- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (416 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (254 opinie)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (40 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Trójmiasto wierzy w Polaków
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24589__kr.webp)
Mirosław Baka, aktor z Gdańska, rozpoczynające się dzisiaj finały mistrzostw świata będzie oglądał w trakcie kręcenia zdjęć do serialu "Fala zbrodni". - Pracy jest mnóstwo, ale cała ekipa zażyczyła sobie na planie dużego telewizora - mówi Baka, który nie jest jednak optymistą przed występem Polaków. - Nie będę odkrywcą, jeżeli powiem, że polska piłka nie ma się dobrze. Życzę reprezentacji jak najlepiej, ale nawet o awans z grupy będzie ciężko. Niestety...
Zdecydowana większość nie ma jednak wątpliwości, że Polacy wyjdą z grupy. - Awans do drugiej rundy to niemal nasz obowiązek - uważa wicemarszałek Senatu Maciej Płażyński, który nie tylko ogląda mecze, ale sam gra w piłkę. - Jeżeli nie wyjdziemy z grupy, to będzie klęska naszej piłki i nie boję się użyć tego słowa. Nie możemy narzekać na losowanie, grupa jest łatwa i teraz trzeba to udowodnić na boisku. Wyjdziemy z grupy, trafimy na Anglików i... zaczną się kłopoty.
Płażyński popiera decyzję selekcjonera Pawła Janasa, który nie powołał na mistrzostwa m.in. Jerzego Dudka czy Tomasza Frankowskiego. - Janas wiedział, co robi. Nie powołując Dudka, pokazał, że nigdzie nie ma świętych krów. W sporcie jest jak w polityce. Jest grupa czy drużyna, w której dzieją się różne rzeczy i jej szef potrafi ocenić najlepiej, kto tej grupie jest potrzebny najbardziej, a bez kogo można sobie poradzić. Mam nadzieję, że Janas się nie pomylił.
Marszałek broni trenera reprezentacji, a koszykarz Prokomu Trefl Sopot Adam Wójcik nie pojedzie z powodu Janasa na mundial do Niemiec. - Miałem jechać na ostatni mecz grupowy Polaków z Kostaryką, mogłem mieć bilety na to spotkanie, ale kiedy trener Janas ogłosił kadrę, zrezygnowałem - przyznaje Wójcik. - Szkoda mi było zwłaszcza Dudka i Frankowskiego, którzy tak dużo zrobili dla Janasa, kibiców i naszej reprezentacji. Sam jestem sportowcem i wiem, jaki musieli czuć ból, kiedy dowiedzieli się z telewizji lub od dziennikarzy, że nie ma dla nich miejsca w kadrze do Niemiec.
Największymi optymistami są prezydent Gdyni Wojciech Szczurek i znakomita florecistka Sietomu AZS AWFiS Gdańsk Sylwia Gruchała. Szczurek: - Jako kibic znany jestem z wielkiej wiary i optymizmu, więc zawsze będę mówił, że drużyna, której kibicuję, odniesie sukces. W przypadku występu naszej reprezentacji na mundialu w Niemczech serce kłóci się co prawda z rozumem, ale jak zwykle w takim przypadku posłucham serca. Gruchała: - Polacy muszą zajść jak najdalej, zwłaszcza że zamierzam oglądać ich mecze dopiero po wyjściu z grupy. Nie wiem nawet, czy obejrzę dzisiejsze, inauguracyjne spotkanie z Ekwadorem, bo rozpoczynam właśnie zgrupowanie w Cetniewie i czeka mnie mnóstwo pracy. Szczurek: - Mecze przed mundialem nie napawały może optymizmem, zwłaszcza spotkanie z Kolumbią, ale nadal wierzę w Janasa i jego drużynę. Forma przed mundialem nie ma znaczenia - liczy się tylko to, co pokażemy w trakcie mistrzostw.
