- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (144 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Urzędnicy tłumaczą ograniczenie prędkości na Grunwaldzkiej i Zwycięstwa
Ma być wolniej, bezpieczniej, a docelowo - bez wypadków ze skutkiem śmiertelnym - tak decyzję o ograniczeniu prędkości na al. Zwycięstwa i Grunwaldzkiej
tłumaczyły na środowej konferencji władze Gdańska. 50 km/h na głównej arterii miasta zacznie obowiązywać od soboty, 13 marca.
Pod dwoma artykułami, w których informowaliśmy o planowanych zmianach, nasi czytelnicy zamieścili ponad 1,8 tys. komentarzy, spośród których większość była wobec zmian krytyczna.
Z mediami spotkali się prezydent Aleksandra Dulkiewicz, przewodniczący obu klubów koalicyjnych w Radzie Miasta Gdańska oraz miejski inżynier ruchu.
- Jedną z trosk każdego włodarza miasta jest troska o zdrowie, życie i bezpieczeństwo mieszkańców. Przy podejmowaniu tej decyzji pod uwagę wzięliśmy wiele czynników. M.in. tę o zatrzymanych prawach jazdy w ostatnich latach. Te liczby znacząco wzrosły. W 2019 r. za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym policja odebrała 720 praw jazdy, a w 2020 r. już 1401. Cieszymy się, że od 2013 r. spada liczba wypadków ze skutkiem śmiertelnym w mieście, ale naszą ambicją jest, by takich zdarzeń nie było wcale. Ograniczenie prędkości ma w tym pomóc - nie ukrywa Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Władze miasta powołują się nie tylko na statystyki, ale też prawa naukowe, wskazując, że przy prędkości 70 km/h droga hamowania wynosi 25 m, a reakcja na dane zdarzenie na drodze - 21 m. Przy prędkości 50 km/h te wskaźniki znacząco maleją - odpowiednio do 13 i 15 m.
Na inny aspekt zwrócił uwagę Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący klubu Koalicja Obywatelska i jeden z autorów interpelacji w tej sprawie do prezydent Gdańska.
- Znak z "70" stojący na wjeździe w al. Zwycięstwa w kierunku Opery Bałtyckiej przez wielu kierowców był traktowany jako obowiązująca prędkość na całej długości alei, a przecież tak nie jest, bo najbliższe skrzyżowanie odwołuje znak. To powodowało sytuacje, że przez środek miasta wielu kierowców jeździło z nadmierną prędkością. Ujednolicenie znaków sprawi, że będzie bezpieczniej, ale też bez negatywnego wpływu na płynność ruchu czy przepustowość skrzyżowań.
Radny KO przekonywał też, że jazda z wyższą prędkością niekorzystnie wpływa na komfort życia i poczucie bezpieczeństwa pieszych oczekujących na przejście czy mieszkańców okolicznych budynków. Podkreślał też, że poruszanie się pojazdów z niższą prędkością oznacza zredukowanie poziomu hałasu w mieście.
Z inicjatywą radnych KO zgadza się też klub Wszystko dla Gdańska. Jego przewodnicząca Beata Dunajewska przyznała, że "Zero wypadków ze skutkiem śmiertelnym" to jeden z punktów programu wyborczego WdG sprzed dwóch lat.
- Tuż przed konferencją przejechał obok nas z ogromną prędkością motocykl. To miejsce jest też punktem cyklicznych spotkań młodych ludzi w ramach tzw. nielegalnych wyścigów. Cieszę się, że od teraz będzie tu bezpieczniej - powiedziała Dunajewska.
Do sprawy odniosła się też Agata Lewandowska, miejski inżynier ruchu. Podkreślała, że dotychczasowe działania drogowców ograniczające prędkość na lokalnych ulicach muszą objąć także główny ciąg komunikacyjny. Dodała, że już 65 proc. wszystkich ulic w mieście jest objęte "strefą tempo 30", co "daje bardzo dobre wyniki w statystykach wypadków i ich skutków".
- Al. Grunwaldzka i al. Zwycięstwa zaledwie w połowie objęte są podwyższoną prędkością - mówi miejski inżynier ruchu. - Cały odcinek od Sopotu do ul. Derdowskiego jest ograniczony prędkością do 50 km/h, więc na tym odcinku nie będzie żadnej zmiany. Kolejne fragmenty to poszatkowane odcinki, które teraz porządkujemy. Nasza inicjatywa wpisuje się też w działania rządu, który przygotowuje legislacyjne zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym, które ujednolicą dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym do 50 km/h przez całą dobę. Badania jasno pokazują, że zmniejszenie prędkości tylko o 10 km/h zwiększa szansę pieszego na przeżycie o 90 proc. i radykalnie zmniejsza skutki wypadków.
- Nie chcemy karać mieszkańców, ale musimy uświadamiać, że to nasza wspólna odpowiedzialność za zdrowie i życie mieszkańców - dodała Aleksandra Dulkiewicz.
Zmiany wejdą w życie w sobotę, 13 marca, gdy nad ranem drogowcy zaczną demontować obecne znaki.
Opinie (1106) ponad 50 zablokowanych
-
2021-02-24 22:47
Dobry pomysł. (3)
Janusze będą krzyczeć bo nie rozumieją. Trzeba edukować. Minie wiele lat, ale w końcu z pewnością się uda dotrzeć do większości z nich.
- 4 11
-
2021-02-24 22:50
(1)
Tak, edukować i to jak najszybciej święte krowy rowerowe i pieszych. Obowiązkowo karta rowerzysty i może nawet OC rowerowe. Od tego trzeba z pewnością zacząć.
- 3 3
-
2021-02-24 22:56
Wiekszość wypadków powodują kierowcy samochodów.
Giną piesi i rowerzyści. Wy pisowcy płaczecie nad niezdolnymi do samodzielnego życia płodami a chcecie zabijać pieszych i rowerzystów. Obłudnicy.
- 2 6
-
2021-02-24 23:21
Zgadzam się
Najlepiej w obozach reedukacyjnych.
- 1 0
-
2021-02-24 22:53
50km/h ? Tak szybko?
Proponuję 30 km/h, będzie jeszcze bezpieczniej. Albo nie, 10 km/h.
- 7 2
-
2021-02-24 23:04
1 kierowca kraju, Sir Duckczyński
Mòwi NIE!
- 2 0
-
2021-02-24 23:06
Ograniczenie predkosci
Caly Gdańsk krzyczy dzis j@#$% Pis ...oooo przepraszam j!@#$ KO PO i inne twory na ktore glosowali mieszkańcy Gdańska......hehehehe....ale 500+ to wszyscy biora nawet ta co po ulicach protestują....ale walic władze....kase zawsze mozna przytulic i wyjsc na ulice....mozna? Można grzbiety walone...
- 3 3
-
2021-02-24 23:06
But why? For money!
To teraz statystyka zatrzymanych praw jazdy będzie tylko rosła. Liczba mandatów poszybuje.
Może czas zabrać się teraz za rowerzystów i ich też karać za głupotę?- 1 5
-
2021-02-24 23:17
Nareszcie (2)
Może w końcu będzie można bezpiecznie i legalnie pojechać rowerem jezdnią po tej stronie ciągu, gdzie nie ma dedykowanej drogi dla rowerów - a takich odcinków trochę jest
- 0 16
-
2021-02-25 19:53
(1)
A może ścieżkę rowerową zrobić środkiem obok torowiska?
- 1 0
-
2021-02-26 00:44
Najbezpieczniejsze są pasy rowerowe
oczywiście dla rowerzystów używających roweru komunikacyjnie zamiast samochodu, a nie rodzin z dziećmi - szczególnie, że na wiosnę rząd planuje legalnie wpuścić na drogi dla rowerów rolkarzy, deskorolkarzy i hulajnogistów bez napędu
- 0 0
-
2021-02-24 23:17
Jaka będzie kolejna z serii i**otycznych decyzji władz Gdańska
Jaka będzie kolejna z serii i**otycznych decyzji władz Gdańska, która utrudni życie mieszkańcom ?
Jakieś typy ? Może zakaz serwowania mięsa w szkołach ?- 7 0
-
2021-02-24 23:27
Mamy XXI wiek (1)
powinny być znaki zmiennej treści i w zależności od warunków zmienne ograniczenia. Do tego pomiar odcinkowy i załatwione.
- 7 0
-
2021-02-25 00:00
Np znak ***** ***
A tak na serio... pomysł ok... ale nie w tym "rozwiniętym" kraju.
Pozatym w Bibli nie ma nic o samochodach. A to jest instrukcją dla katolików!- 0 3
-
2021-02-24 23:33
prezydent na miare Waszych możliwości, Waszych bo ja od szura.
- 3 0
-
2021-02-24 23:35
Bzdury.
Wprowadźcie jeszcze więcej świateł, zróbcie jeszcze więcej korków i zamiast ograniczenia prędkości postawcie znak "wyjdź i pchaj swoje auto". To jest d**ilizm. System transportowy to krwioobieg miasta, jesteśmy na etapie zawału. Takie decyzje mogą podejmować tylko dyletanci. Czas na władzę, która będzie mówić głosem mieszkańców, a nie działać przeciwko nim.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.