- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (263 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Trójmiasto rusza na Aconcaguę
Dwie grupy, dwie wyprawy, jeden cel - Aconcagua, najwyższy szczyt Ameryki Południowej. Wspinacze z Trójmiasta zaatakują tę górę już za kilka tygodni.
Ostatni tydzień stycznia obfituje w wyprawy na Aconcaguę. Już 21 stycznia wyrusza na podbój tego niemal siedmiotysięcznika (6962 m n.p.m.) ośmioosobowa ekipa z Uniwersytetu Gdańskiego, która w Argentynie spędzi trzy tygodnie. Niezależnie od tej wyprawy, trzy dni później w to samo miejsce wybiera się dwuosobowa grupa z Gdańska.
- Na wyprawy z międzywydziałowym kołem naukowym "Adventure Club" jeżdżę już blisko 20 lat. W tym czasie już kilkukrotnie zdobywaliśmy Aconcaguę - mówi Czesław "Kuba" Jakubczyk, pracownik Studium Wychowania Fizycznego i Sportu UG i uczestnik uniwersyteckiej wyprawy.
Zdobycie Aconcaguy ma uświetnić jubileusz 40-lecia Uniwersytetu Gdańskiego. - Tradycyjnie już w naszej grupie będą studenci, pracownicy naukowi i absolwenci, zabieramy też ze sobą dwóch lekarzy - mówi Jakub Jakubczyk. - Niestety, ze względów finansowych jedzie nas mniej niż wcześniej zadeklarowało. A większą część kosztów pokrywamy z własnych pieniędzy - dodaje.
Wyprawa do tanich nie należy. Sam sprzęt to wydatek rzędu ok. 7 tys. zł. Drugie tyle pochłaniają koszty przelotów, wyżywienia, noclegu itp.
Tuż po uniwersyteckiej wyprawie startuje kolejna. Dwóch młodych wspinaczy z Gdańska wybiera się w tą samą podróż 24 stycznia.
- Chcemy zdobyć szczyt Aconcaguy, ale nie za wszelką cenę. Naszym największym przeciwnikiem jest pogoda. Znaczna wysokość i zmienne warunki atmosferyczne sprawiają, że wspinaczka nie będzie prosta - przyznaje Wojciech Zwierzyński, który wyrusza razem z Michałem Włochem.
Dlaczego to właśnie Aconcagua jest obiektem pożądania alpinistów? Bo to w miarę bezpieczna góra dla wspinaczy, którzy dopiero zbierają wysokogórskie doświadczenie.
- Wybraliśmy górę, na której podczas wspinaczki nie będziemy sami i w razie czego będziemy mogli liczyć na pomoc z zewnątrz. W bazie i obozach pośrednich będziemy rozbijać swój namiot obok innych ekip z całego świata, które przyjechały tam w tym samym, co my, celu - mówi Wojciech Zwierzyński, który ma za sobą trekingi w Nepalu i Pakistanie. - Aconcagua to najwyższa góra, na którą można wejść względnie łatwym szlakiem, który nie wymaga użycia sprzętu alpinistycznego i umiejętności wspinaczkowych - dodaje.
Zdobyć szczyt Aconcaguy planują też jeszcze dwie trójmiejskie ekspedycje. Pierwsza grupa pod opieką Marka Klimczaka wyruszy z Gdańska już 11 stycznia. Druga natomiast to ALMANAK Aconcagua 2010 Expediton pod kierownictwem Wojciecha Suchego, która ruszy 22.01.2010.
-Celem nadrzędnym tej wyprawy jest oczywiście próba wejścia na najwyższy szczyt obu Ameryk i wyniesienia tam flagi Gdańska. Ponadto będziemy próbować osiągnąć wierzchołek drugiego co do wysokości szczytu Ameryki a jednocześnie najwyższego wulkanu na świecie-Cerro Ojos del Salado [6893/6885 m.n.p.m.-przyp. Red] -mówi Wojciech Suchy.
Opinie (79) ponad 10 zablokowanych
-
2010-01-09 09:14
Nie rozumiem (6)
czemu za wszystko nie płacą sami. Gdzie można dostać dotacje na wyjazd w góry? Może mi powiecie, co?
Z góry dziekuje.- 36 27
-
2010-01-09 09:30
Globtroterze... zbieraj butelki !
- 8 6
-
2010-01-09 09:52
(4)
Choćby dlatego że dzięki akcji dobrze pisze się o UG. Ile by UG musiał zapłacić za pozytywny artyuł na trójmieście, w GW, może w DB?
Za promocję można groszem sypnąć.- 7 5
-
2010-01-09 09:55
Niech UG podniesie poziom (1)
edukacji a nie promuje sie wypadami w gory. Tak to moze robic AWF.
- 15 6
-
2010-01-09 10:16
tak to może robić
każda uczelnia. nie masz prawa się temu sprzeciwiać
- 8 9
-
2010-01-09 11:36
za pozytywny?
Nie istnieją takie pieniądze.
- 2 0
-
2010-01-09 18:02
Tylko, że uniwersytet nie sponsoruje tej wyprawy...
