• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trasa Kaszubska do Owczarni?

Michał Sielski
26 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Przeciwnicy połączenia Trasy Kaszubskiej z obwodnicą w Owczarni twierdzą, że spowoduje to korki na dużym fragmencie obwodnicy. Przeciwnicy połączenia Trasy Kaszubskiej z obwodnicą w Owczarni twierdzą, że spowoduje to korki na dużym fragmencie obwodnicy.

Trasa Kaszubska niemal na pewno połączy się z obwodnicą w Owczarni, choć oficjalna decyzja zapadnie najwcześniej za dwa miesiące. Takie rozwiązanie potwierdzają działania władz Gdańska i Gdyni, które już tworzą nowe plany dla terenów przewidzianych pod pozostałe łączniki.



Z naszych informacji wynika, że drogowcy wybrali do realizacji wariant przebiegu trasy B. Z naszych informacji wynika, że drogowcy wybrali do realizacji wariant przebiegu trasy B.
Ostateczną decyzję podejmie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie. Jak dobrze pójdzie, stanie się to w połowie sierpnia. - Na razie projektant poprawia błędy w przygotowanych materiałach. Musimy poczekać na wyniki tej pracy - zaznacza rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA Piotr Michalski.

Udało się nam jednak ustalić, że urzędnicy czekają z ogłoszeniem oficjalnej decyzji tylko po to, aby trzymać się procedur. Tak naprawdę została ona już podjęta.

- Wariant z połączeniem trasy z obwodnicą w Owczarni jest po prostu najbardziej optymalny. Jedynie jakieś niespodziewane odkrycie lub szalone naciski polityczne mogłyby tę decyzję zmienić - przyznaje jeden z warszawskich urzędników.

Tę wersję potwierdzają działania trójmiejskich władz. W Gdyni trwa właśnie ustalanie nowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części Chwarzna i Wielkiego Kacka. A jeden z wariantów zakładał połączenie nowej drogi z obwodnicą właśnie w tym miejscu.

W Gdańsku w warunkach przetargu na rozbudowę ul. Słowackiego znalazło się stwierdzenie, żeby zakładać brak styku z nową częścią drogi S6. A to oznacza, że władze zakładają lub wiedzą, że GDDKiA nie zdecyduje się na połączenie Trasy Kaszubskiej z obwodnicą w Matarni, ale właśnie w Owczarni.

Jeśli tak się nie stanie, to górny odcinek ul. Słowackiego należałoby całkowicie przeprojektować, a to strata kilku milionów złotych i prace dłuższe o kilka miesięcy. Urzędnicy nie potwierdzają jednak, że decyzja GDDKiA jest im znana.

- Rekomendacja Komitetu Sterującego Trasy Słowackiego, przyjęta przez władze Gdańska, była taka, żeby rozpisywać przetarg zakładający zarówno brak styku Trasy Słowackiego z drogą S6, jak i brak przecięcia torów Kolei Metropolitalnej. Nawet gdyby okazało się, że będzie inaczej, wybieramy mniejsze zło - mówi Romuald Nietupski, prezes spółki GIKE 2012, która koordynuje rozbudowę ul. Słowackiego.

Trasa Kaszubska

Zwana też Trasą Lęborską. Będzie przedłużeniem drogi S6 i połączy Lębork z Trójmiastem, omijając permanentnie zakorkowane Wejherowo, Rumię i Redę. Nowa, dwujezdniowa w obu kierunkach droga ma mieć ok. 40 km i będzie kosztować ponad 3 mld zł.

Opinie (295) 9 zablokowanych

  • Szkoda Osowiaków - będą mieli smród (4)

    A takie piękne niektóre domeczki

    • 5 3

    • nie przesadzaj (3)

      nie bedzie lecialo pod ich oknmi, to obrzeza osowy

      • 0 1

      • xsdv (2)

        Ale będą tam domy. W takim tempie rozwoju to za kilka lat za obwodnicą będzie mieszkać więcej ludzi aniżeli po prawej stronie. Zresztą Kaszuby już powoli stają się wielkim miastem.

        • 2 0

        • (1)

          i w zwiazku z tym ,ze kiedys tam beda domy nie mamy budowac drogi ? a co to za roznica ,ze ktos kiedys wybuduje droge kolo trasy kaszubskiej. Jak nie chce przy kaszubskiej to niech kupi ziemie gdzies indziej. Tylko problemem bedzie szerokosc obwodnicy doprowadzajacej samochody z "7", juz tam jest tlok, a bedzie 1 wielki korek :(

          • 0 0

          • Zzzz

            Ależ ja tylko piszę, że będą tam domy. Spoko, spoko. Dróg to u nas będzie się budować pełno. Jest to tylko kwestią czasu. A korków nie zlikwidujesz nawet jak wyasfaltujesz całą Polskę. Holandia ma najgęstszą infrastrukturę na świecie i co z tego? Dalej stoją w coraz to dłuższych korkach. Jak będzie przybywać ludzi i samochodów w takim tempie to za kilkanaście lat i Trasa Lęborska się zapcha, a obwodnica nawet ośmiopasmowa będzie jednym wielkim korkiem, a internauci zawsze będą narzekać, że dróg w Polsce się nie buduje. Nigdy już korków się nie zlikwiduje, chyba że zmieni się świadomość ludzka
            Pozdrawiam

            • 2 1

  • piękny las był ... (8)

    A najbardziej to mi szkoda tego pięknego lasu, który był w okolicach Borowca, od strony Osowej za linią kolejową. Zostanie teraz przecięty na pół. Oby chociaż były kładki lub przejazdy pod tą trasą.
    Patrząc na mapę wariant A i D niósł ze sobą najmniejsze straty przyrodnicze.

    P.S. Nie jestem żadnym ekooszołomem, też jeżdżę samochodem, ale lubię też rower i szkoda takich terenów. Zrównoważony rozwój powinien być celem.

    • 10 0

    • amigo (7)

      Ależ w Polsce każdy kto ceni przyrodę uznawany jest za ekooszołoma. Sam zauważ, że musisz się tłumaczyć. Presja społeczna na budowę dróg jest tak ogromna, że całkowicie pominięto problemy oddziaływania na środowisko.

      • 0 0

      • (6)

        Ta droga jest bardzo potrzebna. Uważam, że gdyby nie było innego wyjścia to można by ten las poświęcić. Ale skoro są możliwości jego ocalenia to z takim przebiegiem już się nie zgadzam.
        A co do ekologów to niestety często przesadzają, a przez to tracą autorytet i wszyscy zaczynają ich lekceważyć.
        Złoty środek - chronić przyrodę, ale nie blokować rozwoju.

        • 0 0

        • amigo (5)

          A ja będę bronił ekologów. Uważam, że ktoś musi odwalić brudną robotę. Jak mają ekolodzy przekonaywać ludzi? Kadzić im jak politycy i obiecywać złote góry, czy mówić prawdę? Ja wolę mówić prawdę. A prawda jest taka, że rozwój w obecnej formie jest rozwojem rabunkowym, prowadzącym prędzej czy później do globalnego kryzysu. Nie trzeba czytać naukowych publikacji, ani słuchać ekologów. Wystarczy wyjść z domu i rozejrzeć się dookoła.

          Piszesz, że ekolodzy tracą autorytet. Są jednak i tacy dla których jakakolwiek możliwość ocalenia lasu w Borowcu jest ekooszołomstwem i nawet Ty będziesz dla nich ekooszołomem, bo co tam jakiś las. Dla nich las nie ma żadnego znaczenia. Ba, pojawiają się już głosy, nawet na tym wątku, aby połączyć węzeł w Owczarni ul. Kościerską z Oliwą, a więc wybudować nową drogę przez lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Niestety dla większości kierowców lasy te nie mają żadnego znaczenia, co najwyżej przeszkadzają.

          Uważam, że Trasa Kaszubska za 20 lat i tak będzie zakorkowana, biorąc pod uwagę wzrost liczby ludzi i samochodów.

          Niestety wg mnie Złoty Środek to najcześciej próba hamowania degradacji środowiska, a biznes i infrastruktura zawsze z anturą wygra.

          Dla mnie s****a jest prosta: Rozwój intensywny, jakościowy istnieje wtedy gdy wraz z poziomem wzrostu jakości życia człowieka, nie rośnie zużycie energii, bogactw naturalnych, ani wolnej przestrzeni. W przeciwnym wypadku mamy do czynienia ze zwykłą ekstensywną gospodarką rabunkową.

          Powtarzam: Za dwadzieścia lat i tak Trasa Kaszubska się zakorkuje i co wtedy?



          Pozdrawiam

          • 0 0

          • (1)

            Zgadzam się. Ale dla mnie ważne jest osiągnięcie jak najlepszego efektu. Rozumiem przez to efekt również przyrodniczy, czyli ocalenie cennych terenów.
            Trzeba tu jednak patrzeć pragmatycznie. Co lepiej 1) Być zupełnym idealistą, bronić każdego drzewa i zostać zupełnie zmarginalizowanym i nie osiągnąć nic, ale zostać z satysfakcją, że broniło się do końca? czy 2) Cenić przyrodę, ale robić to w sposób umiarkowany, tak by pozostać partnerem do rozmów, który nie zostanie odrzucony, czasem poświęć mniej cenne tereny, aby uzyskać ochronę tych najważniejszych?
            Ja zdecydowanie optuję za 2).
            A co do zakorkowania to kiedyś się i ta droga zatka, ale obecnie jesteśmy zbyt zacofani z infrastrukturą i trzeba to zbudować, ale chroniąc przyrodę. Szkoda, że przycichła sprawa górnej SKM. Uważam, że tylko sprawny transport publiczny rozwiąże sprawę. Szybka kolej jako szkielet, bus i tramwaj jako ostatnie kilometry w połączeniu z Park&Ride, bo niestety ludzie z okolic trójmiasta i tak z domu muszą wydostać się najpierw samochodem, bo nie ma alternatywy.

            • 0 0

            • amigo

              „1) Być zupełnym idealistą, bronić każdego drzewa i zostać zupełnie zmarginalizowanym i nie osiągnąć nic, ale zostać z satysfakcją, że broniło się do końca?”

              Ja nie jestem idealistą. Jestem jak najbardziej realistą, aż do bólu. Dlatego jestem pesymistą.

              „2) Cenić przyrodę, ale robić to w sposób umiarkowany, tak by pozostać partnerem do rozmów, który nie zostanie odrzucony, czasem poświęć mniej cenne tereny, aby uzyskać ochronę tych najważniejszych?”

              Pkt.2) to wg mnie spowalnianie procesji degradacji przyrody. Poświęcmy coś, by chronić coś. Poświęcmy Raczki by chronić Rospudę, poświęćmy Matarnię by chronić las w Borowcu. Problem w tym, że za dwadzieścia lat Dolina Rospudy i tak będzie zabudowana, podobnie z lasem w Borowcu. Podobnie z lasami trójmiejskimi. I wtedy będziemy szukać kompromisu: poświęćmy Dolinę Ewy i Dolinę Radości, aby chronić resztki lasów trójmiejskich? Itd, itp.

              Ja jestem za wariantem 3)
              1. Rodzina 2+1 ewentualnie 2+2
              2. Promowanie transportu publicznego jako środka komunikacji
              3. Restrykcyjna polityka budowlana, kupowanie nieruchomości na rynku wtórnym
              4. Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja ekologiczna.
              I wcale nie musimy się cofać do jaskiń.

              „A co do zakorkowania to kiedyś się i ta droga zatka, ale obecnie jesteśmy zbyt zacofani z infrastrukturą i trzeba to zbudować, ale chroniąc przyrodę”
              Niby jak? Budując nową trasę Kaszubską?

              „bo niestety ludzie z okolic trójmiasta i tak z domu muszą wydostać się najpierw samochodem, bo nie ma alternatywy.”

              Polacy jeżdżą samochodami ok 20 lat, na Zachodzie ok 50 lat, a samochód traktowany jest tak jakby zawsze był. Ja praktycznie samochodem nie jeżdżę i jakoś żyję i nie dziaduję. Wszystko jest kwestią świadomości.

              Uważam jednak, że wierzysz trochę naiwnie w kompromis. Dlatego, że kompromisu nie ma. Na świecie jest coraz więcej ludzi, bogactwa się wyczerpują, miejsca do życia jest coraz mniej, a potrzeby konsumpcyjne rosną, a jeszcze wszyscy trąbią wokół abyśmy się więcej rozmanżali i więcej konsumowali (no i więcej jeździli samochodami). W Polsce świadomości ekologicznej nie ma.

              Powtarzam: Nie Tędy Droga

              Pozdrawiam

              • 0 0

          • Nie trzeba ocalać lasów stojących na drodze tylko pilnować by były zakładane nowe (2)

            • 0 1

            • Nowy taki las za 50 lat? Nie, dziękuję wolę by ominąć ten co jest.
              Ewentualnie zgodzę się na założenie nowego a likwidację tego dopiero gdy tamten wyrośnie.

              • 0 0

            • ks

              A gdzie chcesz zakładać nowe skoro ziemia drożej i szkoda przeznaczać ja na lasy lepiej na działki?

