• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ulgi dla dzieci niepełnosprawnych

Maciej Sandecki
24 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Dzieci niepełnosprawne z Gdańska autobusami i tramwajami mogą jeździć za darmo tylko z domu do szkoły, podczas gdy w wielu innych miastach, np. Gdyni - wszystkimi trasami. - Zmienimy to - zapowiadają po naszej interwencji władze Gdańska

Państwo Jarosław i Dorota Skrzypczykowie mają trójkę dzieci, w tym dwoje niepełnosprawnych. Najgorzej jest z 11-letnim Mateuszem. W ub. roku lekarze stwierdzili u niego ciężkie schorzenie neurologiczno-okulistyczno-onkologiczne.

- Mateuszek ma ucisk na nerw wzrokowy, przez co bardzo słabo widzi - mówi pani Dorota. - Lekarze powiedzieli, że problem może rozwiązać tylko operacja, ale jest ona bardzo skomplikowana i ryzykowna. W domu synek jakoś sobie radzi, ale poza domem wymaga stałego nadzoru.

Mateuszkowi wydano orzeczenie o niepełnosprawności. - Kiedy nam je wręczano, pani z urzędu powiedziała, że syn może teraz korzystać z darmowych przejazdów autobusami i tramwajami - opowiada pan Jarosław. - Sprawdziłem i okazało się, że nie do końca tak jest.

Zgodnie z uchwałą gdańskiej Rady Miasta z 2004 roku niepełnosprawne dzieci, na podstawie wydanego orzeczenia o niepełnosprawności, mogą korzystać z darmowych przejazdów komunikacją zbiorową, ale tylko na trasie dom - placówka oświatowa.

Pani Dorota Skrzypczyk i jej syn Mateusz często korzystają z komunikacji miejskiej. Pani Dorota Skrzypczyk i jej syn Mateusz często korzystają z komunikacji miejskiej.
- W naszym przypadku to akurat nic nie daje, bo Mateuszek korzysta z indywidualnego nauczania i nauczyciele przyjeżdżają do nas do domu - mówi pani Dorota. - Często jednak korzystamy z komunikacji miejskiej, żeby pojechać z Mateuszkiem do lekarzy czy na rehabilitację. I wtedy musimy kupować bilet.

- Wiem, że bilety autobusowe nie są drogie, ale w przypadku naszej rodziny to spory wydatek - dodaje pan Jarosław. - Nie robiłbym może z tego problemu, ale od rodziców innych niepełnosprawnych dzieci dowiedziałem się, że w ich miastach darmowe przejazdy obowiązują wszędzie. Pytam więc, dlaczego moje dziecko w Gdyni może korzystać z nieograniczonych darmowych przejazdów, a w rodzinnym Gdańsku nie?
Jak ustaliliśmy, problem dotyczy kilkuset gdańskich rodzin.
Szczepan Lewna, wiceprezydent Gdańska
Zapewne trzeba będzie zmienić przepisy, ale wiąże się to z wprowadzeniem kolejnej ulgi obciążającej budżet miasta.Jeśli okaże się, że te obciążenia nie są zbyt duże, to myślę, że radni się zgodzą. Nie stanie się to pewnie na sesji 30 marca, ale być może na kolejnej [27 kwietnia - red.].
Maria Podgórniak, specjalista ds. niepełnosprawnych w gdańskim Urzędzie Miejskim
Czekaliśmy na ustawę wprowadzającą stopniowanie niepełnosprawności. Chodzi o to, by ulgą nie obejmować dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością z błahych powodów, np. alergii. Ustawy nie ma, problem rozwiążemy sami. Pracuję nad zmianą przepisów.
Gazeta WyborczaMaciej Sandecki

Opinie (56) 1 zablokowana

  • do Locoski

    Zapewne ma różne oblicza, ale ulgi są tu niczym nieuzasadnione!!! Większości ludzi ciężko się dziś żyje i też mają swoje wydatki, też muszą czasem gdzieś podjechać- choroby bywają przecież różne. Niepełnosprawni nie mają monopolu na ból i wydatki!!! Np. jak się skończy LO już nie przysługuje obywatelowi darmowa opieka dentystyczna; generalnie ludzie płacą latami składki, a jak przyjdzie co do czego, to ich forsy "ni ma"! A w ogóle bezdomnym też powinno się odebrać ulgi, bo proszę wybaczyć cynizm, skąd mają jeździć: z domu do pracy?! Tylko zimują w tych tramwajach i nie dość, że cuchną, nierzadko się awanturują, a kontrolerzy zawsze omijają ich szerokim łukiem. Żebym nie wyszła na zołzę dodam, że znam (i przyjaźnię się) z paroma osobami niepełnosprawnymi i, prawdę mówiąc, największa krzywda im się dzieje, gdy trafią na drodze na jakiegoś szydzącego prymitywa- a ludzie potrafią zachowywać się okropnie! Natomiast kosztami niech Pan nie szafuje, bo z tego co wiem niepełnosprawni mają renty, nawet ci zdolni do podjęcia pracy!
    Ps. Mieszkałam w Warszawie i zgadzam się z Panem, który napisał, że to skandal, że tam sieciówka kosztuje 66zł, a tu... wszyscy wiedzą ile!

    • 0 0

  • blahe powody???

    Pani Podgórniak! To według pani dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością z powodu alergii to są niepełnosprawnymi z błahych powodów??? Typowe!!! W Polsce zawsze musi się znaleźć ktoś świętszy od papieża. Wystarczy już nam sam PiS: "jedynie słuszna partia czystego dobra".
    A może pani Podgórniak jest z PiSu? Będzie nam teraz wyrokowała które dziecko jest niepełnosprawnym z błahego powodu a które nie! Oburzające!!!

    • 0 0

  • do miłośnika Sopotu!

    Proszę Cię, nie używaj określenia "kaleka" w stosunku do takich ludzi, gdyz uraża to ich uczucia! Cywilizowany świat nazywa ich niepełnosprawnymi a jeszcze lepiej i trafniej: "sprawnymi inaczej"! Przykładem niech tu będzie Jaś Mela.
    Artykuł dotyczył nie niepełnosprawnych jako takich w ogóle ale skandalicznej dyskryminacji dzieci niepełnosprawnych przez ZTM Gdańsk. I w tej mierze sprawa jest ewidentna: dzieci takie powinny mieć darmowe przejazdy środkami komunikacji miejskiej. Wywody pani Podgórniak o błahości alergii jako przyczyny niepełnosprawności są nieetyczne i po prostu głupie. Niestety tacy ludzie rządzą teraz w Polsce! Wymyślili już nawet, że Jurek Owsiak z powodów etycznych nie ma prawa szkolić polskich dzieci i młodzieży w zakresie udzielania pierwszej pomocy i ratowania życia ludzkiego!!!
    W Szwecji w autobusach jest specjalnie wydzielone miejsce dla alergików! Ale to przerasta wyobraźnię pani Podgórniak! Nie wiem czy doczekam w Polsce czasów aby polscy niepełnosprawni /nie tylko dzieci ale wszyscy/ mieli takie udogodnienia i ułatwienia w życiu codziennym jak ma to miejsce w Szwecji. Trzeba czerpać dobre przykłady i uczyć się!
    A co do funkcji "rzecznika praw dziecka" to uważam, że jak sama nazwa wskazuje, jest to funkcja apolityczna. To ma być rzecznik dzieci a nie jedynie słusznej partii czystego dobra lub jej popleczników w rodzaju LPRu. Wara im od dzieci! Dzieci są apolityczne i ich rzecznik musi byc apolityczny również! To proste!

    • 1 0

  • do zygi

    Mój 15-letni syn został przez Renomę spisany za tzw. przejazd bezbiletowy podczas dojazdu autobusem jednego przystanku do szkoły. Normalnie nie jeździ ale tego dnia zaspał, więc dostal od mamy bilet i pobiegł na przystanek "Matejki". Na przystanku tym, w porannym szczycie komunikacyjnym, zawsze wsiada liczna grupa dojeżdżającej do Gimnazjum 26 młodzieży oraz wielu pasażerów dorosłych. Chłopak wsiadł do autobusu i wyjmował bilet do skasowania. Gdy wsiada liczna grupa pasażerów niemożliwe jest niezwłoczne skasowanie biletu w najbliższym kasowniku. Syn skierował sie więc w głąb pojazdu i tu zagrodził mu drogę kontroler Renomy. Już jest za późno, zawyrokował i skutecznie uniemożliwił chłopcu skasowanie biletu. Takich jak syn było w tym autobusie kilkoro. Wszystkim nie pozwolono wysiąść na następnym przystanku Traugutta. Wywieziono ich na Suchanino i wypisywanie mandatów rozpoczęto dopiero po minięciu przystanku docelowego. Na mandacie kontroler wpisał fałszywe miejsce kontroli: "na trasie Oliwa-Wrezszcz" której syn w ogóle nie pokonywał. Na druku nie wpisał adnotacji iż syn nie posiadał legitymmacji szkolnej. Obydwaj kontrolerzy zachowywali się wobec młodzieży w sposób niewłaściwy i "brali ich na huki". Moja osobista interwencja w Renomie też nie przyniosła rezultatu. W ogóle nie chciano ze mną rozmawiać! Pisemne odwołanie z konkretnymi zarzutami zostało po 30 dniach załatwione odmownie bez jakiegokolwiek ustosunkownia się do postawionych zarzutów. Kopia odwołania skierowana do wiadomości ZTM Gdańsk w ogóle nie doczekała się w ustawowym terminie żadnej odpowiedzi a dopiero po monicie, ZTM przysłał wczoraj pismo w którym stoi oczywiście murem za bezprawiem Renomy. Zwróciłem się o pomoc do Miejskiego Rzecznika Konsumneta. Na pismo rzecznika Renoma odpowiedziała również dopiero po monicie. Treści przysłanego przez Renomę do rzecznika wyjaśnienia nie znam gdyż rzecznik oświadczyła iż pismo jest skierowane do niej a nie do mnie! Następnie przysłała pismo iż Renoma przedstawia rażąco odmienne stanowisko w tej sprawie i że w związku z tym jedynie właściwy miejscowo sąd może dokonać rozstrzygnięcia w tej sprawie. Nadal nie wiemy czy i w jaki sposób Renoma ustosunkowała się do postawionych jej zarzutów. Odnoszę nieodparte wrażenie iż Miejski Rzecznik Konsumenta nie chce być naszym rzecznikiem czyli rzecznikiem konsumenta w tej sprawie! Dlaczego? To proste! Miejski Rzecznik Konsumneta podlega organizacyjnie Prezydentowi m.Gdańska., zaś ZTM Gdańsk jako Zakład Budżetowy również podlega Prezydentowi m.Gdańska! ZTM Gdańsk zlecił z kolei kontrolę biletów w gdańskiej komunikacji miejskiej firmie "Renoma" i tu kółko się zamyka! ZTM Gańsk i Miejski Rzecznik Konsumenta stoją murem za bezprawiem Renomy, gdyż obydwa te podmioty podległe są... Prezydentowi m.Gdańska. Zachodzi więc klasyczna sprzeczność interesów. Miejski Rezcznik powołany do ochrony praw konsumenta chroni bezprawia Renomy!
    Jednym zdaniem firma Renoma stoi ponad prawem, jest jedynym i nieomylnym sędzią we własnej sprawie i z definicji ma zawsze rację! Pasażerowie i ich prawa nie liczą się i z definicji racji nie mają. Każdy pasażer z definicji traktowany jest jako przestępca i to pasażer musi udowodnić Renomie, że jest niewinny a nie Renoma pasażerowi że jest winny!!!
    Dla porównania podam iz w Szwecji problem przjazdów bezbiletowych nie isnieje! Do autobusu wsiada sie przednimi drzwiami i okazuje kierowcy bilet albo u kierowcy sie go nabywa. Proste! Zgraja darmozjadów z Renomy staje się przy taki systemie w ogóle niepotrzebna...

    • 1 0

  • bilety dla niepełnosprawnych

    Koniecznie darmowe przejazdy - koniecznie !!! I to jak najszybciej, nad czym tu się zastanawiać.

    • 0 0

  • Gdyńskie bariery niepełnosprawnych

    Gdyńskie bariery niepełnosprawnych




    Magda Zydek 24-08-2005 , ostatnia aktualizacja 24-08-2005 21:29

    Płatne przejazdy dla opiekunów niepełnosprawnych dzieci to podobno przeoczenie. Po sesji Rady Miasta mają ruszyć zmiany.

    Opiekunowie mogą jeździć bezpłatnie komunikacją miejską tylko na trasie z domu do szkoły i z powrotem. Gdy jadą z dziećmi do lekarza bądź na rehabilitację, muszą już kupić normalny bilet. W tym tygodniu trwa akcja zbierania podpisów pod petycją o bezpłatne przejazdy na terenie całej Gdyni. Każdego dnia podpisuje się pod nią co najmniej 100 mieszkańców.

    - Kiedyś opiekunowie nie płacili, ale od 2001 roku jest inaczej - informuje radna Gdyni Jolanta Kalinowska, która koordynuje akcję. - W tej sytuacji matki niepełnosprawnych dzieci często stają przed wyborem: bilet na autobus czy chleb. Wiadomo, że wybiorą to drugie.

    - To nieporozumienie, nie wiem, z czego ono wynikło - mówi Stanisław Szwabski, Przewodniczący Rady Miasta Gdyni. - Uważam, że ani niepełnosprawne dzieci, ani jadący z nimi opiekunowie nie powinni płacić za bilety. Bez znaczenia jest to, dokąd jadą, bo w przypadku niepełnosprawności wyjazd na wystawę plastyczną też może być elementem rehabilitacji - dodaje.

    Według danych referatu ds. osób niepełnosprawnych Urzędu Miasta w Gdyni w 2002 roku było w mieście 961 niepełnosprawnych dzieci, z czego 601 z prawnie uznaną niepełnosprawnością. Każde takie dziecko regularnie jeździ do lekarza albo na rehabilitację.

    Radna Jolanta Kalinowska przedstawi problem na sesji Rady Miasta 30 sierpnia. Stanisław Szwabski jest przekonany, że w konsekwencji po sesji zostanie przygotowany projekt uchwały, która następnie będzie przegłosowana.

    - Stanowisko ogromnej większości radnych jest pozytywne - zapewnia. - Można powiedzieć, że to będzie projekt bez oponentów.

    • 0 0

  • Bdynia "bez barier"??????

    Przewodniczący RM poprosił wnioskodawczynię o sprecyzowanie, co rozumie przez stanowisko.

    J. Kalinowska- podstawą jest § 17 ust. 3 Statutu.
    Radna J. Kalinowska odczytała uzasadnienie stanowiska: - Mając na uwadze opinię mieszkańców Gdyni wyrażoną podpisami pod petycją w sprawie bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską opiekunów dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz realizując zapisy zawarte w Karcie Praw Osób Niepełnosprawnych do niezależnego, samodzielnego i aktywnego życia w środowisku wolnym od barier funkcjonalnych, w tym do swobodnego przemieszczania się i powszechnego korzystania ze środków transportu, Rada Miasta Gdyni podejmie uchwałę do końca 2005 roku, w której zapewni, że opiekunowie niepełnosprawnych dzieci i młodzieży, którzy podróżują razem z dziećmi, będą korzystali z bezpłatnego przejazdu środkami komunikacji miejskiej.

    Prezydent Wojciech Szczurek- jestem pod wrażeniem ciekawej konstrukcji prawnej zaproponowanej przez Panią radną. Trwają w gdyńskim Ratuszu prace nad projektem już od kilku miesięcy, poświęcone temu właśnie zagadnieniu, któremu też - jak dowiedziałem się z enuncjacji prasowych, postanowiła się poświęcić Pani radna. Jest to bardzo szlachetne i myślę, że nasze wspólne działania na rzecz niepełnosprawnych zasługują na uznanie, ale Pani radna zdaje sobie chyba sprawę z tego, że do porządku dzisiejszej sesji ten projekt nie może być wprowadzony. Wymagane są tu dwie opinie. Jedna z nich - Powiatowej Społeczna Rady ds. Osób Niepełnosprawnych - już jest. Nie ma wątpliwości, że ten zakres tematyczny mieści się też w kompetencjach związków zawodowych, które też muszą projekt zaopiniować. Taki projekt, posiadający te dwie opinie, będzie przedstawiony na jednej z najbliższych Sesji. Jestem przekonany, że projekt ten pozytywnie zaopiniują także związki zawodowe. Rada Miasta nie może jednak przyjąć stanowiska, jaką uchwałę w jakim czasie podejmie. Stosowny projekt zostanie Radzie przedłożony i wówczas radni sprawę rozstrzygną. A co będzie, jak Rada będzie miała inny pomysł w tym zakresie albo też z innych powodów tego nie przyjmie? Będzie możliwość rozstrzygnięcia tego przez Radę w sposób zgodny z prawem, czyli poprzez rozpatrzenie projektu uchwały posiadającego owe dwie opinie i wówczas Rada pozytywnie - o czym jestem przekonany - do tego się odniesie. Tylko w takim trybie można to załatwić. Żadne stanowisko nie może nakładać na Radę obowiązku głosowania na którejś z kolejnych sesji w taki czy inny sposób.

    Wniosek radnej J. Kalinowskiej o wprowadzenie do porządku obrad projektu - stanowiska w spr. bezpłatnych przejazdów opiekunów niepełnosprawnych dzieci i młodzieży nie został przyjęty: 4/20/0.

    Porządek obrad z wprowadzonymi zmianami został przyjęty: 22/0/1

    • 0 0

  • Kolejna batalia o bilety

    Kolejna batalia o bilety
    Ad 4.1.
    Zmiany wnoszone do uchwały omówił Dyrektor ZKM, prof. Olgierd Wyszomirski: - Podstawowym elementem projektu są proponowane podwyżki cen biletów okresowych. Ceny tych biletów mają wzrosnąć nieznacznie, przeciętnie o niespełna 3 %. Cena miesięcznego normalnego biletu wzrośnie o 2 zł., zaś miesięcznego ulgowego o 1 zł. Przewiduje się wzrosty cen biletów okresowych, które nie dotyczą Gdyni, a są związane z przekraczaniem granic administracyjnych miasta. Jest to związane z zawartymi między gminami porozumieniami komunalnymi, tj. między Gdynią a gminami ościennymi. Proponowana skala podwyżki jest tu podobna. Nie przewidujemy wzrostu cen biletów jednorazowych. Tu zachowany jest poziom od roku 2002. Elastyczność popytu na nasze usługi powoduje, że warto je zachować. Obecny poziom cen jest więc atrakcyjny dla pasażerów. W projekcie jest też zawarty wykaz uprawnień do przejazdów ulgowych i bezpłatnych (jednolity tekst) oraz rodzaj dokumentów do tego uprawniających. Jest też określenie wieku osób, które są przewodnikami osób niepełnosprawnych. Regulując tę kwestię rozwiązania zaczerpnęliśmy z ustawy z 20 czerwca 92 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorwego, gdzie w art. 1a, ust. 4, pkt 3 zapisane jest, że pod pojęciem opiekuna lub przewodnika należy rozumieć osobę pełnoletnią. W przypadku osoby niewidomej jest to osoba, która ukończyła 13 rok życia. Jest to więc rozwiązanie per analogia przyjęte też w projekcie uchwały. Podczas dyskusji w komisjach wniesiono kilkanaście różnych uwag dotyczących doprecyzowania pewnych kwestii i na tej podstawie powstała autopoprawka (stanowi zał.).

    Przewodniczący poprosił mówcę o krótkie omówienie istoty autopoprawki.

    O. Wyszomirski- w niektórych miejscach zabrakło przecinka, czy średnika przed drugim członem nazwy legitymacji uprawniających do przejazdów bezpłatnych. Tam, gdzie mowa o legitymacji uprawniającej do korzystania z przejazdów bezpłatnych słowu "warsztaty" nadano liczbę pojedyńczą, celem precyzyjnego określenia, że chodzi o jeden warsztat terapii. W przypadku zapisu dot.osób powołanych do służby wojskowej dodano, iż warunkiem skorzystania z ulgi jest nie tylko karta powołania, ale i książeczka wojskowa.
    Inna poprawka dotyczy honorowych dawców krwi (zabrakło słów: "na podstawie") i wreszcie poprawka dotycząca publikacji uchwały i dnia uzyskania ważności, tj. w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego i wchodzi w życie po upływie 14 dni po ogłoszeniu oraz uzyskuje ważność od 1 marca 2006 r..
    - Podczas dzisiejszego posiedzenia komisji Pan Milewski zwrócił uwagę na uchybienie w załączniku nr 4 - błąd w numeracji (dwa razy punkt 3.). Ponadto w punkcie 3. należy dopisać: "w granicach administracyjnych Gdyni".
    Pan Wyszomirski podziękował radnemu Milewskiemu za uwagi, po czym odczytał opinie związków zawodowych (stanowią zał.).

    Opinie komisji:
    Komisja Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska (dalej: Komisja Gospodarki Komunalnej)- pozytywna
    Komisja Gospodarki Mieszkaniowej- pozytywna
    Komisja Statutowa- pozytywna
    Komisja Zdrowia, Opieki Społecznej i Rodziny (dalej: Komisja Zdrowia)- pozytywna
    Komisja Strategii- pozytywna

    Radna J. Kalinowska wniosła o zarządzenie przerwy w obradach, celem umożliwienia radnym zapoznania się z treścią wniesionych poprawek.

    St. Szwabski- poprawki zostały omówione.

    Radna Jolanta Kalinowska zgłosiła następujące poprawki:
    - § 1 ust. 1 dopisać po z załącznikami nr 1 a, b, c, d;

    - § 1 dopisać ust. 3 o treści: "W dniu 22 września będącym Światowym Dniem bez Samochodu pasażerowie podróżujący środkami komunikacji miejskiej liniami trolejbusowymi na terenie miasta Gdyni mają prawo do przejazdów bezpłatnych";

    Pan O. Wyszomirski wyjaśnił, iż powyższy przywilej został ustanowiony na okres jednego roku.

    J. Kalinowska- to się zakodowało w pamięci.
    Radna kontynuowała odczytywanie treści wnoszonych przez siebie poprawek:
    - § 1: dopisać ust. 4 o treści: "W dniu 11 kwietnia będącym Dniem Bezrobotnego bezrobotni bez prawa do zasiłku, a korzystający z pomocy MOPS, podróżujący środkami komunikacji miejskiej liniami trolejbusowymi na terenie miasta Gdyni mają prawo do przejazdów bezpłatnych"

    - § 2 ust. 3: dopisanie pkt-u 8 o treści: "uczniowie niepełnosprawni (na wózku lub bez) - na podstawie legitymacji szkolnej MENiS II/182/2"
    dopisanie pkt-u 9 o treści: "dzieci niepełnosprawne (na wózku lub bez), uczęszczające do przedszkoli lub oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych - na podstawie legitymacji przedszkolnej MENiS II/181/2";
    dopisanie pkt-u 10 o treści: "dzieci i młodzież niepełnosprawna do lat 18 nie objęci obowiązkiem szkolnym (na wózku lub bez) na podstawie legitymacji osoby niepełnosprawnej";
    dopisanie pkt-u 11 o treści: "niepełnosprawni uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej (na wózku lub bez) na podstawie zaświadczenia wydanego przez placówkę prowadzącą warsztaty terapii zajęciowej, potwierdzonego przez Referat d/s Osób Niepewłnosprawnych Urzędu Miasta Gdyni"
    dopisanie pkt-u 12. o treści: "towarzyszący osobom wymienionym w pkt-ach 8, 9, 10, 11 opiekun"

    - § 4 ust. 6 otrzymuje brzmienie: Za przewóz zwierzęcia domowego, bagażu ręcznego (przekraczającego wymiary 20 x 40 x 60 cm i nieprzekraczającego wymiarów 30 x 60 x 90 cm., wózka (z wyjątkiem sytuacji określonej w § 2 ust.1 pkt. 2, 3, 4, 5, 8, 9 (dopisać 10 i 11) i ust. 3 pkt 1, 3, 4 oraz dopisać ust. 4 pkt 7;

    - § 2 ust. 2 pkt 2: "uczniowie szkół podstawowych, ponadpodstawowych i szkół policealnych do dnia 31 grudnia roku ukończenia 21 lat : - skreślić i poprawić na: 24 lat;
    - § 2 ust. 4 pkt 2 analogicznie j.w.;
    - § 7 ust. 3 pkt 1 analogicznie j.w.;
    - § 6 ust. 1 analogicznie j.w.