- 1 0
-
2010-01-09 09:14
Kto nie zdobył Wieżycy (1)
ten d.. a nie alpinista
- 54 3
-
2010-01-09 11:20
Dobre
uśmiałem się do łez :D
- 5 1
-
2010-01-09 09:18
wyprawy studenckie i nie tylko
super , że organizowane są takie wyprawy dawniej byłbym przeciwnikiem takich
wyjazdów . dzis uważam , ze takie podroze są potrzebne i dadzą one nie dzis a wprzyszlości wiele nie tylko dla uczestnikow ale i dla innych.- 14 7
-
2010-01-09 09:44
tak się bawią studenci, tak sie bawią studenci.......... (4)
- 7 12
-
2010-01-09 10:38
(1)
za nasze :-(
- 6 15
-
2010-01-09 12:30
jak zasponsorujecie to tak, za wasze...
- 3 2
-
2010-01-09 15:15
i bardzo dobrze, niech tak się bawią, powodzenia :-)))
- 6 3
-
2010-01-09 18:04
Tylko, że to nie są studenci... Również uniwersytet nie sposnoruje tej wyprawy. Jedynie zdjęcia, którymi opatrzony jest artykuł pochodzą częsciowo z ekspedycji uniwersyteckiej kierowanej przez Czesława Kubę Jakubczyka.
- 1 0
-
2010-01-09 09:52
zamiast stękać podziwiajcie ludzi którzy mają i realizją większe pasje niż śmierdzenie na forach (4)
- 50 8
-
2010-01-09 10:39
Ja też chciałbym realizować mażenia za pieniądze podatników (3)
- 6 15
-
2010-01-09 11:30
bzdura (2)
Z reguły wyjazd polega na złapaniu sponsorów prywatnych. Główne wsparcie uniwerka to logo, dzięki któremu można tych sponsorów przyciągnąć. No i własną kasę też trzeba wyłożyć, choćby w sprzęt.
A pan anonim zapewne bez kondycji i w byle Realu łapie zadyszkę? już nie pytam w jakim sektorze pracuje, nie zdziwiłbym się gdyby na stanowisku przelewania pustego w próżne za pieniądze podatników...- 7 1
-
2010-01-09 11:38
Ale w Qłeja by Cie roztrzaskał. (1)
- 1 1
-
2010-01-09 12:29
zdziwiłbyś się
prawdziwy podróżnik i się wspina i tnie w CoDa ;)
- 5 1
-
2010-01-09 10:19
Powodzenia dla wszystkich!
- 14 7
-
2010-01-09 10:20
Weżcie klapki..mogą się przydać..
j.w.
- 5 12
-
2010-01-09 10:39
Super!!
Powodzenia!
- 13 3
-
2010-01-09 10:42
A kto mi zesponsoruje opłatę czynszu, mediów i td. (4)
A bonament TV mogę sam opłacić ( ekipa z artykułu w końcu też za swoje część sponsoruje, kupują sobie batoniki i czekoladę).
- 6 30
-
2010-01-09 11:40
Napisz do UG (1)
Może dadzą ci kase.
Albo chociaż logo użyczą.- 6 2
-
2010-01-10 20:20
ta uczelnia już dawno spadła w notowaniach i przestała się liczyć
- 0 1
-
2010-01-09 13:56
lekarz psychiatra
- 4 1
-
2010-01-09 19:04
spytaj tatę
- 0 1
-
2010-01-09 11:19
Jakie to proste - wejsc na gore ? (5)
Pamietajcie wszyscy z forum - w zyciu wazne jest pokonywanie trudnosci.
Wejscie na gore to jest pikus dla takich orlow.
Sama organizacja wyprawy,przygotowania,itp... to jest wazne doswiadczenie.
ps. powodzenia na wyprawie.
( a na Aconcaguy zostawcie flage z herbem Gdanska )- 22 4
-
2010-01-09 11:41
Wyjechać z Gdańska samochodem (1)
TO DOPIERO WYZWANIE !
- 11 0
-
2010-01-09 12:43
W pojedynkę to trudne, ale zbierz ekipę, sponsora i dacie rady!
- 7 0
-
2010-01-09 12:45
banda dupków robi siobie wakacje, lubią się wsponać i co z tego, mogli by np tez łazić po grotach czy sobie jachtem pływac (2)
dookolła albo jak tu jedna wariatka motorem samotnie po arabowie jeździć Wszytstko to jest tylko DLA NICH rozrywką a nie dla kogokolwiek innego i co mamy zazdrościć czy się dołożyć ze sponsoringiem????
A mnie teo G. obchodzi i jak bede sobie jechał na wyprawę to nie bede posał do 3miasta zeby tu wypisywali marne artukuliki dla znajomych z prośbą o wsparcie :P- 2 11
-
2010-01-09 13:44
bo dupa jestes
Twój horyzont się kończy na Twoim czole. Masz prawo ;)
- 8 1
-
2010-01-09 14:57
Powiedzmy sobie szczerze: w życiu nie pojedziesz na żadną wyprawę, co najwyżej na last minute do Hurgady. Zrobisz wiochę w samolocie, porzygasz się po drinkach z "ol eksklusiw", twoja laska puści się z podawaczem ręczników, potem wstawisz fotki pod palmą na naszą klasę i przed znajomymi z wioski będziesz zgrywał wielkiego podróżnika i wyrzekał na personel hotelowy, że za 700 zł na 7 dni nie sypali ci płatków róż pod nogi, bo król z Polski przyjechał.
A pod kolejnym artykułem o tym, że ktoś gdzieś pojechał, coś zdobył, coś widział, znów będziesz jęczał.- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.