• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trasa Kaszubska: droga protestów

Michał Jamroż
16 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

Nowe warianty przebiegu Trasy Kaszubskiej, która połączy Trójmiasto ze Słupskiem, wywołują coraz więcej kontrowersji. Protestują mieszkańcy gdańskich dzielnic, w pobliżu których droga może przebiec.



Drogowcy rozważają trzy warianty połączenia Trasy Kaszubskiej z Obwodnicą Trójmiasta: w dwóch wersjach z Gdańskiem, w  jednym z Gdynią. Drogowcy rozważają trzy warianty połączenia Trasy Kaszubskiej z Obwodnicą Trójmiasta: w dwóch wersjach z Gdańskiem, w  jednym z Gdynią.
Trasa Kaszubska, zwana też Lęborską, wymyślona została już w latach 70. Pierwotnie miała łączyć się z obwodnicą w Gdyni w okolicach Chwarzna. Z czasem koncepcję porzucono, a trasa swój początek miała mieć w Osowej. Taki przebieg wywołał jednak ogromny sprzeciw mieszkańców dzielnicy. Dodatkowo okazało się, że nie jest możliwa do realizacji, gdyż droga biegłaby w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, co jest sprzeczne z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska. Wtedy pojawiła się koncepcja włączania Trasy Kaszubskiej do obwodnicy na węźle Wielki Kack. Jednak i ten pomysł wywołał protesty, mimo że tak naprawdę wszystko rozgrywało się bardziej w sferze marzeń niż realnych działań. Bo nikt nie wiedział, za ile lat znajdą się pieniądze na jej budowę.

Zmieniło się to, gdy w sierpniu premier obiecał mieszkańcom Słupska drogę szybkiego ruchu w zamian za lokalizację w Redzikowie tarczy antyrakietowej. Obecnie pod uwagę brane są trzy warianty włączenia tej drogi do obwodnicy: dwa znajdują się w Gdańsku, a jeden w Gdyni. Rozwiązania gdańskie to nowości, które pojawiły się w połowie ubiegłego roku, wcześniej nie były brane pod uwagę. I właśnie one wywołały kolejne protesty związane z Trasą Kaszubską.

- Wcześniejsze przebiegi konsultowano miesiącami, a nawet latami. Teraz odbyto kilka szybkich spotkań i już nikt nie chce więcej z nami rozmawiać - żali się Andrzej Zacharski, mieszkaniec dzielnicy Klukowo, w pobliżu której przebiegają oba gdańskie warianty. - A ta droga przecież zupełnie zmieni naszą okolicę. Nie po to ludzie budowali sobie domy, żeby teraz pod ich oknami biegła droga szybkiego ruchu.

Mieszkańcy Klukowa założyli Stowarzyszenie Przyjazne Klukowo, które zbiera podpisy pod protestem przeciw budowie drogi ekspresowej w ich okolicy. Podpisało się już kilkaset osób z Klukowa, okolicznych dzielnic oraz gmin. Chcą zebrać kilka tysięcy. Proponują, by Trasa Kaszubska połączyła się z obwodnicą na węźle Wielki Kack w Gdyni. - Takie były pierwotne plany i według nich powinno się realizować tę inwestycję - dodaje Zacharski.

Jak wyjaśniają przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która jest inwestorem, historyczny przebieg tej drogi ma niewiele wspólnego z obecnym wariantem północnym, czyli gdyńskim.

- Kiedyś była ona projektowana jako droga główna, a teraz jako ekspresowa, a to oznacza zupełnie inne wymagania techniczne, jak np. promienie łuków, przez co obecny wariant północny tylko w niewielkim stopniu pokrywa się z tym historycznym - tłumaczy Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA.

Jak zapewnia GDDKiA, obecnie wszystkie trzy warianty mają taką samą szansę na realizację.

- Nie mamy swojego faworyta, decyzja zapadnie na posiedzeniu specjalnej komisji przy GDDKiA w Warszawie, które zaplanowano na koniec marca - dodaje Michalski. - I będzie to decyzja ostateczna, bo budowa powinna ruszyć w 2010 r. i zostać zakończona do 2013.

Tymczasem mieszkańcy wywalczyli jeszcze jedno spotkanie konsultacyjne z projektantami, które odbędzie się pod koniec stycznia.

- Mam nadzieję, że tym razem pojawi się przedstawiciel władz miasta, bo mamy wrażenie, że ta sprawa Gdańska w ogóle nie interesuje - żali się Zacharski.

Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej

Oczywiście, że sprawą się interesujemy i na pewno będziemy obecni na spotkaniu. Jednak trzeba pamiętać, że to nie my podejmujemy decyzję, a GDDKiA, która musi wybrać wariant najbardziej optymalny.
Gazeta WyborczaMichał Jamroż

Opinie (276) 6 zablokowanych

  • opinia

    To nie jest wina generalnej dyrekcji tylko nacisków polityków pokroju Tuska najpierw obalali komunę bo była zgniła i kradła tyle że tamci kradli łyżeczką.Obecni najpierw kupują tanią ziemię wiedząc że będzie droga a pużniej załatwiają że dyrekcja odstępuje.Ci sami towarzysze z byłej solidarność budują muzeum solidarności a przecież oni już mają osiedle Matęblewo

    • 0 0

  • opinia

    Głosujemy tylko na ciągle aktualny wariant Osowa

    • 0 0

  • Komentarz

    Proponuje zoorganizować mecz piłki nożnej w pojedynku Północ-Południe
    Drużyna A - zwolennicy Wariantu A czyli mieszkańcy Bojano,Kielno, Szemud, Gdynia Karwiny
    Drużyna B - wariant Południa - Zukowo, Matarnia, Klukowo, Przodkowo

    Zwycięska drużyna ostatecznie oznajmia decyzje lokalizacyjną Trasy Kaszubskiej.
    Sędzia: Premier Donald Tusk
    Komentator meczu: Poseł Jacek Kuski
    Ps: Kibice ! W razie wyniku bezbramkowego w waszych "rękach" będzie ostateczne rostrzygnięcie

    • 0 0

  • matarnia - przystanki

    A jak to będzie z przystankami autobusowymi w przypadku realizacji wariantu C?

    • 0 0

  • do sadu? i na co liczycie?

    A gdyby to bylo tak, ze to wy wydajecie swoje wszystkie pieniadze i dorobek inwestujecie w swoj DOM czy MIESZKANIE... dodatkowo zaciagacie kredyt, splacacie jego raty, walczycie z ekipa budowlana, okazuje sie ze deweloper was jednak nie oszukal, a potem wam powiedza ze 200 metrow za waszym domem bedzie mila droga ekspresowa, ktora nie tylko zakloci wam spokoj, ale i zrobi z waszego osiedla getto, no i odetnie wam tak naprawde komunikacje do pracy? Przeciez to jest PORAZKA i DRAMAT dla wielu ludzi!!! Ludzi ktorzy przed wydaniem tych pieniedzy sprawdzali skrupulatnie plany zagospodarowania, strategie rozwoju okolicy na kolejne lata, ktore jak sie okazuje chronia tylko panstwo, a nie obywatela, ktory robi swoje posuniecia opierajac sie na tych planach.
    W zadnych planach nie bylo tej drogi - nawet w planie rozwoju drog miasta Gdanska na 2008-2012 rok.
    Powiedzcie czy tak sie robi inwestycje??????? tak sie robi drogi????? tak sie cos planuje? czy panstwo moze sobie pozwolic na takie posuniecia, ktore tak naprawde wobec niego samego powoduja podejrzliwosc i wzburzenie?

    Chce Was zawiadomic, ze nasze prawo jest tak skonstruowane, ze teoretycznie niby istnieje prawo wlasnosci w naszej konstytucji, ale praktycznie dochodzenie takiego odszkodowania za np obnizenie ceny nieruchomosci, ze wzgledu na konstrukcje naszego wspanialego prawa, to proces dosc dlugi i skomplikowany, a co wiecej nie gwarantujacy wcale sukcesu i KOSZTOWNY (przypomnijcie sobi eze maci ekredyt ktory musicie splacac i rodzine do utrzymania, a jest kryzys). Jezeli jest gdzies uchwalony plan zagospodarowania, bedzie to w ogole mozliwe, ale trudno jest udowodnic spadek cen jego nieruchomosci i ich wielkosc - a to na nim spoczywa ciezar dowodu. Mowimy o spadku cen tak naprawde w przyszlosci.... a proces trzeba juz wytaczac - bo... uwaga!!!! przedawnienie!!!! nie bedzie mogl czekac na rzeczywiste zmiany wartosci jego nieruchomosci tylko opierac sie na opiniach bieglych ktorzy tak naprawde w tym momencie staja sie wrozbiarzami.... bo kto to moze wiedziec o ile rzeczywiscie nastapil spadek ceny o polowe czy bedzie to mieszkanie w getcie w ogole bezwartosciowe?

    Wszyscy rozumieja, ze drogi musza byc. Jednakze dlaczego naraz kilku urzednikow rysuje palcem na mapie ogromna inwestycje, ktora realizuje sie dodatkowo na huuurrrrraaaa! Ja nie protestuje przeciwko drogom, ale przeciwko sposobom w jakich sie traktuje ludzi i ich zycie. Wywlaszczenie czy taka sytuacja powinna byc OSTATECZNOSCIA bo inaczej jest moim zdaniem naduzyciem prawa.
    Robiac te droge zarzad drog nie jest w sytuacji ostatecznej!!!!

    Niby zyjemy w panstwie prawa, a tak naprawde nikt nie ma poczucia bezpieczenstwa w tym panstwie i dla mnie w tym takze tkwi problem. Niech osoby ktore planuja teraz zalozenie swojego domu pomysla nad tym - bo moze ktos im odbierze go naraz w imie prawa albo zakloci jego spokoj.

    Bo tak naprawde w imie prawa ci ludzie, ktorzy sa zaskoczeni ta inwestycja, straca nie tylko spokoj, poczucie bezpieczenstwa, komunikacje, ale i polowe dorobku swojego zycia i nikt im tego tak naprawde nie wynagrodzi. Takie male, malutkie - w obliczu wielkiej drogi - dramaty sa oczywiscie tylko interesem indywidualnym, ktory jest niczym w porownaniu do interesu spolecznego???? I kto tu mysli w kategoriach lat 60-tych???

    • 0 0

  • Trasa Kaszubska...

    Najlepszy był wariant pierwotny po północnej stronie Osowej i wprost w ul. Spacerową. Została by poszerzona ul. Spacerowa i Osowa by świetnie była skomunikowana z Gdańskiem, ale tam mieszkają dziwni ludzie. Nie wybudowano kładki dla pieszych nad obwodnicą do byłego Geant, protesty były przy budowie ul. Wodnika w Osowej a teraz Trasy Lęborskiej. To teraz niech jadą ,, spacerowo '' do Gdańska.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane