• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzy razy wywoływał alarm bombowy w sądzie

piw
10 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Nie wiadomo, dlaczego 57-latek wywoływał alarmy - mężczyzna w ogóle nie przyznaje się do winy. Nie wiadomo, dlaczego 57-latek wywoływał alarmy - mężczyzna w ogóle nie przyznaje się do winy.

Trzy alarmy bombowe w dwa dni wywołał 57-latek z Suchanina. Mężczyzna dzwonił do sądów z informacją o podłożonej bombie 28 i 29 marca. Policji udał się go namierzyć i zatrzymać.



Byłaś / byłeś świadkiem alarmu bombowego?

Alarmy w sądach to ostatnio prawdziwa plaga, nawet kilka razy w miesiącu dochodzi do ewakuacji całej instytucji ze względu na telefon z informacją o podłożonej bombie. Za każdym razem są to alarmy fałszywe. Informacji o bombie służby zignorować jednak nie mogą i saperzy muszą sprawdzić cały budynek, nim wpuszczeni do niego zostaną interesanci.

Tak było m.in. 28 i 29 marca. W tych dniach gdańskie sądy saperzy sprawdzali łącznie aż trzy razy - za każdym razem po telefonie na numery stacjonarne sądu. Dzwonił mężczyzna, informował o podłożeniu bomby, po czym się rozłączał.

Policja nie chce zdradzić, w jaki sposób ustaliła tożsamość sprawcy fałszywych alarmów, wiadomo jednak, że został on namierzony po kilku dniach. Jego tożsamość ustalono pod koniec zeszłego tygodnia, w piątek go także zatrzymano. "Bombowym żartownisiem" okazał się 57-letni mieszkaniec Gdańska, mężczyzna znany policji, bo w przeszłości notowany już za kradzieże.

Dlaczego dzwonił i informował o podłożeniu bomby? Tego nie wiadomo, bo 57-latek nie przyznał się w ogóle do winy.

- Mężczyzna na podstawie zebranych dowodów usłyszał trzy zarzuty wywołania fałszywego alarmu. Ponadto prokurator po przesłuchaniu zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
57-latek może nie tylko trafić za kratki - prawdopodobnie będzie musiał pokryć przynajmniej część kosztów ewakuacji sądu i akcji policji.
piw

Opinie (74) 7 zablokowanych

  • (1)

    Był ktoś na Monciaku? Na Długiej? Czy ten psychol od Hondy już tam był? Niedawno wyszedł i mam duże obawy że znowu to zrobi, przecież mamusia z sądu nie będzie za nim codziennie chodzić? Znowu się naćpa nie weźmie leków, urwie się na imprę i pójdzie w miasto . Pomocy

    • 12 1

    • prosty sposob

      Zamknąć zamiast niego mamusię jak idiotka!

      • 1 0

  • zwykły słup i tyle z sukcesu milicji, jakiś gruby bandzior mu zapłacił bo chciał odwlec wokandę.... (1)

    • 7 0

    • Gruby bandzior nie musiał mu płacić.Zrobił to ze strachu przed nim

      • 0 0

  • Są sposoby by zatrzymać takiego gościa, który dzwoni i prawi do ucha dyżurnego o bombach (4)

    Pomagają w tym komputery wychwytujące słowa kluczowe i natychmiast wskazujące miejsce dzwoniącego.

    O reszcie nie będę pisał, ale powiem wam, że nie warto dzwonić a trzeba uważać bo np po alkoholu różnie człowiekowi świat się jawi i bohaterstwo z Husarią w głowie się tłumocze a potem adwokat ciągnie jak ZUS i Skarbona z Polaka na dorobku walczącego o przetrwanie w dobrych czasach kolejnej RP.

    A co do Smoleńska tak nawiasem, sprawa ważna i konieczna do załatwienia, ale tak ją eksploatują politycznie, że już nie mogę... Otwieram lodówkę a tam samoloty rządowe stoją na półce drugiej od góry... Siadam przed TV a tam Smoleńsk... Idę popatrzeć jak budują Forum Radunię a nad głową samoloty...

    • 1 7

    • za dużo CSI oglądasz. (3)

      Przecież wiadomo, że jak nawet baran wyjmie karte sim, to telefon identyfikuje sie w sieci przez IMEI. Wystarczy tylko sprawdzić, gdzie wcześniej dzwonił (nawet jak nieużywany telefon z szuflady wyjmie) i mamy historie połaczeń. A potem to nie proglem wysledzić gdzie mieszka, po logowaniach do stacji bazowych.

      Ale debile i tak będą dzwonić.

      • 3 1

      • (2)

        Bez karty SIM, z telefonu komórkowego można zadzwonić na stacjonarny numer sądu?
        Odnoszę wrażenie że debila znajdziesz w lustrze...

        • 1 0

        • czytaj uważniej: (1)

          "że jak nawet baran wyjmie karte sim,"

          • 1 0

          • No, jak wyjmie to nie zadzwoni nigdzie z wyjątkiem 112. A nie dzwonił na 112, tylko na zgoła inne numery. Artykuł czytałeś?

            • 0 0

  • Typowy polski debil

    • 5 2

  • deb-il

    czy też dzwonił dla odwołania X spraw-y ?

    Police man ma nad nim przewagę prawna i psychologiczną...ale gdyby, gdyby typ był z I ligi to różnie mogło by być...

    • 0 2

  • Pracownik (4)

    W artykule jest nieprawda Pracownicy nigdy nie są ewakuowani tylko informowani o alarmie Saperzy nigdy nie sprawdzają tylko zwykła policja z lusterkiem losowo wybiera miejsca gdzie akurat chcą zajrzec!!!

    • 9 2

    • (1)

      A jest tez NIEZWYKŁA policja ?

      • 2 1

      • Tak, saperzy są niezwykłą policją, bo wyspecjalizowaną!

        A po sądzie łażą z lusterkami zwykli funkcjonariusze zwykłej policji sądowej!

        • 0 0

    • dziękuję, chciałam to samo napisać

      ale widać minusują osoby, które nie mają o tym pojęcia...Owszem, mogą opuścić budynek osoby, które "czują się pokrzywdzone", po uprzednim zawiadomieniu kadr i późniejszym sterczeniu na mrozie czy deszczu w punkcie zbiórki. To już wolę zostać w pracy i nie robić sobie zaległości w zarządzeniach...

      • 0 0

    • W Sądzie Rejonowym Gdańsk Północ w Gdańsku my pracownicy ani nie jesteśmy ewakuowani ani nie jesteśmy informowani !

      • 0 0

  • pewnie z KODu był,albo z peło (1)

    • 6 9

    • Nie on jest z zPiSu

      • 0 0

  • co za brednie-jaka eeakuacja pracowników?

    Autor tekstu chyba nie wie co pisze- jak są alarmy bombowe pracownicy siedza za biurkami,Nie wolno im opuscic budynku sądu....Czy to nie jest chore???

    • 4 1

  • Od trzydziestu lat czytam, że przestępca był znany policji (1)

    Mam propozycję dla Policji - nie wezmę ani grosza za radę. Zamknijcie tych co znacie. Sukces murowany. Poźniej wczasy, urlopy, nagrody, chwała i luz przez lata.

    • 6 1

    • braci, kuzynów, synów mają zamykać?

      • 4 0

  • Dziwne.
    Jak można twierdzić że ktoś jest czemuś winny przed wydaniem wyroku?
    W normalnym kraju gość wywalczyłby grube odszkodowanie.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane