• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uratowali plaże Trójmiasta

Michał Stąporek
6 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Załogi statków biorących udział w ćwiczeniach w ciągu 2 godzin rozstawiły trzy zapory, które zapobiegłyby przedostaniu się chemicznego rozlewu na plaże Trójmiasta. Nz. marynarz ze statku "Bazalt". Załogi statków biorących udział w ćwiczeniach w ciągu 2 godzin rozstawiły trzy zapory, które zapobiegłyby przedostaniu się chemicznego rozlewu na plaże Trójmiasta. Nz. marynarz ze statku "Bazalt".

Przed całkowitą zagładą trójmiejskich plaż ratowały nas w środę statki zwalczające rozlewy paliwowe na wodach Zatoki Gdańskiej. Gdyby nie one, nawet 18 kilometrów brzegu mogłoby zmienić się w cuchnące składowisko mazutu. Na szczęście były to tylko ćwiczenia służb ratowniczych.



W środę rano, o godz. 7.52, Artur Kołecki, starszy oficer na należącym do Petrobaltiku holowniku "Bazalt", odebrał informację od dyspozytora. W dzienniku pokładowym zanotował: "Kolizja tankowca z łodzią na Zatoce Gdańskiej."

- Prawdopodobny wyciek paliwa ustaliliśmy na około 1500 metrów sześciennych. Oszacowaliśmy, że w ciągu kilkunastu godzin, około 60 metrów sześciennych rozlewu może trafić na plaże między Sopotem a Gdynią - mówi Marek Reszko, szef wydziału zwalczania zagrożeń i zanieczyszczeń w Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa SAR.

Co to oznaczałoby dla trójmiejskiego wybrzeża? Całkowitą zagładę. - Szacuje się, że wystarczy 1 metr sześcienny paliwa, by zanieczyścić 200-300 metrów bieżących plaży. 60 metrów sześciennych zniszczyłoby więc od 12 do 18 kilometrów brzegu - wylicza Marek Reszko.


Kilkanaście minut po odebraniu informacji o wycieku paliwa, Bazalt odbił od Nabrzeża Flisaków w Gdańsku, przy którym najczęściej cumuje. Najczęściej, czyli wtedy, kiedy nie wozi zaopatrzenia na platformy Petrobaltiku, nie kładzie rurociągów i innych instalacji podwodnych. Albo kiedy nie holuje wypełnionego azbestem M/S Rotterdam, w jego powrotnej drodze z Gdańska do niemieckiego Wilhelmshaven.

"Bazalt" ma jeszcze jedną cechę, która sprawia, że jest niezwykle skuteczny w zwalczaniu wycieków: na swoim pokładzie wozi 500 metrów gumowej zapory, która pozwala otoczyć chemiczną plamę, oraz pompy, służące do zebrania z powierzchni wody rozlanego paliwa.

Gdy po dwóch godzinach, dowodzony przez kapitana Leszka Szymborskiego "Bazalt" dotarł na miejsce pozorowanej kolizji, okazało się, że paliwo wydostaje się z tankowca Tucana - w rzeczywistości niewielkiej jednostki należącej do Urzędu Morskiego w Gdyni.

W ciągu kolejnej godziny "Bazalt" i "Vivero" wypuściły złożoną z gumowych pływaków zaporę, którą odcięły - pozorowaną - plamę paliwa od strony lądu. Podobne, ale dłuższe zapory, rozwinęły inne statki: kierujący akcją ratowniczą "Kapitan Poinc" (specjalistyczna jednostka MSPiR), "Kambr" i "Wiatr".

Ćwiczenia zakończyły się, gdy statki utworzyły potrójny kordon zapór wokół "pozorowanej" plamy. Co działoby się dalej, gdyby wylew był autentyczny?

- Do zapory podpłynąłby statek ze zbieraczką i zacząłby pompować paliwo do specjalnych zbiorników. "Kapitan Poinc" ma zbiorniki o pojemności 500 metrów sześciennych. Gdyby one się wypełniłyby, akcję wsparłyby barki, które przewiozłyby rozlane paliwo do portu. Oczywiście, takie paliwo nie nadaje się już do użytku, lecz jedynie do utylizacji - tłumaczy kpt. Stanisław Łunkiewicz, główny inspektor ochrony środowiska morskiego w Urzędzie Morskim w Gdyni.

Ćwiczenia zorganizowane przez Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa, Urząd Morski w Gdyni, Petrobaltic oraz Portową Straż Pożarną Florian pokazały, że działające w naszym rejonie Bałtyku służby radzą sobie z pozorowanymi wyciekami paliwa. Obyśmy nigdy nie musieli się przekonać, czy na autentyczne zagrożenia reagują równie sprawnie.

Miejsca

Opinie (76) 3 zablokowane

  • A to wszystko kosztuje

    Mamy kryzys a taka akcja kosztuje! Ciekawe kto na to wykłada pieniądze? : P

    • 1 5

  • Popieram, niech ćwiczą, bo w razie czego to się bardzo przyda!

    Kocham Zatokę i czekam, kiedy będzie wolna od zagrożenia sinicami. Pamiętam jeszcze lata, kiedy cały sezon można było się kąpać i teraz tak powinno być.

    • 2 0

  • ZWALCZAJMY TOPLESS NA TRÓJMIEJSKICH PLAŻACH (7)

    to wulgarne i nieobyczajne a pleni się coraz mocniej.

    • 1 17

    • Jedź do Torunia tam są wszyscy w moherach

      • 4 0

    • Myślę, że upał bardzo Ci zaszkodził.

      To smutne, ale się zdarza. Daje się leczyć :)

      • 2 1

    • Anna czyżbyś urodziła się mężczyzną?

      • 0 0

    • precz z kładami i rolkami, topless obligatoryjny!!

      • 0 0

    • Gdzie się niby pleni?

      Bo ja nie widzę na żadnej z trójmiejskich plaż.
      Zachęcam (młode i piękne) panie do opalania topless.
      I nie bać się moherów!

      • 3 0

    • piersi kobiety i tors mężczyzny to coś wulgarnego i nieobyczajnego? (1)

      piersi kobiety i tors mężczyzny to coś wulgarnego i nieobyczajnego? Czy Pani chciała dokonać tu tandetnej prowokacji czy też naprawdę uważa Pani piersi kobiece i męski tors za coś wulgarnego i nieobyczajnego w związku z czym dokonała Pani amputacji piersi?

      • 0 0

      • ech nie tu to mialo byc :)

        • 0 0

  • Gdańska straż pożarna nie ma samochodu ratownictwa chemicznego. Najbliższy jest w Gdyni. (1)

    • 2 1

    • Mylisz się. LOTOS ma :-)

      • 0 0

  • Ratownicy Morscy (6)

    Korzystając z okazji:
    - marynarz w Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa ("Kapitan Poinc" i "Wiatr") zarabia 1570 zł
    - oficer zarabia 1620 zł
    - starszy oficer zarabia ok. 2100 zł
    - kapitan zarabia ok. 2700 zł

    Obecnie trwa protest pracowników MSPiR przeciwko niskim płacom i coraz więcej doświadczonych ratowników ucieka do obcych armatorów, co grozi zapaścią polskiego ratownictwa.

    • 8 0

    • (2)

      Oczywiscie zapomniales dodac ze jest to praca 2tyg/2tyg w domu :)

      • 0 1

      • (1)

        Oczywiście. 2 tygodnie służby 24h/dobę i za to wolne 2 tygodnie.
        A ty ile godzin spędzasz w pracy miesięcznie?
        21dni*8h= 168h
        15dni*24h= 360h

        • 1 0

        • Nie oszukujmy sie, przez wiekszosc tego czasu i tak po prostu sa tylko w gotowosci - jak strazacy. Siedza w mesie albo w budynku i ogladaja filmy, graja na playstation, lub inne takie rzeczy. Wiadomo sa cwiczenia, czasami akcje i te niebezpieczne, ale wiekszosc czasu to zwykle obijanie sie :)
          Nie zrozum mnie zle, ja im nie zaluje podwyzek, a niech maja - jak zreszta kazdy z nas powinien miec, aby moc zyc jak czlowiek.

          • 0 1

    • A ja byslałam że w cłużie cywilnej zrabiam mało..szok . Wszelki ćwiczenia dają większągwarancję prawidłowych działań. Szkoda tylko że sprzętu brakuje

      • 1 0

    • I prawidłowo (1)

      Jak wszyscy odejdą, to płaca bardzo szybko podskoczy.
      Chociaż równie dobrze może nie podskoczyć, wtedy przyjdą sami nieudacznicy, ci dobrzy pójdą po pieniądze gdzie indziej. Państwo powinno robić przetarg na usługi ratownicze i wybrać najtańszą firmę, która spełnia wymagania, a nie wymyślać sobie ceny z dupy. Ceny i płace powinien ustalać rynek!

      • 0 1

      • Ceny?

        Widać masz duże pojęcie o temacie ;)
        O jakich niby cenach mówisz? Ratownictwo życia jest darmowe!

        • 0 0

  • do tego co się podpisuje kapitan america

    jakbyś człowieku pomyślał to na pewno doszedłbyś do wniosku że ponad połowa ludzi która jest na plaży to wczasowicze i zapewne na drógi dzień po opalaniu wyjadą do swoich wsi, nie stresując się pozostawionymi przez siebie śmieciami! Prostaki, buraki i tępe ch... nie mające nic z cywilizowanego człowieka w sobie tak się zachowują. Takie są efekty bezstresowego wychowywania

    • 0 1

  • "Oczywiście, takie paliwo nie nadaje się już do użytku, lecz jedynie do utylizacji" hah, a to dobre

    Tyle paliwa nie mogłoby pójść w niepamięć, z pewnością jakaś pomniejsza stacyjka skorzystałaby na takim wycieku, nic nie może się zmarnować...

    • 0 1

  • Taa

    Pokaż palcem, na której stacji sprzedaje się mazut!

    • 1 0

  • petro ma tylko trzy zapory w tym jedną co pamięta gierka.

    i to pewnie wszystko co w gdańsku można znaleźć.
    A co będzie jak dojdzie do katastrofy w porcie północnym.
    gdzie pożyczą kilka innych ot tak od ręki.

    • 0 1

  • brawo piekna zabawa, a rzeczywistość pomroczna to 120km wybrzeża na 3-lata

    stan morza 1B, słoneczko, podziwiające plażowiczki, kaczorki z rodzinkami i pieskamii za oknem, nie wyobrażam sobie aby było gorzej

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane