Leżące na boku i rozbite, porzucone w błocie, krzakach, a nawet na ulicy, często z otwartymi szybami, parkowane gdzie popadnie - tak w ostatnich miesiącach wygląda większość zgłoszeń dotyczących samochodów na minuty, jakie otrzymujemy od czytelników w Raporcie z Trójmiasta. Jako żywo przypomina to traktowanie rowerów Mevo podczas jesiennych darmowych testów. Plagę dewastacji ukróciły wówczas wysokie kary dla użytkowników.
Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie
2024-04-16 20:48
2024-04-16 22:02
No i zaczynamy być szczęśliwi...
2024-04-17 06:43
tacy sami jak ruscy, buractwo do wytępienia
2024-04-18 07:41
Gdyby straż miejska zaczęła holowac te trupy, wystawiać mandaty za każde złe parkowanie, zakładać blokady. To operator szybciutko zaczął by wskazywać kierowcę i pkt szybciutko by się uzbierało dla tej ograniczonej umysłowo części społeczeństwa
2024-04-19 17:12
A później je porzucają gdzie popadnie w poprzek chodników ulic w rzeczkach dachują takimi autami psują i niszczą wszystko to typ złośliwych wandali ! Aż mnie dziwi że firmy wypożyczające takie auta czy hulajnogi nie wiedzą kto ostatni wypożyczał i korzystał z tego sprzętu ? powinno być bardzo łatwe do ustalenia przez operatorów i późniejsze wyciągnięcie konsekwencji za zniszczenia łącznie z mandatem od Policji a nawet odebraniem prawa jazdy ! a grzywny powinny być 5000 zł by były odczuwalne bo inaczej nie będzie nikt w stanie uporać się z takimi zachowaniami !
2024-04-19 20:02
Ktoś kto jedzie gdzieś taką hulajnogą przecież może ją odstawić gdzieś na uboczu tak by nikomu nie przeszkadzała ale nie !!!! trzeba postawić w poprzek chodnika czy w wejściu do sklepu albo na przejściu dla pieszych tak by jak najmocniej przeszkadzała lub by ktoś zrobił sobie krzywdę przez takie ustawienie tego na ulicy ! Dla tego mam wrażenie że robione jest to złośliwie i celowo z rozmysłem ! Czas zacząć karać za takie zachowania tak by już więcej tak nie robili !
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
