- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (131 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (332 opinie)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (67 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (422 opinie)
Tu kupisz produkty prosto od rolnika. Wraca handel na lokalnych ryneczkach
Świeże owoce i warzywa prosto od rolnika, wędliny swojskiego wyrobu, domowe przetwory i inne lokalne przysmaki będzie można kupić na nowym, lokalnym ryneczku, który - z inicjatywy mieszkańców dzielnicy - otwiera się w sobotę, 25 czerwca na Kokoszkach. Podobna forma handlu wróci też na Rynek Oruński.
Okazuje się jednak, że potrzeby mieszkańców w tym temacie są większe. Dlatego w Gdańsku przybędą dwa nowe takie miejsca.
"Zielony Kram" w Kokoszkach startuje w sobotę
Z inicjatywy samych mieszkańców i Stowarzyszenia Przyjaciół Dzielnicy Kokoszki w sobotę, 25 czerwca, wystartuje tam pierwsza odsłona dzielnicowego ryneczku.
Stoiska zostaną rozmieszczone na parkingu przy Pozytywnej Szkole Podstawowej przy ul. Azaliowej 18.
Targowiska i ryneczki w Trójmieście - sprawdź gdzie są
Zakupy będzie można zrobić od godz. 10 do 13. "Zielony Kram" połączony będzie z pchlim targiem.
Produkty od okolicznych rolników
- Rynek w Kokoszkach organizowany będzie co miesiąc, aż do października. Potem przyjdzie czas na analizy i podsumowania, a także dalsze decyzje. Początek naszego zielonego bazaru będzie dość kameralny - przygotowanych zostanie kilka stoisk dla wystawców. Produkty sprzedawać będą wyłącznie lokalni producenci - podkreśla Maria Weber, organizatorka ryneczku ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzielnicy Kokoszki. - Zaprosiliśmy okolicznych rolników. Zależy nam, by na rynku pojawiły się warzywa i owoce, które nie musiały przebyć zbyt długiej drogi.
Jak zaznacza Weber, Kokoszki od lat cierpiały z powodu braku możliwości zakupu świeżych warzyw czy owoców, a prób stworzenia dzielnicowego ryneczku było kilka. Teraz się to w końcu udało.
Wróci handel na Rynek Oruński
Oruński Rynek to potoczna nazwa przestrzeni usytuowanej wzdłuż ul. Gościnnej będącej nieformalnym centrum Oruni. W różnych okresach historii mieściły się tu ważne dla dzielnicy obiekty takie jak kościół, cmentarz, kuźnia, urząd stanu cywilnego, restauracje, zajazdy, sklepy, poczta i pętla tramwajowa. Nie wszystkie przetrwały do naszych czasów. Kilka utraciło dawny blask i zmieniło funkcję.
Rynek we Wrzeszczu jak pudełko czekoladek
Wiele wskazuje na to, że handel, co prawda w niewielkiej skali oraz w formie cyklicznej, a nie stałej, będzie mógł tam wrócić. Miasto wyznaczyło bowiem fragment zatoki postojowej przy ul. Gościnnej na "miejsce prowadzenia handlu w piątki i soboty przez rolników i ich domowników".
Obowiązek wyznaczenia takiego miejsca nałożyła na gminę ustawa z zeszłego roku.
Handel będzie odbywał się w piątki i w soboty między godz. 6 a 15. Będą tam sprzedawane wyłącznie produkty rolne lub spożywcze oraz wyroby rękodzieła wytworzone w gospodarstwie rolnym.
Handel może być prowadzony:
- z pojazdów (samochodów, przyczep)
- ze stoisk (ław, stołów)
- bez urządzenia stałego stoiska, np. bezpośrednio z kosza lub skrzyni
Wydanie uzgodnienia na handel w GZDiZ nie będzie wiązało się z żadnymi opłatami. O jego uzyskaniu zdecyduje kolejność zgłoszeń.
Przygotowują nowy wygląd Rynku Oruńskiego
Warto też dodać, że obecnie przygotowywany jest projekt metamorfozy Rynku Oruńskiego. Zaniedbany obszar doczeka się w przyszłości nowego wyglądu.
Na terenie rynku przewidziano budowę fontanny, zaznaczenie dawnego przebiegu torów i ustawienie na nich zabytkowego wagonu tramwajowego oraz stworzenie miejsca do handlu na straganach.
Prace projektowe mają zakończyć się jesienią.
W ostatni weekend Pchli Targ odbył się w Oliwie. Działa też tam lokalny ryneczek:
Rynek dzielnicowy na Kokoszkach (6 opinii)
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (282) ponad 10 zablokowanych
-
2022-06-25 07:28
Na Stogach
Teren takiego ryneczku oddany deweloperowi
- 9 0
-
2022-06-25 07:32
Śródmieście też powinno miec
I Lidla przy hali targowej po dawnym Doutche Banku ,brakuje takiego sklepu
- 1 1
-
2022-06-25 07:45
Wale te ryneczki bo to nie od zadnego rolnika naiwne barany tylko wszystko z renka i do tego drozej niz w biedrze.nara (2)
- 9 0
-
2022-06-25 10:12
Dokladnie tak jest sa dostawcy bezposredni ale jest ich zaledwie garstka
- 1 0
-
2022-06-25 10:40
Wystarczy spojrzeć na tą marchew na foto. Wygląda jak ta z Hiszpanii co leży w biedronce, tragedia. Nigdy we własnym ogródku nie widziałem takiej marchwi co wygląda jak jakiś wielki drąg.
- 2 0
-
2022-06-25 07:57
Sam kwas
Dlaczego te przepyszne truskaweczki to w środku tylko jakaś kwaśna, smrodliwa woda?
- 11 0
-
2022-06-25 07:58
Pamiętam jak jeszcze na początku lat 90 ulicą jechał woźnica i z wozu wołał: "Kaaaarrr-tofleeee". Normalnie, koń, woźnica, wóz wypełniony kartoflami luzem. Szło się z wiaderkiem. "Jooo panie. Dobre kartofle"
- 9 0
-
2022-06-25 08:18
Niestety są też...
Ryneczki dzielnicowe, po których nie ma śladu, czy ktoś pamięta ryneczek na Stogach przy ulicy Niskiej???
Cieszył się dużym powodzeniem, dziś miejsce jest zajęte przez dewelopera, na Stogach rządzą straganowi monopoliści,,,
A może warto pomyśleć o odtworzeniu ryneczka, co na to Rada Dzielnicy???- 6 0
-
2022-06-25 08:36
"Troszeczkę" mniej nawozu.
- 5 0
-
2022-06-25 08:42
Świeże od rolnika (1)
To znaczy drogo !!!!!!
- 7 1
-
2022-06-25 09:23
Nie ma obowiązku kupowania na ryneczku. Można żywić się całe życie w biedrze
- 1 1
-
2022-06-25 08:44
Bez pośredników, bez paragonu, a drożej niż normalnym sklepie.
- 6 0
-
2022-06-25 09:12
Ale super!
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.