              • 0 0

  • JAKBY ZA KOMUNY NIE ZBUDOWANO OBWODNICY, TO BYŚCIE DZIŚ WOGÓLE NIC NIE MIELI, ZADNYCH DRÓG, ĆFOKI TĘPE, BO BY ZARAZ PROTESTY (2)

    EKOLOGÓW I INNYCH WSIOKÓW BYŁY OBWODNICA POWINNA SIĘ NAZYWAC ZAMIAST JAGIELLOŃCZYKA - EDWARDA GIERKA!!!!!!!!!!!!!!!

    • 8 3

    • Gdybyśmy przez kolejne 20-30 lat po Gierku nie spłacali jego długów, to byśmy nie jedną taką obwodnicę mieli.

      • 2 1

    • a ile km liczy obwodnica?

      W zachodnich Niemczech nie bylo twojej ukochanej "komuny", a jakos udalo sie wybudowac ponad 12 tys. km autostrad.
      Swoja latryne mozesz sobie nazwac im. Edwarda Gierka.

      • 3 2

  • fajnie obwodnica to bedzie jeden korek gigant (1)

    dlaczego nie chca polaczyc tej trasy z autostrada A1??? dlaczego chca aby obwodnica byla jej czescia??? to idiotyczne!!

    • 9 1

    • Zeby ktos jadacy ze Slupska do Trojmiasta nie musial sie wracac potem 30-40 kilometrow obwodnica co i tak by ja zakorkowalo w strone Trojmiasta. A tak przynajumniej ruch rozlozy sie rownomiernie, czesc w strone Gdyni, czesc w strone Gdanska.

      • 0 0

  • najbardziej optymalna

    Trasa poszła tam gdzie powinna - nie smordzi politykom (Osowa), nie chałasuje krzykliwym (Wielki Kack i Matarnia). Dostali ją zwylki ludzie pod okna których reszta totalnie lekceważy. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o POpulizm.

    • 6 4

  • Przecież to głupota (3)

    Każdy, kto będzie jechał z Lęborka do Oliwy lub Wrzeszcza będzie musiał wjechać na Obwodnicę dodatkowo ją zapychając. Jedyny logiczny wariant to wbicie się w Słowackiego lub w Spacerową

    • 5 4

    • mimo nazwy projektu Trasa Lębork-Chwaszczyno...

      ...droga ma łączyć zupełnie co innego oraz głównie komu innemu służyć i od tego trzeba zacząć:)

      Ale zostańmy przy twoim z i tą logiką...
      Jeśli zaś będzie jechał do Gdyni (w końcu cały Lembork nie jeździ tylko do Oliwy czy Wrzeszcza) to którędy pojadą i co zapchają?:) I czy nie będzie przypadkiem tak że ci co będą chcieli jechać do tego Wrzeszcza będą stać w korku z tymi co będą próbować zjechać na obwodnicę?

      • 1 0

    • Zorro

      Powiedz mi, czy istnieje jeszcze ktoś o zdrowych zmysłach, kto chce się wbić rano do Wrzeszcza i pcha się na Słowackiego? Logicznie myślący będzie tego unikał jak ognia.

      • 1 0

    • A czy teraz te pojazdy nie jadą obwodnicą?

      • 0 0

  • "hoć oficjalna decyzja zapadnie najwcześniej za dwa miesiące."

    a czemu nie za dwa lata ?

    • 5 0

  • co idiota planuje zakładać owczarnię przy trasie ????!!!! heheh to kur** jakiś imbecyl

    oprócz smrodu mogą mu te owieczki rozjechać !!!

    • 2 2

  • (1)

    Ale nie rozumiem czym wy się tak podniecacie? Przeciez ta trasa i tak nie powstanie , za to powstanie ECS, zapomnialiście kto nam planuje te wszystkie inwestycje ?
    Gdańsk ma najlepszą sieć dróg i połączeń w całej Polsce, tyle, że 99% tych dróg znajduje sie w dalszym ciągu na etapie planowania albo i nawet nie. Wszystko co uda sie przed Euro to barierki na tzw ścieżce rowerowej koło krewetki, .

    • 8 0

    • s

      Spoko, Powstaną te drogi. Jest to tylko kwestią czasu. A dróg będzie tyle, że za kilkanaście lat będziemy jeździć bardzo, bardzo daleko aby znaleźć kawałek ciszy.
      Dziś nie jest sztuką budować drogi. Dziś jest sztuką nie niszczyć środowiska

      • 1 4

  • Niech budują gdzie chcą!

    Byle nie pod moją chałupą.

    • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane