- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (91 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (93 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (180 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
Uniknijmy tragedii na Mickiewicza
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/26/300x0/26445__kr.webp)
W języku polskim jest sporo przysłów mówiących o tym, że dzięki przeżytym doświadczeniom postępujemy rozważniej. Niestety, chyba nie do końca dotyczy to urzędników organizujących ruch komunikacji miejskiej w Gdańsku.
W sobotę doszło do kolejnej zmiany w organizacji ruchu tramwajów w Gdańsku. Ruszyły nowe linie łączące m.in. Oliwę i Jelitkowo z Nowym Portem (93, 95, 97). Wszystkie jadą świeżo wyremontowaną ul. Mickiewicza, a następnie skręcają w al. Hallera w stronę Brzeźna i Nowego Portu. Ci pasażerowie, którzy chcą jechać w stronę Śródmieścia - a jest ich znakomita większość - przesiadają się tu na autobus linii T5, który wiezie ich do Opery.
![Czy informacja o zmianach w kursowaniu tramwajów, która jest wielkości znaku zakazu palenia na przystanku, może być czytelna?](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/153/225x0/153039-Czy-informacja-o-zmianach-w-kursowaniu-tramwajow-ktora-jest-wielkosci-znaku.webp)
![Czy informacja o zmianach w kursowaniu tramwajów, która jest wielkości znaku zakazu palenia na przystanku, może być czytelna?](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/153/225x0/153039-Czy-informacja-o-zmianach-w-kursowaniu-tramwajow-ktora-jest-wielkosci-znaku.webp)
Bieg pasażerów przez rozkopane skrzyżowanie (prace związane z wymianą rozjazdów potrwają jeszcze dwa tygodnie) przypominał to, co działo się jeszcze kilkanaście tygodni temu na sąsiednim skrzyżowaniu al. Hallera z ul. Kościuszki. Tam, dopiero po tragicznym wypadku, w którym na początku marca zginęła 49-letnia gdańszczanka, postawiono metalowe barierki ograniczające "fantazję" pieszych. Dlaczego tym razem nie postąpiono podobnie?
- Jeżeli na tym skrzyżowaniu są jakieś problemy, to się im przyjrzymy i postaramy zaradzić - obiecywał nam wczoraj zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni Mieczysław Kotłowski. - Bywa tak, że niektóre pomysły na papierze wyglądają dobrze, natomiast w praktyce wymagają usprawnień.
Po południu to miejsce było już nieco bezpieczniejsze: wystarczyło przenieść przystanek autobusu zastępczego na tę samą stronę ul. Mickiewicza, po której staje tramwaj, żeby pasażerowie nie musieli biegać po skrzyżowaniu.
Jednak gorzkie słowa należą się nie tylko ZDiZ-etowi, ale także urzędnikom Zarządu Transportu Miejskiego. Informacje o zmianach w ruchu wywieszone na przystankach tramwajowych są nieczytelne. Osoby starsze, a także niewysokie na pewno nie odczytają kilkunastu linijek drobnego tekstu naklejonego na tekturową tabliczkę.
- Informacja przygotowana przez nas była w formacie A-4. Sposób jej prezentacji dla pasażerów zależał już od ZKM-u - broni się Piotr Michalski z ZTM-u. Dodaje, że Zarząd nie ma odpowiednich służb, które zajmują się przystankami. Obowiązek zamieszczania komunikatów i rozkładów jazdy na przystankach spoczywa na przewoźnikach.
Ci najwyraźniej kierowali się zasadą żab z wierszyka Jana Brzechwy, czyli zadziałali "na aby-aby": zamiast przygotować plakat, który wyjaśniłby pasażerom gdzie, i jak dojechać, poszli po linii najmniejszego oporu przygotowując nieczytelne informacje. Co więcej, na części przystanków pozostawili oznaczenia zawieszonych linii tramwajowych. Pasażerowie z Zaspy i Przymorza mogli więc stracić kilkanaście minut czekając na tramwaj linii nr 8, który na pewno nie zabierze ich przez następnych kilka tygodni.
Opinie (102) ponad 10 zablokowanych
-
2007-05-30 17:55
JA tam mieszkam
Powiem wam co o tym mysle, wkurza mnie ten remont na skrzyzowaniu, wszystko tam jest chaotyczne i na o********. Swiatla dla pieszych sa bardzo krotkie, ledwo idzie przejsc na druga strone i juz czerwone, na dodatek trzeba na nie dlugo czekac. Druga sprawa kierowca sie cholernie spieszy i im sie nie dziwie, ale przez to czesto zdarza sie ze ktos z nich zablokuje tramwaj, i wtedy piesi nie moga przejsc na druga strone a wtedy musza znowu czekac na zielone. Zdarza sie tez ze mamy zielone a samochody nadal jada mimo iz maja czerwone w tym czasie tez nie sposob przejs na druga strone. Wiec nie dziwie sie ze ludzie na czerwonym lataj.
- 0 0
-
2007-06-01 13:00
Mili panowie kierowcy!
Pracuję w szpitalu na Zaspie. Jadę 124, następnie wysiadam z autobusu i dryłuję na piechotę ok 200 metrów na kolejny przystanek z którego odjeżdża T5 mimo iż T5 stoi na przystanku, na którym wysiadam ze 124. Wszelkie pytania 'czy mogę wejść' kwitowane są stwierdzeniem że "przystanek jest dalej". No więc idę z buta, T5 w miedzyczasie podjeżdża na ten "prawidłowy" przystanek, ja oczywiście nie zdążam, więc czekam na następny.
I tak codziennie.
THX! :/- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.