• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uliczne wizje

Tomasz Falba
21 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Czy kupcy z ul. Świętojańskiej w Gdyni będą się wspólnie promować? Próbowali ich do tego przekonać specjaliści od marketingu. Kupcy okazali się nieufni i sceptyczni

Kilka dni temu wszyscy kupcy i właściciele kamienic zlokalizowanych przy ul. Świętojańskiej w Gdyni otrzymali zaproszenia na spotkanie. Wyglądały intrygująco. Można się było z nich dowiedzieć, że niewymieniona z nazwy grupa specjalistów od marketingu pracuje nad zupełnie nowym wizerunkiem ulicy. Na fioletowej kartce widniał napis "Swietojanska.pl" i slogan "Styl miasta".

Pomożemy wam

Na spotkanie przyszło około 30 przedsiębiorców. Dwóch młodych ludzi
przedstawiło im prezentację, z której dowiedzieli się, że pewna mało znana firma postanowiła zająć się promocją ul. Świętojańskiej, tak aby stała się ona marką rozpoznawalną nie tylko w Polsce, ale i w Europie.

- Świętojańska ma prawie półtora kilometra długości, prawie 300 biur i ponad sto sklepów - mówił jeden z nich, Michał Domański. - Potencjalnie może to być największy pasaż handlowy w naszym kraju.

Młodzi biznesmeni zaprezentowali całą gamę pomysłów na promocję ulicy, która miałaby ściągnąć na nią klientów. Na początek uruchomili stronę internetową swietojanska. pl, na której mają się reklamować przedsiębiorcy, którzy mają tam swoje sklepy. Ale to dopiero początek.

Skąd jesteście?

Mówili też o wspólnej dla całej ulicy karcie rabatowej, ogłaszaniu przecen w tym samym czasie i wielu innych pomysłach marketingowych. Ujawnili, że reklama na stronie internetowej kosztować ma 100 zł.
Kupcy byli nieufni. Dopytywali się, kim są młodzi ludzie i kogo tak naprawdę reprezentują.

Rozgorzała dyskusja, która skończyła się konkluzją, że
największym problemem ulicy nie jest w tej chwili jej promocja, ale brak miejsc parkingowych.

- To przedsięwzięcie komercyjne. Z tego też powodu miasto nie może się do niego przyłączyć - powiedział prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, kiedy zapytaliśmy go, co myśli o przedstawionej przez marketingowców promocji ul. Świętojańskiej. - Jeśli z takim pomysłem przyjdą sami kupcy, jeśli to będzie ich oddolna inicjatywa, to na pewno im pomożemy.
Echo MiastaTomasz Falba

Opinie (47) 6 zablokowanych

  • gallux

    Ty chyba jestes niespelna rozumu albo stary i sfrustrowany.
    dwoch kreatywnych kolesi? pomoc w rozwoju?
    buahaha!
    a co oni maja? obietnice (SIC!) strony internetowej, ktora nawet w najprostszej formie odstrasza od odwiedzin.
    i to ma byc ta promocja?

    jednym slowem - przyszlo dwoch faciow, poobiecywali gruszki na wierzbie, mysleli, ze moze kogos naciagna na oplate wstepna i tyle.

    • 0 0

  • osskaa

    Nasi architekci oprócz swoich wizji przestrzennych mogliby poczytać trochę wyniki badań. Ale pies z nimi tańcował.

    Przykład 5th avenue - wybacz, ale NY to nie Gdynia pod każdym względem, a Warszawa...no sam wiesz.

    Prawie każde większe europejskie miasto ma tzw. pedestrian zone (nie mylić ze strefą dla pederastów) - strefy ruchu pieszego. W Gdańsku jest nią np. Długi Trag, w Sopocie Monte Cassino, nawet w Kościerzynie jest uliczka dochodząca do rynku bez ruchu samochodów. Smierć Świętojańskiej się zbliża. Kraczę o tym od 5 lat. I wychodzi - na razie - że mam rację.
    A wożenie dupy pod same drzwi kanjpy ma nie tyle wymiar wygody ile pokazania się ze swoim wioskowym golfem stiuningowanym przy pomocy młotka i blachy z puszek po piwie.

