- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (485 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (317 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (211 opinii)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (41 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (28 opinii)
Trudny budżet Gdańska na 2023 r. Cięcia w inwestycjach i komunikacji
Największy deficyt w historii, rezygnacja z miejskiego sylwestra i zakupu nowych autobusów elektrycznych, rzadziej opróżniane uliczne kosze na śmieci, mniej czyszczenia ulic i koszenia traw, obniżenie temperatury we wszystkich budynkach miejskich, odsunięcie w czasie inwestycji i mniej kursów autobusów i tramwajów - tak ma wyglądać realizacja przyszłorocznego budżetu Gdańska.
- W przyszłym roku szacowane wpływy do kasy miasta wyniosą 3,9 mld zł, a wydatki prawie 4,7 mld. Pod względem dochodów, pomniejszonych w dużej mierze przez regulacje Polskiego Ładu i niższych wpływów z podatku PIT cofamy się w rozwoju naszego miasta o trzy lata - ocenia prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
Jak mówią władze miasta, prace nad założeniami przyszłorocznego budżetu rozpoczęły się już w lipcu. Początkowo różnica w dochodach i wydatkach planowanych na 2023 r. wynosiła... 1,3 mld zł. Wydatki trzeba było więc ciąć i to radykalnie. Ostatecznie udało się je ograniczyć niemal o połowę, a deficyt wyniesie "tylko" 767 mln zł, co i tak jest najwyższą dziurą budżetową w historii.
Urzędnicy wskazują kilka przyczyn takiego stanu rzeczy.
Po pierwsze, pusta kasa to efekt mniejszych wpływów z podatku PIT. W tym przypadku jako winowajcę miejscy urzędnicy wskazują regulacje podatkowe Polskiego Ładu, które tylko w przyszłym roku uszczuplą budżet miasta o 523 mln zł.
Po drugie, wzrost cen energii (o 77 proc.), najwyższa od 25 lat inflacja, wzrost płacy minimalnej oraz wzrost kosztów obsługi kredytów zaciągniętych przez miasto na inwestycje.
Gdzie cięcia będą najmniej dotkliwe?
W najmniejszym stopniu ograniczenia przyszłorocznych wydatków budżetowych będą dotyczyć edukacji oraz polityki społecznej, które łącznie pochłoną ponad połowę wydatków gminy.
Rzadsze sprzątanie, chłodniej w miejskich budynkach
Mocno napięty, a w zasadzie rozpięty budżet znacznie wpłynie na funkcjonowanie miasta. W ramach oszczędności miasto zrezygnowało z zakupu pięciu autobusów elektrycznych i modernizacji 10 tramwajów (ich remont przesunięto na 2024 r.).
Tylko dwa razy do roku - a nie cztery, jak było dotychczas - będą koszone miejskie trawniki. O połowę rzadziej czyszczone będą też ulice, a tylko trzy razy w tygodniu opróżniane kosze uliczne (do tej pory codziennie).
Miasto zdecydowało też o odwołaniu miejskiego sylwestra, a w ramach oszczędności na rachunkach za energię obniży temperatury we wszystkich budynkach miejskich o 1 st. Celsjusza. Ma to przynieść mniejsze o 5 proc. rachunki za ciepło.
- Zdecydowaliśmy też o odsunięciu w czasie niektórych inwestycji, np. budowy szklarni w parku Oliwskim czy rewaloryzacji Wielkiej Alei Lipowej. Byliśmy też zmuszeni do redukcji puli na programy inwestycyjne, tj. Program Modernizacji Chodników, Program Jaśniejszy Gdańsk czy Gdański Program Przeciwpowodziowy - wylicza Izabela Kuś, skarbnik miasta.
Tylko 4 mln zł mniej na komunikację miejską
W przyszłym roku zmniejszy się też budżet na komunikację miejską. Z obecnych 563 mln zł do 559 mln zł i to pomimo wzrostu wpływów z biletów. Te w ostatnich latach rosną - głównie przez podwyżkę cen biletów. W przyszłym roku pokryją one prawie trzecią część całego budżetu na komunikację. Większe wpływy pochłaniają jednak jeszcze wyższe wydatki, np. tylko ceny paliw wzrosły w ostatnich dwóch latach o 37 proc.
Co istotne, jak zapowiedziała we wtorek na konferencji prasowej prezydent Gdańska, kolejne podwyżki cen biletów nie są planowane.
Mniej pieniędzy na komunikację oznacza m.in. redukcje kursów autobusów i tramwajów. Szczegóły, na których liniach należy spodziewać się cięć, poznamy najwcześniej w grudniu, gdy na ostatniej sesji w tym roku budżet miasta zostanie poddany głosowaniu przez radnych miasta.
Miejsca
Opinie (591) ponad 50 zablokowanych
-
2022-11-15 18:05
Trudne czasy
Trudne czasy wymagają mocnych ludzi. Szkoda, że Gdańsk nie ma silnego przywódcy.
- 13 18
-
2022-11-15 18:05
Teudno znaleźć dobry budżet, jeszcze trudniej znaleźć dobre miasto
:)
- 10 0
-
2022-11-15 18:05
Ja pier...
Co za odklejone pomysły!
- 12 0
-
2022-11-15 18:08
dożyć jeszcze mevooooo i hulajnogi lala-sami będziecie nimi jeździli
Tak jak wyżej.Skandal i strzał w kolanko.
- 11 6
-
2022-11-15 18:14
Zamawiam artykul o tym, jak wlodarze zrezygnuja, w ramach oszczednosci, z przywilejow, niepotrzebnych wydatkow, rozrzutnosci, a nie tylko kosztem wiekszosci, zwyklych mieszkancow. Wystarczy dokladnie poczytac wczesniejsze komentarze, ile tu pada madrych propozycji. Jednak kazda wladza bardzo nie lubi sie ograniczac, ciezko rezygnowac z tylu milych przywileji.
- 10 0
-
2022-11-15 18:16
Ciekawe ile milionów dadzą na kopaczy Lechii (1)
- 14 1
-
2022-11-16 10:19
nie powinni im grosza dać
- 1 0
-
2022-11-15 18:22
brawo (2)
tak będzie wyglądało państwo Polskie jak wygrają POpaprancy będą rydwany , biesiady z kasta , muzea , i marsze osób bez ma ci ci c a winni oczywiście poprzednie rządy pogoda , kryzys i droga giełda towarowa , no i oczywiście blokady niewygodnych pytań to będzie najważniejszy program rządów totalnych
- 13 32
-
2022-11-15 18:32
PO nigdy nie dojda w Polsce do wladzy. Moze kiedys na Marsie?
- 2 19
-
2022-11-15 20:36
państwo pod rządami pisu to rozpadające się ławeczki za grube tysiące, skłócone wewnętrznie społeczeństwo, oligarchia, niszczenie strategicznego Lotosu na rzecz koneksji na Węgrzech, łupienie na marżach, wysoka inflacja, niedziałające sądy, umarzanie śledztw swoim, brak węgla przy gigantycznych złożach w ziemi, miliardy na propagandę, konflikt ze wszystkimi do okoła, czyli w skrócie pis
- 16 1
-
2022-11-15 18:45
Po śmieci opróżniać i tak robią to sporadycznie to miasto syf,brud od lat.
Dulkiewicz wili szczury od czystosci- 9 14
-
2022-11-15 18:50
(2)
Kosze w Gdańsku były zbyt rzadko opróżnianie już od śmierci sp. Prezydenta Adamowicza, ulice nie są sprzątane od tego samego czasu. Gdzie zatem oszczędności? Moze ktoś i kasował pieniądze za nie wykonana e usługi? Gdańsk pograza się w brudzie odkąd rządzi pani (tak, male "p") Dulkiewicz.
Oszczędności zacząłbym od ograniczenia delegacji pani Dulkiewicz owej i jej świcie.- 13 24
-
2022-11-15 21:14
Kazdego dnia to zbyt zadko?
- 1 0
-
2022-11-16 10:10
może w UM powinni zrobić dzień sprzątania z urzędnikiem
worek rękawice i w miasto jeden dzień w tygodniu zbierać śmieci
- 1 0
-
2022-11-15 18:54
Najwieksza glupota swiata
Robią najmniejsze cięcia dokładnie tam gdzie powinny one być najwieksze. A te które robią najwieksze powinny być najmniejsze. Do piachu z takimi Władzami. Nigdy już nie zagłosuje na nia
- 15 25
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.