Czy w pojazdach komunikacji miejskiej powinny się pojawić komunikaty głosowe dotyczące numeru linii i kierunku jazdy? Zdania na ten temat są podzielone. Zwolennicy podkreślają, że będzie to ułatwienie dla osób starszych i niewidomych, przeciwnicy zwracają uwagę, że wpłynie to negatywnie na komfort podróży.
Głośne rozmowy przez telefon w komunikacji. Gdzie granica?
2023-02-23 10:46
ostatnio byłam we Wrocławiu. Tam w tramwaju i autobusie oprócz nazw przystanku podawany jest numer linii po polsku i po angielsku
2023-02-23 14:58
Pytam
2023-02-23 11:42
Można dostać nerwicy od tych głupich komunikatów o tramwajach albo dźwięk przy operze bałtyckiej. Koszmar
2023-02-23 11:42
powinna jeszcze byc spiewajaca zapowiedz jak wsiada kanar
2023-02-23 14:37
Jak w kreskówce jest złodziej, to ma na sobie pasiak, maskę na oczach i wielki wór na plecach. Kanary są dokładnie tak samo charakterystyczni z wyglądu - jakby się urwali z kreskówki. Na pewno nikt inny nie nosi takich spodni jak oni - chyba z przydziału dostają. ;)
2023-02-23 11:42
przede wszystkim - komunikaty po angielsku!! Skąd turysta ma wiedzieć co znaczy n/ż?
2023-02-23 12:16
To powinny jeździć a nie gadać!
2023-02-23 12:35
żeby na siebie zarobić, a nie gadać to po primo. Ale jeśli jednak już po drugo miasto zdecydowałoby się na ten krok, czyli zwiększenie liczby komunikatów głosowych jak chce pani radna, to trzeba zlecić jakiejś firmie lub osobie nagranie takich jingli. Wszystko powinno być jawne oraz transparentne, tzn. kto, gdzie i za ile to zrobi. Po trzecio: wyłączcie w końcu IVONę i niech jakaś znana osoba czyta te nazwy przystanków, tak samo jak w nawigacji samochodowej.
2023-02-23 13:16
Nie pojmuję tego typu zaniedbania!
2023-02-23 15:10
jak kiedyś wyłączysz tvn i rozejrzysz się wokół siebie - pojmiesz.
2023-02-23 14:23
...może być ciekawe czy zabawne dla kogoś, kto gdańskim tramwajem jedzie jednorazowo, od wielkiego dzwonu. Ale jak się tym tramwajem po prostu dojeżdża do pracy i trzeba tego słuchać kilka razy dziennie na przestrzeni LAT, to czasem ma się ochotę regularnie gryźć. Ta opera bałtycka podpada już pod chińską torturę wodną!
Rozsądne rozwiązanie - niech takie eksperymenty będą tylko w sezonie letnim, w lipcu i sierpniu. Mniej miejscowych jeździ, a więcej turystów. Oni mogą to uznać za ciekawostkę. W zwykłym, roboczym okresie roku, jak najmniej dodatkowych dźwięków - prosimy!
2023-02-23 14:58
Natomiast można podawać nazwy przystanków -- ale najpierw trzeba ujednolicić ich nazwy , żeby turyści i niewidomi wiedzieli gdzie maja wysiść
2023-02-23 15:00
Proponowałbym w tej sprawie wytypować w drodze konkursu, najbardziej atrakcyjne antagonistki tego pomysłu. Latem zaś w późnych godzinach wieczornych (w trosce o morale naszych milusińskich), ogłosić przemarsz przez miasto wyżej wymienionych w stroju biblijnej Ewy...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