    Uzasadnienie: Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 29.01.2002 r. (Dz.U. z dn. 31 stycznia 2002 r.) w sprawie określenia rodzajów dokumentów poświadczających uprawnienia do korzystania z ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego w pociągach osobowych i pośpiesznych oraz autobusowego określa wiek młodzieży uczęszczającej do szkoły ponadpodstawowej lub ponadgimnazjalnej do 24 r.ż. oraz studentów do ukończenia 26 r.ż.

    - § 2 ust. 1 pkt 3: skreśla się słowa: "osoba pełnoletnia"
    - ust. 1 pkt 4 j.w.;
    - ust. 1 pkt 5 j.w.;
    - ust. 1 pkt 6 skreśla się słowa: "osoba, która ukończyła 13 lat";
    - ust. 1 pkt 12 skreśla się słowa: "osoba pełnoletnia";
    - ust. 3 pkt 5 skreśla się słowa: "osoba, która ukończyła 13 lat";
    - ust. 4 pkt 7 skreśla się słowa: "osoba pełnoletnia"

    Uzasadnienie: Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 29.01.2002 r. (Dz. U. z dn. 31 stycznia 2002) w sprawie określenia rodzaju dokumentów poświadczających uprawnienia do korzystania z ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego nie określa wieku przewodnika lub opiekuna towarzyszącego w podróży osobie niezdolnej do samodzielnej egzystencji, osobie niewidomej lub ociemniałej.
    Ponadto radna Kalinowska stwierdziła: - Zapis, że opiekunem może być tylko osoba pełnoletnia jest dla mnie niesamowity. Np. ktoś, kto ma 17 lat już nie może odwieźć osoby niepełnosprawnej do lekarza? Jeśli Państwo uchwalicie to w takiej formie jak się proponuje, to ograniczycie osobom niepełnosprawnym możliwość poruszania się i na pewno w Gdyni ciszy nie będzie.
    Oryginały wyżej przytoczonych poprawek - patrz zał.

    Do powyższych poprawek odniósł się Wiceprezydent Marek Stępa: - Chciałbym apelować, abyście Państwo nie uchwalali proponowanych zapisów tak, jak proponuje radna Kalinowska. Przypomnę, że projekt był przygotowywany w drodze wielomiesięcznego procesu. Proszę o odrzucenie poprawek Pani radnej, z którą również dyskutowaliśmy na komisjach. Apeluję o niedokonywanie wyrywkowych poprawek. Może to wprowadzić bałagan do jednak spójnej konstrukcji jaką jest taryfa.

    Marcin Wołek- wydaje mi się, że na dostęp do komunikacji przez osoby niepełnosprawne nie można patrzeć tylko przez pryzmat finansowy. Osoby te mogłyby mieć problemy z wejściem do wysokopodłogowych pojazdów i warto wspomnieć, że na ponad 318 pojazdów aż 2/3 stanowią pojazdy niskopodłogowe. Trzeba też patrzeć na aspekt fizycznej możliwości wejścia czy wyjścia z pojazdu. Kolejne obniżanie dochodów ZKM może powodować także w tym zakresie oszczędności. Aspekt finansowy to jedno, a aspekt techniczny to drugie. Popieram wniosek Prezydenta Stępy. Nie wiem, czy Pani Kalinowska wyliczyła konsekwencje finansowe przyjęcia zgłoszonych przez nią poprawek.

    J. Kalinowska- przykro mi było usłyszeć to, co Pan powiedział. Ja nie muszę wyliczać. Zabieramy uprawnienia, które wcześniej gmina wprowadziła. Przejrzałam wszystkie uchwały RM (poświęciłam na to 3 dni) i proszę zobaczyć, co dzisiaj wprowadzamy. Wszelkie zmiany powinny być wytłuszczane, żebyśmy nie musieli grzebać w papierach. To co powiedziałam, jest prawdą. Zapominamy, że matkami są też osoby niepełnoletnie. Czy ta matka ma płacić, bo nie jest pełnoletnia? Ludzie, obudźcie się!

    Radny Tomasz Gorczyński zaproponował uwzględnienie poprawki radnej J. Kalinowskiej (w formie autopoprawki) odnoszącej się do ograniczenie wiekowego przewodników argumentując: - Wydaje się, że ta poprawka jest sensowna i jeśli jest w zgodzie z aktami wyższego rzędu w tym względzie, to należałoby ją uwzględnić.

    E. Łowkiel- nie każdy może być opiekunem prawnym dziecka.Nie może to być opiekun nie ponoszący odpowiedzialności za przewóz. Opiekunem prawnym jest przede wszystkim rodzic i to on musi zapewnić bezpieczny dojazd. Mówimy o dzieciach niepełnosprawnych, w tym o dzicciach bez normy intelektualnej. Moim zdaniem ryzykowny jest zapis dopuszczający pełnienie funkcji opiekuna przez osobę niepełnoletnią. W moim przekonaniu to gmina ponosi odpowiedzialność. Musiałby się na ten temat wypowiedzieć prawnik.

    Radny A. Borkowski zaproponował następujące rozwiązanie: - Pójdźmy w kierunku, jaki wskazuje k.c., w którym mowa jest o tym, że proste operacje cywilne może także przeprowadać osoba, która ukończyła 13 rok życia. Np. może - w świetle prawa - kupić gazetę.
    Radny Borkowski zaproponował, aby w miejscach, w których mowa jest o opiekunach pełnoletnich, wprowadzony został zapis: "od 13. roku życia". Sprawowanie opieki nad niepełnosprawnym jest wzięciem na siebie odpowiedzialności. Ta odpowiedzialność jest oczywiście podzielona. W pierwszym rzędzie odpowiadają rodzice, którzy wyrażają na to zgodę. Myślę, że można się zwrócić do radców prawnych o wyrażenie opinii w tym względzie. Przykład niepełnoletniej matki jest istotny.

    Kazimiera Cegłowska- moja niepełnoletnia córka urodziła dziecko, ale nie mogła - jako niepełnoletnia - sprawować nad nim opieki. Tą odpowiedzialność ja musiałam przejąć.

    J. Kalinowska- ręce opadają. Proszę przeanalizować taką sytuację: w rodzinie jedno z dzieci jest niepełnosprawne, pracuje tylko ojciec, a matka opiekuje się dziećmi. W przypadku gdy matka rozchoruje się, czy 17-letni syn nie może pomóc i zaopiekować się niepełnosprawnym dzieckiem? Wprowadzacie Państwo utrudnienia dla niepełnosprawnych, a przecież Gdynia jest miastem bez barier. Niestety, te bariery są. Będziemy o tych barierach głośno mówić. Na całą Polskę.

    E. Łowkiel- rodzic może wszystko, ale na własną odpowiedzialność, natomiast wpisanie tego, co Państwo proponujecie, do uchwały spowoduje przejęcie odpowiedzialności przez Miasto. Odpowiedzialność prawną ponoszą rodzice. W przypadku braku nadzoru nad dzieckiem w czasie wypadku prokuratura prowadzi z urzędu dochodzenie. Rodzic oczywiście może zlecić 5-letniemu dziecku sprawowanie opieki, ale to on ponosi wtedy odpowiedzialność. Wszystkie dzieci niepełnosprawne do 25 roku życia dowożone są do szkół przez gminę. W przypadku rehabilitacji dowozi rodzic. W moim przekonaniu to rodzice muszą ponosić tę odpowiedzialność, a nie przerzucać ją na gminę. Obywatele dochodzą roszczeń w stosunku do gminy z tego tytułu, że czegoś im gmina nie zapewniła, np. nie zrealizowała jakiejś opieki i takie zdarzenia dotyczą głównie dzieci.

    J. Kalinowska- Pani Prezydent, jeśli matka powinna dowieźć dziecko na rehabilitację np. na Kolibkach i jeśli rozchoruje się, wobec czego dziecko nie pojedzie na zajęcia, to czy Pani wie, że to dziecko "wypada" z całego cyklu zajęć? Proponuję: uchwalmy podwyżki na bilety, bo to trzeba zrobić, ale nad przepisami dot. kryteriów i wymogów zastanówmy się. Nie wprowadzajmy dzisiaj tych wszystkich poprawek. Tu brakuje jeszcze przywołania rozporządzenia nt. przepisów porządkowych dla pasażerów. Proponuję wstrzymanie się z podjęciem decyzji jeszcze na miesiąc. Przedstawimy w tym czasie wszystkie argumenty. Powołajmy jakąś komisję i zróbmy to tak, żeby nikt nie ucierpiał. Osoby niepełnosprawne na pewno nie będą zadowolone z takich zapisów. Wyjdziemy na ulicę tak, jak to już robiliśmy.

    Jacek Milewski- od kilku lat ten rodzaj uchwał budzi mój wewnętrzny protest, ponieważ uważam, że powinniśmy podnosić poziom życia mieszkańców, żeby było ich stać na realizowanie opłat. Wiadomo, że tego rodzaju uchwały pociągają za sobą uruchomienie mechanizmów kontroli, co stanowi dla mieszkańców dyskomfort. Myślę, że tak jak poprzedni rząd wprowadził ograniczenia jeśli chodzi o możliwości korzystania ze zwolnień od podatków, my też powinniśmy zastanowić się nad ograniczeniami dotyczącymi uprawnień. Jest ich bardzo dużo (nawet dla psów). Proponuję przegłosowanie projektu w proponowanym brzmieniu, ale chciałbym, aby na komisjach zajmujących się merytorycznie tego typu problemami zastanowiono się nad tą sprawą.

    J. Kalinowska- czy Pan wie, że w Gdyni jest 34 tysiące niepełnosprawnych? Pan im dodatkowo robi krzywdę.

    M. Stępa- nie obawiam się, że ulegniecie Państwo demagogii. Stawianie wymogu pełnoletności opiekunów nie jest postawieniem szczelnej bariery uniemożliwiającej dziecku wzięcie udziału w zajęciach, czy też pozbawieniem możliwości nagłego zastąpienia rodzica przez kogoś młodszego. Jeśli będzie to osoba nastoletnia, to będzie to najczęściej uczeń dysponujący miesięcznym biletem, a jeśli nie, to skorzysta z biletu ulgowego kosztującego 1 zł. Jeśli ktoś powie na to, że 1 zł. też ma w niektórych sytuacjach swoją wagę, co niestety jest prawdą, to będzie to bodziec do zastanowienia się, czy ma jechać rodzic czy dziecko. Nie ma chyba wątpliwości, że dziecku powinien towarzyszyć rodzic. Gdybyśmy wprowadzili postulowane przez Panią radną zwolnienie, to spowodowalibyśmy, że takie decyzje podejmowałoby się znacznie łatwiej. Stanowczo podtrzymuję nasze stanowisko.

    O. Wyszomirski- zwracam uwagę, że rozwiązanie zawarte w projekcie jest oparte właśnie na obowiązującym prawie. W ustawie z czerwca 92 r. w art. 1a, ust. 4, pkt 3 jest zapisane: "ilekroć w ustawie jest mowa o opiekunach lub przewodnikach, należy przez to rozumieć jedną osobę pełnoletnią, a w przypadku przewodnika osoby niewidomej osobę, która ukończyła 13 lat albo psa - przewodnika"

    J. Kalinowska- czy ta ustawa nie została uchylona w 2002 r.?

    O. Wyszomirski- nie.

    Lech Żurek- Pani Kalinowska rzuciła świetny pomysł: "powołajmy jakąś komisję". Przypomnę, że rada pracuje za pomocą takich właśnie komisji. Żałuję, że Pani Kalinowska nie uczestniczyła w posiedzeniu naszej komisji. W biuletynie zamieszczane są terminy naszych posiedzeń. Komisja Gospodarki Komunalnej z reguły spotyka się w piątek. Jeśli macie Państwo merytoryczne uwagi, to naprawdę najlepiej zgłosić je na posiedzeniach odpowiednich komisji. Niech to będzie nie "jakaś komisja", tylko komisja, która już funkcjonuje.

    Poprawki zgłoszone przez radną Jolantę Kalinowską (treść podana wyżej) nie zostały przyjęte: 2/24/0

    UCHWAŁA NR XXXVIII/901/06 RADY MIASTA GDYNI w sprawie ustalenia opłat za usługi przewozowe osób środkami miejskiej komunikacji zbiorowej została przyjęta: 25/1/1

    Wobec przyjęcia uchwały votum separatum zgłosiła radna Jolanta Kalinowska.

    • 0 0

  • MIAŁAM RACJĘ

    Bilety - miałam rację
    Żony emerytów płacą całość




    Katarzyna Szcześniak 17-03-2006 , ostatnia aktualizacja 17-03-2006 19:31

    Gdyńscy radni przyznali w styczniu br. małżonkom emerytów i rencistów przywilej oparty na nieistniejących od dwóch lat przepisach

    Według uchwały dotyczącej opłat za przejazdy komunikacją miejską współmałżonkowie emerytów i rencistów mogą korzystać z ulgi, jeśli okażą dowód na to, że partner dostaje na nich dodatki rodzinne. Treść uchwały została skonsultowana z Zarządem Komunikacji Miejskiej. Jednak żadna ze stron nie zauważyła nieścisłości, a wręcz błędu w punkcie dotyczącym uprawnień do przejazdów ulgowych. Zauważyli to jednak pasażerowie.

    Czytelniczka z Gdyni jest oburzona całą sprawą.

    - Wiele razy byłam świadkiem, gdy starsze panie dostawały mandaty, bo miały ulgowe bilety - mówi. - Wszystkie były przekonane, że należy im się zniżka, gdy tymczasem wcale tak nie jest. Dlaczego Rada Miasta uchwala coś, co absolutnie nie ma zawiązku z rzeczywistością?

    - Świadczenia rodzinne dla żon emerytów nie istnieją. Zostały zniesione w 2004 roku - mówi Anna Łepik, zastępca naczelnika wydziału spraw społecznych gdyńskiego urzędu.

    Dla ZKM problem nie istnieje.

    - Skoro zniesiono dodatki rodzinne, to osoba taka nie jest uprawniona do przejazdów ulgowych - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. - Ale gdyby posiadała odpowiedni wpis w legitymacji, to oczywiście zostałby on uwzględniony.

    Po naszej interwencji Stanisław Szwabski, przewodniczący Rady Miasta, obiecał zwrócić się do prezydenta Gdyni z propozycją zmiany zapisu uchwały.

    - Włos zjeżył mi się na głowie. Zapisy zawarte w uchwale rzeczywiście nijak nie przystają do sytuacji osób, o których mowa - powiedział "Gazecie". - Zdaliśmy sobie sprawę, że między wydziałem spraw społecznych i ZKM nie ma żadnej wymiany informacji. To zostanie zmienione. Chciałbym, żeby osoby, które miały ulgi na przejazd, nadal mogły z nich korzystać. Mam nadzieję, że będzie to możliwe.

    A co z ludźmi, którzy już zapłacili mandaty, wprowadzeni w błąd przez uchwałę radnych?

    - Jeśli Rada Miasta uzna, że uchwała była nieprawidłowa pod względem prawnym, anulujemy te mandaty- mówi Marcin Gromadzki.

    - Gdy ustalimy już wszystkie szczegóły nowej uchwały i okaże się, że istnieją osoby, które niesłusznie zapłaciły karę, dostaną one zwrot pieniędzy - zapewnia Szwabski.

    Jolanta Kalinowska- dziękuję Prezydentowi i wszystkim radnym za to, że pochylili głowy nad osobami niepełnosprawnymi. Opiekunowie niepełnosprawnych mają więcej niż mieli, ale tak osoby niepełnosprawne jak i opiekunowie nic o tym nie wiedzieli. Mam na to dokumenty. Byliśmy w ZKM z Panem radnym Taube, gdzie przekazano nam uchwałę Rady z listopada 2003 roku. Na stronie internetowej są uchwały RM. Jest rok 2003. Jest listopad. Wydrukowałam wszystkie uchwały oprócz tej jednej. Na stronie internetowej ZKM, z dnia 25 października jest zapis: "opiekun niepełnosprawnego dziecka lub ucznia wyłącznie na trasie miejsce zamieszkania - placówka szkolna/przedszkole, na podstawie zaświadczenia dla opiekuna". Miasto Gdynia w 2004 roku wydało broszurę, w której jest taki zapis, że nikt nie wie, że może jeździć. 5 maja wysłałam faks do Przewodniczącego RM, bo na spotkaniu w maju ludzie podpisali petycję, którą odczytałam na sesji. Dzwoniłam do Pani Łąckiej. Okazało się, że Pan Przewodniczący nie odpowiedział tej Pani. Mam oświadczenia rodziców, którzy wydzwaniali do ZKM, MOPS-u. I najświeższa sprawa, bardzo bulwersująca, Pani Kcyńskiej i jej pismo przeczytam: "W dniu 26 sierpnia (czyli podczas naszej akcji , gdzie zbieraliśmy podpisy - pani Kalinowska) w trolejbusie linii 30, na trasie OWI ul. Harcerska, wraz z córką niepełnosprawną zostałam zatrzymana przez kontrolera nr 47, który stwierdził, że moja legitymacja nie upoważnia mnie i mojej córki do bezpłatnych przejazdów i wypisał mi dwa mandaty na kwotę 140 zł. Nadmieniam, że przedkładałam legitymację szkolną z zaświadczeniem. Odwołałam się do ZKM w Gdyni dostarczając pismo z OWI, że w tym dniu przebywałam na zajęciach rehabilitacyjnych i ponownie przekazałam tę samą legitymację szkolną. W dniu 7 września 2005 roku otrzymałam od ZKM pismo, w którym anulowano mi 1 mandat na kwotę 70 zł. po opłaceniu 5 zł. za anulowanie. W dniu 19 września 2005 roku otrzymałam drugie pismo od ZKM, że brak jest podstaw do anulowania drugiego mandatu. Zapłaciłam łącznie kwotę 77 zł. W odwołaniu napisałam, że jestem osobą bezrobotną i jechałam linią 30, aby na Wzg. Św. Maksymiliana przesiąść się na autobus lub trolejbus, aby zdążyć na zajęcia OWI. Ponadto kontroler nie pozwolił mi wysiąść na przystanku i musiałam jechać na ulicę Świętojańską i stamtąd szłam z dzieckiem na zajęcia, na ulicę Harcerską " St. Szwabski- została Pani jedna minuta ... J. Kalinowska- ja myślę, Panie Przewodniczący, że Pan miał 5 miesięcy czasu, żeby ludziom odpowiedzieć. Odpowiedź ZKM na odwołanie: "Opiekunowi niepełnosprawnego dziecka lub ucznia prawo do bezpłatnego przejazdu przysługuje wyłącznie na trasie miejsce zamieszkania - placówka przedszkolna lub szkoła, na podstawie zaświadczenia". Pani Kalinowska poinformowała, iż przedłoży do wglądu pisma, a także dowód zapłacenia mandatu, po czym stwierdziła: - Mam nadzieję, że osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie dowiedzą się, co im przysługuje, a co nie. W 2000 roku monitowałam, aby jedna strona RATUSZA przeznaczona była dla niepełnosprawnych. St. Taube- myślę, że należałoby trochę spuścić z tonu. W uchwale wystąpił błąd redakcyjny - jeden punkt, który był uchwalony w roku 2003, mówiący o korzystaniu przez niepełnosprawnych i ich opiekunów z komunikacji został umieszczony w punkcie, gdzie jest zapis o bonifikacie 50 %. Kontrolerzy pracują na bazie uchwały RM. Otrzymaliśmy jako zwiazki informację, że jest przygotowywany tekst jednolity dla korzystających z ulg i przywilejów i wtedy już chyba pomyłki nie będzie. Tą pomyłkę trzeba naprawić. Sam przywilej wynika z uchwały z 2003 roku. J. Kalinowska- sprawa wzoru legitymacji dla osób niepełnosprawnych: dzwoniono do MOPS-u i dowiedziano się, że jest to ważne tylko do lutego. Są oświadczenia rodziców, że taką informację otrzymali. Ponadto w trakcie wystąpienia radna J. Kalinowska informowała, iż wszystkie przywoływane pisma i dokumenty są dla zainteresowanych radnych do wglądu - przyp. prot. M. Stępa- przygotowujemy kolejną zmianę w taryfie, podyktowaną względami ekonomicznymi, ale chcemy też wydać tekst jednolity i będziemy proponować przyjęcie uchwały o taryfie od podstaw z uwzględnieniem wszystkich zmian taryfowych. Będzie to nowa uchwała o ustaleniu taryfy. Tych zmian rzeczywiście narosło wiele, a ani kontrolerzy ani też pasażerowie nie są prawnikami. Niekiedy zmiany były zmianami do zmian. Treść dzisiejszego projektu będziemy mogli włączyć do tego jednolitego tekstu dopiero po ewentualnym podjęciu przez Radę uchwały. Cały tekst należy wysłać, celem konsultacji, do związków zawodowych. Jeśli związki będą działały szybciej, to może zdążymy z projektem do listopada, jeśli nie - przedłożymy go dopiero w grudniu. Wiceprezydent Ewa Łowkiel- myślę, że źródło nieporozumień tkwi w niezrozumieniu tekstu. Przejazd rodzica bez dziecka jest w naszej uchwale osobno kwalifikowany. Dawno już funkcjonuje zapis, że opiekun dziecka niepełnosprawnego zawsze jeździ za darmo i to gdziekolwiek jedzie. Nie wiem, kto tak dezinformuje. W tygodniu mam co najmniej 4. rodziców dzieci niepełnosprawnych na interwencjach. Nikt z nich nie podjął tematu bezpłatnego przejazdu, natomiast Pan Wyszomirski podniósł problem nadużywania zwolnień z opłat przez samych opiekunów. Nikt nigdy nie był mandatowany, żaden rodzic jadący z niepełnosprawnym dzieckiem. Może to Pani radna jest źródłem dezinformacji rodziców? J. Kalinowska- za dużo Pani powiedziała. Dałam Pani komplet dokumentów i wśród nich jest zapłacony mandat. Proszę szukać u siebie w gabinecie dezinformacji. Jacek Milewski- myślę, że każdy z nas, kto specjalizuje się w jakiejść dziedzinie życia, może przez analogię wysnuć wniosek, że rzeczywiście jest to dezinformacja. Jeśli interesujemy się funkcjonowaniem jakiejś grupy, to znamy wszystkie regułacje tego dotyczące. Ja interesuję się sportem i jestem w stanie udzielić informacji na temat prawie wszystkiego, co sportu dotyczy. Jestem przekonany, że publikacje na temat ulg dla niepełnosprawnych były zamieszczane także w "Ratuszu". Wiem, że Pan Wyszomirski bardzo starannie i szczegółowo przygotowuje publikacje i że środowisko niepełnosprawnych też jest szczegółowo informowane, szczególnie o zniżkach. Organizacje pozarządowe wysoko przez nas dotowane tym się zajmujące są chyba najlepiej zorganizowanym środowiskiem w mieście. Myślę, że to oni są najbardziej kompetentni i że to środowisko tak naprawdę powinno tego typu informacje przekazywać. Oczywiście może być w jakiejś jednostkowej sprawie problem interpretacji uprawnienia ze strony kontrolera, natomiast problem w skali globalnej jest - myślę - bardzo dobrze rozwiązany w naszym mieście. UCHWAŁA NR XXXV/845/05 RADY MIASTA GDYNI w sprawie zmiany Uchwały Nr XXXV/1133/01 RMG z 28 listopada 2001 roku w sprawie ustalenia opłat za usługi przewozowe osób środkami miejskiej komunikacji zbiorowej z późniejszymi zmianami została przyjęta jednogłośnie /24/.
    autor: ~sesja

    • 0 0

  • do Agnieszki

    Po co się tak oburzać na konieczność ponoszenia kosztow czyjegoś kalectwa, jeżeli nie znosi się widoku nędzy na ulicy. Coś za coś prawda? Darmowe bilety na dojazd do rehabilitacji dla ciężko chorych dzieci to chyba jakieś minimum humanitaryzmu. Dyskutować można jedynie nad dojazdem do cioci na imieniny.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane