- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (146 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (95 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (184 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (73 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (109 opinii)
Ukradł samochód, a po chwili go rozbił. Trafi przed sąd
Za rozbój na kobiecie, kradzież jej samochodu, jazdę po alkoholu i wreszcie rozbicie auta, a także za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów odpowie 36-latek z Gdańska. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do sądu.
Przede wszystkim samo auto chwilę wcześniej ukradł. Podszedł do samochodu, w którym siedziała właścicielka pojazdu, otworzył drzwi od strony kierowcy i zastraszył kobietę. Wyrzucił ją z auta, po czym sam zajął jej miejsce i odjechał.
Po drugie - co wyszło na jaw, gdy zatrzymali go już policjanci - był też kompletnie pijany. Miał we krwi 2,52 promila alkoholu.
Podczas zatrzymania był wyjątkowo agresywny, wyzywał policjantów, próbował się też z nimi szarpać.
- Mężczyźnie zarzucono dokonanie rozboju oraz zmuszanie funkcjonariuszy policji do zaniechania czynności służbowej w postaci jego zatrzymania, naruszenia ich nietykalności cielesnej oraz znieważenia. Czynów tych dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. Zarzucono mu również prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
36-latek nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw, odmówił też składania jakichkolwiek wyjaśnień. Od momentu zatrzymania przebywa w areszcie. Za wszystkie zarzucone mu czyny grozi mu do 12 lat więzienia.
Pijany, bez uprawnień, spowodował kolizję
Do podobnego zdarzenia - choć nie tak dramatycznego, bo pijany kierowca rozbił swoje auto, a nie kradzione - doszło w czwartek wieczorem. Przed godz. 22 policjanci z gdańskiej drogówki otrzymali zgłoszenie o kolizji na ul. Kołobrzeskiej.
- Funkcjonariusze pojechali na miejsce i ustalili, że 52-letni kierowca seata podczas próby wjechania w miejsce parkingowe dwukrotnie uderzył w zaparkowany samochód marki volvo oraz najechał na donicę i metalowy słupek. Sprawca kolizji został wylegitymowany, policjanci zbadali również jego stan trzeźwości. Alkomat pokazał, że 52-letni mieszkaniec Gdańska wsiadł za kierownicę auta mając ponad dwa promile alkoholu - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
Bardzo szybko okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Odpowie więc nie tylko za jazdę po alkoholu i spowodowanie kolizji, ale też za zignorowanie zakazu sądowego.
Opinie (141) ponad 10 zablokowanych
-
2019-03-22 14:57
Świeży artykuł......... świeże wiadomości......
- 6 0
-
2019-03-22 15:39
Ładna para
Samochód ma cofnięty licznik, a kierowca prawo jazdy.
- 6 0
-
2019-03-22 15:51
(1)
"Podczas zatrzymania był wyjątkowo agresywny, wyzywał policjantów, próbował się też z nimi szarpać"
Hahaha hahaha
Uuuuulalaaaaaaa
Brrrrrrr- 3 1
-
2019-03-22 17:22
Tatuś przestał gilac?
- 0 0
-
2019-03-22 16:00
należało mu się???
- 1 1
-
2019-03-22 16:31
No ale jak został ukarany??
- 3 0
-
2019-03-22 16:44
I znów GD!!
Brawo wielcy DWUliterowcy!!
- 1 3
-
2019-03-22 16:47
Poleci na żółty papier to teraz norma
- 2 0
-
2019-03-22 17:02
wyłączam zapłon i oddaję kluczyki (2)
jak nie uruchomi w ciągu kilku minut - walę delikwenta w ryj
- 3 1
-
2019-03-24 13:55
I słusznie..
- 1 0
-
2019-04-15 08:14
Hahahah
A ty d**il uruchamiasz auto w kilka minut bo zdaje się że to zajmuje kilka sekund korasie.
- 0 0
-
2019-03-22 17:12
Skomplikowana sprawa
Od sierpnia ustalanie okoliczności - bardzo skomplikowana sprawa!
- 6 1
-
2019-03-22 17:23
Jak zawsze patologia gdansk (2)
- 1 1
-
2019-03-22 17:36
Gdańsk kołku piszemy dużą literą! (1)
- 0 1
-
2019-03-24 13:56
Niby czemu? Na wielka literę trzeba zasłużyć..
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.