Do kradzieży był przygotowany - założył czapkę i okulary utrudniające rozpoznanie, a do sklepu wszedł tuż przed zamknięciem. Oglądał różne zegarki, w końcu przymierzył Rolexa wartego 144 tys. zł. Gdy założył go na rękę, wybiegł ze sklepu i słuch po nim zaginął.
2019-12-13 21:58
Kto ? Co / Gdzie ? Jaja sobie z was zrobili....Moi drodzy i kochani !!! Ha ha...
2019-12-13 21:58
Ciekawe wchodzą osoby ubrane w dżinsy luźno chcą naprawdę kupić, zapłacić,obsługa ich wyprasza oczywiście dość niekulturalnie. Wchodzi pan ubrany w koszule i krawat nie ma problemu niech przymierzy aż nie musi płacić tylko wychodzi. Jednak wygląd ma znaczenie.
2019-12-14 12:41
2019-12-14 18:15
Miał, ma i mieć będzie. Wygląd i wrażenie jest wszystkim. Urodziłeś się dziś?
2019-12-14 18:35
2019-12-13 22:01
że są zegarki w takiej cenie.
2019-12-14 13:10
2019-12-14 20:37
2019-12-13 22:01
Wybiegl z galerii zrzucil ciuchy bogacza i okulary do spawania z obi i wzial gleboki ddech i w konu ulga moze bycsoba typowym Polacyem z znerwicowanym wyrazem twarzy bawiacym sie smarwonem w tramwaju
2019-12-13 22:06
2019-12-13 22:06
po okularach mysle sobie to chyba ktos z grupy OTUA.
2019-12-14 12:43
2019-12-13 22:06
Przy przymierzaniu zegarków powinny być odpowiednie "pudełka" do których wkładasz rękę i dopiero przymiarka. Gdy delikwent chciałby pozwolić sobie na kradzież to włącza się blokada i hyc - nie ma ręki. Gdyby to nie pomogło to powinno być awaryjnie jeszcze działko.
2019-12-14 12:45
2019-12-14 13:32
gwałtownego wyjecia ręki z zegarkiem z takiego pudełka powinna być mała gilotynka ze stali chirurgicznej, która obcina złodziejoei rękę.
2019-12-14 14:14
2019-12-13 22:07
Niech spłaca pracownik skoro dał do ręki zegarek za 144tys. zamaskowanemu facetowi, a ten tylko pokiwał do kamery ; ) chyba, że to jakiś program telewizyjny uwaga złodzieje tvn i wrócą jeszcze, aby ostrzegać przed głupotą. Swoją drogą, dziwne że tak szybko udostępniają nagrania, a nie jak zwykle za pół roku. Inwalidzi i niepełnosprawni z ochrony chyba mieli przerwę na siku, więc nikt go nawet nie gonił. Sprzedawca nie wybiegł za nim i nie krzyczał? Nikt go nie gonił czy jak? Ta sprawa jest dziwna i wygląda na wyreżyserowaną.
2019-12-13 22:09
zegarek wart tyle co dobrej klasy samochód lezy sobie w gablotce i na zawołanie można sobie przymierzyć?
Albo pracownicy to jakieś totalne niedojdy albo są w tym umoczeni.
2019-12-14 00:41
im to udowodnisz? :d wcale!
2019-12-13 22:09
ciekawe kto kupi taki łup :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
