Ponad 40 drzew, w tym brzozy, olchy i topole, zostało zatrutych środkami chemicznymi na działce w Sopocie, która należy do poznańskiego dewelopera. Prokuratura umorzyła postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy, a miasto nałożyło karę na dewelopera w kwocie 233 tys. zł, która jednak została uchylona.
o powierzchni ponad pół hektara znajduje się w pierwszej linii zabudowy od morza, między hotelem Marriott (dawniej Mera Hotel Spa) a kempingiem Sopot 34, a więc w bardzo atrakcyjnej lokalizacji.
2020-07-23 22:21
U nas prawo jest chore z tą ochroną drzew. Nikogo nie powinno interesować drzewo na prywatnej działce i każdy powinien mieć prawo je wyciąć bez jakiejkolwiek zgody.
2020-07-24 16:23
2020-07-23 22:27
Jak amen w pacierzu robota dewelopera.
2020-07-23 22:43
Prokuratura szkoda gadać. Tylko umarzac potrafią. Wolne sądy jak widać.
2020-07-23 22:43
Ciąć i budować. Zieloni niech sobie hodują drzewa w swoim ogródku i na balkonie. A od własności innych wara.
2020-07-24 16:24
Kup działkę w innym miejscu bez drzew uczciwy inwestorze!
2020-07-23 22:50
Władze trójmiasta siedzą w kieszeniach deweloperów. To powszechnie wiadomo. A wy i tak polecicie grzecznie na nich głosować
2020-07-23 22:55
2020-07-24 09:51
Masz jakieś problemy gastryczne , powinieneś chyba udać do lekarza tylko do jakiego.....
2020-07-24 13:53
2020-07-23 23:01
2020-07-23 23:17
Posadzić w te miejsce 40 nowych drzew
2020-07-23 23:22
Konstytucja zaraz bedzie płakał kudłaty
2020-07-23 23:23
Powinien być przepadek działki na rzecz miasta. I 10 letni zakaz prowadzenia działalności na terenie miast przez ten podmiot.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