    • 0 0

  • Hola, hola Olis!

    proszem mnie od pedestrianów nie inputować!
    i nie tłumaczyć co to znaczy. Hola, Hola!
    I Szanowny Panie: strefy ruchu pieszego o których raczyłeś Waść wspomnieć istnieją w wielu, wielu miastach - ale tam gdzie są zabytki i inne atrakcyjne miejsca /nie mylić z domami uciechy/.
    A tym czasem próba robienia ze Świętojańskiej Pól Marsowych, Piątej Aveniue - to mniej więcej jak odkomunizowanie Placu Czerwonego in Moscow City!
    Howgh!

    • 0 0

  • Bolo

    Przemyślałem i się wycofuję. Gdyby zrobili ze Świętojańckiej strefę ruchu pieszego i walneli tabliczkę z napisem po angielsku: pedestrian zone, to mógłby zaprotestować poseł LPR Strąk. O tym nie pomyślałem.

    A tak poważnie. Świętojańska wygląda obecnie jak Grunwaldzka we Wrzeszczu czyli nijak. W ogóle większość architektury Gdyni jest - hm - gówniana. Nie trzeba jechać obejrzeć tzw. meksyk, wystarczy przejechać się ul. Morską.
    Prawdziwa przebudowa Świętojańskiej i wprowadzenie tam ruchu pieszego to moim zdaniem szansa, nie tylko dla tego obszaru, ale dla Gdyni w ogóle. Ale może się mylę.
    Zauważ także że 20 m od Świętojańskiej równolegle biegnie ul. Władydława IV z pasami 2x3. Więc dojazd jak najbardziej dogodny jest, a i miejsce na parkingi podziemne jest w okolicy.

    • 0 0

  • Oczywiście dojazd i parkingi to NIE jest problem

    w Gdyni - bez przesady, tu nawet ruchu specjalnego nie ma...

    jak komuś potzrebne są parkingi do szcęścia na każdym kroku, to powinien zostać parkingowym

    na tzw. zachodzie (w tych bardziej zatłoczonych miastach), brak jest parkingów lub są drogie, ale to nie przeszkadza

    niemniej Swiętojańska upadła, bo szczurowaci przez 10 lat zastanawiali się czy ją remontować... a teraz niedobitki tu przychodzą i niedobitki sprzedają

    w obecnym formacie (takie a nie inne sklepy) Świętojańska nie ma szans - i to nie tylko jako pasaż

    gdyby tak ktoś wykupił parę budynków i przerobił je na hotele i dom towarowy, to co innego

    • 0 0

  • Olis

    dla mnie strefa ruchu pieszego jest po to aby bez przeszkód sobie coś pooglądać, porobić fotki z dowolnego miejsca, ewentualnie coś zjeść lub wypić.
    ale bez przesady! Świętojańska - poza zabudową z ery nie wiadomo jakiej i bez absolutnego stylu - nie ma nic do zaoferowania!
    No chyba że pobudują "krzywe domy" projektu Galluxa.
    Więc dajmy se spokój z robieniem turystycznie atrakcyjnej Gdyni.
    Niech Szczurkowaty & s-ka weźmie się wreszcie za otoczenie hali targowej, dworca PKP i całego tego meksyku.
    Co do Wrzeszcza - no został - podobnie jak Gdańsk spalony przez wojska wuja josefa wisanoriowicza - ale brakło pomysłu na odbudowę i z Grunwaldzkiej zrobili coś na wzór warszawskiego MDM-u - pod względem architektonicznym.
    Tfu - na pohybel komunie!

    • 0 0

  • paranoja

    na spacery sie chodzi, nie jezdzi wozem. do pubu, baru sie chodzi no bo po pijaku kierowac nie mozna. w lato - deptak zyje swoim zyciem - wieksze ogrodki knajp, mozliwosc nawet organizowania ulicznych przedstawien, malych wystepow, pokazow tancerzy, czy poczatkujacych muzykow - to tworzy klimat. argumenty dotyczace niedosepnosci mozna sobie w d... wsadzic, bo Swietojanska jest centrum miasta i mozna na nia z otaczajacych ulic (10go lutego, Wladyslawa IV - szczegolnie) dojsc w 5 minut.

    zadaje wiec pytanie - czemu Swietojanska nie jest deptakiem?

    • 0 0

  • bo prowincjonalne miasta nie mają deptaków

    ot dlaczego

    • 0 0

  • Zastanawiam się dlaczego nie można zmienić organizacji ruchu w Gdyni. Jeżeli się tego nie ruszy to o reszcie znakomitych pomysłów można po prostu zapomnieć a Świętojańska będzie wyglądać tak jak obecnie. Nie jest to budujący obraz.

    • 0 0

  • ale tu nik nie chce nic zmienić

    to jest problem

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane