- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (130 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (74 opinie)
- Przez rosnący popyt i stabilny wzrost gospodarczy krajów Europy środkowo-wschodniej niedawno zbliżyliśmy się do osiągnięcia pułapu naszych możliwości przewozowych - mówi Hans Hansson, pełniący obowiązki Dyrektora Linii Gdynia - Karlskrona. - Dzięki wprowadzeniu nowej jednostki zapewnimy naszym pasażerom i klientom frachtowym więcej odejść i większą pojemność promów.
Już w pierwszym kwartale 2007 roku zanotowano nadzwyczajne ożywienie. W porównaniu do ubiegłego roku z linii skorzystało aż o 15 proc. więcej pasażerów, 29 proc. więcej samochodów osobowych i 11 proc. więcej jednostek frachtowych.
Wybudowany w 1996 r. Finnarrow jednorazowo może zabrać 200 pasażerów (188 łóżek w 94 kabinach) oraz ok. 120 jednostek frachtowych ładunku.
Zgodnie z planem z Karlskrony statek wypływa o godz. 14 (w Gdyni jest o godz. 00.30), z kolei z Gdyni o godz. 2 (do Karlskrony wpływa o godz. 12.30). Uzupełnia to rozkład rejsów pozostałych dwóch promów wypływających ok. godz. 9 i 21.
Nowa jednostka pływa pod szwedzką banderą. Prom Finnarrow został wyczarterowany od Finnlines na trzy lata.
- To pierwszy krok na drodze wspierania rozwoju połączenia Gdynia - Karlskrona - mówi Gunnar Blomdahl, dyrektor zarządzający koncernu Stena Line. - W ciągu tych trzech lat chcemy jeszcze bardziej rozwinąć zdolności przewozowe połączenia oraz wprowadzić na linię nowe promy.
Nowe statki, które w roku 2010 chce wprowadzić Stena Line, to dwa innowacyjne promy - olbrzymy "Superferries" o ładowności 5500 m, powstające właśnie w stoczni Aker. Alternatywnie istnieje możliwość wprowadzenia na linię świeżo przebudowanych promów Stena Britannica oraz Stena Hollandica, które obecnie pływają między Hoek van Holland a Harwich. Każda z wymienionych jednostek ma 240 m długości.
Opinie (35)
-
2007-05-06 19:52
"Szwed zabił Finką Duńczyka"
Duńczyk rzucał się, to Szwed mu pokazał zdjęcie fińskiej koleżanki.- 0 0
-
2007-05-06 21:03
Szkoda, ze nie ma polaczenia z Lipawa.
Wlasnie wrocilam trzy godziny temu z tego pieknego miasteczka,plaza jak z bajki,polecam.
- 0 0
-
2007-05-06 21:50
super precyzja
Jeden prom ma 1200 jednostek frachtowych, drugi 5500 m ladownosci a pozostale maja 240 m dlugosci i ktory jest wiekszy? Prosze jeszcze podac ile Baltica i Nordica maja zanurzenia i wszystko jasne.
- 0 0
-
2007-05-07 10:39
Do Adama!!
A słyszałeś o pojęciu doby hotelowej, która zazwyczaj rozpoczyna się nie wcześniej niż o 12.00, jeżeli goście zjawiają się w hotelu 5 godzin przed czasem to w jaki sposób mogą oczekiwać gotowych pokoi, które prawdopodobnie nie zostały jeszcze opuszczone przez poprzednich gości, myślenie czasem nie boli
- 0 0
-
2007-05-07 12:47
Mam nadzieję, że będzie to działało lepiej niż połączenie z Gdańska do Danii, które to zwinęło się z dnia na dzień pomimo sporego zainteresowania.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.