Największym ekspertem jest Maciej Wierzbowski, międzynarodowy arbiter z Gdańska, który sędziował poprzednie finały mistrzostw świata w Korei i Japonii. - Teraz wszystkie mecze będę oglądał przed telewizorem i na pewno jakiś żal się pojawi. Zwłaszcza że niemal wszyscy sędziowie na mundialu są moimi kolegami - mówi Wierzbowski, który ma już nawet gotowy scenariusz na sukces Polaków. - Podobnie jak w 1982 roku, zremisujemy bezbramkowo dwa pierwsze mecze w grupie, trzeci wygramy i awansujemy. W półfinale zagramy z Brazylią i awansujemy do finału. Dlaczego tak mi na tym zależy? Bo w loterii, która odbyła się w PZPN, wygrałem dwa bilety na finał, ale tylko, jeżeli zagrają w nim Polacy.
|
Opinie (163) ponad 10 zablokowanych
-
2006-06-09 09:41
Engel miało być-sorry...
- 0 0
-
2006-06-09 09:43
A tak by the way
Dlaczego używamy jakiegoś kretyńskiego określenia "mundial" rodem z Patagonii.
Niemcy używają nazwy "Fussball-Weltmeisterschaft"
Nie możemy po prostu mówić "mistrzostwa świata w piłce nożnej"? Już tak mamy skretyniało-ubogi język?
Jeszcze brakuje jak skoki narciarskie ochrzcimy jako "nartos-muczaczos"- 0 0
-
2006-06-09 09:56
Bolo
Jak zwał tak zwał. Podoba mi się "mundial" krótko i wiadomo o co chodzi. Z niemieckim zawsze miałem problemy.
- 0 0
-
2006-06-09 10:02
I znów kolejny obrażony na Janasa pajacyk, tym razem koszykarz. Śmieszą mnie takie pozbawione logiki wywody: powinni jechać bo zasłużyli, powinni jechać bo wywalczyli... jasne, proponuję zabrać jeszcze Lato i Bońka oni też zasłużyli. Wydawałoby się że właśnie sportowiec powinien wiedzieć kto decyduje kogo zabrać na zawody.
- 0 0
-
2006-06-09 10:43
Bolo
Bolo jako jedyny sport uprawia podnoszenie buteleczki z piwem. I pewnie wyglada jak antałek. Taki ,,nalany" malutki chlopaczek. Paieża nie lubi - tv była be ponieważ kazała mu ogladać msze z jego udziałem. teraz MŚ też be. Oj biedny Bolo. Masz tylko 2 pogramy? Skromniutko kochany
- 0 0
-
2006-06-09 11:00
cż znajdź sobie temat o gotowaniu i przestań pieprzyć tutaj głupoty, bo nie znasz się na piłce!
Najbardziej lubię, jak głupie blondynki w typu czarna żmija wypowiadają się na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia.
- 0 0
-
2006-06-09 11:02
Trojmiasto wierzy w Polakow,
a Polacy wierza w trojmiasto .
Sam tytul troche dwuznaczny . Pomyslalem , ze Stefan Batory znow oblega Gdansk . A moze Szwedzi ?
Po przeczytaniu odetchnalem - to tylko o pilce kopanej .
Te wszystkie opinie , beda mialy decydujacy wplyw na wyniki reprezentacji .- 0 0
-
2006-06-09 11:05
Quiz:
"Adam Wójcik: Nie jadę na mundial, bo jestem zły na Janasa"
trzeba być frajerem żeby:
a) powiedzieć coś takiego
b) czynić coś takiego
c) powiedzieć coś takiego publicznie
d) wszystkie odpowiedzi poprawne- 0 0
-
2006-06-09 11:06
kolejna idiotyczna opinia!
A kto twierdził, że te lub inne opinie będą miały jakikolwiej wpływ na jakikolwiek mecz???
pomyśl czasami marek, to nie boli!- 0 0
-
2006-06-09 11:07
co tam ważne że bedą
Kochani nie tragizujmy . Nie we wszystkim Polacy muszą byc najlepsi . Ważne że o nas się mówi :)
Polacy są ok . Walczą zawsze do końca .Jak nie na boisku to nasi dokończą futbol na ulicy . Na pewno zdobędziemy jakąś sławę wkońcu mamy prezydenta który jako 1 w świecie posiada wlasnego klona . A pozatym jakich mamy hydraulików . Ba . Mówi sie mówi .- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.