiej brukowanej uliczce Liczmańskiego w Oliwie. Na tym konsekwencje się zapewne nie skończą, bo za umyślne spowodowanie szkody pojazdu regulamin przewiduje srogie kary.

W ostatnim czasie zgłoszenia o niewłaściwie użytkowanych współdzielonych samochodach to istna plaga. Także w niedzielę jeden z naszych czytelników natknął się na porzucone w krzakach auto na Oruni. Pod koniec marca informowaliśmy z kolei o cmentarzysku rozbitych aut na leśnej drodze w Sopocie.

Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie

Wystarczy jednak przejrzeć nasz Raport, by zorientować się, że skala problemu jest o wiele większa.

  • 24 marca - opuszczony samochód z otwartym oknem, z włączonymi światłami, bez kierowcy stoi na ul. Twardej.
  • Dwa dni wcześniej kierowca driftuje traficarem przy Opływie Motławy.
  • Pod koniec lutego auto na minuty blokowało miejsce postojowe dla osób niepełnosprawnych.
  • Z kolei na początku lutego kierowca porzucił traficara na polu pełnym wody.
  • W styczniu na porzucone auto na minuty nasz czytelnik natknął się na al. Zwycięstwa, a w listopadzie traficar utknął na modernizowanej ul. Budowlanych.
  • Jesienią w osłupienie wprawił zaparkowany na jezdni traficar, blokujący przejazd tramwaju na Stogach. Z kolei na Siedlcach uwagę przechodniów przykuł traficar z otwartą szybą, przez którą do środka wdarł się pył z okolicznej budowy.
  • Nie brakowało też inwencji kierowcom dostawczaków. Jeden z nich wbił się dachem w niski strop bramy wjazdowej do galerii handlowej, drugiego przyłapano latem w lesie w pobliżu wycinki drzew.



Ten sam problem z rowerami Mevo i hulajnogami



Przypomnijmy, że jesienią z podobną plagą wandalizmu i bezmyślności mieliśmy do czynienia w przypadku rowerów Mevo.

Podczas darmowych testów użytkownicy dewastowali rowery, porzucając je w zbiornikach wodnych, jeździli po dwie a nawet trzy osoby na jednym rowerze, malowali sprayem, wyłamywali siodełka, blokady czy pedały.

Problem udało się zminimalizować dopiero po nagłośnieniu sprawy w mediach i wprowadzeniu wysokich kar.

Z dzikim parkowaniem i niewłaściwym użytkowaniem mierzą się też operatorzy hulajnóg elektrycznych. Aby zminimalizować uciążliwości dla innych użytkowników dróg, w Gdańsku tworzone są dodatkowe miejsca postoju, a w Sopocie z chodników i jezdni usuwa je regularnie Straż Miejska.

Traficar na kopercie dla niepełnosprawnych (8 opinii)

Brak plakietki uprawniającej do parkowania w miejscu dla osób niepełnosprawnych. Komu straż miejska może wystawić mandat?
Brak plakietki uprawniającej do parkowania w miejscu dla osób niepełnosprawnych. Komu straż miejska może wystawić mandat?



15:25 15 LISTOPADA 23

Traficar utknął na Budowlanych (27 opinii)

zdolny kierowca po 14:00 omijając remont na Budowlanych chodnikiem, "zawiesił się" Traficarem.
zdolny kierowca po 14:00 omijając remont na Budowlanych chodnikiem, "zawiesił się" Traficarem.

08:26 9 LISTOPADA 23

Traficar na jezdni bez kierowcy (45 opinii)

Zaparkowany samochód na jezdni, nikogo w środku nie ma.

O co chodzi???
Zaparkowany samochód na jezdni, nikogo w środku nie ma.

O co chodzi???

07:30 2 PAźDZIERNIKA 23

Traficar z otwarta szybą (8 opinii)

Przy Popradzkiej. Jakoś dziwnie zapylony w środku i na zewnątrz jakby gipsem.
Przy Popradzkiej. Jakoś dziwnie zapylony w środku i na zewnątrz jakby gipsem.

Opinie (286) 6 zablokowanych

  • jak cudzoziemiec

    zrobi szkode i go nie zamkną, to daje dyla do siebie albo do innego kraju, tak jest z tymi albanczykami turkami i mitte azja

    • 5 0

  • Moje ostatnie wynajmy (1)

    Auto niespełna 3000 przebięgu, a sprzęgło dobite, ledwo odbijało. Kolejny raz w uchwycie na picie był basen coca coli. Potem trafiłam na wyłamany schowek, smród papierochów i wypaloną dziurę w siedzeniu. Użytkownicy na grupie FB trafi ciągle zgłaszają, jaki zastają syf. Dopóki traficar nie wprowadzi jakiegoś mechnizmu weryfikacji pooprzedniego użytkownika, to dalej będziemy wypożyczać śmietniki na kółkach

    • 12 0

    • To może nie wypożyczaj

      • 0 4

  • Społeczeństwo

    Niedorozwinięte

    • 2 2

  • Dlaczego własność prywatna jest bardziej eko i lepsza od współdzielenia: (2)

    - o "swoje" większość osób dba więc produkt cykl życia produktu jest dłuższy
    - przy "swoim" nie ma nieekologicznego narzutu w postaci biur, aplikacji, samolotu prezesa etc.
    - jak coś jest już częściowo zużyte to możemy to sprzedać i dalej służy osobie mniej zamożnej, w przeciwieństwie do samochodów, rowerów, hulajnóg współdzielonych które masowo trafiają na wysypiska bo tak jest najtaniej dla korporacji
    - prywatny samochód zawozi z punktu A do B i z powrotem do A, natomiast taksówka musi najpierw dojechać z punktu C pokonując niepotrzebnie dodatkowe kilometry i zawsze wozi dodatkowy balast w postaci kierowcy co dodatkowo powoduje większe spalanie
    - prywatne rowery i hulajnogi trzymamy w domach przez co nie zawłaszczają przestrzeni publicznej
    - prywatne samochody w dużej części również stoją w prywatnych garażach nie zawłaszczając miejsca, współdzielone zawsze zajmują wspólny teren
    - swoim samochodem jeździ się bardziej "eko" ponieważ samemu się go tankuje, współdzielonym każdy wciska gaz do dechy ponieważ płaci się za kilometry/minuty
    - baterie w pojazdach współdzielonych mają krótszą żywotność ponieważ stoją na zewnątrz w różnych warunkach atmosferycznych, te w domach podziałają zdecydowanie dłużej
    - często baterie rozwożą dodatkowe pojazdy generując bezpośrednio lub pośrednio CO2

    ...i można tak wymieniać i wymieniać.

    • 11 0

    • transport ekologiczny xD (1)

      • 1 0

      • Transport ekologiczny co. Mamy autobusy, a problem dalej jest. Nie da się usunąć prywatnych pojazdów, bo zawsze ktoś musi dojechać np na wieś, gdzie żaden publiczny autobus nie jeździ.

        • 0 0

  • Mamy tutaj gogantyczna róznice bo rowery Mevo sa za kase mieszańców a cała reszta to prywatne firmy!!

    • 2 1

  • Przecież system w Trafikarze ma dane ostatniego kierowcy jaki jechał tym autem (2)

    Gdzie problem w egzekwowaniu kar ? Nie chce się ?

    • 5 0

    • (1)

      tam połowa na lewe konta wypożycza

      • 0 0

      • lewe dane lewe konta itd itp

        • 0 0

  • Karać jeszcze raz karać i to sromotnie !!!

    • 2 0

  • A dlaczego dzisiaj nie widziałem nikogo na MEVO :-) (19)

    Dzisiaj jadąc swoim rowerem minąłem kliku innych rowerzystów na swoich rowerach ale nikogo na MEVO ani na prywatnym elektryku.
    Ciekawe że w mały deszcz, gdy wystarczy ubrać pelerynę i można jechać ludziom na elektrykach którzy codziennie mnie wyprzedzają przeszła ochota do jazdy.

    • 22 40

    • (3)

      a ja widzę w apcje, że 500 osób już skorzystało

      • 6 3

      • I to jest kolejny fenomen (2)

        Widzisz coś w apce więc wydaje Ci się że to rzeczywistość a to tylko aplikacja.

        • 6 10

        • (1)

          Uuu, ktoś tu jest przekonany, ze żyje w Matrixie i wszystko wokół to iluzja ;)

          • 7 1

          • Powiadasz

            Jadąc samochodem i korzystając z nawigacji zawsze bezkrytycznie pojedziesz tam gdzie Ci powie, że masz jechać ?

            • 2 2

    • Don Pedro z Krainy Deszczowców?

      • 4 1

    • OJ, kogoś boli jak widzi elektryka. Patrz na siebie, a będzie Ci lżej (4)

      • 5 4

      • Mylisz się (3)

        Osobom na elektrycznych rowerach mogę tylko współczuć bo tracą możliwość aktywności fizycznej, która przekłada się na wygląd, kondycję i zdrowie.
        Jest jeszcze kwestia czy ktoś ma rower elektryczny czy motorower.
        Bo jeśli mam motorower a jeździ po ddr to oznacza że ma jeszcze mniejszy rozumek i może narobić sobie poważnych problemów. Wystarczy tylko że w kogoś wiedzie nawet jeśli to ta druga osoba wymusi pierwszeństwo. Wtedy będzie zdziwienie chociaż część osób robi to pewnie świadomie.

        • 2 8

        • (1)

          Czuję, że twoje współczucie mi pomaga, od razu mi lepiej. Dzięki twojemu komentarzowi przemyślałem swoje postępowanie i demontuję silnik w moim elektryku.

          • 3 0

          • Ten się śmieje kto się śmieje ostatni.

            Wzruszyła mnie twoja historia. Silnika nie zdemontujesz ale jak będziesz mijał kogoś na rowerze będziesz miał z tyłu głowy to co tu zostało napisane.

            • 0 0

        • Ktoś tu nie rozumie, na czym polega działanie roweru elektrycznego.

          I do tego ma ból pewnej części ciała, bez bliżej sprecyzowanej przyczyny.

          • 1 1

    • stąd te korki... przez rowerzystów w samochodach co się deszczu wystraszyli

      • 10 0

    • (4)

      lol i? ciesz sie ze miales wiecej miesca. Co za durny komentarz.

      No i nie ubierasz peleryny -.-

      • 16 2

      • Z twojego za to mądrość bije po oczach. (3)

        Czy kolega może całkiem przypadkiem jest szczęśliwym użytkownikiem elektryka :-)
        I wszytko w temacie.

        • 1 6

        • (2)

          nie mam elektryka. nie widze sensu smiania sie z elektryków czy tam mevo. Ty sobie jezdzij swoim i ciesz sie malym ruchem zamiast pisac durne prześmiewcze komentarze n/t problemu którego nie ma

          • 8 0

          • (1)

            OK, nie masz elektryka tylko szlachetnie i bezinteresownie stajesz w ich obronie bo ja napisałem że dzisiaj żadnego nie widziałem a to według ciebie jest naśmiewaniem się z nich.
            Według mnie jest to tylko obserwacja i stwierdzenie faktu jaki zaistniał.
            Tak się składa że jeżdżę codziennie do pracy rowerem, a dzisiaj jadąc do i z pracy nie widziałem żadnego "elektryka".
            Zwróciło to moją uwagę bo przez co najmniej dwa tygodnie nie było dnia żeby nie wyprzedził mnie przynajmniej jeden rower elektryczny lub hulajnoga.
            Użytkownicy pojazdów elektrycznych najwyraźniej nie lubą się męczyć oraz moknąć. To nie jest śmieszne to jest bardziej straszne. Pokazuje też, że MEVO przez użytkowników nie jest traktowane jako sensowny środek transportu przy dojazdach do pracy.

            • 0 2

            • Brawo odkryłeś idee zakupu elektryka - chyba po to wydaje się kilka tysięcy więcej, żeby się nie zmęczyć/mniej zmęczyć. Nie każdy ma prysznic w pracy, albo chce poświęcać dodatkowy czas czy wozić dodatkowe klamoty(ciuchy,ręcznik. Itd.). Nie mówiąc, że jazda w deszczu do przyjemnych nie należy, szczególnie gdy jedzie się przez las czy drogi gruntowe

              • 0 0

    • Bo większość normalnych ludzi (1)

      Nie jeździ na rowerze gdy jest zimno, gdy pada deszcz lub śnieg. Nie ma w tym nic dziwnego. Lubisz jeździć w takiej pogodzie? Twoja sprawa. Nie wiem, co ma do tego jeżdżenie na rowerze elektrycznymktoś tu ma zaleganie afektu

      • 6 0

      • Oczywiście ale

        Fakty są takie że wiosenna pogoda nie jest problemem dla ludzi jeżdżących zwykłymi rowerami, a dla użytkowników elektryków jest. Najwyraźniej nie używają oni swoich zabaweczek w celach użytkowych jak dojazd do pracy a jedynie dla zabawy. Co ciekawe miasta w ramach poprawności politycznej czasem dofinansowują zakup takich rowerów. Być może posiadacze drogocennych elektryków boją się zostawić je na parkingach. Ten problem nie dotyczy jednak MEVO. A wczoraj nikogo na MEVO również nie udało mi się spotkać. Na tą chwilę wygląda to słabo.

        • 0 1

    • Strach awaria

      Nie korzystam z tego typu rowerów ani hulajnog. Sprzęt może być uszkodzony, awaryjny albo coś odpadnie w trakcie i i ciąża mi kartę.

      • 0 0

  • niskie kary,państwo z kartonu,prawa się nie zaostrzy będzie tyko gożej.

    inżynierowie już płyną na pontonach,grupowo dewastują wszystko do odkoła na zachodzie.

    • 3 0

  • Jeszcze kilka pokoleń zanim buractwo się wypleni.

    Ale czy na pewno?

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane